W walentynkowy weekend mamy zlot w Mielnie:)
Bylismy w 2008 roku bylo super!!!
W 2009 choroba syna kolezanki- nie bylo nawet ochoty:(
A w tym roku baaardzo wazny zjazd na moich studiach, wiec znowu nie pojade.
Za rok baaaardzo bym chciala, ale zobaczymy co z tego wyjdzie…
Był ktoś z Was na którymś z tych zlotów???
Jesli nie to polecam… Nie tylko rasowym morsom:)
50 odpowiedzi na pytanie: Czy są tu jakieś morsy???
Że niby do lodowatej wody? Przy mrozie?!
Zacytuję Koszmarnego Karolka – NIGDY! PRZENIGDY!
😉
na samą myśl mam dreszcze
to nie najlepszy pomysł
ty tak z własnej woli??? do tej zimnej wody?????????????????
NEVER!!!!!!!!!!
zgadzam się brrrrrrrrrrrrrrrrrrr….
🙂
Z własnej i nieprzymuszonej woli – nie 😉
Mieszkając nad morzem zdarzyło mi się raz w grudniu – drażniłam się z moim psem – polazłam na falochrony i Bozia mnie pokarała
w kwietniu na urodziny – owszem
a no i 1 dzień wiosnychłopcy nas zawsze raczyli kąpielą
w Mielnie właśnie 😀
Przeczytałam i zrobiło mi się ZIMNO
ja jestem mors
ale nie od zimnej wody 😉
właśnie!
i ja, ale walczymy z tym! prawda?
a wiecie, ze ja bym spróbowała
ale z kims bardziej doświadczonym, coby mnie mógł reanimować w razie potrzeby
Do zimnej wody przy mrozie -10
Nigdy w życiu 😉
tak myślałam że Madoxa by to kręciło
ja nie….. nie i nie,… i jeszcze raz nie………….
Ja się trochę obawiam tego zimna, ale chętnie bym spróbowała Tylko do Mielna daleko
czytasz we mnie jak w otwartej księdze
a ja myślałam, żem taaaaaka tajemnicza
Ja tez bylam do tego sceptycznie nastawiona.
Namowil mnie maz, ktory sie morsuje, no i zgodzilam sie:)
Wrazenia niezapomniane!!!
Polecam.
A zlot sam w sobie to świetna impreza w ogromnej hali przy muzyce na zywo do rana;)
Bardzo zaluje ze teraz nie pojedziemy…:(
a ja bym chciała kiedyś spróbować
ale nie mam z kim
Zapraszam za rok do Mielna:)
Ja właśnie tam TO spróbowalam. Samej byloby mi ciezko, a w tak ogromnej grupie o wiele łatwiej.
W tym roku ponoc kapac sie bedzie naraz 1500 morsów!
Boze jak załuje, ze mnie tam nie bedzie:(
W ogole jak rozmawialam z morsami ( takimi prawdziwymi, a nie niedzielnymi jak ja;))to twierdza, ze w ogole nie choruja, temp. w mieszkaniu dla nich idealna to ok. 15st.
Chciałabym umiec sie zmobilizowac do czestszych kąpieli, ale to jak z depilacja…ciezko sie za to zabrac mimo, ze PO samopoczucie o wiele lepsze niz PRZED;)
ja bym chętnie spróbowała.
ale do tego trzeba się jakoś przygotować. jak?
Nie trzeba:)
Przed kapiela trzeba sie tylko dobrze rozgrzac ok. 15 min. ( tak zeby sie nie spocic!)
I mozna wskakiwac. Obowiazkowo w czapce i rękawiczkach!
Tylko twardziele plywaja.
W morsowaniu chodzi glownie o to aby zanurzyc cialo w lodowatej wodzie- kilka minut ( im krotsza przygoda z kapiela tym mniej czasu w wodzie)
Ja weszlam na 30 sekund i bylo to 30 sekund bez oddychania
Po wyjsciu z wody uczucie jakby ktos miliony szpileczek wbijal w cialo ( ale przyjemnie:))
Z mojej strony serdecznie polecam!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: Czy są tu jakieś morsy???