“Zawijanie” nóżką

Jak już wszystko jest ok, to znowu coś się musi dziać 🙁
Mój synek, który dosyć wcześnie zaczął chodzić (ok 11 miesiąca już tuptał sam) stawia prawą nóżkę “do środka”. Zauważyłam to niedawno, na początku myślałam że to wina bucików w których chodził ale nie. No i nie wiem co robić. Mieszkam w miejcowości gdzie nie ma pediatry, tylko lekarz ogólny. Jechać z małym do ortopedy? Może coś poradzicie?????

Gośka i Karolek (02.09.2004)

17 odpowiedzi na pytanie: “Zawijanie” nóżką

  1. Re: “Zawijanie” nóżką

    Lepiej jedź do ortopedy.
    Ja nie wiem co Ci poradzić, może pilnuj by mały siadał po turecku, by nie miał nóżki wywiniętej na zewnątrz… ale jak na moje – wizyta u specjalisty nieunikniona.

    • Re: “Zawijanie” nóżką

      Dzięki za odpowiedź. Już postanowiłam po rozmowie z koleżanką że pojadę do ponoć Bardzo Dobrej pani doktor pediatry (na początek) dopóki problem jest “świeży” (Karol robi tak od jakiegoś tygodnia).
      Wiesz, taka jestem zła bo jak przestał mieć problemy ze skórą, jak przeszło mu przeziębienie i w końcu zaczęły mu wychodzić ząbki to znowu ta nóżka mnie niepokoi.
      Oby wszystko było ok
      Pozdrawiam

      Gośka i Karolek (02.09.2004)

      • Re: “Zawijanie” nóżką

        Gosia!
        Mój synek ma wadę stopy – końsko szpotawa, od urodzenia go rehabilituję..
        Wada ta powoduje skręcanie stopy do środka,jest to wada wrodzona, więc na 99,99 % nie jest możliwe aby Twój synek taką stopę miał bo wszyscy pediatrzy którzy go badali mogli by się smażyć w piekle za niekompetencję!
        Jedno co Ci poradzę to udaj się to ORTOPEDY ale takiego co się specjalizuje w wadach postawy dzieci, dlatego, że jak synek bedzie krzywo stawiał stópkę zaczną się problemy z biodrami, stawami itp..
        Nie chcę tu się mądrować, stopy to moja obsesja odkąd dowiedziałam się o wadzie mojego synka
        Myślę że dobry ortopeda pokaże Ci w jaki sposób zachęcać synka do prawidłowej postawy i jak z nim ewentualnie ćwiczyć – mówię DOBRY bo wiem, że zdecydowana większość powie “wyrośnie z tego…”
        Pozdrawiam i ściskam paaa!

        Aga&Kuba

        • Re: “Zawijanie” nóżką

          Oj wiem co czujesz nasza córa przez 5 miesięcy była ograniczona z powodu dysplazji, a teraz wyszło, że ma przykurcz w jednej nóżce – ale to zdiagnozował ortopeda i on zalecił ćwiczenia.

          • Re: “Zawijanie” nóżką

            moja córeczka tez tak koślawiła prawa stopę, nasz (zaznaczam bardzo dobry ortopeda ;)) bardzo dokładnie ja obejrzał, sprawdził stawy i mięśnie i powiedział, że to taka jej maniera, pozostałośc po raczkowaniu “na kulawego żołnierza”, zalecił jedynie aby dziecko cały czas (po domu też) chodziło w dobrych bucikach z wyprofilowana podeszwą i powiedział… że z tego wyrośnie ;), rzeczywiście już skręca tę stópke bardzo nieznacznie i widoczne jest to tylko wtedy gdy długo chodzi na bosaka, może u Was to tez nic poważnego, ale na Twoim miejscu poszłabym jednak do ortopedy a nie do pediatry…

            • Re: “Zawijanie” nóżką

              Ok, to rozpytam się o dobrego ortopedę bo tutaj “u nas” trzeba się rozpytywać do kogo warto jechać, a kto tylko zbywa. Paranoja jakaś.
              Zazdroszczę tym z was które mieszkają w dużych miastach i jest tylu lekarzy do wyboru bo najgorzej to w takich pipidówkach jak u mnie – specjaliści od wszystkiego i wszystkich (chociaż są wyjątki oczywiście na szczęście).
              Jak dotąd uważałm że sobie radzę a teraz to się zastanawiam, czy poświęcam Karolkowi tyle czasu ile powinnam i boję się, żebym czegoś nie przeoczyła.
              Pozdrawiam Was bardzo, dzięki za reakcje pa pa

              Gośka i Karolek (02.09.2004)

              • Re: “Zawijanie” nóżką

                Zdecydowanie ortopeda.

                • Re: “Zawijanie” nóżką

                  Nasza pediatra mowi, ze w takiej sytuacji buciki nalezy ubieraz odwrotnie: lewy na prawy i prawy na lewy.
                  Ja bym jednak poszla do ortopedy:)
                  Pozdrawiam,
                  Dorota z Amelką

                  • O MATKOOO!

                    To straszne!!
                    Co to za pediatra!
                    Absolutnie nie wolno tego robić – to powoduje zniekształcenia stopy!
                    Wiem to bo nasz ortopeda-znakomity profesor u którego leczą się dzieci z całej Polski opowiadał o tych zacofanych ludziach co to zakładają dzieciom buty na zmianę!
                    brrrr aż mi ciarki przeszły,
                    ps. swoją drogą stwierdzam że mam absolutną obsesję na temat stópek małych ludzików…
                    pozdrawiamy!

