Czy to jest OK? (poczta pl)

Jestem teraz caly czas w domu, to mam możliwość stwierdzić.
Listy polecone listonosz dostarcza. Dzwoni, wchodzi na 3p.
Wczoraj mąż wrócił z awizem – wyjął ze skrzynki,
że na poczcie czeka na nas paczka (zaznaczone na awizo)…
nie pierwszy raz sie tak zdarzyło, ale wczesniej róznie bywało z moja
obecnością w domu i zawsze myslalam, ze listonosz zostawił awizo pod
moją nieobecność…
i co teraz? czy w porządku jest, ze paczki mam sobie jeździć na pocztę sama odbierać?
co na to przepisy?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Czy to jest OK? (poczta pl)

  1. Zamieszczone przez szpilki
    jak ma pakiet o którym na pierwszy rzut oka wiadomo, ze nie zmiesci sie do skrzynki to go nie bierze z poczty nawet tylko od razu zostawia awizo.

    Tak, żebym ja to awizo widziała.

    • Pomarudziłabym, ale nie mam na co…. jeśli jestem w domu, to listy polecone dostarczane mi są do rąk, podobnie paczki, przy czym paczki są zawsze albo ok. godz. 14, albo o 18.

      • Zamieszczone przez karolakoj
        Pomarudziłabym, ale nie mam na co…. jeśli jestem w domu, to listy polecone dostarczane mi są do rąk, podobnie paczki, przy czym paczki są zawsze albo ok. godz. 14, albo o 18.

        To zazdroszczę. Naprawdę. Jeszcze nie korzystałam z usług poczty tak, żebym nie
        musiała się skarżyć.

        • U mnie co jakiś czas zmieniają się listonosze, chyba taka rotacja co pół roku. Jeden agent dzwonił do domu (dom jednorodzinny), a w ręce miał juz gotowe awizo. Zanim wyszłam z domu już go nie było. Mieszkańcy zaczęli się skarżyć na poczcie i się poprawił. Szybki był, oj bardzo.

          • Zamieszczone przez bruni
            Jestem teraz caly czas w domu, to mam możliwość stwierdzić.
            Listy polecone listonosz dostarcza. Dzwoni, wchodzi na 3p.
            Wczoraj mąż wrócił z awizem – wyjął ze skrzynki,
            że na poczcie czeka na nas paczka (zaznaczone na awizo)…
            nie pierwszy raz sie tak zdarzyło, ale wczesniej róznie bywało z moja
            obecnością w domu i zawsze myslalam, ze listonosz zostawił awizo pod
            moją nieobecność…
            i co teraz? czy w porządku jest, ze paczki mam sobie jeździć na pocztę sama odbierać?
            co na to przepisy?

            Tam gdzie mieszkałam poprzednio były takie praktyki… Skarżyłam się na poczcie – pani powiedziała, że to od listonosza zależy i niektórym się nie chce chodzić (1-sze piętro) i mogę złożyć zażalenie, ale takich już było więcej i nic to nie dało :(. Spieszyłam się i olałam sprawę…
            Teraz zmieniłam dzielnicę (i najwyraźniej listonosza) i jakoś wszystkie paczki dochodzą, a to wysokie 3 cie piętro bez windy, więc teoretycznie trudniej 😉

            • Zamieszczone przez szpilki

              paczki roznosi osobny pan paczka – on jest zawsze po 18:00

              U mnie paczki przychodzą w godzinach przedpołudniowych.

              • Zamieszczone przez szpilki
                listy i pakiety roznosi listonosz – jak ma pakiet o którym na pierwszy rzut oka wiadomo, ze nie zmiesci sie do skrzynki to go nie bierze z poczty nawet tylko od razu zostawia awizo.

                paczki roznosi osobny pan paczka – on jest zawsze po 18:00

                U nas też tak jest, jeśli przesyłka sporych gabarytów została wysłana jako list polecony, listonosz tego do domu nie przyniesie, tylko zostawi własnie awizo, paczki nadawane jako paczki są rozwożone po południu.

                No i jeszcze limit wagowy na przesyłki listowe to 2 kg.
                Ostatnio też ze względu na skrzynki euro, listonosz nosi ze sobą tylko takie przesyłki, których wymiary nie przekraczają 2,3 cm grubości, czyli te w gabarycie A, na pozostałe tez pozostawia awizo

                • Zamieszczone przez kantalupa
                  nie ma obowiazku dostarczania do domu paczki
                  jest jakas specyficzna terminologia, ktora jest zwiazana z waga przesylki
                  do jakiejs granicy dostarczaja do domu (ale to jest smieszna liczba, chyba 1 kg), inaczej musisz odebrac sama
                  tak mnie poinformowala pani z okienka w grudniu zeszlego roku

                  w pl? na wsi czy w mieście?

                  • właśnie, a jak tam twoje problemy z listonoszem????

