dziecko/lekarz/dokumenty

bylam dzisiaj z Wojtkiem u lekrza, a tam w rejestracji “mila” niespodzianka mnie spotkala
pani zazyczyla sobie ode mnie:
– mojego dowodu tozsamosci – ok
– dowodu ubezpieczenia (tego rodzica, do ktorego dziecko bylo zglaszane do ubezpieczenia)
– zaswiadczenia z zusu, ze rzeczywiscie dziecko bylo zgloszone do ubezpieczenia

oczywiscie mialam przy sobie tylko moj dowod – dzisiaj pozwolono nam wejsc na wizyte, kolejnym razem bez ww dokumentow nie ma szans

wychodzac jeszcze dopytalam skad mam wziasc to zaswiadczenie – no z kadr prosze pani, dopszzzzzzz dzieciak do ubezp. zglaszany byl 5 lat temu, w tym czasie 5 razy zmienialam firme, to mam isc do tej firmy, w ktorej 5 lat temu pracowalam???
no nieeee
to skad mam wziasc to zaswiadczenie?
no chyba z zusu?
a jaki dzial w zusie moze mi dac takie zaswiadczenie?
a tego to ja nie wiem, niech sie pani sama dowie..

cudownie

czy spotkalyscie sie z takimi wymaganiami??

67 odpowiedzi na pytanie: dziecko/lekarz/dokumenty

  1. Nigdy. To pewnie ze względu na to, że mają pilnować kto jest ubezpieczony bo ja w ubiegłym tygodniu podpisywałam oświadczenie, że jestem ubezpieczona. Z tym, że ja ze śląskiego i widzę, że my tutaj najmniej problemów ze służbą zdrowia mamy. Moje oświadczenie wystarczyło i nikt nie chciał żadnych dokumentów.

    • Zamieszczone przez Piggy
      Nigdy. To pewnie ze względu na to, że mają pilnować kto jest ubezpieczony bo ja w ubiegłym tygodniu podpisywałam oświadczenie, że jestem ubezpieczona. Z tym, że ja ze śląskiego i widzę, że my tutaj najmniej problemów ze służbą zdrowia mamy. Moje oświadczenie wystarczyło i nikt nie chciał żadnych dokumentów.

      no niby tak, ale czy to nie jest tak, ze dziecku (do 18-stego r.z.) opieka medyczna przysluguje, bez wzgledu na okolicznosci?

      • A jak rodzice nie są ubezpieczeni to przychodnia może odmówić zbadania dziecka?
        Imo nie

        • Zamieszczone przez tysia.
          no niby tak, ale czy to nie jest tak, ze dziecku (do 18-stego r.z.) opieka medyczna przysluguje, bez wzgledu na okolicznosci?

          Tak jest, ale jeśli dziecko jest zgłoszone do ubezpieczenia rodzica to już jest obowiązek przedstawienia dokumenty, który to ubezpieczenie potwierdza.
          A jeśli rodzic jest ubezpieczony to chyba też ma obowiązek to dziecko zgłosić do swojego ubezpieczenia…

          • Zamieszczone przez tysia.
            no niby tak, ale czy to nie jest tak, ze dziecku (do 18-stego r.z.) opieka medyczna przysluguje, bez wzgledu na okolicznosci?

            też tak mi się wydaje

            • no przysługuje
              ode mnie co praw
              da nigdy nikt nie chciał takiego żaświadczenia z ZUS ale wiem, że ze 2 lata temu okazało się u mnie w pracy że cała masa dzieci pracowniczych (w tym też moje) była niezgłoszona przez jakiś tam błąd i my przez lata chodzilismy do lekarza z dziećmi niezgłoszonymi w ZUS – podejrzewam, że takich wypadków jest więcej i dlatego teraz chcą sprawdzać

              ja nie straszę, ale wim z doświadczenia, że to, że zgłaszałaś dziecko w jednym zakładzie pracy wcale nie znaczy, że to dziecko ciągle jest jako zgłoszone

              też kiedyś o tym myślałam, że niby dzieciom sie ta opieka należy ale kwitów i tak żądają

              • Zamieszczone przez Asik.
                A jak rodzice nie są ubezpieczeni to przychodnia może odmówić zbadania dziecka?
                Imo nie

                Nie ma prawa

                • Zamieszczone przez Piggy
                  Nie ma prawa

                  pewnie, ze nie ma tylko wtedy pewnie pani inne kwitki musi wypełnić

                  • Zamieszczone przez rena12
                    pewnie, ze nie ma tylko wtedy pewnie pani inne kwitki musi wypełnić

                    no może o to chodzi, pewnie trzeba zgłosić jeśli ktoś ma być kto jest leczony z ubezp a kto bez niego