                    Aga&Kuba

                    • Re: “Zawijanie” nóżką

                      Hej, Gosiu! Napisz proszę,jeśli byłaś już u ortopedy, jaką postawił diagnozę. Mój 14- stomiesięczny synek robi mi to samo – prawa nóżka do środka. Też wcześnie zaczął chodzić, jeszcze zanim skończył 11 mcy. Wybieram się z nim do ortopedy, ale najpierw chcę iść do mojej piediatry po skierowanie, więc pewnie Ty wcześniej dowiesz się co i jak.
                      Ewelina + Fil (31.07.2004)

                      Ewelina + Fil (31.07.2004)

                      • Re: O MATKOOO!

                        Agnieszko tak czytam Twoje wypowiedzi o stópkach i pomyślałam sobie, że może mi coś doradzisz skroro siętroche orientujesz w tych tematach. Bo ja nieco z innej beczki, nie chodzi o przekrzywianie stópki lecz o to, że od jakieś czasu zauważyłam u mojego Jaśka, że na lewej stópce drugi palec jest nieco podniesiony do góry, tak jakby nakłada się na 1 i 3. Trochęmnie to zniepokoiło, tym barzdiej, że z prawą stópką jest wszytko OK, jak stoi to wydaje sięnormalnie, ale gdy tyklko ma stópke swobodnie np. leży czy siedzi od razu ten paluszek wysuwa się do góry. Czy może wiesz z czym to może być związane i czy powinnam sięniepokoić. a pewno przy najbliższej wizycie u lekarza o to zapytam, ale już bym chciałą wiedzieć.
                        Pzodrawiam

                        madzenta
                        Jaś 27.11.04r.

                        • Re: O MATKOOO!

                          Moja droga!
                          Wydaje mi się, że nie powinnaś się niepokoić, nie umiem tego nazwać, ale myślę, że to taka “maniera” a nie żadna nieprawidłowść, może w skarpetkach tak mu się paluszki układały i tak mu teraz wygodnie?Nam ortopeda każe zakładać luźne skarpetki, nie dopasowane po to by paluszki mogły swobodnie się układać..
                          Nie pomogłam Ci za wiele, ale też nie martw się!
                          ps.Jasiek to śliczny żuczek i niedługo ma urodziny !
                          paaa!

                          Aga&Kuba 7.I.05

                          • Re: O MATKOOO!

                            DZIĘKI!!!
                            troche mnie uspokoiłaś… pewnie masz race, ja zawsze musze sięczegoś doszukać :D.
                            Oj tak… już niedługo ma urodziny, jak nigdy nie obchodzę i nie organiuzuję takich imprez to teraz chyba by mnei dziadki zjedli. Zapewne będę musiła napisać jakieś posta z prośbą o poradę jakie menu przygotować na taką okazję 😉
                            Pozdrawaim
                            Ps. Nie mogę wyjśc z podziwu, że Twój Kubuś ma tyle ząbków!!! Jestem w szoku, bo Jaś jest od niego starszy i ma ich tylko 2 🙁 Kubuś jest równie cudny i chyba troche są do siebie podobni 😉

                            madzenta
                            Jaś 27.11.04r.

                            • Re: “Zawijanie” nóżką

                              Liwci też troszkę leciała nóżka jak zaczeła chodzić (wcześnie 10,5 m). Potem kupiłam jej buciki i wszystko się naprawiło. Wczoraj byłyśmy u ortopedy i jest ok.

                              Pozdrawiam,

                              Ania i Liwia

                              • Re: “Zawijanie” nóżką

                                Przepraszam,że tak późno odpowiadam, ale chwilkę tu nie byłam.
                                Więc tak: ponieważ mieszkam w małej miejscowości nie mam niestety możliwości wyboru lekarzy :(( Ale stojąc pomiędzy wizytą u średniego ortopedy a super pediatrą do której ustawiają się kolejki, poszłam do pediatry.
                                Po dokładnym zbadaniu pani doktor stwierdziła, tak jak pisała Mamaala: pozostałość po raczkowaniu z jedną nóżką podkuloną. Minie “z wiekiem”, za dwa tyg od dzisiaj jadę tam po raz drugi to napiszę co tam bo na razie nie zaleciła obuwia ortopedycznego.
                                Rzeczywiście Karol chodzi w ten sposób najczęściej na bosaka i coraz rzadziej to u niego widuję.
                                Pozdrawiam gorąco

                                Gośkai Karolek (02.09.2004)

                                • Re: “Zawijanie” nóżką

                                  Fajnie, dzięki. Czekamy na wieści. My idziemy do ortopedy 2 listopada. Zobaczymy co bedzie.
                                  Pozdrawiam

                                  Ewelina + Fil (31.07.2004)

                                  • Re: O MATKOOO!

                                    taaak ja też tak pomyślałam patrząc na Jaśka że podobne te nasze dzieciaczki!
                                    hi,hi organizacja przyjęć–horror!
                                    Ja zawsze tak się ustawię, powykręcam, że siostra, babcia, teściowa pogotują potrawki, ja jestem totalne beztalencie kulinarne!
                                    a Kubi ma juz 8 zębów! Śmieszny taki mały gryzoń! Ale przez te jego ząbki zakończyliśmy karmienie bo gryzł jak wampirek więc chyba bym wolała żeby wolniej mu rosły
                                    powodzenia z przyjęciem!
                                    paaa!

                                    Aga&Kuba 7.I.05

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: “Zawijanie” nóżką

                                    Dodaj komentarz

                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo