Jestem ciekawa jak mają się rówieśnicy mojej córki?
Po wczorajszej wizycie pediatry wiem już, że moje dziecko: waży 9770, mierzy 77 cm, obwód główki ma 47 cm (wszystkie kapelusiki na 45 cm, które jeszcze niedawno miała mogę wyrzucić) i ogółem mieści się w 90 centylu.
Niestety Jagodzia dalel nie raczkuje, chociaż “buja” się na czworakach, nie potrafi sama usiąść (choć raz przypadkiem się udało), pełza na brzuszku, tyłem (bo łatwiej) i czyści mi wszystkie podłogi. Przesypia ładnie całe nocki (w dzień śpi 3-4 godziny podzielone na 2 razy), ostatnio nauczyła się grozić paluszkiem i mówić ti,ti,ti, a także dawać rączką tzw “piątkę”.
Właśnie zamierzam wprowadzić do jej menu kaszki pszenno-mleczne i pieczywo (cyc w dalszym ciągu 2x dziennie). Aha, no i zębów nadal brak!
Pozdrawiam i czekam na wieści od Was
Joanka i Jagoda (04.09.2003)
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Wrześniowe 10-miesięczniaki
Re: Wrześniowe 10-miesięczniaki
Witajcie Wrzesnióweczk!!
..mimo, że my w sumie sierpniowi to sercem wrześniowi
Mikołaj kochany jest i przepadam za nim… Ale bardzo ruchliwy i stanowczy…
raczkuje i to bardzo szybko…ciągle się podnosi i musimy być bardzo uważni…
mamy jednego zęba i na razie cisza..
jemy obiadki ze słoiczka, biszkopty, kaszkę sinlac, i próbujemy róznych “normalnych ” jedzonek i to nam smakuje najbardziej… A no i przede wszystkim suchy chleb jest rarytasem…
przesypiamy nocki, ale budzimy się ok. 5-6 rano…waga to ok 9.5 kg i dość jesteśmy wysocy…
mówimy tata…mama ( w porywach) i rózne inne.
kochamy pieski i inne zwierzątka – no i wszytsko co nie jest człowiekim jet DI..(ulubione słowo mojego synka)
serdecznie !!!!
ps. Pomysł Magdzika jest super
Mikołaj 16.08.2003
Re: A co jedzą w ciągu dnia??? POMÓŻCIE
Ja zaczęłam od podawania chrupek Flipsów. Ale Natan nie umie jeść powoli. Wpycha wszystko do buzi i zaraz się dławi i wywala jęzorek na wierzch. Z biszkoptami było tak samo. Bałam się podać chlebek, ale się udało. Po prostu albo siedzi u mnie na kolanach, albo łazi po mieszkaniu i się bawi, a ja po kawałeczku odrywam chlebek z wędlinką czy twarożkiem i on zajada. Wbrew pozorom najlepiej uczy się memłać przy chlebku. Ma tylko dolne jedynki (reszta ostro w drodze już powolutku pękają dziąsełka) ale sobie fantastycznie nimi radzi. I teraz czasami daję mu gryźć banana. Też wychodzi mu z tym coraz lepiej.
I też byłam przerażona tym, że się tak dławi. Ale przecież jakoś muszę go nauczyć gryźć. Łatwiej będzie jak wyjdą ząbki, ale niech zaczyna mieć o tym pojęcie.
Eryka i Natanek 09.09.03r
Re: A co jedzą w ciągu dnia??? POMÓŻCIE
Przez te zęby… U nas też przez to były problemy z jedzeniem. Na szczęście się skończyła (na razie!!!). Tyle mieliśmy szczęścia, że z piciem nie było żadnych problemów. Butelki nawet nieraz nie zdążę umyć, bo ciągnie jak mały słonik.
Eryka i Natanek 09.09.03r
Re: Wrześniowe 10-miesięczniaki – TERAZ MY ;)))
O tak… dlugaśna to ona jest 🙂
Nocne kreacje pt. śpochy kupuję w rozmiarze 92 i są tylko troszkę za duże… 🙂
A menu coraz bardziej wzbogacamy i urozmicamy 🙂
Nielubianą potrawą jest zupa pomidorowa oraz wszelkie słoiczkowe dania ( z wyjątkiem deserków)
Basia & Amelka 07.09.2003
Re: A ile mleka powinny pić?
Ja nie wiem ile powinno być. My podajemy 2 x dziennie mleczko z kaszką po 180 ml. I to nie zawsze jest do końca wypite. Gdzieś tam po drodze dostaje jeszcze chlebek z twarożkiem czy Bakusia.
Eryka i Natanek 09.09.03r
Re: Nowa lista wrzesniowych roczniaków
A my???
Mialysmy byc wrzesniowkami a jestesmy sierpniowkami-buuu
Czy zalapiemy sie tez na liste???
