Andrzej S.

Jestem… w szoku… i mam pewne skojrzenia, mam nadzieję, że mylne…
Proszę, przeczytajcie ten krótki artykuł (od razu zastrzegam, że chodzi o pedofila – może ktoś nie chce o tym czytać, choć jest to napisane ogólnikowo) i powiedzcie, czy chodzi o Andrzeja S., który jest współautorem znanej chyba całemu forum książki?
Celowo nie wymieniam nazwiska, mając nadzieję, że nie chodzi o niego.
Przeczytajcie i powiedzci prosze, czy zgadza się np. miejsce zamieszkania i czy coś o tym słyszałyście.
[Zobacz stronę]

Przepraszam za taki temat, ale mam nadzieję, że coś wiecie i rozwiejecie moje podejrzenia. Mam wielką nadzieję…

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Andrzej S.

  1. Re: Andrzej S.

    Tak, masz rację, kręcił się koło śmietnika, gapa ze mnie

    I rzewczywście nie wiemy jak to naprawdę było, czy ktoś mu chce zwichnąć karierę czy nie, w każdym razie mi akurat taka wersja wydaje sie mało prawdopodobna, choć tego nie wykluczam.

    To fakt, jest uznawany za autorytet, i jeśli jest niewinny, to będzie w nieciekawej sytuacji jako psycholog, no bo jakieś echo tej sprawy pozostanie.

    Co do książki “Dobra miłość” – nie czytałam jej w całości, więc nie mam podstaw by sądzić że to zła książka, co więcej – po wielu pochlebnych opiniach i przeczytanych fragmentach myślę że być może to jest naprawdę dobra i mądra książka, ale tak jakoś nie mogłam się przemóc żeby ją kupić (vide- niecheć do autora )

    Monika i Michałek 22.08.03

    • Re: Andrzej S.

      Potwierdzam na 100%, że chodzi o tego pana, o którym myślisz. Też od rana jestem w szoku. Taki autorytet. Do jutra prokuratura ma postawić mu (ewentualne) zarzuty.

      Kasia i Łukasz (20.12.2002)

      • Re: Andrzej S.

        wygląda na to że zarzuty postawione:
        [Zobacz stronę]

        Monika i Michałek 22.08.03

        • Re: Andrzej S.

          Możesz powiedzieć co tam było, bo post już skasowany?
          Śledzę wiadomości z ogromnym smutkiem przecież ten człowiek uczył nas jak postępować z własnymi dziećmi!!!

          Madzia z Igą ( 8 lat) i Filem (5)

          • Re: Andrzej S.

            Nie miałam jakiegoś specjalnie przychylnego stosunku dla tego człowieka, ale książka mi się podobała. I będe jej ufać nadal, ale przeraża mnie to, że nie można nikomu ufać. Dzisiejszy poranek spędziłam na rozważaniach, czy mówić o sprawie męzowi… który książkę przeczytał jednym tchem. Jak polecić teraz komuś tę książkę, mimo, że ufamy, iż jest naprawdę dobra i w dobrych zamiarach pisana.
            Zrobiło mi sie tak jakoś…
            nie lubię tanich sensacji, publicznego linczowania itd… a i sama sprawa, jak już ktoś tu to zauważył, ma podejrzane punkty (kto tak pozbywa się obciążających materiałów i kręci się potem przy “miejscu zbrodni”? i to człowiek inteligentny…) jednak… no tak jak mówiłam – komu można zaufać? Nikomu 🙁

            • Re: Andrzej S.

              usłyszałam dzisiaj w telewizji i zmroziło mnie same skojarzenie imienia i litery nazwiska. wygląda na to, ze to nie pomyłka. może ejst wiele prawdy w powiedzeniu, że psychologami często zostają ludzie sami nie potrafiący uporać się ze swoimi problemami:-(((
              pedofil ukrywający swoje zboczenia pod płaszczem psychologa, terapeuty leczącego dzieci. jestem w szoku! jeżeli udowodnią mu winę, mam nadzieję, ze będzie gnił w więzieniu i dostanie za swoje.
              jeżeli to obrzydliwe, paskudne pomówienie, to brak mi słów na taką ludzką nienawiść.

              Beata&Patryk(03.03.03)

              • Re: Andrzej S.

                Były tam fragmenty jego trzech książek.
                Nie pamiętam już dokładnie, ale cytat z pierwszej był rozważaniami na temat tego kto jest uczciwy i kto jest moralny. Że kryteria moralności i uczciwości są ustalane niejako statystycznie, przez tzw. większość, czyli że moralne jest to co czyni większość, uczciwe jest to co czyni większość. Ale prawo ma inne kryteria. Na skutek tych rozważań doszedł do wniosku, że jest uczciwy i moralny. Ale jest przestępcą(!!!) – to tyle, ogólnie bez żadnych odwołań.

                Drugi fragment odwoływał się do tego, co “wielu mu zarzucało” i “nikomu nie udało się udowodnić” – że zarzucano mu jakieśtam przestępstwa (nie umiem przypomnieć sobie jakie….), zmuszanie do uprawiania seksu dzieci, znęcanie się nad żoną.

                Opisy przeze mnie przytoczone są moją włąsną interpretacją, zatartą być może nieco przez wydarzenia, które miały miejsce w moim domu od czasu, kiedy ten tekst czytałam ;)))

                Moim zdaniem brzmiało to wszystko jak prowokacja….
                I teraz przyszło mi do głowy… A może on chciał, żeby go złąpano??? Nie wiem…

                Buźka

                Beata i Ptysia (30.01.03)

                • Re: Andrzej S.

