Nie wiem jak to napisać ale chyba jestem w ciąży…
Wczoraj uprzytomniłam sobie że jestem już trzeci dzień po spodziewanej miesiączce. Wiadomo sobota i zaplanowane na wesele u znajomych. Pomyślałam: zrobię test co bym mogła bez wyrzutów balować. I zgadnijcie Moje Drogie co wyszło? Dwie kreseczki…
ja się rozwyłam, mąż gapi w tester i niedowierza, radość i taki mały niepokój co dalej? Przecież tyle wiem co i jak, przeczytałam tony wskazówek kiedyś a tu teraz pustka. nie wiem co mi wolno a czego mam nie robić…. mam mętlik w głowie i nie wiem.
Jutro idę na betę i progesteron wg wskazań pani doktor a we wtorek na wizytę i mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.
Narazie powoli dociera do mnie co się dzieje i już zrobiłam 3 testy dla potwierdzenia i wogóle radość w moim sercu i duszy… tak bardzo się cieszę że po pełnych trzech latach starań zobaczyłam w końcu dwie krechy.
Tylko pobolewa mnie brzuszek jak na @ ale to chyba normalne co? Chyba macica się rozciąga???
Jaki ten świat bywa piękny…
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: "coś" optymistycznego…
bambamku, troche jeszcze potesknisz za namietnoscia;) najpierw nie bedziesz miala ochoty, potem niespecjalnie bedzie wygodnie z wielkim brzucholem, potem nie bedziesz miec sily, a potem brak czasu…;)
przyznam, ze my dopiero teraz na nowo odkrywamy namietnosc…
trzymam kciuki bambamku, niekoniecznie za namietnosc;)
A ja muszę pilnować, żeby mi się nie znudziło!! 🙂 Wymyślam różne atrakcje, ale za niedługo pomysłów zabraknie!! 😀
a ja pozwolę sobie nie zgodzić się-u mnie seks w ciązy był super-a jak mi się chciało!!!Nigdy przezdtem nie mial;am takiej ochoty!!!I naprawdę było super-skiepściło się dopiero ok.32 tyg-ale tylko dlatego,że zaczęły sie moje operacyjne przygody-ale znam dziewczyny co seksiły się do samiuśkiego końca.I tego Ci Bambamku życzę;-))
No bambamku póki możesz to ciesz się seksem bo potem różnie bywa. Nam pani dr zabroniła się seksić bo “zbyt długo sie staraliśmy żeby narażać się na stratę ciąży”. Jest nadzieja że gdy rozpocznie się II trymestr to już nam pozwoli ale póki co Stary patrzy tęsknym okiem w moja stronę 😉
Ja natomiast zbytniej ochoty to nie mam bo ciągle mam mdłości a zwłaszcza wieczorem, także mi niczego nie brakuje ale mąż jakoś musi przetrwać ;-)))
No to niezła jesteś Elinko. Ja się przyznaję, że fajnie to było tylko w 4 i 5 miesiącu, bo w 6 już mój wielki brzuch zaczął przeszkadzać, a w 7 zaczęły się skurcze, więc zakaz był odgórny.
Zadbaj o chłopa trochę! Miłość franzuska nie jest wskazana ze względu na mdłości. 😀 Ale rączką można coby mu te tęsknoty zniwelować!! 😀
Ja tak robiłam w ciąży i chyba przyniosło nam to wiele radości i bliskości. Chłopy trochę inaczej skonstruowani niż my i czasem trzeba im “tej energii” upuścić!! 🙂
hehehe widze ze temat znany nam kazdej 🙂 Elinko tylko pozazdrościć, słyszałam ze niektore kobiety w ciązy są bardzo namietne Ty szcesciaro nalezalas do nich 🙂 (pamietam takie zdjecie w pieknej koszulce ) Mam nadzieje ze juz wkrotce bede wiedziec czy lubie seks w czasie ciazy czy tez nie 🙂
Zmieniłam sobie suwaczek, fajny co nie? Taki wesoły jest jak ja kiedy nie mam mdłości, ha ha ha
Łoooo matko podziwiam 😮 Ja teraz też niby miałabym ochotę ale strach jest większy 🙁 I niestety mój biedny MM jest na głodzie 😮
Hej Dziewczyny!!!
Ostatnio mnie nie było ale to przez te mdłości. Nic normalnie nie można było robić, całe dnie przeleżałam na kanapie, a gotowała mi teściowa bo ja rady nie dawałam stać przy garach. Kto by pomyślał że teściowa będzie mi dogadzać? Od paru dni czuję się już lepiej i mam nadzieję że taki stan będzie trwał nadal. Kończy się I trymestr to i podobno mdłości mijają – oby.
A co do sexu to ja już nie wytrzymałam i wybzykałam mojego męża. Taką miałam ochotę że nie mogłam się powstrzymać. Nic się nie stało, nic mnie nie bolało to chyba pozwolą nam na sex od II trymestru. Mamy taką nadzieję. Bo ileż można żyć we wstrzemięźliwości?
😉
hehehehe podoba mi sie ten teks z wybzykaniem 😀
no prosze ile dzidzius zmienia w zyciu, nawet tesciowa 😉
Nerinko niech juz mdlosci mina i teraz tylko chwal sie brzuszkiem 🙂
Oj powiem Ci że bardzo długo 😮 hmmm Jak strach o ciążę i maleństwo jest większe to człowiek wszystko zniesie hmmm
“Bo ileż można żyć we wstrzemięźliwości?
;-)”
ja już nie pamiętam co to sex ale to nic nie przeszkadza mi to (mój mężuś sie boi-długa historia) mam straszną ochotę ale co zrobić skoro nie chce 🙂
Wybzykanie męża to znak!! Mdłości będą przechodziły!! 😀
Gwałcic i gwałcić… siłą go, bo nie dość, że Ty się wykończysz to on też padnie do czasu rozwiązania!! 😀 Jakoś tę energię nakumulowaną trzeba mu “upuścić” 😀
Jestem po wizycie u lekarza i po usg. Mam tylko same dobre wieści, tzn na badaniu USG wyszło że maluszek jest zdrowy, mierzy sobie całe 4 cm 30mm i macha sobie nóżkami i rączkami. Ryzyko wad genetycznych prawie żadne. Badanie nagrałam sobie na płytkę DVD i oglądamy z mężem jak jakiś dobry film, czyli na okrągło 😉 dla mnie to niesamowite przeżycie.
A ponadto pani dr pozwoliłam nam się seksić bo już nie ma żadnych przeciwskazań, ciąża przebiega prawidowo, nic złego sie nie działo także możemy ale z umiarem.
Mam tylko jedno małe pytanko bo mi suwaczek spłatał figla i już sama wiem jak to naprawić tzn powinien być 11 tydz i 6 dni a nie 12 i 6. Chciałam to naprawić ale mi nie wyszło. Może to ja pomyliłam juz tygodnie ciąży?
Nerinko, jak ja lubie czytac takie szczesliwe posty 🙂
I niech tak juz zostanie 🙂
Buziak 🙂
Tak, Bambamku niedługo sama doświadczysz mdłości, zakazu sexu i takich tam innych objawów ciażowych. A masz ~~~~
smacznego ;-)))
Musiałam jednak znowu zmienić suwaczek bo nie dało się naprawić tego tygodnia na właściwy. Przynajmniej tyle mam do zrobienia bo przecież do pracy nie chodzę zeby sie nie stresować. No a trzeba coś robić, nie?
I oby do końca ciąży były same dobre wieści 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: "coś" optymistycznego…