drugie dziecko – jak się zdecydować:)

Ostatnio tak sobie z mężem luźno gadamy, że może to czas, żeby mieć drugą pociechę. Z jednej strony bardzo byśmy chcieli, szczególnie mąż marzy o synku, ale z drugiej, jak sobie pomyślę, jak to było z Hanią…pierwszy rok był wyjęty z zyciorysu, padałam na twarz, dziecię trafiło mi się wyjątkowo zywe i wymagające ciągłej uwagi. Non stop problemy ze spaniem, które jeszcze się nie skończyły, bo Hania codziennie budzi się w nocy i przychodzi do nas do łóżka, więc nie mam kiedy się wyspać, zresztą myślę że organizm już się sam przystosował…
Znikąd nie miałam pomocy, bo mama w W-wie a teściowie wolą oglądać seriale (a propos teściów, wiem, że niektóre z Was śledziły moje wątki w tej sprwie, więc donoszę, że w tym roku jak przyszli na Wigilię to nic prawie nie ruszyli, bo zjedli przed wyjściem obiad,he,he, niezłe, co?)

słyszałam, że istnieją grzeczne dzieci, ale mi się jakoś nie trafiło i nie jest to tylko moja opinia, panie w przedszkolu zgadzają się ze mną, że Hania jest lekko “żywa”, Ona nie chodzi, Ona biega, poza tym jest nieusłuchana, ja chyba nie umiem Jej po prostu wychować, jestem zbyt pobłażliwa i mam efekty…Dlatego jakoś nie wyobrażam sobie noworodka i Hani razem pod moją opieką

czy któraś z Was miała takie dylematy? bo tylko to nas hamuje

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: drugie dziecko – jak się zdecydować:)

  1. Zamieszczone przez aniah13
    to niezle sie trzyma, bo ze zdjec jak go kojarze to dalabym mu z dyche mniej 🙂

    no młodą żonę ma to się trzyma, ha ha ha ha

    • U mnie jest różnica dwa lata z małym kawałkiem i początki były ciężkie. Po prostu nagle miałam dwójkę bardzo małych dzieci i do tego bardzo absorbujących. Za to teraz jest fajnie, bo różnica się zaciera, dużo się razem bawią, a matka ma troche luzu 😀

      • Widzę, że Hanka z rocznika Mata:) a my już mamy bobo:)
        I…Jeremi to los wygrany na loterii…przesypia noce ( ma 5 mies.), nie marudzi, sam się bawi. Mat przespał noc, jak miał 2 lata!!! zero problemów! my też bez nikogo na miejscu, dodatkowo mojego męża teraz wcale w domu nie ma- wraca właściwie na weekendy. Sama z dwójką jestem. I jest opiekunka. I jest dobrze:)

        • Zamieszczone przez joannabor
          moje obie sztuki też bardzo podobne do siebie i raczej spokojne 🙂

          Moi obaj też bardzo do siebie podobni, obaj obdarzeni niezwykle żywiolowym temperamentem:D, ogólnie fajnie jest i radę sobie dajemy

          • gosia, mam dwojke dzieci, ale nie potrafie Ci pomoc, bo mnie dylematy ominęły. U nas byllo, że tak powiem, ‘na żywioł’, jest miedzy moimi chlopakami 13 miesiecy roznicy i nie da sie ukryc, jest ciekawie…
            Obaj są bardzo energicznymi dziecmi, codziennie budzimy sie we czworke, ale mimo to, jest fajnie, zawsze maja towarzystwo do zabawy i nie angazuja nas, rodzicow 😉

            ogolnie jest dobrze.

            a co do Was, dylematy zawsze beda – moze porozmawiajcie dlaczego chcielibyscie miec drugie dziecko, poszukajcie plusow zamiast myslec o tych mniej milych aspektach / bo o nich, odnosze wrazenie, rozmawiacie juz dosc duzo/.

            • moim zdaniem – nic na siłę.
              Żadne rady tutaj nie sa na miejscu to Wasza -Twoja i Twojego męza decyzja, dylematy są i zawsze bedą, nikt Ci nie da gwarancji, że Twoje dziecko będzie grzeczniejsze, nie będzie chorować i bedzie bezproblemowe.
              Im więcej myslisz tym gorzej…:)