                  Wykasowali nawet tytuły tych książek… Były w innych postach…

                  Beata i Ptysia (30.01.03)

                  • Re: Andrzej S.

                    “Nie dementowałem ich nawet wtedy, kiedy szeptano, że jestem alkoholikiem, że mam pociąg seksualny do dzieci (…)

                    że w kasynie w Las Vegas wygrałem 50 tysięcy dolarów i urządziłem za nie w Eudajmonii luksusowy pensjonat dla moich małoletnich kochanek i kochanków, mieszkających tam wraz ze swoimi rodzicami, którym płaciłem miliony za przyzwolenie na seksualne ekscesy z ich dziećmi.”

                    To dwa fragmenty drugiej części tamtego postu (znalazłam w innej wypowiedzi jako cytat)

                    Beata i Ptysia (30.01.03)

                    • Re: Andrzej S.

                      Chodzi dokładnie o autora naszego “podręcznika forumowego”. Przykro, przykro i wstrętnie się zrobiło 🙁

                      Aga i Olo 11.01.2002

                      [Zobacz stronę]

                      • Re: Andrzej S.

                        Aha, no właśnie.

                        Kasia i Łukasz (20.12.2002)

                        • Re: Andrzej S.

                          Tez jestem w szoku!!! Tak cenilam jego ksiazke, jego porady.. ach w ogole szkoda slow….

                          pozdrawiam
                          iza i fabianek(07.10.2002)

                          • Re: Andrzej S.

                            jakiej ksiązki?
                            ja nic nie wiem
                            oświec mnie proszę

                            Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                            • Re: Andrzej S.

                              A ja znalazlam cos takiego

                              “To co zrobil, opisal wczesniej w swojej powiesci.
                              Ten psychoterapeuta w powiesci “miska szklanych kulek opisuje” terapeute karmiącego smoczkiem dziewczynke w wieku szkolnym, i ze ona ma wtedy “prądy” między nogami, i inne takie… tak ją uzdrawia, ona sie dla niego stroi, on lubi jak zakłada sukienki. on chodzi tez na spacery z jej mamą, ale dziewczynka jest wtedy zazdrosna. Czasem trzyma ją za ręce i parzy głeboko w oczy. powiesc jest napisana w pierwszej osobie. Ten terapeuta, w książce niejaki Krass, jest aresztowany, i opowiada swoją historię z czegos jak internowanie. Na samym początku pisze, że według prawa jest przestępcą. Powieśc była przyjęta aplauzem srodowiska, ze niby demaskuje słabostki psychoterapeutow. Teraz sie okazalo, ze książka miała zupelnie inny wymiar.”

                              Co Wy o tym sadzicie?????

                              Agness i VIKTORIA (28.08.2003)

                              • Re: Andrzej S.

                                Upewniam się, czy dobrze zrozumialam? To było w książce jego autorstwa? A. S.?
                                No, cóż – są 2 możliwości – doskonała znajomość odczuć pacjenta albo relacja ze swoich własnych przeżyć
                                Czuję niesmak, wszystko do bani:-(

                                Madzia z Igą ( 8 lat) i Filem (5)

                                • Re: Andrzej S.

                                  Może i chciał dać się złapać…tylko,że razem z rzeczywistymi ofiarami, ofiarą tej sytuacji padły też te wszystkie osoby, które zaufały jemu i jego ksiażce. O ile to wszystko prawda a nie podła prowokacja.
                                  Dziękuję za odpowiedź, nie mam siły śledzić całego tego wątku. Pozostaje niesmak:-(

                                  Madzia z Igą ( 8 lat) i Filem (5)

                                  • Re: Andrzej S.

                                    Tak to bylo ponoc w ksiazce jego autorstwa (pisze ponoc poniewaz znalazlam ten cytat w necie a sama nie czytalam tej ksiazki).Dokladnie sa dwie mozliwosci,ale wydaje mi sie ze chyba ta druga bardziej pasuje.
                                    Mi tez jest niesmacznie 🙁

                                    Agness i VIKTORIA (28.08.2003)

                                    • Re: Andrzej S.

                                      Ja też mam dość. Kończę więc.
                                      I jadę na grzyby.

                                      Beata i Ptysia (30.01.03)

                                      • Re: Andrzej S.

                                        Tytuł juz tu chyba padł. Chodzi o książkę Dobra miłość.

                                        • Re: Andrzej S.

                                          Pola, to troche nie tak, ja te ksiazke raz przeczytalam i to nie do konca, zdan nie pamietam, rad nie pamietam, pamietam za to ogolny klimat. I najsmutniejsze dla mnie jest to, ze polecalam te ksiązke ludziom – wierze, ze dobrze robilam, ale teraz to bedzie ksiazka, nadal wierze, ze dobra, jednak sygnowana domyslem – “o, to ta ksiązka tego psychologa-pedofila”… Nawet najcenniejsze uwagi w niej zawarte beda odczytywane podejrzliwie.
                                          Wspolczuje jego pacjentom, wspolczuje osobom, dla ktorych jego slowa mialy wieksze znaczenie niz dla mnie (niezaleznie, czy jest winny czy nie – czują sie teraz źle).
                                          Moze nie patrzylam na niego jak na guru, jednak po tym, co pisal, nie spodziewalam sie, ze mogloby byc w nim takie zlo. Iw tym sensie jest to dla mnie rozczarowanie, nie zas w tym, ze podupadl jakis moj wielki autorytet. Wiem, ile osob za nim szlo, ile mam tutaj czytalo z wiarą…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Andrzej S.

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general