Dzieci rok po roku

Hej!

Nigdzie nie znalazłam wątku młodych mamusiek, które mają szkraby rok po roku.. jeśli są tu takie, to zapraszam na pogaduchy!

Strona 16 odpowiedzi na pytanie: Dzieci rok po roku

  1. paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

    Witam!

    [QUOTE=jaiza;2914339Aż się boję o przedszkole – Zoja była do tej pory 8! razy. Resztę przechorowała – i do końca tygodnia nie pójdzie. A była uodparniana Rybomunylem, teraz jest szczepiona histaglobuliną… ręce opadają, bo od niej zaraża się Mila, a od nich obu – ja.
    Na dodatek pogoda do bani 🙁 A w czasie, gdy było tak ciepło, obie nie mogły wychodzić na dwór.
    Ja za to wróciłam do pracy – to niesamoite, jak w pracy może być fajnie! Chyba rzeczywiscie za długo siedziałam w domu 🙂
    [/QUOTE]

    Wiem, o czym mówisz!!! Paweł był aż…13 razy. Jutro wraca po chorobie i zobaczymy, co będzie dalej. Też jesteśmy po Rybomunylu.

    A powroty do pracy……są czasami bardzo potrzebne.

    anetak24
    A próbowałaś może takie pieluchomajtki z Rossmana lub Pampersa??? Paweł mói na to “takie grubsze majtki” i jestem spokojniejsza, że się nie zmoczy.
    Za szybko się nie rozpakowuj!!! :Nie nie:

    Pozdrawiam

    ps. coś mi cytowanie nie wychodzi

    • Zamieszczone przez czajmenka
      kurde ja nie mam nawet sily probowac :/

      Anetko a złobku Małgosię sadzają na nocnik?

      tak sadzaja naszczescie:)

      • Zamieszczone przez paulisiowa mama
        Witam!

        Wiem, o czym mówisz!!! Paweł był aż…13 razy. Jutro wraca po chorobie i zobaczymy, co będzie dalej. Też jesteśmy po Rybomunylu.

        A powroty do pracy……są czasami bardzo potrzebne.

        anetak24
        A próbowałaś może takie pieluchomajtki z Rossmana lub Pampersa??? Paweł mói na to “takie grubsze majtki” i jestem spokojniejsza, że się nie zmoczy.
        Za szybko się nie rozpakowuj!!! :Nie nie:

        Pozdrawiam

        ps. coś mi cytowanie nie wychodzi

        Próbowała na lato były super teraz nieweim musze zakupic:)

        • Zamieszczone przez anetak24
          A dziekuje mam sie dobrze ale mam czesto skurcze i rozwarcie tez juz mam wiec czekam niecierpliwie na poród:)

          Mam nadzieję, że dotrzymasz do jakiegos przyzwoitego terminu 😉
          A nocnikiem nie przejmowałabym się. Są dzieci, któe szybko załapują, inne – trochę wolniej. Myślę, że jak Twoja mała będzie gotowa, to sama zacznie wołać. Poza tym nawet jak teraz sie nauczy, to pewnie będzie chciała wrócić do pieluch jak zobaczy, że dzidziuś też z nich korzysta 😉

          Paulisiowa – Zojka ma wrócić w poniedziałek, a jeszcze kaszle 🙁 Mam nadzieję, ze jej za te “wagary” nie wyrzucą 😀

          • Zamieszczone przez jaiza
            Mam nadzieję, że dotrzymasz do jakiegos przyzwoitego terminu 😉
            A nocnikiem nie przejmowałabym się. Są dzieci, któe szybko załapują, inne – trochę wolniej. Myślę, że jak Twoja mała będzie gotowa, to sama zacznie wołać. Poza tym nawet jak teraz sie nauczy, to pewnie będzie chciała wrócić do pieluch jak zobaczy, że dzidziuś też z nich korzysta 😉

            Paulisiowa – Zojka ma wrócić w poniedziałek, a jeszcze kaszle 🙁 Mam nadzieję, ze jej za te “wagary” nie wyrzucą 😀

            No to sprawa normalna że jedne dzieci przyswajają szybciej inne wolniej.. Ale w moim przypadku prawie 3 latek już powinien do przedszkola ganiać a przez te akcje siedzi w domu.

            • Zamieszczone przez elewyna
              .. Ale w moim przypadku prawie 3 latek już powinien do przedszkola ganiać a przez te akcje siedzi w domu.

              w sumie racja… ale dwulatkowi można spokojnie dać jeszcze czas 🙂

              • Zamieszczone przez jaiza
                w sumie racja… ale dwulatkowi można spokojnie dać jeszcze czas 🙂

                to ile tego czasu mam mu dać za miesiąc kończy 3 lata..to się nie mieści w głowie..czasem ma dni gdzie porobi do nicnika ale trzeba go ostro ganiać..:-/

                • Zamieszczone przez elewyna
                  to ile tego czasu mam mu dać za miesiąc kończy 3 lata..to się nie mieści w głowie..czasem ma dni gdzie porobi do nicnika ale trzeba go ostro ganiać..:-/

                  A może to po prostu taki leniuszek. Skoro czasem woła a czasem nie? Mój Maciuś tak robi, jak mu się nie chce iśc do toalety, bo się np. bawi to pyta mnie :”mam pieluszkę, mogę sikać?”. A jak go wołam na nocnik to drze sie, że nie chce siusiu

                  • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                    Hej!

