Dzieci rok po roku

Hej!

Nigdzie nie znalazłam wątku młodych mamusiek, które mają szkraby rok po roku.. jeśli są tu takie, to zapraszam na pogaduchy!

Strona 17 odpowiedzi na pytanie: Dzieci rok po roku

  1. Chyba tak się nie da 🙁 Dzis znów był płacz i strajk głodowy – ale mojemu tacie, który odbierał ją z przedszkola takie cuda opowiadała… Zobaczę, co będzie w przyszłym tygodniu.

    • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

      Hej!
      jaiza
      Trzymam kciuki. Pewnie będzie lepiej!

      A u nas chorowania ciąg dalszy.
      Katar i kaszel dzieci nie dał mi spokoju, więc wybrałam się prywatnie do laryngologa. Muszę dopisać, że wg pediatry wszystko było ok.
      No i wynik badania: Paweł ma pękniętą błonę śluzową ucha i leczenie antybiotykiem, chwilowy zakaz chodzenia do przedszkola, Paulina zaś wysięk z ucha i też leczenie, ale z antybiotykiem mam jeszcze poczekać, bo jest krótko po poprzednim. I oczywiście z łapanki przebadana zostałam też ja i mam ostre zapalenie zatok szczękowych i 6 tyg. leczenie. Pani Doktor zapytała mnie oczywiście, jakim sposobem my się do tego doprowadziliśmy????? Ja oczywiście nie mam czasu zajmować się sobą, ale dzieciaki moje w przychodni są stałymi klientami.
      Nie wypowiem się oczywiście o kompetencjach PANI PEDIATRY. Podkreślę tylko, że była ona w zastępstwie naszej stałej.
      Żyć – nie umierać! Znowu “kiblujemy” w domu, a pogoda jeszcze piękna.

      Pozdrawiam i mam nadzieję, że uda mi się kiedyś napisać na tym forum coś pozytywnego, bo mnie wyrzucicie za pesymizm.

      • Współczuję :(Ale nie przejmuj się przynajmniej możliwoscią wyrzucenia – czasem trzeba sie wygadać 😉
        Jak to możliwe, że lekarka nie zauważyła tak poważnyh chorób? I jak Paweł dorobił się ttego pęknięcia???
        A Ty – nie boli Cię? Wierzę, że odechciewa się wszystkiego w takiej sytuacji. Trzymajcie się ciepło – życzę zdrowia Wam wszystkim.

        • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

          Cześć!

          Dzięki jaiza.
          Oprócz bratowej, co to ma 3 synów, nikt z bliższych znajomych raczej nie rozumie, co to znaczy mieć ciągle chore dzieci!

          Co do mnie, to rzeczywiści boli mnie ciągle głowa i mam strasznie zatkany nos. Bolał mnie ząb i dentystka zrobiła mi kanałowe zęba, w którym kanałowe już miałam – podobno jeden kanał poprzednio pominęła. Teraz się zastanawiam, czy aby nie na wyrost – może to te zatoki szczękowe były.

          A mały ciągle miał katar – podobno od alergii i taki marudny był straszny, nie słuchał nas – nam się tak zdawało – a to ucho było i chwilowy niedosłuch. Teraz już z nim lepiej – kaszel ma jeszcze okropny i troszkę w nocy popłakuje. Gorzej z Małą – u niej bez zmian – ani lepiej ani gorzej. Zobaczymy, czy coś poradzą nam w środę. Dam znać.

          jaiza
          Daj znać, jak małej w przedszkolu poszło!

