Zima,samochody i piesi….
Jechalam wczoraj do dentysty godzina 17 ciemno,slisko…i co?
Babka ciagnie dzieciaka na sankach, wchodzi na pasy i nei wiem czy myslala, ze ja mam magiczny guzik i od razu sie zatrzymam…jechalam 40km/h, zatrzymalam sie z trudem.
dzis jechalam z dzieckiem do pediatry, jakas para znowu pomyslala ze przeciez samochody maja magiczny przycisk i sie zatrzymuja od razu “KLIK i STOISZ”
tydzien temu jade do pracy 7 rano szaro, slisko…w ostatnim momencie zauwazylam jakas babke z dziecmi, zero odblaskow, zero zasad bezpieczenstwa, przeciez jak samochod ich potraci to nie oni poniosa prawne konsekwencje, szkoda ze nie mysla o zdrowotnych.
kurcze, wkurzylam sie.
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
W tych muzeach nie będziecie się nudzić. Majówka last minute
Co zrobić żeby trampolina nie elektryzowała?
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Jedynka na koniec roku 2023/2024. Czy z jedną jedynką można przejść do następnej klasy?
Najlepsze aplikacje edukacyjne dla dzieci w wieku 6-8 lat. TOP 6 polecanych programów do nauki, rozwoju i kreatywnej zabawy
- Rodzice.pl
- Forum
- NA KAŻDY TEMAT
- Tematy, których nie znalazłam w forum
- Zima,samochody i piesi….
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Zima,samochody i piesi….
Niestety każdy uczestnik życia na drodze, czy kierowca czy pieszy musi myśleć
czasami i za siebie i za innych
lepiej w tych niesprzyjających warunkach trochę zdjąć nogę z gazu
niż potem sobie całe życie pluć w brodę, bo pieszy nagle “wyskoczył” na jezdnię i się nie zdążyło zahamować
tak samo jak są nieodpowiedzialni piesi, którzy się uważają za święte krowy
tak samo są i kierowcy, którzy są “panami szosy” i na nikogo nie zwracają uwagi
Straszne 🙁
Obejrzałam i słabo mi się zrobiło ;( teraz będę bała się jeździć
Też nie mam magicznego guzika.
Na osiedlowej oblodzonej nie osniezonej drodze gdzie jechałam moze…moze 20 na godzinę, z klatki prosto pod kola wyskoczyła mi kobieta z psem. Nawet się nie obejrzała czy nic nie jedzie – po prostu weszła. Depłam po hamulcach z góry wiedząc jaki będzie wynik….
Auto mi obróciło i tyłem auta przydzwoniłam w psa. Na szczescie to był duży pies, nic mu się nie stało, za to mnie baba od kur%$#@# zwyzywała.
ja mam w wózku odblaski fabryczne a do tego poprzyklejałam ze wszystkich stron dodatkowe, Dorianowi okleiłam plecak, powiesiłam odblaskowego misia i na moim plecaku też, my chadzamy do szkoły wzdłuż ulicy i przechodzimy osiedlowymi uliczkami, dodatkowo na pewnych odcinkach zakładam nam odblaskowe paski te co się zwijają, tak żeby nas było dobrze wszystkich widać
jak spadł śnieg to nie da się tamtędy przejść więc chodzę inną drogą, tzw. polem, jednak kilka razy musiałam iść po prostu ulicą (mało ruchliwą na szczęście) kilkadziesiąt metrów z duszą na ramieniu (w dzień)
nigdy bym nie wyszła na ulicę znienacka, nawet czekam długo aż przejadą samochody, wolę nie ryzykować zwłaszcza z młodą w wózku
wyszła bym z auta i zapytała czy wezwać policję by panią upomnieć.
u nas przy kościele stoją na ulicy!!!
no miła ta pani 😉
A ja dlatego nie pozwalam dzieciom samym wychodzić z domu, bo nie wiem czy nie wybiegną z klatki (czy to lato czy zima).
każdemu czy to pieszy czy kierowca czasami brakuje wyobraźni.
W ten sposób zginął pod kołami synek mojej koleżanki 🙁
to kierowca powinien o tym pamietac, przynajmniej z mojego punktu widzenia
pewnie, ze sa sytuacje, kiedy piesi sami sie prosza o nieszczescie – kilka lat temu w zupelnej ciemnicy na wsi, przy lekkim deszczu prawie zabilam dzieciaka na rowerze – zadnych oznakowan, nawet lichego swiatelka odblaskowego, normalnie nic!
