dzieci niemówiące/mówiące inaczej ;) – POGADUCHY

Wątek poprzedni gdzieś się zawieruszył 😉

Więc od nowa ruszamy – bez ograniczeń wiekowych

Wątek dla zeschizowanych mam dzieci niemówiących/małomównych/mowiących inaczej 😉

Igor skończył 3 lata.
Jak dla mnie nadal nie gada
Co przyprawia mnie o strach wielki…..
Gada,,po swojemu” Ja go rozumiem…. Nadal jednak daleko temu do mowy jakotakiej.

W piątek kolejna wizyta po długiej przerwie u logopedy…

Strona 10 odpowiedzi na pytanie: dzieci niemówiące/mówiące inaczej ;) – POGADUCHY

  1. ja tez bym wolala, zeby tak nie mowil, nie ma powodow do dumy,rzadko mu sie zdarza, ale dzieci sa jak gabka. na szczescie nie wyniesione z domu, bo oboje nie przeklinamy tylko zaslyszane wsrod dzieci lub z przedszkola wiec sie nie utrwali.
    oj, zebys czasem nie musiala go zjesc;-)

    • Zamieszczone przez Leah
      ja tez bym wolala, zeby tak nie mowil, nie ma powodow do dumy,rzadko mu sie zdarza, ale dzieci sa jak gabka. na szczescie nie wyniesione z domu, bo oboje nie przeklinamy tylko zaslyszane wsrod dzieci lub z przedszkola wiec sie nie utrwali.
      oj, zebys czasem nie musiala go zjesc;-)

      Prosze Cie idz gdzis indziej i nie wkurzaj ludzi.
      Zaluz sobie watek. CHWALIMY SIE; NIE CZYTAMY INNYCH; PISZEMI SAMI DO SIEBIE –

      IDZ IDZ IDZ

      PA PA

      • Zamieszczone przez sole
        Jaka inteligentna wypowiedz

        Ja bym gowno jadla zeby moja mowila ” piedalac”

        😀

        • Zamieszczone przez Gosia
          Tak i ćwiczyłam z nim. Oprócz tego co tydzień logopedka z nim pracowała. Do momentu gdy go za to, że odkręcił z nudów jakaś śrubkę z fotela na którym siedział, poszarpała. Dziecko się po tym incydencie zbuntowało i każdą wizytę okupowało płaczem. Dałam sobie spokój, tym bardziej że faktycznie te wizyty nie dawały nam nic. Po jakimś czasie sam zaczął mówić, ale idąc do przedszkola (3 latka) sporo mówił po swojemu. Potrzebował tłumacza w postaci mamy 😉

          pojeb….logopedka =brak słów

          a mnie znajoma tez kazala nawijac do dzieckas caly czas…..

          ja zaczynam rozumiec majke ale inni maja z tym problem….moze zaczac udawac ze sie nie rozumie i wtedy zacznie gadac jak człowiek 😀

          • Zamieszczone przez Gosia
            Niekiedy to nie pomaga. Uwierz.
            Ja do swojego też mówiłam, mówiłam i co? I nico. Milczy.
            Najgorsze w takich przypadkach jest przekonanie innych (w tym logopedy), że z dzieckiem nie robi się nic. Takie odniosłam wrażenie na wizycie a tak naprawdę nie otrzymałam też żadnej pomocy ze strony logopedy. Dostałam kilka wskazówek co robić i tyle, a liczyłam na cotygodniowe spotkania i chociażby masaże czy jak to tam się faktycznie fachowo nazywa. Sama nie wiem, bo ta cisza jest denerwująca, choć denerwuję się mniej. Widocznie trafiły mi się dwa identyczne egzemplarze. Będę mówić, mówić, mówić, stosować się do zaleceń logopedy i… czekać

            Ja liczyłam na spotkania chociaż raz w miesiącu….
            Po ostatniej wizycie (maj????) kazała nam się pokazać…we wrześniu.

            Że jednego mam logopedę w mieście, nie wspomnę…..

            • Zamieszczone przez sole
              Prosze Cie idz gdzis indziej i nie wkurzaj ludzi.
              Zaluz sobie watek. CHWALIMY SIE; NIE CZYTAMY INNYCH; PISZEMI SAMI DO SIEBIE –

              IDZ IDZ IDZ

              PA PA

              nie zrobilam nic zlego, moze sie rozgadalam,a jestem traktowana jak kryminalistka. co by bylo,gdybym cos naprawde zrobila?
              czytam innych, uwaznie. nie chce sie klocic, wole ta energie zuzyc na cos innego.

              ps. zaluz pisze sie przez ” o” kreskowane

              • Zamieszczone przez gosik
                Ja liczyłam na spotkania chociaż raz w miesiącu….
                Po ostatniej wizycie (maj????) kazała nam się pokazać…we wrześniu.

                Że jednego mam logopedę w mieście, nie wspomnę…..

                powiedzialabym ci wiecej,no ale tredowata przepedzili, jesli zaloze wlasny watek,to sie z Toba skontaktuje 😉
                zycze powodzenia,doczekania sie i duuuuzo cierpliwosci

                • Zamieszczone przez gosik
                  Ja liczyłam na spotkania chociaż raz w miesiącu….
                  Po ostatniej wizycie (maj????) kazała nam się pokazać…we wrześniu.

                  Że jednego mam logopedę w mieście, nie wspomnę…..

                  Identycznie u nas. Nawet dokładnie nie pamiętam ale też jakoś na jesieni mam kolejną wizytę. Muszę zerknąć do kalendarza 😉

                  • Zamieszczone przez agazyla
                    pojeb….logopedka =brak słów

                    a mnie znajoma tez kazala nawijac do dzieckas caly czas…..

                    ja zaczynam rozumiec majke ale inni maja z tym problem….moze zaczac udawac ze sie nie rozumie i wtedy zacznie gadac jak człowiek 😀

                    W przypadku mojego starszaka ignorowanie albo udawanie, że go nie rozumiem, żeby poprawnie powiedział, nie skutkowało. Wkurzał się i tyle. Spróbuj. A nuż się Wam uda

                    • Zamieszczone przez gosik
                      Ja liczyłam na spotkania chociaż raz w miesiącu….
                      Po ostatniej wizycie (maj????) kazała nam się pokazać…we wrześniu.

                      Że jednego mam logopedę w mieście, nie wspomnę…..

                      Kup ” Igraszki logopedyczne smoka szczepana” wspaniala rzecz i dziecko bedzie chetnie cwiczyc. Polecam.
                      Znajdziesz na necie.

                      • Zamieszczone przez Leah
                        nie zrobilam nic zlego, moze sie rozgadalam,a jestem traktowana jak kryminalistka. co by bylo,gdybym cos naprawde zrobila?
                        czytam innych, uwaznie. nie chce sie klocic, wole ta energie zuzyc na cos innego.

                        ps. zaluz pisze sie przez ” o” kreskowane

                        Dziekuje za poprawke

                        Nie traktuje cie zle. Ale dalaczego uparcie piszesz o jedzeniu glodujacym??
                        Wiesz jak ciezko jest matce ktora na co dzien na placu zabaw, w przedszkolu, w rodzinie spotyka rowiesnikow swojego dziecka ktore nawijaja jak katarynki a ich dziecko nie mowi.? Zostaw w spokoju ten watek.

                        • Zamieszczone przez sole
                          Kup ” Igraszki logopedyczne smoka szczepana” wspaniala rzecz i dziecko bedzie chetnie cwiczyc. Polecam.
                          Znajdziesz na necie.

                          Zakupiłam kilka książek do ćwiczeń ostatnio poleconych przez znajomą..

                          Uparciuch nie chce ćwiczyc.
                          Zabawa odpada, z bratem w duecie też nie bardzo, a ja już powoli tracę cierpliwośc, bo nie wiem jak go podejśc….

                          • Zamieszczone przez gosik
                            Zakupiłam kilka książek do ćwiczeń ostatnio poleconych przez znajomą..

                            Uparciuch nie chce ćwiczyc.
                            Zabawa odpada, z bratem w duecie też nie bardzo, a ja już powoli tracę cierpliwośc, bo nie wiem jak go podejśc….

                            To nie ksiazka to dvd. Polecam, wejdz na stronke.
                            To jest film logopedyczny, bedziesz zaskoczona jak dobry do cwiczen, sam bedzie cwiczyl bez twojej pomocy.

                            • Zamieszczone przez szpilki
                              No bardzo Ci gratuluje Leah
                              moe mi podsuniesz jakis pomysl co zrobic zeby zaczl mowic chociaz po polsku?

                              podpisuje sie pod tym:)

                              • mamu nowe slowo…Kouła -koła nazywa tak samochody,swiatla drogowe,szklanki kubki,slowem wszystko co ma w przekroju kolo badz sklada sie z kol…

                                • Zamieszczone przez nato
                                  mamu nowe slowo…Kouła -koła nazywa tak samochody,swiatla drogowe,szklanki kubki,slowem wszystko co ma w przekroju kolo badz sklada sie z kol…

                                  Brawo!
                                  U nas nadal posucha. Nowych słówek brak
                                  Auuu – chyba będę wyć z rozpaczy

                                  • dziekuje,Gosiu.to nadal nie brzmi jak polski wyraz,wiec nie martw sie;-)wierze, ze jest taka bariera po przekroczeniu ktorej nasze dzieci wyglosza nam elaborat na temat swiatowego kryzysu w przekazie slownym miedzy ludzmi…

