zakladam watek o znieczuleniach

Witam wszystkie dziewczyny! Piszcie jakie mialyscie znieczulenia przy porodzie i czy faktycznie pomogly. Moze to bedzie w pewnym sensie porada dla innych rodzacych.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: zakladam watek o znieczuleniach

  1. Rodzilam dwa razy w Anglii. Przy pierwszym porodzie probowanym sn mialam podawany gas & air (ktos juz wspominal, cos z gazu rozweselajacego), potem dwa zastrzyki petodyny, potem zoo, skonczylo sie na cc. Gaz mi nie przyniosl wielkiej ulgi, tak samo petodyna – ta mnie tylko usypiala pomiedzy skurczami, a jak mnie bol lapal to ryczalam jak zwierz na caly szpital. Po kilku godzinach mieli mnie chyba dosc, przeniesli na oddzielna salke i podali zoo :). Zaczela sie bajka, nic nie bolalo. Jednakze skonczylo sie na cc.
    Drugi porod, planowana cesarka wiec zoo i tez nic nie bolalo. Po fakcie to oba razy nie byly za wesole. Ale nie mialam bolow glowy. Szew bolal jak skurczysyn, wstac bylo ciezko i to trwalo bardzo dlugo. Zadna przyjemnosc 🙁 Nie zycze nikomu.

    • Zamieszczone przez kiara2003
      podpisuje sie pod Toba:)
      U mnie bylo juz za pozno na znieczulenie jak poszlam rodzic – 6 cm. rozwarcia a bol praktycznie zerowy:)

      Zazdroszcze. Mnie przy 1,5 cm rozwarcia bolało jak cholera. Poleciałam po znieczulenie na skrzydłach 😀

      • Zamieszczone przez siasia
        Drugi porod, planowana cesarka wiec zoo i tez nic nie bolalo. Po fakcie to oba razy nie byly za wesole. Ale nie mialam bolow glowy. Szew bolal jak skurczysyn, wstac bylo ciezko i to trwalo bardzo dlugo. Zadna przyjemnosc 🙁 Nie zycze nikomu.

        Kurcze, widzisz, każda kobieta inaczej… Ja z kolei jakichś strasznych bóli szwa nie pamiętam, rana goiła mi się ładnie, jak na psie 😉 ale to mam po mamie 🙂
        Wydaje mi się nadal, że cc lepsze niż sn, aczkolwiek porównania nie mam za bardzo, bo jak chciałam naturalnie rodzić, to wzięłam zzo i prawie nie pamiętam, co to ból, męczyłam się może 1,5 godziny przed podaniem znieczulenia, bo choć bolało już dość mocno, to czekali na to 1,5 cm.

        • Zamieszczone przez borzeska
          przy pierwszym sn nie brałam, bo połozna ze szkoły rodzenia odradzała ale mialam do wyboru wszystkie akcesoria do porodu i najważniejszy prysznic z pod którego tak naprawdę wyszłam dopiero na bóle parte…
          przy drugim porodzie sn w innym szpitalu łazienke widziałam tylko jak wchodziłam bo potem mnie nie chcieli od aparatury odłączyć i kazali leżec, więc zdecydowałam sie na znieczulenie zewnątrzoponowe i było super.. gadałam sobie z mężem i tylko co chwilę robiłam przerwy na skurcze.. super sprawa!!!!

          Za pierwszym razem prysznic bbb łagodził ból ale za drugim…wyskoczyłam jak oparzona po dwóch sekundach pod prysznicem bo taaak się skurcze rozbujały, że hej! I wody mi odeszły… Bardzo mi to przyspieszyło poród ale i zwiększyło ból.

          • Zamieszczone przez lotos
            Miałam znieczulenie zewnątrzoponowe ( zastrzyk w kręgosłup) przy pierwszym porodzie. Wszystko sie pięknie rozwierało a ja przysypiałam sobie rozkosznie. Parte skurcze czułam, wiedziałam kiedy przeć i poszło gładko. Boski wynalazek 🙂 Polecam polecam polecam. Kosztował mnie 400zł w szpitalu warszawskim.

            Przy drugim porodzie ( trwał niecała godzinę od poczatku do końca) to już nie zdążyli, bo parte miałam jadąc windą na porodówkę. Ale bóle trwajace pół godziny to moglam znieść tak czy inaczej.

            No wlasnie ja mialam taka sama sytuacje jak ty z drugim,jakos ta godzinke wytrzymalam w bölach,ale ogölnie rewelacja!Mam nadzieje, ze przy drugim do konca bez bölu.

