Słuchajcie… zastanawiam się, jak opowiecie lub już opowiadacie dzieciom o Mikołaju
Jak dzieci reagują na wiadomości, że jednak on nie istnieje
może macie jakieś ciekawe anegdotki z tym związane
albo pomysły
czy warto mówić dziecku, że to prawdziwa postać, czy może ktoś z Was próbował od razu dziecku powiedzieć, ze on nie istnieje, tylko się za niego przebiera?
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Co powiedzieć o Mikołaju?
Re: Co powiedziec´ o Miko?aju?
Ja tez tak sadze.Uwazam, ze jest to najpiekniejsza czesc dziecinstwa i postaram sie, zeby moja corcia miala najpiekniejsze swieta, takie jakie ja mialam.. Wypatrywanie pierwszej gwiazdki, dzielenie sie oplatkiem, kolacja z cala rodzina przy swiatecznym stole, pieknie przystrojona choinka, legenda o Sw. Mikolaju, prezenty, wspolne pojscie do kosciola… i wpomnienia po tym najpiekniejszym dniu w roku.
pozdrowienia
PS. Kiedys przyjdzie czas, ze sama wszystko zrozumie i na pewno nie poczuje sie oklamana ani oszukana.
Dana&Gabi (23.09.03)
Re: Co powiedzieć o Mikołaju?
no dobra…. podpuszczałam Was… ale Ty nie dałaś sie złapac hihi 😉
Re: Co powiedziec´ o Miko?aju?
Jedni mają styl zaczepno-wyolbrzymiający, inni piszą na cały ekran.. no coz… sa rozne wymiary nieproporcjonalnosci
nie obrywasz ode mnie, ja nie bije… ja sie tylko tlumaczylam; nie napisalam o Tobie nic personalnego, ani o Twoich pogladach – wiec nie obrywasz na pewno, tym bardziej, ze wierzysz w co piszesz i nie bija Cie moje racje
Re: Co powiedzieć o Mikołaju?
w sposobie obchodzenia swiat niewiele jest akcentow chrzescijanskich
Mikolaj nie jest chrzescijanski, choc niby swiety
Re: Co powiedziec´ o Miko?aju?
ihihi – nareszcie 😉
Re: Co powiedzieć o Mikołaju?
hahahhaha
a moze wobec tego chciala Cie ukarac? 😉
Do Nati przyszedł 🙂
więc Ona jest pewna, że istnieje. Narazie nie będę jej uświadamiać 🙂
Kaśka z Natusią (20 miesięcy 🙂
Re: Co powiedziec´ o Miko?aju?
Niestety nie rozumiem, dlaczego uwazasz, ze odbieram, osobiscie… nie uwazam, ze cokolwiek co napisalas bylo celową sugestią w moją strone
masz prawo do swojego zdania i rozumiem je
chcialam tylko bys brala pod uwage sytuacje innych ludzi, to, ze dla nich wybor nie dotyczy – mowic lub nie mowic, i ze nie ma dla nich tylko 2 wyjsc – albo powiedziec, ze Mikolaj jest na 100% albo zubozyc swiat dziecka i pozostawic mu tylko drogie zabawki
napisalas, ze wiesz sama, ze uogólnilas, wyjasnilas dlaczego, ja to rozumiem, z jednak z uogolnianiem sie nie zgadzam, czyli mamy inne zdanie i nie wiem dlaczego dalej ta dyskusja i slowa o obrywaniu, nie pisalam zadnych niemilych czy personalnych slow, a jesli sama do siebie cos za mocno odebralam to przeciez wtedy nie Ty oberwalas…
nie ma sensu tego drazyc bo ja juz nie pamietam polowy tej dyskusji (tzn. w sumie pamietam, ale nie rozpamietuje, i za kazdym razem kiedy odbieram poczte dziwie sie ze jeszcze to drazymy)
przykro mi ze moimi tlumaczacymi sie slowami zadalam Ci jakis bol czy smutek czy cokolwiek innego w tym stylu
co do Mikolaja
tak jak myslalam, moj maz na pytanie powiedzial, ze mowimy sama prawde
spodziewalam sie tego i oczywiscie wybije mu to z glowy, bo nei o to przeciez chodzi
samo wprowadzanie dziecka w swiat az takiej fikcji moze byc swietna zabawa, dla wszystkich, tak jak pisaly dziewczyny… ale potem moze nie byc rozowo a ja nie czuje sie na silach by powiedziec, ze na pewno dam sobie rade z odkreceniem tego na czas i poprawnie..