                    Zamieszczone przez jaiza

                    Paulisiowa – Zojka ma wrócić w poniedziałek, a jeszcze kaszle 🙁 Mam nadzieję, ze jej za te “wagary” nie wyrzucą 😀

                    I jak tam powrót do przedszkola?
                    Moja Paulina jest znowu chora, ale Mały jakoś się trzyma.

                    Pozdrawiam

                    • Zamieszczone przez elewyna
                      to ile tego czasu mam mu dać za miesiąc kończy 3 lata..to się nie mieści w głowie..czasem ma dni gdzie porobi do nicnika ale trzeba go ostro ganiać..:-/

                      Ale masz słodkie dzieciaczki i jaki suwaczek fajny

                      • dziękuję bardzo ale suwaczek jeszcze nie dopracowany 😀 Pewnie wieczorem dopracuje szczegóły mój M.

                        I jak tam Paulinka już lepiej jej :>?

                        • DZiewczyny, nie wiem, co robić 🙁 Zojka wróciła do przedszkola – i zaczęło się. Wczoraj była histeria, bo dzieci wychodziły na dwór, a moja panna nie chciała. Dziś ryczała przed obiadem, obiadu nie zjadła…
                          Zoja bierze ketotifen, który działa nasennie i może dlatego jest taka senna i drażliwa, poza tym miała tak długą przerwę, ale żal mi jej. Nie wiem, czy ona rzeczywiście polubi przedszkole, nauczy sie zabaw z dziećmi… Zawsze stoi gdzieś z boku, nie umie dopchać się do zjeżdżalni itp. Pomyslałam sobie, że dam jej jeszcze czas – a jak nadal będzie źle, to wypiszę ją i poślę za rok z Emilką – Mila jest bardzo przebojowa i pewna siebie, może “pociagnie” Zojkę 🙁
                          Sama Zoja moze aż tak strasznie nie histeryzuje (ten płacz trwa krótko), ale widzę, jak bardzo przeżywa to przedszkole – obgryza paznokcie, robi zupełnie głupie i absurdalne rzeczy w domu, których nigdy nie robiła. Tłumaczę jej, dużo rozmawiam, wiec ona rzeczywiscie stara sie być dzielna – tylko czy takie tłumienie emocji ma sens? Na razie jest jej w przedszkolu po prostu źle.
                          Chaotycznie piszę, ale jakos mi bardzo smutno. Poradźcie coś… ile trwa taki okres aklimatyznacji? Jak jej pomóc?
                          Pierwsze dni w przedszkolu było niezłe, ta przerwa (2,5 tygodnia) dużo popsuły.

                          No to sie wyżaliłam 🙂

                          • a może jak ona tak reaguje na przedszkole może i na rozłąkę bo wie że w domu mama z siostrą siedzą a ona w obcym miejscu..dobrze było by gdybyś ją zostawiała w przedszkolu tak na 2 może 3 godzinki i zwiększać jej co jakiś czas godziny spędzane w innym otoczeniu.

                            • Zojka jest w przedszkolu od 8.50 do 12.30 – czyli od śniadania do obiadu. Krócej sie nie da – pracuję, poza tym chyba by jej nie przyjęli na np. 2 godziny…

                              • no wiesz kwestia dogadania się z kadrą w przedszkolu.. No ale nawet to do tego obiadu powinno być ok. A Zoja mówi ci czemu tak się zachowuje..może czegoś się boi?

                                • Ogólnie jest świetnie – bardzo miła Pani, poza tym przedszkole połączone jest ze szkołą, w której pracuje moja koleżanka i ona zagląda do Zojki, jak ma czas 🙂 Ja raczej stawiam na to, że Zojka, choć lubi dzieci, nie umie sie z nimi bawić, w ogóle to wrażliwiec (nadwrażliwiec), nie lubi hałasu, a wiadomo, jak jest w przedszkolu. Ona twierdzi, że płacze, bo chce do mamy ;), ale nic dziwnego, skoro zamiast bawic się, siedzi przy stoliku i co najwyżej rysuje. Uczestniczy w zabawach organizowanych przez panią, ale sama inicjatywy nie wykazuje.
                                  Co dziwne, po powrocie do domu opowiada takie rzecz, że nikt by nie uwierzył, że płacze w przedszkolu – o zabawach, koleżankach… z tym, że wszystko zmyslone 🙁
                                  Dlatego sie martwię.