                    • Zamieszczone przez bruni
                      Jestem teraz caly czas w domu, to mam możliwość stwierdzić.
                      Listy polecone listonosz dostarcza. Dzwoni, wchodzi na 3p.
                      Wczoraj mąż wrócił z awizem – wyjął ze skrzynki,
                      że na poczcie czeka na nas paczka (zaznaczone na awizo)…
                      nie pierwszy raz sie tak zdarzyło, ale wczesniej róznie bywało z moja
                      obecnością w domu i zawsze myslalam, ze listonosz zostawił awizo pod
                      moją nieobecność…
                      i co teraz? czy w porządku jest, ze paczki mam sobie jeździć na pocztę sama odbierać?
                      co na to przepisy?

                      przepisy mówią, ze listonosz musi skutecznie dostarczyć przesyłkę 😀
                      jeżeli byłaś w domu to zadzwoń na pocztę (jak list) lub do rozdzielni (chyba we wszystkich miastach to jest poczta nr2, ale mogę się mylić – jak to paczka). I zażądaj dostarczenia. Tylko nie licz, że w ciągu godziny ktoś Ci przyniesie 🙂

                      Nie ma limitów wielkościowych (jeżeli listonosz odmówi dostarczenia zderzaka samochodowego to poczty interes, żeby załatwiła transport pod dom odbiorcy). Są limity wagowe (chyba 20kg, ale pewna nie jestem) i w zależności czy to wieś czy miasto. Mogę później dopytać.

                      Takie są przepisy 😀 a w praktyce wiesz jak to wygląda 😉

                      ps. paczkowi najczęściej dostarczają przesyłkę a nie awizo bo mają płacone od dostarczenia. Czyli jak w miesiącu zostawią z pięćset awiz i żadnej przesyłki to nie dostaną wypłaty

                      • U nas taka sytuacja jes bardzo czesta. I dotyczy ona wszelkich listow, paczek ktore sa oznaczone stempelkiem polecony. Zawsze jest awizo mimo, ze praktycznie zawsze jest ktos w domu. Gdy nas nie ma sa to wyjatkowe sytuacje.
                        Najgorsza wku….. sytuacja to taka, ze wysiadajac z samochodu widze listonoszke wchodzaca do klatki obok, spodziewalam sie listu wiec czekam. Wychodze z domu i co widze, awizo. Szlag trafia mnie momentalnie.
                        Albo taka mama w domu. W skrzynce awizo. Na szczescie kobiete lapie bo byla w bloku obok. Pytam sie jej dlaczego zostawila awizo skoro jest ktos w domu, a ona na to ze dzwonila ale nikt drzwi nie otwieral. Nie musze chyba pisac, ze to klamstwo, bo nawet mama jej drzwi od domofonu otwierala. Szok. Bylam ze skarga w urzedzie. Poprawa na miesiac czasu, potem znowu to samo.
                        Paczki wieksze przywozone przez pocztowego zawsze dochodza, gdy nas nie ma zostawia u sasiadow.

                        • Zamieszczone przez marchewkowa
                          w pl? na wsi czy w mieście?

                          w pl
                          miasto powyzej 250 tys. mieszkancow
                          pan listonosz nie jest od paczek innymi slowy:/

                          z drugiej strony mu sie nie dziwie – jakbym miala zapylac po bezdrozach mojej mamy (niby w miescie, ale zadupie do kwadratu), tez bym miala bunt w oczach
                          a jeszcze jak mu tak z piec, szesc wiekszych paczek wskoczy…

                          no ale doczytalam, ze istnieja paczkowi:D
                          a o tych mnie juz nikt nie powiedzial na poczcie;)

                          • Mój listonosz nam przynosi. A jak sąsiadów nie ma to pyta czy dla nich odbiorę (nasze przesyłki też u sąsiadów z boku lub z dołu zostawia). Ale ja mam szczęście, bo mam fajnych i listonosza i sąsiadów 🙂

                            Nie wiem na pewno, ale myślę, że obowiązek dostarczania jest, na tym polega jego praca!

                            • Jak mieszkałam z rodzicami to też nie lada przeboje z listonoszem były A zaczęło się od niedostarczonych listów poleconych ( listonoszowi nie chciało się wozić tego – zmotoryzowany – nie dygał na pieszo). Raz, drugi, trzeci wk…łam się i poszłam skargę na listonosza złożyć. Pomogło na jakieś kilka miesięcy. To później w ramach ” rewanżu” za skargę listy nieprzystosowane gabarytowo do skrzynek tak upchnął,że nie dało rady skrzynki otworzyć. Jak po wielu staraniach w końcu się udało – listy częściowo podarte,pogniecione – koszmar. Kolejna skarga na listonosza – z tego co wiem,było na niego więcej reklamacji,więc poczta zrezygnowała z jego “usług” Z nowym listonoszem się dogadałam, że jeśli listów zwykłych będzie tyle,że nie mieszczą się w skrzynkę to zostawia awizo ( najpierw dzwonił do domu czy ktoś jest) i korespondencja była do odbioru w okienku kierownika oddziału.
                              A teraz nowa poczta i małe zgrzyty już były -ale i ich dotrzemy 😉 (małżowi nie chciał wydać mojego listu, a jak Nas nie było to listy zostawiał sąsiadom, których na dobre w ogóle nie znam) 🙁