Mateusz jeszcze “nic” nie rozumie, nic nie mowi… moze to tez bedzie troche zalezalo od tego, jakim go bede widziala… jaki bedzie mial temperament.. na razie wstyd powiedziec, nie wiem o nim nic, raz mozna powiedziec ze to bardzo spokojne dziecko, innym razem ze rosnie diabelek
w dodatku mam wiele obaw zwiazanych z tym, ze nie znam swiata malych chlopcow, kiedys pewnie zaloze o tym posta…
Re: Co powiedzieć o Mikołaju?
Będziemy kultywować zwyczaj św. Mikołaja tak długo jak się da. Pamiętam jak z bratem długo w nocy nie spaliśmy, żeby czekać na świetego. A potem rano znajdowaliśmy pod poduszką lub przy łóżku jakis prezent. To ma w sobie coś magicznego i nie chciałaby odbierać tego swojemu ndziecku. Zresztą nie zapomne jak Kacper obudził się rano 6 grudnia i znalazł w swoim łóżeczku nową zabawkę. Zrobił wspaniałą, śmieszną minę.
Agnieszka i Kacperek (05.03.2003)
Re: Co powiedzieć o Mikołaju?
ohhh.. please!!! Lea..
Paloma & Alex(10.3.03)
Re: Co powiedzieć o Mikołaju?
?
Re: Co powiedziec´ o Miko?aju?
Pola wal smialo -Mikolaj istnieje!! Napewno wyslucha!
Ps.Doswiadczylam na wlasnej skorze Polowa szczerosc i dosadnosc….
I cenie ta “szorstkosc”… Taka juz jestem.
Paloma & Alex(10.3.03)
Re: Co powiedziec´ o Miko?aju?
wczoraj był ten “prawdziwy” :)) dzieci zachwycone! bo Mikołąj nie tylko rozdał prezenty, ale też pobawił się z nimi… nawet Tadzinek bawił się przednio, choć na początku podchodził “z pewną dozą nieśmiałości” :))
mi też spodobał się pomysł Magdy o pomocnikach Mikołaja 🙂
a telefon do Mikołaja to nie była reklamacja, tylko uprzedzenie faktów, bo bałam się, że jak znowu okaże się, że to nie TO, to będzie problem… oczywiście chwilowy, bo zawsze po przemyśleniu i tlumaczeniu zabawka okazuje się super-fajna :)) no i poza tym to tak fajnie pogadać z MIkołajem :))
ja myślę też, że zwykle dzieci stopniowo dowiadują się, że z tym MIkołajem to trochę bujda… najpierw się domyślają, potem podpatrują i próbują nakryć rodziców, aż w końcu mają pewność… każde dziecko jest inne, ale na pewno nie nalezy mu odbierać przyjemności wiary w Mikołaja :))
Pozdrowionka Polu!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Co powiedzieć o Mikołaju?
ja tez nie bede zabierac dzieciom tego co sama przezywalam jak bylam mala…jak dorosnie to sie bedzie smialo z tego..przynajmniej u mnie tak bylo….i sobie mowilam…czego ja nic nie widzialam (a moje dwie starsze siostry zawsze 6 grudnia gdzies znikaly..i potem nagle prezent)…teraz z moim dawidem bylo inaczej…bo niewiedzielismy co mu kupic….to mu powiedzialam ze do mikolaja w tym roku trzeba napisac list…meczyl mnie chyba z tydzien w koncu mu pomoglam noj juz po problemie.. A malutka olivusia nie jest za bardzo wybredna wiec bez wiekszego problemu….. jeden wieczor mialm z glowy..bo dzieciatko poszlo spac juz o siodmej… A przewaznie idzie o jedenastej…..dzieki ci sw mikollaju
poz
asia z olivia i dawidem
Re: Jest artykuł w czasopiśmie “Olivia”
Własnie na ten temat w dziale Pstychologia-wychowanie jest artykuł pod tytułem “Czy powiedzieć dziecku prawdę o św. Mikołaju?” Jeszcze nie zdązyłam przeczytać, ale na pewno to zrobię 🙂 pozdrawiam
redzia + Michaś (2.09.2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: Co powiedzieć o Mikołaju?