              • Gosiu
                Ja w tym roku bede obchodzila 30 urodziny a mój mąż 37. Na drugie dziecko nie decydowalismy sie a własciwie moj mąż jakos nie mógł podjac tej decyzji baaardzo długo.
                W roku 2007 straciłam 2 ciąże a ta od samego poczatku utrzymywana jest pod czujnym okiem lekarza.
                Plusem tej wielkiej bo 9-cio letniej roznicy jest to ze Klaudia wiele rozumie, pomaga mi chetnie interesuje sie moim samopoczuciem itd. Chce bardzo rodzenstwa obiecuje pomoc i pyta czy na pewno jej na to bede pozwalała. Ale sa i minusy chociazby wiek o ktorym wspominałaś ( nasz wiek ). No i jak tak soebie wybiegne myslami w przyszłosc to Klaudia bedzie miala 18 małe 9 lat a my no cóż ja pod 40-tke a mój małzonek prawie 50. No i własnie bedzie takim “dziadkiem” dla dziecka. Chociaz niektorzy twierdza ze dzieci na starsze lata rodziców ich odmładzają. Podjecie decyzji jest bardzo trudne zwłaszcza przy takim żywym dziecku. Ale trzeba byc dobrej mysli bo jakby czlowiek brał pod uwage te wszystkie minusy to malenstwa ktore nosze pod sercem by nie było. Nie rozum tu jednak zwyciezył 🙂
                Zycze podjecia decyzji odpowiednich dla was. Jakie kolwiek bedą są to wasze decyzje a jedynakiem troche nudno byc zwłaszcza starszym. Wiem to z doswiadczenia 9-letniej córki jedynaczki. Smutno jej nudno i czesto powtarza jakim skarbem jest dla niej siostra ktorej oczekuje.

                • Baaaaardzo dawno nie pisałam. Po zmianach zarejestrowałam się po raz drugi. Wcześniej pisałam jako agnieszka210904. Mieszkam niedaleko Włocławka.
                  Cóż, w tym roku skończę 35 lat. Sebastiana urodziłam w wieku 31 lat. Późno spotkaliśmy się z mężem :). Na początku 2007 roku poczułam potrzebę posiadania drugiego dziecka. Niestety mój mąż nie. Długo się opierał, nie naciskałam, ale co jakiś czas próbowałam o tym porozmawiać. I nagle w czerwcu stwierdził, że Bastek powinien mieć rodzeństwo. Udało się za pierwszym razem. Jestem w 27-m tygodniu. Boję się bardzo, Bastek do tej pory budzi się w nocy, bo np chce picie, albo chce żebym się przy nim położyła. Śmiejemy się z mężem że najgorsze będą pierwsze 3 lata, później już będzie dobrze :). Chyba każdy musi dojrzeć do tej decyzji. Pozdrawiam

                  • Ja staraasznie chciałam mieć rodzeństwo i w końcu po 7 latach urodził się mój brat…ekhm- pobożne życzenia i “chcenie” jak nie ma “konkurencji” to coś innego niż życie. Deliktanie mówiąc nie byłam zachwycona już nie za długo po jego narodzinach;) duża różnica spowodowała brak kontaktu. I wg mnie jest bez sensu.

                    • Hmmm, mam Siostrę o 7 lat młodszą i jest moją najlepszą przyjaciółką, nie odczuwamy w ogóle tej różnicy wieku. Przepadamy za sobą i wręcz żyć bez siebie nie mozemy, rzadko zdarza się dzień, zebyśmy się nie widziały. Spędzamy razem wakacje, mamy wspólnych znajomych, chodzimy razem do kina/teatru, na zakupy, imprezy, itp. Tak, więc nie o różnicę wieku tu chyba chodzi a o wychowanie czyt. wspólne przebywanie.

                      • Zamieszczone przez Gosia26
                        jestem zbyt pobłażliwa i mam efekty…

                        No to na jedno już znasz odpowiedź ;-). Konsekwencja czyni cuda.

                        A co do drugiego dziecka… Żaden moment naszego życia nie jest idealny… Po prostu trzeba się zdecydować, albo pozwolić, by zdecydował los… My po prostu przestaliśmy się zabezpieczać, niestety nie nastaraliśmy się za bardzo, bo w pierwszym cyklu byłam w ciąży… ech jak sobie przypomnę te starania i rozczarowania przy Julce… Na pocieszenie napiszę, że każde dziecko jest inne… Poród Julki był koszmarny, a ona sama… straszliwe kolki przez 3 m-ce, nie miałam czasu na nic… bez pomocy rodziców umarłabym. Lenka urodziła się szybko, bez komplikacji, pierwszy miesiąc jadła i spała (i dobrze, bo parę dni po porodzie mąż wrócił do absorbującej pracy i tak jest do dziś). No i ogólnie jest dzieckiem bardziej wyważonym, spokojniejszym, ale w sensie przyjmowania życia :), bo energiczna jest bardzo. Podsumowując druga córeczka łatwiejsza w obsłudze, niż pierwsza ;-). A może to moje podejście jest inne…

                        • Zamieszczone przez Gosia26
                          w zasadzie teraz nie chodzi mi już o róznicę między dziećmi, ale o to, że ja skończyłam 30-tkę(młoda jeszcze jestem, nie:)), ale mąż ma już 36 lat i nie chciałabym, żeby potem czuł się dziadkiem.

