Jak w tytule… Wiem, ze jest tu kilka dziewczyn, które mając już jedno -pragną kolejnego bobaska- jak ja 🙂 Moze tutaj będziemy pisały jak się czujemy, jak czują się nasze dzieci, jak postrzegają fakt, iż chcemy im dać braciszka/siostrzyczke… Nasza Olcia od jakiegos roku-od kiedy poszła do przedszkola – strasznie chce miec siostrę.. koleżankom w grupie urodziły się siostry, kuzynce też, no i ona tez chce… ale TYLKO siostre – o braciszku słyszeć nie chce… Nic nie dają nasze rozmowy, że nie mamy wpływu na to czy to będzie siostra czy brat (czy wogóle ktoś będzie;) ) – ją to nie interesuje, ma być siostra i już! 😀
Wiem, że staranie o kolejne dziecko są inne niż te o pierwsze…te 5 lat temu tak strasznie chciałam już być w ciąży.. A teraz jakos spokojniej do tego podchodzę, jak będzie to będzie, jak nie teraz to później czy choćby wcale 😉 Jak Wy do tego podchodzicie?
Strona 37 odpowiedzi na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D
anek, ja we sny wierzę 🙂 to na pewno, na mur beton COŚ znaczy!!
mnie się dopiero śniły dziwadła – wielkie jajo i malutkie plemniczki, albo wanna pełna plemników (wanna oznacza macicę!!)…coś w tym jest, a nawet jeśli to tylko wizualizacja, to ponoć działa też 🙂
Ja już wszystko wiem!!! 😀 Wiem czemu “kisi” się tutaj ta sama grupa!!! Bo inne, te które do nas dołączają, przychodzą, piszą pierwszego posta, że zaczynają i potem bach – II kreseczki. Więc my nadal musimy tu tkwić, coby wątek nie umarł. 😀
Spoko, spoko. Ja się jeszcze pokiszę. Mąż z dziecięciem na urlopie, więc siła wyższa 😉
A ja mam dosyc…czuje sie @ i niech ta cholera juz przyjdzie, bo oszalec mozna. Ostatnio nie jest mi do smiechu i zaczynam sie powaznie martwic.
Mam nadzieję że od poniedziałku nie będziesz miała czym 🙂
Zaraz, zaraz, nie tak od razu 2 kreseczki 🙂 Ja wprawdzie w tym wątku niedługo,ale zaczęłam staranka 2 lata temu.
Ale mam cichą nadzieję i jakieś dziwne przeczucia(jak nigdy! ),że nie zabawię tu długo 😀
Oby tak było…. I tego życzę wszystkim starającym 🙂
Zapomniałaś o mnie 🙁 hlip hlip
Niom chyba,że ja Twoim zdaniem będę jeszcze lipcóweczką to wybaczę 😀
Dziś mam 31 dc i narazie jeszcze cierpliwie czekam na @… A w poniedziałek jak nie przyjdzie to zatestuję…
Trzymam kciuki żeby nie przyszła 🙂
Masz racje nadii… Za dużo razy przepuściłyśmy naszą kolejkę… 🙂 Jesteśmy takie kochane,że wszystkich przepuszczamy… A teraz poprostu wszyscy przejdziemy dalej… I nie zostawimy tego wątka… Zmieni się tylko to,że z brzuszkami siedzieć będziemy !!!
To dobrze na forum wpłynie… Bo przecież co 2 głowy to nie jedna 😀
Bardzo dziękuję 😀
Narazie zadnych objawów nie mam… Tylko czasem mój jajniczek lewy się odzywa (ten w którym to pęcherzyk wiodący miałam)…
Z jednej strony czekam na te upragnione II kreseczki i wierzę,że się pojawią w końcu…
A z drugiej strony tak sobie myślę…że skoro przez ponad 2 lata się nie pojawiły to czemu by teraz nagle miałyby się pojawić? Tym bardziej,że ten cykl niczym nie wspomagałam…
A ja będę trzymała kciuki,żeby ten twój sen okazał się proroczym snem !!!
Jak nie w tym cyklu to w następnym !!!! 😀
Ja w prawdzie o pierwsze dzieciątko się staram… a nie o drugie… ale mam nadzieję,że Wam to nie przeszkadza, ze tak sobie Was podczytuję i się tutaj wpituliłam 😀 hihi
Jestem spowrotem. Urlop przyjemny ale zbyt krótki!!! starania były ale co z tego bedzie to się okaze. Wiecie co dziewczyny robiłam testy owaulacyjne od 10 dnia (cykl 28-29dni) i ciągle pokazuje 1 kreche albo druga bladziutka. Teraz jest 17 dzien cyklu, czy to mozliwe ze wszytko przede mna. Sama nie weim co o tym mysleć???
Pierszy raz robie testy.
Niuunia trzymam kciuki!!!
To możliwe. Według testów ja miałam owu w 17dc no i potem były dwie krechy. Powodzenia!!!
I ja wróciłam:) Natchnięta, wypoczęta i gotowa do działania:D Ale natworzyłyście postów…muszę powoli wszystko przeczytać i wtedy napisze coś więcej 😉
To teraz musi się udać :).
ja staram sie od pol roku i za kazdym razem jestem rozczarowana widokiem miesiaczki. podjelismy decyzje, ze jesli nic nie bedzie w ciagu 2 lat, to na tym zakonczymy, pozniej juz nie chcemy. nie wiem,czy to stresowy tryb zycia, brak czasu dla siebie sa glownym powodem dlaczego chce,a nie jestem… za pierwszym razem bylo za pierwszym razem… tlumacze sobie, ze troche nie ciekawie finansowo po naszych chorobskach przez ponad pol roku i bedzie,tak jak ma byc, ale pozniej znow pojawia sie ona czerwona znienawidzona 🙂 ciezko mi,bo tez chce miec to juz za soba,ale wrzucam na luz, tzn postaram sie.
MISIA MIAŁAS RACJE, DZISIAJ RANO wyszły mi dwie krechy na tescie. Kontrolna słabsza, czyli jest owulacja, wczoraj wieczorem było przytulanko i nie wiem teraz czy to wystarczy tzn czy nie za wcześnie czy pracowac dalej? :)Czuję jak mój prawy jajnik szaleje i daje o sobie znac.
Iwonko mam nadzieję ze po takim odpoczynku ostro weżmiesz sie do roboty 🙂 Trzymam kciuki za ciebie!!!
Oj pracuj, pracuj!!!!
Dzieki Anek, zastosuję sie do istrukcji 🙂 A tak wogóle jak sie czujesz?
Znasz odpowiedź na pytanie: Dla starających się o drugią i kolejną dzidzie:-D