                                  • Zamieszczone przez jaiza
                                    Ogólnie jest świetnie – bardzo miła Pani, poza tym przedszkole połączone jest ze szkołą, w której pracuje moja koleżanka i ona zagląda do Zojki, jak ma czas 🙂 Ja raczej stawiam na to, że Zojka, choć lubi dzieci, nie umie sie z nimi bawić, w ogóle to wrażliwiec (nadwrażliwiec), nie lubi hałasu, a wiadomo, jak jest w przedszkolu. Ona twierdzi, że płacze, bo chce do mamy ;), ale nic dziwnego, skoro zamiast bawic się, siedzi przy stoliku i co najwyżej rysuje. Uczestniczy w zabawach organizowanych przez panią, ale sama inicjatywy nie wykazuje.
                                    Co dziwne, po powrocie do domu opowiada takie rzecz, że nikt by nie uwierzył, że płacze w przedszkolu – o zabawach, koleżankach… z tym, że wszystko zmyslone 🙁
                                    Dlatego sie martwię.

                                    Moze potrzebuje więcej czasu na zaklimatyzowanie się
                                    Nie wiem co Ci doradzić bo moje dziewczyny niemają problemu… Po dłuzszej nieobecnosci same domagaja sie kontaktu z dziecmi…Ale one maja duzy kontakt z dziecmi od urodzenia

                                    • paulisiowa-mama Dodane ponad rok temu,

                                      Hej!

                                      Jaiza

                                      Nie wiem, co doradzić! Myślę, że musisz jej dać trochę czasu. U Pawełka w przedszkolu dzieciaki płakały tak ok. 3 tygodni. Mój młody nie płakał, ale długo nie mógł się zaaklimatyzować, czytaj dostosować: nie chodził spać, nie bawił i nadal nie bawi się z dziećmi (dzieci w tym wieku w większości przypadków nie potrafią bawić się z rówieśnikami), ciągle zabierał zabawki i popychał inne dzieciaki. Poza tym niby ok., ale w domu mamy istną histerię – awantura w tej chwili jest o każdy pierduł: Paulinka ma zabawkę, którą on chce, buty musi sam założyć, bajka ma być ta itp. Jestem w stałym kontakcie z przedszkolankami i one twierdzą, że potrzeba poprostu czasu. Musi załapać, o co chodzi, bo to dla takiego malucha straszna zmiana.
                                      a…. Paznokcie też obgryzywał, teraz się to skończyło. Muszę jeszcze dodać, że dzieci są od niego o rok starsze, dlatego tak mu trudno zaakceptować, że nie potrafi robić czegoś, co one już potrafią, np. mówić i śpiewać.

                                      Myślę, że musicie troszkę poczekać, przedszkolanki mają swoje sprawdzone sposoby na takie tęskniące dzieciaki. Głowa do góry!

                                      A my mamy nowy problem… pani doktor stwierdziła, że Paulinka nie powinna mieć kontaktu z osobami zw. z przedszkolem lub szkołą… no i co robić, młody musi chodzić do przedszkola, bo ma problemy rozwojowe, a ja pracuję w szkole. Niezła porada lekarska. W środę jedziemy wreszcie do immunologa, na którego czekamy chyba już 5 miesięcy. Zobaczymy.

                                      Pozdrawiam

                                      • Dzięki dziewczyny 🙂 Po prostu boję się, czy nie robię jej krzywdy tym przedszkolem – choć do tej pory uważałąm, że to świetne rozwiązanie.

                                        Paulisiowa – czy te zakazy to ze względu na obniżoną odporność??? No to rzeczywiscie macie problem, bo Ty i Pawełek pewnie przenosicie masę zarazków. Z drugiej strony niemożliwe, żeby dziecko tak ochronić, inkubator byłby potrzebny. Współczuję. Daj znać, co powie immunolog.
                                        Naprawdę masakra 🙁

                                        • Zamieszczone przez jaiza
                                          Dzięki dziewczyny 🙂 Po prostu boję się, czy nie robię jej krzywdy tym przedszkolem – choć do tej pory uważałąm, że to świetne rozwiązanie.

                                          Paulisiowa – czy te zakazy to ze względu na obniżoną odporność??? No to rzeczywiscie macie problem, bo Ty i Pawełek pewnie przenosicie masę zarazków. Z drugiej strony niemożliwe, żeby dziecko tak ochronić, inkubator byłby potrzebny. Współczuję. Daj znać, co powie immunolog.
                                          Naprawdę masakra 🙁

                                          Co do przedszkola to krzywdy raczej nierobisz ale dzieci sa rozne jak sie sytuacja niepoprawi to moze zrezygnuj z przedszkola jak masz mozliwosc na czas zimy np, moze od wiesny bedzie juz lepiej

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Dzieci rok po roku

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general