                              • Kilka razy zdarzyło mi się?*to samo- z paczką właśnie. Też się wkurzyłam…

                                • u mnie było kiedyś tak samo

                                  teraz się poprawiło i wożą wszystko

                                  walka z wiatrakami IMO, bo jak udowodnić, że się w domu było akurat w tym momencie?
                                  no, chyba żeby polować na listonosza i złapać na gorącym uczynku wsadzającego awizo do skrzyneczki

                                  można pójść na pocztę, skargę zgłosić.
                                  pytanie czy to coś zmieni
                                  oprócz tego, że to znowu my latamy

                                  • Troche off topic, bo nie polska i nie poczta, tylko kurier w USA ale…

                                    mnie sie kiedys zdarzylo, ze czekalam na paczke, ktora FedEx mial dostarczyc tego dnia i jak sprawdzialam status na necie to paczka niby juz byla dostarczona. Tyle ze zadnej paczki nie bylo ani przy jednych ani przy drugich drzwiach wejsciowych. Zdenerwowana zadzwonilam do FedExu i mi delikwetna w piec minut sprowadzili pod drzwi. Tlumaczyl ze mu sie przez przypadek moja paczka wczesniej zeskanowala. Nie wiem co on kombinowal i kiedy mial zamiar paczke dostarczyc, ale pech chcial ze tak pilnowalam ze sie wszystko wydalo. :Nie nie:

                                    • no właśnie, przecież są paczkowi 😉
                                      paczkowi rozwożą paczki (u nas przynajmniej)

                                      listonosz nosi w torbie listy…
                                      ALE
                                      ile mu się do tej torby zmieści?
                                      Listem poleconym można wysłać do 2 kg o ile się nie mylę

                                      ubranka, które sprzedaję wysyłam właśnie poleconym priorytetem w kopercie bąbelkowej

                                      i wierzcie mi, trzy takie moje koperty i listonosz nie ma miejsca w torbie

                                      • Zamieszczone przez gosik
                                        no właśnie, przecież są paczkowi 😉
                                        paczkowi rozwożą paczki (u nas przynajmniej)

                                        listonosz nosi w torbie listy…
                                        ALE
                                        ile mu się do tej torby zmieści?
                                        Listem poleconym można wysłać do 2 kg o ile się nie mylę

                                        ubranka, które sprzedaję wysyłam właśnie poleconym priorytetem w kopercie bąbelkowej

                                        i wierzcie mi, trzy takie moje koperty i listonosz nie ma miejsca w torbie

                                        Gosik, ja to rozumiem, ale poczta niech znajdzie na to pomysł.

                                        Mnie nie łątwo było lecieć na pocztę, gdy chłopcy byli mniejsi.
                                        Byłam w domu i zostawiał nie raz awizo, bezczelnie.
                                        A ja potem nie miałam jak to to pójść.

                                        Drugim razem zamówiłam telefon, któy był pilnie potrzebne dla siostry, bo wyjeżdżała za granićę. Trzy tygodnie meliśmy na przesyłkę.

                                        Listonoszka zrobiła taki przekręt przez swoje być może lenistwo/mało miejsca w torbie(dla zainteresowanych napiszę jaki:))tak, że tel wrócił do wysyłającego.

                                        W efekcie siostra musiała kupić drugi tel. Straciliśmy na tym sporo. Jedynie na poczcie otrzymaliśmy zwrot za przesyłkę. No i przeprosiny

                                        • Zamieszczone przez bruni
                                          Jestem teraz caly czas w domu, to mam możliwość stwierdzić.
                                          Listy polecone listonosz dostarcza. Dzwoni, wchodzi na 3p.
                                          Wczoraj mąż wrócił z awizem – wyjął ze skrzynki,
                                          że na poczcie czeka na nas paczka (zaznaczone na awizo)…
                                          nie pierwszy raz sie tak zdarzyło, ale wczesniej róznie bywało z moja
                                          obecnością w domu i zawsze myslalam, ze listonosz zostawił awizo pod
                                          moją nieobecność…
                                          i co teraz? czy w porządku jest, ze paczki mam sobie jeździć na pocztę sama odbierać?
                                          co na to przepisy?

                                          u mnie było tak samo 🙁
                                          będąc w ciąży i jak już Michał sie urodził cały czas siedziałam w domu a listonosz zawsze zostawiał awizo…
                                          poszłam na skargę do naczelnika poczty i usłyszałam że jak paczka czy nawet list polecony jest większych gabarytów to listonosz nie nosi ze sobą

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Czy to jest OK? (poczta pl)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general