co zabrać do porodu

1. blanka-g1 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez szpilki
   pieluchy
   chusteczki do dupy, alantan plus albo inne smarowidło do dupy
   body, spiochy, (spokojnie 4-5 sztuk – pbesra sie, obrzyga itd) czapeczke
   pieluchy tetrowe (ulewa i na przewijak), kocyk

   na wyjscie kombinezon, fotelik samochodowy, cieplejsza czapke

   powodzenia w ogarnianiu chaosu 😀

   no i zarejestrowałam się tylko dlatego żeby powiedzieć że dzieci nie mają dupy…tylko pupę….chyba że Twoje dziecko ma i chcesz żeby tak mówiło a jak nazywasz inne części ciała gice, łapy prosze….

   Odpowiedz
2. nikeewa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez wobysk
   Popieram 🙂
   Mi za pierwszym razem mężul przywiózł ciuchy ciążowe. Masakra.

   Mój na dodatek zanim jeszcze przywiózł to wydał sporo na telefon do mnie. On stał przed szafą a ja z godzinę tłumaczyłam co ma wyjąć i z której półki. Było ciężko. W rezultacie i tak przywiózł nie to co chciałam ( dobrze, że spodnie ciążowe miały sznurek bo bym je chyba w garści trzymała).

   Odpowiedz
3. miamia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez GOHA
   Super lista!!! Bardzo użyteczna.

   Do listy dopisałabym jeszcze:
   – do szpitala: miękki papier toaletowy,
   – pomadka (krem) ochronny do ust (przeczytałam o tym na naszym forum tuż przed porodem i rzeczywiście baaardzo sie przydał),
   – majtki jednorazowe,
   – nadmuchiwane “koło” do siedzenia – bardzo pomaga w drodze powrotnej ze szpitala, no bo jak tu usiąść w samochodzie??
   – do mycia rany krocza polecam Tantum Rosa, dla mnie rewelacja:

   – maść na popękane brodawki (np Bepanten)

   ORAZ: ładowarka do telefonu 😀

   z kołem super pomysł, bo rzeczywiście jest ciężko 🙂 i Tantum Rosa polecam również- jest świetne, tylko czy jest dostępne w innej postaci niż w saszetkach? – ja znam tylko to

   Odpowiedz
4. goha Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez miamia
   Tantum Rosa polecam również- jest świetne, tylko czy jest dostępne w innej postaci niż w saszetkach? – ja znam tylko to

   Jest dostępne tylko w saszetkach i rzeczywiście łatwiej ten roztwór przygotować do stosowania w domu.
   Jeżeli przyjdzie nam zabawić w szpitalu dłużej i zaczaniemy juz odczuwać ciągnące szwy to do przygotowania r-ru można wykorzystać butelkę po wodzie.

   Odpowiedz
5. kaktus Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez GOHA
   Super lista!!! Bardzo użyteczna.

   Do listy dopisałabym jeszcze:
   – do szpitala: miękki papier toaletowy,
   – pomadka (krem) ochronny do ust (przeczytałam o tym na naszym forum tuż przed porodem i rzeczywiście baaardzo sie przydał),
   – majtki jednorazowe,
   – nadmuchiwane “koło” do siedzenia – bardzo pomaga w drodze powrotnej ze szpitala, no bo jak tu usiąść w samochodzie??
   – do mycia rany krocza polecam Tantum Rosa, dla mnie rewelacja:

   – maść na popękane brodawki (np Bepanten)

   ORAZ: ładowarka do telefonu 😀

   zamiast majtek jednorazowych tych takich cos jak ochraniacze na buty w szpitalach polecałabym takie siateczkowe, elastyczne, mozna je przprac, zapewniają dobrą wentylację!

   Odpowiedz
6. jaewa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez katakus
   zamiast majtek jednorazowych tych takich cos jak ochraniacze na buty w szpitalach polecałabym takie siateczkowe, elastyczne, mozna je przprac, zapewniają dobrą wentylację!

   No właśnie ja takie miałam i nie wiem, czy to przypadek, czy to one właśnie “pomogły” mi wyhodować jakieś zapalenie, bo pewnie nie przepuszczają należycie powietrza. Błazej urodził się we wtorek, ze szpitala wyszliśmy w piątek, a w środę od rana miałam 40 stopni gorączki. Okazało się, ze po porodzie miałam jakieś beztlenowe bakterie (jakoś tak to lekarz nazwał). Stan zapalny czyli tak wysoka gorączka utrzymywała się przez 4 dni, jak tylko przestawał działać lek przeciwgoraczkowy to momentalnie mialam znów 40 stopni. Dostawałam oczywiscie też antybiotyk.