                                    • Zamieszczone przez nato
                                      dziekuje,Gosiu.to nadal nie brzmi jak polski wyraz,wiec nie martw sie;-)wierze, ze jest taka bariera po przekroczeniu ktorej nasze dzieci wyglosza nam elaborat na temat swiatowego kryzysu w przekazie slownym miedzy ludzmi…

                                      Hehehe oby – chętnie posłucham 😉 i zakładam, że nudzić mnie temat nie będzie

                                      • jestem po wizycie u druiego logopedy i jestem zachwycona 😀 Pani mloda, mila i konkretna do bolu! zebrala wywiad, poogladala mlodego badajac jego odruchy (jest tez rehabilitantka, specjalistka od wczesnej interwencji) stwierdzila kilka nieprawidlowosci i pokazala mi szereg cwiczen, masazy, majacych na celu dostymulowac mlodego i pobudzic osrdoki mowy w mozgu do dzialania.
                                        generalnie cala wine ze obecny stan zrzucila na powiklanie mojej ciazy, ilosc branych w niej lekow i to, ze mlody jest “cesarkowy” 😉 ja juz nie wnikam w to ile w tym prawdy a ile pomowien, ciesze sie ze Pani ostro wziela sie i zapedzila mnie do roboty
                                        kolejna wizyta za tydzien mam dostac jakies materialy, Pani oceni postepy mlodego i da mi nowy zestaw cwiczen.
                                        pozatym wkrotce rozpoczniemy rehabilitacje mlodego zwiazana z wiotkoscia, wiec mam nadzieje, ze wszystko pojdzie do przodu

                                        p.s. poki co mlody ma 19 miechow i dalej ani be ani me.

                                        • Tym postem witam się na forum po chyba 2 letniej przerwie.

                                          Mam 3 synów, w tym dwóch z opóźnieniem mowy. Pierwszy był wcześniakiem, po sepsie, do 3 lat nie mówił nic kompletnie, mimo logopedy, ćwiczeń, masaży (met. Castillo Moralesa), rehabilitacji (silnie obniżone napięcie mięśniowe) rozgadał się dopiero gdy jego młodszy brat zaczął mówić, czyli w wieku 3,5 roku, tylko od razu było widać, że ma już zasób słów w głowie i szybko zaczął doganiać rówieśników.

                                          W tej chwili jest rozgadanym 6 latkiem, zaczyna “audycję” o 6.00, kończy o 20.00. Zasób słów wg logopedów ogromny, nie wymawia “r”, czasem zasepleni s zamiast sz itd.
                                          Dużo ćwiczyłam z nim, mówiłam do niego, fajne były ćwiczenia oddechowe ze “smoka szczepana”. Jemu najbardziej potrzeba było czasu, by dojrzał jego aparat mowy i przepona – duża wiotkość, oraz, żeby zaryzykował (bo to typ perfekcjonisty) i zaczął mówić cokolwiek, tak jak jego młodszy brat.

                                          Najmłodszy ma 2 i pół roku i mówi bardzo mało
                                          mama
                                          tata
                                          mimiś – Michał
                                          jaaaa……-kiedy coś chce
                                          jeś – jeść
                                          pipiś, albo piś -pić
                                          śpi
                                          jajo
                                          apo – gdy chce na ręce, na kolana
                                          pies
                                          tot-kot
                                          auto
                                          auto-buś
                                          ija-ija – na każdy pojazd uprzywilejowany
                                          nic
                                          to
                                          nie
                                          tu
                                          To – na braci
                                          ała
                                          lalala – gdy śpiewa
                                          minimini – bajki z Mini-Mini, albo płatki kukurydziane
                                          mapapapa – Maka Paka z “Dobranocnego ogrodu”
                                          resztę w swoim języku, może jakieś słowo przeoczyłam.

                                          Byłam z nim u logopedów prowadzących straszego syna, twierdzą, że wszystko jest OK, u niego prawdopodobnie zawiniła gadatliwość starszych braci, nie mógł się “przebić” biedaczek.
                                          Generalnie zwracam uwagę, kiedy on mówi, by wiedział, że jest zauważony, dużo do niego mówię, on powtarza sylaby, trochę ćwieczeń ze smoka szczepana, oraz “czytam” z nim książeczki “kocham czytać” jagody cieszyńskiej, które poleciła mi pedagog starszego syna – dużo ilustracji, podpisy sylabami, najmłodszy chętnie powtarza, próbuje opowiadać, że lala śpi itd. Fajny jest “poradnik logopedyczny” -serwis w sieci, z którego ja dowiedziałam się bardzo dużo.

                                          Mam nadzieję, że niedługo nasze niemówiące dwu,trzy-latki rozgadają się na dobre.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dzieci niemówiące/mówiące inaczej ;) – POGADUCHY

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general