          Pozdrawiam i życzę zdrówka

          • dobrze będzie ja mam dwójkę i jakoś żyję może nie ma między nimi tak krótkiego odstępu wiekowego ale też potrafią chorować a to najgorsze bo dzieci się męczą i nie umiesz im pomóc a i sama jesteś wyczerpana..
            Trzymam kciuki co by maluchom się polepszyło i głowa do góry w końcu masz nas:D

            • Paulisiowa – nie wiem, jak dajesz radę z tymi chorobami non-stop – ja psychicznie wysiadam. A chodzisz do pracy czy jesteś na opiece?
              Mam nadzieję, ze szybko wyzdrowiejecie. W sumie dobrze, że poszliście do laryngologa – lepiej nie myśleć o powikłaniach, gdybyś zaufała opinii “specjalistki”…
              Moja Milka ma zapalenie oskrzeli 🙁 Wymiękam, naprawdę.
              Może ktoś napisze coś optymistycznego 😉

              • Oj dziewczynki kochane współczuje Wam bardzo. U mnie jak choroby to też od razu hurtowo idą
                To ja napiszę coś optymistycznego;).
                Wczoraj świętowaliśmy urodziny chłopców: 2 Maciusia i 1 Wojtusia. Było bardoz uroczyście, wesoło i strasznie głośno.
                W sobotę na imprezie było 13 dzieci – biegały, bawiły się i krzyczały…
                W niedzielę – rodzina – już spokojniej…
                Kurcze cały czas zastanawiam się jak starsznie szybko ten czas zapitala. Dopiero co pakowałam torbę do szpitala, a mój najmłodszy już biega i próbuje dotrzymać kroku starszemu;)
                Duuuuużo zdrówka Wam życzę, może jak mrozek przyjdzie, to wymrozi te wszystkie zarazki!

                • Wszystkiego najlepszego dla Wojtusia! Niech rośnie zdrowo, otoczony miłością i niech cieszy się życiem! Sto lat!!!!!

                  Ana, widzę, ze impreza była stosowna do okoliczności 😉 A ilość dzieci porażająca – chyba dobrze się bawiły? Fajnie Ci wyszło, że urodzinki chłopców są w podobnym terminie, przy tak niewielkiej różnicy wieku bedą wspólni koledzy – i wspólne bale 🙂

                  Paulisiowa – i jak tam u lekarza?

                  Zojka znalazła sposób na tęsknotę – tylko sie nie śmiejcie: kładzie sie na dywanie obok pianina i zasypia 😀 Potem budzi się, obserwuje dzieci – i wstaje wypoczęta, zrelaksowana, chętnie się bawi i nawet je… W sumie się cieszę, że umie radzić sobie ze stresem, tylko mi smutno, ze na podłodze. Ale jak twierdzi, ten dywan jest taki wygodny i ona zawsze będzie tam spała. Muszę dać jej kocyk, żeby się nie przeziębiła. Biedne moje dziecko 😉

                  A wszystkim mamom-nauczycielkom z okazji naszego święta – wszystkiego najlepszego!

                  • Zamieszczone przez ana7
                    Oj dziewczynki kochane współczuje Wam bardzo. U mnie jak choroby to też od razu hurtowo idą
                    To ja napiszę coś optymistycznego;).
                    Wczoraj świętowaliśmy urodziny chłopców: 2 Maciusia i 1 Wojtusia. Było bardoz uroczyście, wesoło i strasznie głośno.
                    W sobotę na imprezie było 13 dzieci – biegały, bawiły się i krzyczały…
                    W niedzielę – rodzina – już spokojniej…
                    Kurcze cały czas zastanawiam się jak starsznie szybko ten czas zapitala. Dopiero co pakowałam torbę do szpitala, a mój najmłodszy już biega i próbuje dotrzymać kroku starszemu;)
                    Duuuuużo zdrówka Wam życzę, może jak mrozek przyjdzie, to wymrozi te wszystkie zarazki!

                    Wszystkiego najlepszego dla Wojtusia:)

                    • Moja Małgosia znowy ma katar ale narazie chodzi do żłobka, odparzyła znowu dupinkę więć się przerzucilismy na tetre i jest duzo lepiej i ona tez chcetniej woła siku.

                      • Aneta -a Ty już na finiszu – jak się czujesz? DZieje się coś w kwestii przygotowania do porodu?

                        • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                          Hej Mamusie!

                          ana7
                          Sto lat dla Maluchów!