            • ZZO przy 7 cm. Pomoglo mi o tyle, ze nie czulam skurczy przez jakies 2 godziny. Potem zaczela sie jazda. Bole parte bez pelnego rozwarcia i wstrzymywanie ich przez 2 godziny. Porod drogami natury przy pomocy proznociagu.
              Ale i tak chce drugie 😉

              • Zamieszczone przez anulka00
                Ja mialam cesarke i znieczulenie zewnątrzoponowe. Jak dla mnie bylo super. Bo po pierwsze w jakis sposob uczestniczylam w tym co sie dzialo. Zadnych dolegliwosci zwiazanych ze znieczuleniem nie mialam. Nie mialam zawrotow glowy, ani boli glowy, nic.

                podpisuje sie pod tym:)

                • polecam zzo

                  pierwszy poród sn bez znieczulenia, prawie bezbolesny :D, przy drugim, choć miałam nadzieję, że bez znieczulenia się obejdzie, to jednak przy 3cm zdecydowałam się na zzo, jedyne co było trochę nieprzyjemne to moment zakładania, kiedy musiałam leżeć z kolanami pod brodą, nieruchomo w czasie skurczu, ale to naprawdę jedyny dyskomfort, potem bajka, skurcze czułam jak przychodziły, parte też tak jak powinnam, ale żadnego bólu, dzięki temu poród wcale mnie nie zmęczył, a potem żadnych działań ubocznych – czułam się świetnie

                  • Witam, mam pytanie do kobitek po zzo. W szpitalu, w ktorym chce rodzic, odlaczaja znieczulanie przy bolach partych, bo uwazaja, ze zzo wtedy uniemozliwia parcie. Gdy czytam artykuly w necie, to nic takiego nie znajduje. Czy wy mialyscie zzo juz do konca porodu?

                    • Zamieszczone przez chrupka77
                      Witam, mam pytanie do kobitek po zzo. W szpitalu, w ktorym chce rodzic, odlaczaja znieczulanie przy bolach partych, bo uwazaja, ze zzo wtedy uniemozliwia parcie. Gdy czytam artykuly w necie, to nic takiego nie znajduje. Czy wy mialyscie zzo juz do konca porodu?

                      zzo nie odłączają (odłaczaja dopiero 12h po porodzie- przynajmniej w tym szpitalu gdzie ja rodziłam), tylko nie wstrzykują więcej środków znieczulających (wcześniej wstrzykują tyle, żeby działało ok. 2-3 godzin, jeśli trzeba to dodają, a bóle parte kobieta powinna czuć, żeby móc kontrolować poród, a naogół ta faza trwa dość krótko od kilku do kilkudziesięciu minut.

                      • ZZO SN

                        Ja też miałam zzo przy porodzie sn. Na początku było super – żadnego bólu nie czułam, potem anestezjolog, który mi podawał to znieczulenie poszedł sobie na papierosa, później na inną operację no i wszystko czułam. Szkoda było wydawać 400zł, no ale to wina anestezjologa, nikogo innego – prawidłowo powinien być przy mnie do końca porodu. Teraz na szczęście go zwolnili i znowu przy drugim porodzie zamierzam zdecydować się na zzo. A czy z Wami dziewczyny anastezjolog był do samego końca?
                        Serdecznie pozdrawiam

                        • Miamia, kilka do kilkudziesięciu minut na bóle parte dla pierwastki to chyba zbyt piękne, co? hmmm

                          • Mialam sn i zzo;-) podawane 2 razy bo nie nadchodzilo pozadane rozwarcie. Nie czulam za bardzo skurczy,ale lekarze odczytujac je na ktg mowili mi kiedy przec.rodzilam w irlandii i anestezjolog przychodzila tylko na wstrzykniecie dawki zniczulajacej,ale moze dlateg ze byla to noc 3 rano i mieli 3 nieplanowane cesarki i brak personelu;-) znieczulenie wspominam cudownie,nic oprucz mojego dziecko nie dalo mi takiego szczescia;-)jestem strasznie nieodporna na bol;-/ jak mnie nazywaly na oddziale: very sensitiv;-)Wiwat ZzO!!

