Nie wiem jak to napisać ale chyba jestem w ciąży…
Wczoraj uprzytomniłam sobie że jestem już trzeci dzień po spodziewanej miesiączce. Wiadomo sobota i zaplanowane na wesele u znajomych. Pomyślałam: zrobię test co bym mogła bez wyrzutów balować. I zgadnijcie Moje Drogie co wyszło? Dwie kreseczki…
ja się rozwyłam, mąż gapi w tester i niedowierza, radość i taki mały niepokój co dalej? Przecież tyle wiem co i jak, przeczytałam tony wskazówek kiedyś a tu teraz pustka. nie wiem co mi wolno a czego mam nie robić…. mam mętlik w głowie i nie wiem.
Jutro idę na betę i progesteron wg wskazań pani doktor a we wtorek na wizytę i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Narazie powoli dociera do mnie co się dzieje i już zrobiłam 3 testy dla potwierdzenia i wogóle radość w moim sercu i duszy… tak bardzo się cieszę że po pełnych trzech latach starań zobaczyłam w końcu dwie krechy.
Tylko pobolewa mnie brzuszek jak na @ ale to chyba normalne co? Chyba macica się rozciąga???
Jaki ten świat bywa piękny…
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: "coś" optymistycznego…
No więc mam już wyniki: progesteron wynosi 20,7 a beta 464. Także ciąża potwierdzona a jutro idę na pierwszą wizytę.
Już dotarło do mnie co się stało ale jakoś tak nieśmiało. Mąż jest szczęśliwy a ja nie umiałabym wymarzyć sobie lepszego prezentu.
Tyle czekałam na te chwile…
Kochane Forumowiczki, dziękuję za szczere życzenia i gratulacje. Bez Was nie dotarałabym tak daleko! Zawsze można na Was liczyć.. Nie ma lepszych koleżanek ;-)))
I chyba powinnam zacząć rozsyłać wiruski, co? Takie pierwsze i bardzo świeże
Dziś jestem najszczęśliwszym człowiekiem pod słońcem, ja i mój mąż i malusieńki robaczek ;-)))
Nerinko,szczęście bije z Twojego posta!!!Tak cudownie czyta się takie informacje.Jeszcze raz gratuluję i sciskam (ale teraz już bardzo delikatnie). Cieszę się razem z Wami.
Nerinko!! Prawdziwa naturalna mocna ciąża 🙂 cieszę się bardzo, prawie byłam pierwsza pod tymi wiruskami, ale może jeszcze jeden malutki na mnie kapnął, chociaż w kolejce są inne dziewczyny 🙂
jest to trochę szok, nie 🙂
ale jaki faaaaaajny…
Nerinko! Cudowna wiadomość! Gratuluję!
Życzę zdrowej i spokojnej (na ile się da :-)) ciąży.
Nerinko najnormalniej sciskam Cie mocno bo tak sie ciesze 🙂
Buziaczki
Nerinko czekamy na wieści po wizycie 🙂
łał, niezla beta!!
gratuluje 🙂
Nerinko, piękna beta. Będzie cudowna, wyczekana, ukochana dzidzia.
Nerinko ale numer zaglądam tu a tu TAAAAAkKI news gratulacje 🙂
Piękne wyniczki, cudownie, że udało sie oszczędzić pieniędzy i stresu invitrowego !!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D:D
No więc jestem po wizycie i wg obliczeń pani dr to już 5 tydzień. Wszystko gra, mam porobić troszkę badanek ale to standard chyba. Oczywiście dostałam do łykania jeszcze progesteron, ale odstawiam Bromek. Jestem zadowolna z wizyty. A za 2-3 tygodnie pierwsze usg.
Ale chyba plecę jeszcze w poniedziałek zobaczyć jak mi beta przyrasta. Tak z ciekawości dla siebie.
Jestem najjjszczęśliwsza na świecie ;-)))
a mój mąż jeszcze niedowierza…
ta radosc az tryska 🙂
super 🙂
Zadowolona z wizyty to ty dopiero będziesz 🙂 jak będziesz oglądać swoją kropeczkę i słuchać bicia serduszka. Bardzo się cieszę, że wszystko dobrze i jeszcze raz serdecznie ci gratuluję.
Podaj przewidywany termin porodu, bo muszę wpisać w weterankowych ciężarówkach 🙂
OGROMNE GRATULACJE!!!!! “takie” informacje to czasem trzymają mnie przy życiu (czyt. staraniach)
🙂
Ewami nie podano mi dokładnego terminu porodu ale wg mnie bedzie to początek lutego. Narazie wstrzymaj się z datą, napewno podam Ci dokładne dane kiedy sama już zostanę poinformowana.
A co do zachwytów to masz rację jestem zadowolona ale nie moge doczekać się pierwszego usg żeby usłyszeć bicie serduszka. Na szczęście to już wkrótce i długo nie muszę schizować ;-)))
Wszystkim Dziewczynom jeszcze raz dziękuję za ciepłe i miłe słowa, jesteście wielkie!!!
Nerinko, mogę oczywiście zaczekać, a możesz mi też podać termin wg OM
Nerinko, dosłownie po prostu łzy mi płyną z radości… Tak sobie zajrzałam na szybko (robie przerwe od forum) a tu takie wieści!!! Gratulacje, głaski dla brzuszka, dbaj o siebie 🙂 i szalej z radości… w końcu marzenia się spełniają!
Dziewczyny moja beta z 464 wzrosła po tygodniu do 9689, czy to nie za dużo?
Coś mocno wzrosło wg mnie, a co Wy o tym sądzicie?
Nerinko najpierw wyściskam wirtualnie i pogratuluję 😀
W pierwszej chwili jak to przeczytałam to 😮 ale oczywiście jak najbardziej pozytywny 😀
Nie wiem czy to za dużo? Bliźniaki sugerujesz? 😉
Ja niby też miałam dużą betę a Nutka jedynaczka 🙂 ale u ciebie kto wie…
Kiedy masz kolejną wizytę?
Zdjęć maleństwa się doczekać nie mogę 😀
I ja dołączam do gratulacji!!! 🙂
pamiętam moje marcowe niedowierzenie.. a mąż pierwszego dnia to już w ogóle nie wierzył, ze taka bladziutka kreseczka to na pewno nic z tego hehe 🙂
Nerinko super ze Ci się udało 🙂
to wielka radość! trzymam kciuki za spokojną ciążę 🙂 nim się obejrzysz będziesz jak ja w 16 tc hehe 🙂 a potem jeszcze troszkę i Maluszek(/Maluszki?) będzie na świecie! 🙂
pozdrawiam 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: "coś" optymistycznego…