                          elewyna
                          Dzięki za wsparcie. Też mam nadzieję, że nareszcie zaczniemy wychodzić na prostą

                          jaiza
                          Fajnie, że Zojka znalazła jakiś sposób na stres przedszkolny – teraz będzie już tylko lepiej. Życzę zdrówka Emilce.
                          Pracuję, udało mi się namówić nianię, żeby zostawała z dwojgiem w domu. Tak naprawdę to troszkę zaczynam się bać o pracę, więc jeśli mi się uda to będą zostawały z ciocią.

                          Dziękuję i też składam najlepsze życzenia z okzji jutrzejszego dnia Mamom – nauczycielkom.

                          anetak24
                          Zdrówka dla Małogsi i kciuki za ostatki.

                          A w Poradni Immunologicznej zrobiono panel badań i wyniki będą 19 wieczorem – mam dzwonić. Chwilowo stoimy w miejscu. Zobaczymy!
                          Jutro jedziemy do gastroenterologa na kontrolę. Znowu pół dnia stracimy

                          Pozdrowienia

                          • Zamieszczone przez jaiza
                            Aneta -a Ty już na finiszu – jak się czujesz? DZieje się coś w kwestii przygotowania do porodu?

                            Mam skurcze przepowiadające i czop mi zaczął powoli schodzić w zeszłym tyg ale mało tego było więc myśle ze to niekoniec:) Czuje sie dobrze ale juz mi ciężkawo jest

                            • Zamieszczone przez anetak24
                              Mam skurcze przepowiadające i czop mi zaczął powoli schodzić w zeszłym tyg ale mało tego było więc myśle ze to niekoniec:) Czuje sie dobrze ale juz mi ciężkawo jest

                              Wierzę 🙂 Trzymaj się dzielnie – to już niedługo!

                              Zamieszczone przez paulisiowa mama
                              Hej Mamusie!

                              A w Poradni Immunologicznej zrobiono panel badań i wyniki będą 19 wieczorem – mam dzwonić. Chwilowo stoimy w miejscu. Zobaczymy!
                              Jutro jedziemy do gastroenterologa na kontrolę. Znowu pół dnia stracimy

                              Pozdrowienia

                              I jak wyniki? i co powiedział gastroenterolog?

                              • Zamieszczone przez jaiza
                                Paulisiowa – nie wiem, jak dajesz radę z tymi chorobami non-stop – ja psychicznie wysiadam. A chodzisz do pracy czy jesteś na opiece?
                                Mam nadzieję, ze szybko wyzdrowiejecie. W sumie dobrze, że poszliście do laryngologa – lepiej nie myśleć o powikłaniach, gdybyś zaufała opinii “specjalistki”…
                                Moja Milka ma zapalenie oskrzeli 🙁 Wymiękam, naprawdę.
                                Może ktoś napisze coś optymistycznego 😉

                                polecam inhalacje, ja moim jak się coś zaczyna robię i jak na razie jest ok..
                                odpukać na razie zdrowe a do Przedszkola chodzą…

                                Zamieszczone przez ana7
                                Oj dziewczynki kochane współczuje Wam bardzo. U mnie jak choroby to też od razu hurtowo idą
                                To ja napiszę coś optymistycznego;).
                                Wczoraj świętowaliśmy urodziny chłopców: 2 Maciusia i 1 Wojtusia. Było bardoz uroczyście, wesoło i strasznie głośno.
                                W sobotę na imprezie było 13 dzieci – biegały, bawiły się i krzyczały…
                                W niedzielę – rodzina – już spokojniej…
                                Kurcze cały czas zastanawiam się jak starsznie szybko ten czas zapitala. Dopiero co pakowałam torbę do szpitala, a mój najmłodszy już biega i próbuje dotrzymać kroku starszemu;)
                                Duuuuużo zdrówka Wam życzę, może jak mrozek przyjdzie, to wymrozi te wszystkie zarazki!