                            • Zamieszczone przez chrupka77
                              Miamia, kilka do kilkudziesięciu minut na bóle parte dla pierwastki to chyba zbyt piękne, co? hmmm

                              przy pierwszym porodzie skurcze parte a konkretnie jedno parcie trwało ok 1-2 minuty i Natalia wylazła, dużo dłużej trwało przy drugiej bo pewnie z 15 minut i 8 partych i pojawiła się Tośka 🙂
                              wszystko zależy od organizmu, budowy mamy i dzidziusia 🙂

                              • Ja miałam zzo i bardzo sobie chwalę parte czułam ale bólu nie czułam, jak sobie wyobrażam parcie na żywca to mnie ciarki przechodzą, dzięki zzo z4-5 cm. doszłam w jakieś 40 min do 10 to plus bo dzieki temu prod trwał tylko 13 godzin, a tak to by pewnie trwał ze 20 minusem tak szybkiej akcji po podaniu zzo był fakt że niemiłosiernie popękała mi szyjka, ale ta ulga po podaniu była tego warta
                                pozdrawiam
                                R&R

                                • Zamieszczone przez chrupka77
                                  Witam, mam pytanie do kobitek po zzo. W szpitalu, w ktorym chce rodzic, odlaczaja znieczulanie przy bolach partych, bo uwazaja, ze zzo wtedy uniemozliwia parcie. Gdy czytam artykuly w necie, to nic takiego nie znajduje. Czy wy mialyscie zzo juz do konca porodu?

                                  Dobrze podane znieczulenie znosi ból ale nie znosi czucia, np. skurczy, ja skurcze czułam
                                  pozdrawiam
                                  R&R

                                  • Zamieszczone przez chrupka77
                                    Miamia, kilka do kilkudziesięciu minut na bóle parte dla pierwastki to chyba zbyt piękne, co? hmmm

                                    A dlaczego?

                                    • A ostatni etap porodu za pierwszym razem nie trwa dłużej? Chociaż może tak jak piszecie, wiele zależy od organizmu matki, dzieciątka.

                                      A tym nie podawaniem zzo podczas partych to też tak kombinowałyśmy z koleżanką, że zdolny anestezjolog pewnie umie dawkować tak, żeby było czuć parcie, ale bez bólu. A mi położna powiedziała “nie prawda, bo jak jest skurcz party i się prze, to nie boli.” Dla mnie brzmi to trochę sprzecznie, ale może faktycznie tak jest.

                                      Nie wiem, im więcej na ten temat słucham, czytam, tym bardziej zaczynam obojętnięć. Tam, gdzie chcę rodzić generalnie podają zzo, a jak mi je podadzą, to i tak muszę się zdać na nich, przecież nie będę się kłócić z anestezjologiem 🙂

                                      • Zamieszczone przez chrupka77
                                        A ostatni etap porodu za pierwszym razem nie trwa dłużej? Chociaż może tak jak piszecie, wiele zależy od organizmu matki, dzieciątka.

                                        A tym nie podawaniem zzo podczas partych to też tak kombinowałyśmy z koleżanką, że zdolny anestezjolog pewnie umie dawkować tak, żeby było czuć parcie, ale bez bólu. A mi położna powiedziała “nie prawda, bo jak jest skurcz party i się prze, to nie boli.” Dla mnie brzmi to trochę sprzecznie, ale może faktycznie tak jest.

                                        Nie wiem, im więcej na ten temat słucham, czytam, tym bardziej zaczynam obojętnięć. Tam, gdzie chcę rodzić generalnie podają zzo, a jak mi je podadzą, to i tak muszę się zdać na nich, przecież nie będę się kłócić z anestezjologiem 🙂

                                        NO ale to chyba o to chodzi żeby przy bólach partych nie bolało, nachodzący skurcz czujesz i wiesz że masz przeć, ale bólu nie czujesz, ja w taki sposób urodziłam, chociaż rzeczywiście przez moment położna myślała, że trzeba bedzie czekać aż zejdzie znieczulenie, na całe szczescie jednak mimo braku motywacji w postaci bólu udało mi się wyprzec szkraba
                                        pozdrawiam
                                        R&R

                                        • Zamieszczone przez vieshack
                                          no u mnie tez było za poźno jak karetka się pojawiła 😀
                                          Ninka zdążyła się urodzić 😀

                                          Aż tak szybko u nas nie było:)Jak stwierdziłam,żchcę znieczulenie i byłam o tym w 100%przekonana było za późno miałam 8cm rozwarcia.I też się zastanawiam czy przy drugim porodzie decydować się odrazu czy nie i poczekać.W sumie nie było tak źle.Gorzej było po porodzie bo trochę było ze mną problemów,ale jak już się wszystko unormowało to bardzo szybko dochodziłam do siebie

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: zakladam watek o znieczuleniach

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general