ale sama kieduje sie zasada, ze predkosc jazdy nalezy dostosowac do warunkow i zima pelzam a nie jezdze, szczegolnie na osiedlowych drogach, w okolicach szkol, duzych sklepow, itp. kiedy widze dzieciaki idace chodnikiem wzdluz drogi, zwalniam i tyle – niech sobie inni trabia! dzieciaki sa kompletnie nieprzewidywalne – niech sie jeden z drugim pozlizgnie, jeden drugiego popchnie – przy szybko jadacym samochodzie nie ma marginesu czasu na reakcje
i dla mnie to jest wyobraznia, ktora sie kieruje – zakladam, ze zachowania ludzkie potrafia byc nieprzewidywalne i tyle
No i właśnei tacy piesi jak opisałaMamrtoka i Nelly sa mega wkurzający i nieroztropni.Ja też jeżdżę ostrożnie i bardzo wolno w te ślizgawice ale to co robią nieraz piesi to naprawdę jakaś masakra. Zupełnie jakby byli zdania ze TYLKO keirowcy muszą uważać, zero wyobraźni- ja tez byłam świadkiem jak wchodzą na jezdnię nie patrząc czy w ogóle cos jedzie,a nie jak daleko jedzie :/ wożenie dzieci poboczem po zmroku na sankach-nagminne! Zapominają też ze na bocznych drogach, gdzie sa koleiny a pod spodem lód- auto może zwyczajnie “bujnąć”, zarzucić i ODWROTNIE- pieszy idąc poboczem tez się moze przewrócić! powinni uważac i kierowcy i piesi. IMO bardziej jednak uwazają kierowcy.
dodam, ze fakt, ze jedziemy dopuszczalna predkoscia nie musi byc usprawiedliwiajacy. to jest maksymalna dopuszczalna predkosc, to znaczy, ze moga wystapic warunki, kiedy moze okazac sie na zdrowy rozasadek zbyt duza. kierowca powinien brac pod uwage, ze droga hamowania jest dluzsza, w zwiazku z czym jechac odpowiednio wolniej. pieszym owszem brak wyobrazni, ale niektorzy zwyczajnie o tym nie wiedza, zwlaszcza dzieciaki, a bardzo czesto wlasnie one pod samochodami laduja.
w polsce zrobilam co prawda prawo jazdy, ale tak naprawde jezdzic zaczelam w kanadzie i musze powiedziec, ze kultura jazdy jest nieporownywalna. jednym z najwiekszych lekow podczas wizyty, sa dla mnie polskie drogi, jezdze z bolem zoladka.
tutaj pieszy ma pierwszenstwo i zblizajac sie do przejscia mam obowiazek zatrzymac sie, nie tylko jezeli pieszy na nim stoi, ale gdy widze, ze tam podchodzi z zamiarem przejscia. i faktycznie w zdecydowanej wiekszosci samochody zatrzymuja sie.. w polsce prawdopodobnie kierowca przejechalby mi po palcach i jeszcze sie burzyl, ze wylazlam na pasy…
Odblaski !!! Piesi powinni nosic odblaski. Zawsze po zmroku.
Sama nosze. Widze tez ludzi z takimi malymi mrugajacymi lampaki, taka dioda jakby na broszce, mozesz przypiac do kurtki. Ludzie tez chodza w takich kamizelkach odblaskowych. Malo to miejsca zajmuje w torebce, wlasciwie w kieszeni mozna schowac, jak juz sie wsiadlo do autobusu czy zrobilo sie juz jasno sciagasz i do kieszeni wkladasz. Powino to byc obowiazkowe jesli idzie sie poboczem. Takie moje male marzenie ;).
Tak samo jest u mnie. Pamietam kiedy tu pierwszy raz przyjechalam to w szoku bylam jak samochody zatrzymywaly mi sie przed przejsciem, zebym mogla przejsc. W Polsce niestety mozna stac w nieskonczonosc i nikt nie przepuscie pieszego zeby spokojnie przeszedl na druga strone. A stac moze dlugo same bowiem wiemy jakie jest natezenie ruchu na polskich drogach.
W T. ostatnio autobus miejski przejechał pieszego na pasach!
Moją koleżankę potrącił samochód na przejściu dla pieszych
kierowca wyprzedzał drugi samochód, który się zatrzymał, żeby ją przepuścić
Ano właśnie.
Ja już jestem wyczulona, że w połowie drogi staje i patrzę, czy nic nie jedzie.
Pojeździjcie sobie po Włoszech – tam to dopiero jest jazda ekstremalna. W porównaniu z Włochami Polacy jeżdżą fantastycznie;)
Zgadzam się 😀 Zwłaszcza południowcy 😉
AMEN
I nie zapominajmy o czymś jeszcze…
-KIerowca, który bywa pieszym tylko niedzielnie, nie pamięta, że pieszy na pasach, czy na osiedlach MA ZAWSZE PIERWSZEŃSTWO i to kierowca musi dostosowac prędkość do warunków panujących na drodze.O
problemie późnego żółtego światła nie ma co wspominać, bo to nagminne, a cholernie niebezpieczne, zwłaszcza zimą.
-Pieszy, ktory nie jest kierowcą nie jest w stanie przewidzieć, jak szybko może się zatrzymać auto na śliskiej drodze.
Będąc po jednej stronie warto się zastanowic, jak to jest po drugiej i odwrotnie 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Zima,samochody i piesi….