                                Wszystkiego najlepszego dla chłopców i dla dzielnej mamy!

                                Zamieszczone przez anetak24
                                Mam skurcze przepowiadające i czop mi zaczął powoli schodzić w zeszłym tyg ale mało tego było więc myśle ze to niekoniec:) Czuje sie dobrze ale juz mi ciężkawo jest

                                trochę Ci zazdroszczę że będziesz mieć takie maleństwo w domku a trochę się cieszę że moje już takie “odchowane” 😀
                                szybkiego i lekkiego porodu życzę i potem żebyś sobie świetnie dawała radę fiu fiu

                                Ja wróciłam do pracy, dzieci są w Przedszkolu i jest fajnie…
                                generalnie lubię pracować.. siedzenie w domu mnie strasznie przytłaczało mimo wszytko..

                                • Zamieszczone przez Koli
                                  polecam inhalacje, ja moim jak się coś zaczyna robię i jak na razie jest ok..
                                  odpukać na razie zdrowe a do Przedszkola chodzą…

                                  A czym je inhalujesz? Chodzisz gdzieś z dziećmi czy w domu? To działa leczniczo czy zapobiegawczo? Jak działą, spróbuję. Zamierzam też kupić tran, cokolwiek, byle było skuteczne 😉

                                  Zamieszczone przez Koli

                                  Ja wróciłam do pracy, dzieci są w Przedszkolu i jest fajnie…
                                  generalnie lubię pracować.. siedzenie w domu mnie strasznie przytłaczało mimo wszytko..

                                  Podpisuję się obiema rękami 😉

                                  • Zamieszczone przez jaiza
                                    A czym je inhalujesz? Chodzisz gdzieś z dziećmi czy w domu? To działa leczniczo czy zapobiegawczo? Jak działą, spróbuję. Zamierzam też kupić tran, cokolwiek, byle było skuteczne 😉

                                    Podpisuję się obiema rękami 😉

                                    inhaluje pulmikortem jak jest kaszel albo zielone gile (bez konsultacji z lekarzem ) ale za to byłam porządnie przez lekarza przećwiczona rok temu więc wiem co i jak..

                                    jak tylko taki lekki katarek albo jakieś takie niepewne zachowanie to samą solą fizjologiczną.
                                    Nebulizator kupiłam i mam w domku oczywiście- tylko jakbyś chciała kupować to powinien być taki do pracy ciągłej…

                                    • Koli – a jaki masz ten nebulizator? Oglądam i te ceny trochę mnie zaskoczyły 😉 Nie wiem, czym się kierować – czy tylko ceną (droższy=lepszy)?

                                      Teraz oglądam na Allegro – i ceny już do przyjęcia – wcześniej trafiłam na stronę, na której ceny zaczynały się od 400zł do nawet 3 tysięcy!

                                      • iza może poczytaj na forach czym się różnią..czasem jak się tak sprawdzi to wiadomo co kupić i nie zawsze to co droższe to lepsze..

                                        • Zamieszczone przez jaiza
                                          Koli – a jaki masz ten nebulizator? Oglądam i te ceny trochę mnie zaskoczyły 😉 Nie wiem, czym się kierować – czy tylko ceną (droższy=lepszy)?

                                          Teraz oglądam na Allegro – i ceny już do przyjęcia – wcześniej trafiłam na stronę, na której ceny zaczynały się od 400zł do nawet 3 tysięcy!

                                          ja mam taki

                                          i jestem zadowolona. 🙂
                                          dla mnie ważne było żeby był do pracy ciągłej,
                                          żeby stosunkowo szybko był postęp inhalacji że tak powiem- w sensie szybkość inhalacji
                                          no i żebym za chwilę nie musiała nowego kupować…
                                          Rok temu był w użyciu od listopada do końca marca niestety… ale zdał egzamin, teraz liczę na to że będzie głęboko w szafie 😀
                                          edit: dodam tylko tyle że na takie rzeczy zwróciła mi uwagę pediatra

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci rok po roku

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general