Macie jakiś pomysł jak sobie poradzić w takiej sytuacji?
Paru chłopaków zaczęło z ogrodzenia domu wyciągać patyki/sztachety czy co tam się dało, twierdząc, że są im potrzebne do budowy szałasu. Właściciel domu kazał zostawić, bo to są jego rzeczy i jemu też są w tym płocie potrzebne. To zaczęło się – rzucają w niego czym się da, zrywają niedojrzałe śliwki i rzucają w niego i dom, wyzywają, łamią co się da. Facet powiedział, że będzie dzwonił na policję, to odpowiedzieli mu, że jak policja przyjedzie, to go oskarżą o pedofilię. Po czym zaczęli jeździć (na rolkach) i chodzić wokół domu i wydzierać się “pedofil”, “debil” i różne inne wyzwiska.
Na policję zadzwonił, poinformowano go że patrol wyślą.
Dodam, że chłopcy niszczą ogrodzenie domu od strony terenu przedszkola, gdzie wg przepisów nie mają prawa przebywać – teren zamknięty i ogrodzony.
Czy takie dzieci są bezkarne? Lat ok 10-13 (wg opisu i zdjęć).
Dorosłego oskarżyłby o niszczenie mienia i zniesławienie, a co z dzieckiem?
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Bezkarny dzieciak?
w toku 😉
na razie w fazie totalnej rozpierduchy 😉
Litosci Halina co to za porównanie?
o ile zniszczenia przez 5 latka można podciągnąć pod nieświadomość o tyle demontowanie płotu przez 10 latka, zwłaszcza po upomnieniu to już zwykłe chuligaństwo.
Dla mnie lepsze jest porównanie do psów;)
Ja bym kogoś na nich napuściła 😀
a patrz tego nie doczytałam
a tuatj:)
Znasz odpowiedź na pytanie: Bezkarny dzieciak?