Agness i VIKTORIA (28.08.2003)
Re: Lista wrześniowych brzuchatek
ja tez urodzilam dokladnie w terminie okreslonym przez gina – wprawdzie mnie na tej liscie nie ma, a na innych podawalam date 24 – bo taka sama sobie wyliczylam, ale gin twierdzil ze 25 i tak tez sie stalo
pozdrawiam
ewa i marta 25-09-03
Re: Wrześniowe 10-miesięczniaki – TERAZ MY ;)))
Moja Amelka wazy 8200g, nie wiem ile ma wzrostu ale ubiera sie jeszcze w 74 rozmiar choc wiekszosc juz kupuje je na 80. Raczkuje i to tak szybko ze czasami za nia nie nadazam zwlaszcza jak udaje ze ja gonie 🙂 wspina sie na wszytsko stad troche guzow nabitych bo niektore rzeczy uciekaja je spd rak 🙂 Chodzi wzdluz mebli i lozeczka, siada z pozycji na czworaka. Wczesniej podpierana pod paszki chodzila troszke a teraz od razu siada. Robi kosi-kosi, pa-pa juz zapomniala 🙂 uwielbia kabelki, okulary i ciagniecie za wlosy i nos. Je chyba wyjatkowo malo. PObudka kolo 7 wtedy troszke cyca, czasami udaje mi sie jej wcisnac troszke bananka, ale ostatnio pluje. Kolo 9 znow cyc i drzemka. ok 11-12 pobudka i wtedy pol sloiczka 190ml zupki albo dania z mieskiem i soczek pol na pol z woda pity lyzeczka bo butle i kubek niekapek traktuje jak gryzak. na spacerku chrupki, czasmi owocki z dzialki czyli maliny, czeresnie, guguly i liscie jak nie uda mi sie w pore zareagowac 🙂 ok 15 znow drzemka i po niej kolejne pol sloiczka, chrupki, soczek. Czasmi kolejna proba wcisniecia bananka. Potem jeszcze cyc, kapiel i znow cyc i spanie ok 23. W nocy wstaje jeszcze jakies 2-3 razy do cyca. Sloiczki dziele jej na mniejsze porcje bo jeszcze jej sie ulewa, zwlaszcza jak zje za duzo. Kaszek nie dawalam bo wydawalo mi sie ze to zbedne kalorie a nie wyglada na niedozywiona :), choc moze powinnam jej juz wprowadzic. Dwa razy dostala sucha pietke z chleba a wlasciwie sama sobie wziela i nie dala juz wyrwac. wczoraj zjadla pare lyzeczek bakusia, zobaczymy jak zareaguje bo bylo podejrzenie skazy bialkowej wiec i ja jestem czesciowo na diecie bez nabialu. Ale z tego co widze jestem dosc spozniona z wprowadzaniem nowych produktow. No i widze ze chyba moje dziecko gloduje patrzac na te racje ktore wcinaja niektore maluszki.
Marta&Amelka(7.09.03)
Re: Wrześniowe 10-miesięczniaki
Marta wazy ok 10 kg- nie wiem na pewno – sprawdzimy w srode u pediatry. ubranka na 80 sa juz za male 🙁 a wszystkie wieksze sa letnie – przy takiej pogodzie nie mam malej w co ubierac 🙂 i zal mi ciuszkow ktore kupilam na lato – bo nie wiem czy w ogole jej zaloze :((
potrafi robic papa, kosi kosi, przybic piatke macha glowka “nie nie nie”, jak sie jej pusci oko, to mruga dwoma oczkami :), lubi zabawe w raka nieboraka i sroczka kaszke… sama siada, raczkuje w zastraszajacym tempie – zwlaszcza jak wie ze drzwi do pokoju sa nie domkniete – wtedy leci zeby otworzyc i wychodzi na spacerki po kuchni, lazience i dalej 🙂 ostatnio wyciagala mi ziemie z kwiatkow, jak przez chwile nie pilnowalam. staje przy meblach (jeszcze nie stoi sama – ale przez 7 m-cy nosila aparat ortopedyczny – wiec lepiej zeby jeszcze nie chciala chodzic :))
uwielbia pieski jak je widzi to macha rekami i nogami i mowi uuu, uuu 🙂
je kaszki, zupki i deserki, czasem sama gotuje zupki, i robie deserki, ale nie wprowadzalam jeszcze chlebka ani danonkow – bo miala skaze bialkowa. wcina flipsy, biszkopty i wafelki do lodow 🙂
aha i ma 1 zabka – dolna jedynke, druga juz od dluzszego czasu wychodzi i wyjsc nie moze 🙂
coraz czesciej sie zdarza ze przesypia noce 🙂
mowi baba, dziadzia, tata i inne nieokreslone twory – jak ma powiedziec mama to rusza ustami ale nie wydaje zadnych dzwiekow 🙂
to chyba tyle, troche chaotycznie ale tyle mam do napisania – a w pracy nie bardzo moge :))
pozdrawiam
ewa i marta 25-09-03
Re: Wrześniowe 10-miesięczniaki – TERAZ MY ;)))
no i ma juz 8 zebow 🙂
Marta&Amelka(7.09.03)
Re: Wrześniowe 10-miesięczniaki
Pieski i u nas są na topie, rownież i gołębie.
Jesli chodzi o dolną jedyneczkę, tę drugą, to w naszym przypadku wykluwa się ona 4 w kolejności
,
Re: Picie: kubeczek, czy butelka?
Natan też tak się zachowuje jak Twoja córcia. I też bym chciała żeby sam pił, ale on nie chce. To go nie zmuszam, choć próbuję czasami butlę wsadzić w ręce. Ale się nie martwię. Przyjdzie na wszystko czas.
Eryka i Natanek 09.09.03r
Znasz odpowiedź na pytanie: Wrześniowe 10-miesięczniaki