   W sumie byłam z nich zadowolona, bo mogłam wyrzucać i nie martwić się. Dopiero później zaczęłam myśleć, czy te majtki to dobry pomysł.
   Dlatego teraz na wszelki wypadek wolę majtki siatkowe. Jak sobie przypomnę jak mąż musiał skakać nad kilkudniowym dzieckiem i do tego nade mną jeszcze to boję się tych gaci.

   Odpowiedz
7. miamia Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez JaEwa
   No właśnie ja takie miałam i nie wiem, czy to przypadek, czy to one właśnie “pomogły” mi wyhodować jakieś zapalenie, bo pewnie nie przepuszczają należycie powietrza. Błazej urodził się we wtorek, ze szpitala wyszliśmy w piątek, a w środę od rana miałam 40 stopni gorączki. Okazało się, ze po porodzie miałam jakieś beztlenowe bakterie (jakoś tak to lekarz nazwał). Stan zapalny czyli tak wysoka gorączka utrzymywała się przez 4 dni, jak tylko przestawał działać lek przeciwgoraczkowy to momentalnie mialam znów 40 stopni. Dostawałam oczywiscie też antybiotyk.

   W sumie byłam z nich zadowolona, bo mogłam wyrzucać i nie martwić się. Dopiero później zaczęłam myśleć, czy te majtki to dobry pomysł.
   Dlatego teraz na wszelki wypadek wolę majtki siatkowe. Jak sobie przypomnę jak mąż musiał skakać nad kilkudniowym dzieckiem i do tego nade mną jeszcze to boję się tych gaci.

   może to mniej eleganckie i mniej komfortowe, ale ja polecam chodzenie bez majtek w szpitalu (tak zresztą zalecają i położne i lekarze), najszybciej się wtedy wszystko goi, a po powrocie do domu męskie, bawełniane bokserki – ze dwa rozmiary za duże – najlepszy przewiew
   majtrki jednorazowe i siatkowe – odradzam

   Odpowiedz
8. daga-j23 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez katakus
   To w dużej mierze zalezy od szpitala…są takie gdzie zycza sobie żebys miała własny zestaw do lewatywy 🙂 a sa takie gdzie nie musisz miec nic, chyba, ze chcesz:)

   Dokładnie – przy moim drugim porodzie jak już pozapisywali wszystko, poszłam na salę porodów rodzinnych, skurcze co 2 minuty a tu położna wysyła męża do apteki po lewatywę! 🙂

   Odpowiedz
9. nikeewa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez GOHA
   Jest dostępne tylko w saszetkach i rzeczywiście łatwiej ten roztwór przygotować do stosowania w domu.
   Jeżeli przyjdzie nam zabawić w szpitalu dłużej i zaczaniemy juz odczuwać ciągnące szwy to do przygotowania r-ru można wykorzystać butelkę po wodzie.

   Ja używałam butelki po jakimś kosmetyku z rozpylaczem. Butelka po wodzie nie zdała egzaminu bo za dużo płynu się rozlewało. A poza tym wietrzyć wietrzyć wietrzyć. Ja sobie zakupiłam majtki jednorazowe, ale niestety za bardzo mi one przeszkadzały i uciskały.

   Odpowiedz
10. miamia Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nikeewa
    Ja używałam butelki po jakimś kosmetyku z rozpylaczem. Butelka po wodzie nie zdała egzaminu bo za dużo płynu się rozlewało. A poza tym wietrzyć wietrzyć wietrzyć. Ja sobie zakupiłam majtki jednorazowe, ale niestety za bardzo mi one przeszkadzały i uciskały.

    można kupić w aptece tzw irygator, różowy firmowy od Tantum Rosa

    Odpowiedz
11. goha Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nikeewa
    Ja używałam butelki po jakimś kosmetyku z rozpylaczem. Butelka po wodzie nie zdała egzaminu bo za dużo płynu się rozlewało.

    Ja używałam do obmywania zewnętrznej rany, z roztwóru korzystałam po powrocie do domu, przygotowałam go w dzbanku z zakrętką.

    Odpowiedz
12. olinja Dodane ponad rok temu,

    Zapraszam na “Oczekujace” są tam linki do informacji o .
    Dużo tego.
    Jest tam zebrany cały dorobek forum w tym oczywiscie temacie 😉

    Odpowiedz
13. sociallead-pl Dodane ponad rok temu,

    Zastanawiasz się jakie pieluszki wybrać dla swojego dziecka?
    Zamów darmowe próbki pieluszek Pampers na pampers.pl i skorzystaj z wiedzy ekspertów.

    

    

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: co zabrać do porodu