                          No wiesz? 😉 Ja zawsze uważałam i uważam nadal, że życie zaczyna sie po trzydziestce!

                          • Zamieszczone przez Wioletta1
                            przecież on nie ma prawa odebrać mi szansy bycia matka znów. mój zegar biologiczny cały czas tyka.

                            No tak… ale czy Ty masz prawo na siłę zrobić go ojcem? Decyzja powinna być Wasza wspólna, nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej.

                            • Zamieszczone przez ajax
                              No wiesz? 😉 Ja zawsze uważałam i uważam nadal, że życie zaczyna sie po trzydziestce!

                              o to to to!!!!

                              • dziewczyny, bardzo dziękuję za wszystkie posty i jeszcze raz podkreślam, że nie uważam wcale 40 za jakiś dojrzały wiek, piszę o własnych doświadczeniach
                                zresztą teraz naprawdę są inne czasy, kobitka 40-letnia z niemowlakiem nie jest niczym dziwnym, jak ja byłam mała, było inaczej
                                zresztą same rozumiecie, ludzie mają róźne dziwactwa, ja mam właśnie takie 🙂

                                co do ewentualnej ciąży to i tak nie wiem, czy to będzie możliwe, bo parę m-cy temu miałam wykryty niezłośliwy nowotwór szyjki macicy, przeszłam dwa zabiegi krioterapi a teraz bedę robiła sobie kontrolną cytologię, jak będzie zła, to czeka mnie zabieg a czy będę potem mogła mieć dzieci, to się dopiero okaże

                                • tak to już najwyższy czas…!

                                  • Zamieszczone przez olivka76
                                    Hmmm, mam Siostrę o 7 lat młodszą i jest moją najlepszą przyjaciółką,

                                    również mam siostrę 7 lat młodszą i zupełnie odwrotne doświadczenia. Nie ma reguły.

                                    • Zamieszczone przez ajax
                                      No wiesz? 😉 Ja zawsze uważałam i uważam nadal, że życie zaczyna sie po trzydziestce!

                                      no mam nadzieję 😉 Bo po 30-tce to będę już miała dzieci odchowane 😀

                                      • Potwierdzam, ze dojrzali rodzice w wielu, gdy byłyśmy małe to nie był dla mnie szczyt szczęscia.

                                        Pamiętam, jak bardzo było mi przykro, gdy nigdy do przedszkola na dzień babci moje babcie nie mogły przyjść, bo stan ich zdrowia i bardzo zaawansowany wiek uniemożliwiał im to. Chodziła w zamian moja mama i przyznaję, ze wcale nie wyglądała młodziej od całej sali babć. Dziadków wcale nie znałam, jeden zmarł przed moim urodzeniem, a drugi gdy mialam 2 lata. Uważam, ze dużo straciłam.

                                        Nie znaczy to, że ogólnie było mi źle, swoje dzieciństwo wspominam wspaniale, miałam i nadal mam cudownych rodziców (a mój Błazej dziadków).

                                        A wracając do głównego tematu to bardzo chciałam, zeby różnica wieku była mała i jak wszystko się uda to będzie równo 3 lata (na mniejszą różnicę nie mieliśmy odwagi). Nie mialam watpliwości, ze Błażej nie może być sam!

                                        pozdrawiam i tzrymam kciuki za Twoje decyzje

                                        • w kwestii wieku, to matka mojego męża ma 69 lat, ojciec nie żyje – zmarł w wieku 68 lat niedoczekawszy wnuczki i naszego ślubu (a w sumie braliśmy śłub jak A miał 30 lat)- on jest jedynym i poznym dzieckiem – ojciec 40 lat, matka 36 jak pojawil sie na swiecie.

                                          Dla porownania moja matka 54 lata ojciec 55 (24/25 jak ja sie pojawilam).

                                          idac dalej

                                          ojcec mojego ojca czyli moj dziadek najmłodszego syna doczekał sie mają 52 lata, a zmarl w wieku 68 lat czyli osierocil dziecko w wieku lat 16…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: drugie dziecko – jak się zdecydować:)

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general