                    • właśnie przez to wczoraj nerwy mi puściły, myślałam, że szpital z dymem puszczę

                      na 15.50 miałam wizytę kontrolną u chirurga dziecięcego z młodszym
                      umawiałam telefonicznie w ubiegłym tygodniu, specjalnie pytałam – “proszę, pani, czy muszę jakieś dokumenty przynieść, nowe skierowanie, czy coś w ten deseń?” pani pyta: “była już pani u nas z dzieckiem?” odp “byłam” na to pani “to NIC pani nie przynosi tylko prosto do lekarza”

                      wchodzę ci ja do lekarza a tam od drzwi pytanie – dowód ubezpieczenia pani ma? nie mam, to na dół proszę wypełnić oświadczenie… nosz k..wa mać… z ryczącym, zestresowanym dzieciakiem apiać na dół, wypełnić oświadczenie, i znowu do góry – tym razem wepchnęłam się bez kolejki i dopiero na badanie, a jeszcze mi się pani w okienku spytała – a to tv pani nie ogląda? a ja jej na to, że nie mam takiego obowiązku i że tv nie mam w domu 😉

                      myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok

                      do dziś mi już przeszło

                      • Zamieszczone przez rena12
                        no przysługuje
                        ode mnie co praw
                        da nigdy nikt nie chciał takiego żaświadczenia z ZUS ale wiem, że ze 2 lata temu okazało się u mnie w pracy że cała masa dzieci pracowniczych (w tym też moje) była niezgłoszona przez jakiś tam błąd i my przez lata chodzilismy do lekarza z dziećmi niezgłoszonymi w ZUS – podejrzewam, że takich wypadków jest więcej i dlatego teraz chcą sprawdzać

                        ja nie straszę, ale wim z doświadczenia, że to, że zgłaszałaś dziecko w jednym zakładzie pracy wcale nie znaczy, że to dziecko ciągle jest jako zgłoszone

                        też kiedyś o tym myślałam, że niby dzieciom sie ta opieka należy ale kwitów i tak żądają

                        wlasnie rozmawialam z moja sis i sie okazuje, ze u niej corka zgloszona, a syn nie – z winy pani z kadr, bo do ksiazeczki ubezp. go dopisala, ale zgloszenia do zusu nie wyslala

                        i jak tak siedze i mysle – to juz sama nie wiem czy moje oba na 100% zgloszone
                        bo np. w ksiazeczce rodzinnej mam wpisanego tylko starszego – nie mam pojecia dlaczego
                        dzizas musze to posprawdzac w tym ch.. zusie

                        • Zamieszczone przez Mikusiowa
                          właśnie przez to wczoraj nerwy mi puściły, myślałam, że szpital z dymem puszczę

                          na 15.50 miałam wizytę kontrolną u chirurga dziecięcego z młodszym
                          umawiałam telefonicznie w ubiegłym tygodniu, specjalnie pytałam – “proszę, pani, czy muszę jakieś dokumenty przynieść, nowe skierowanie, czy coś w ten deseń?” pani pyta: “była już pani u nas z dzieckiem?” odp “byłam” na to pani “to NIC pani nie przynosi tylko prosto do lekarza”

                          wchodzę ci ja do lekarza a tam od drzwi pytanie – dowód ubezpieczenia pani ma? nie mam, to na dół proszę wypełnić oświadczenie… nosz k..wa mać… z ryczącym, zestresowanym dzieciakiem apiać na dół, wypełnić oświadczenie, i znowu do góry – tym razem wepchnęłam się bez kolejki i dopiero na badanie, a jeszcze mi się pani w okienku spytała - a to tv pani nie ogląda? a ja jej na to, że nie mam takiego obowiązku i że tv nie mam w domu 😉

                          myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok

                          do dziś mi już przeszło

                          a to moze tez naszym obowiazkiem powinno byc 😉

                          ja czasami ogladam, ale o tych zasadach nie slyszalam, nie widzialam

                          • Zamieszczone przez tysia.
                            wlasnie rozmawialam z moja sis i sie okazuje, ze u niej corka zgloszona, a syn nie – z winy pani z kadr, bo do ksiazeczki ubezp. go dopisala, ale zgloszenia do zusu nie wyslala

                            i jak tak siedze i mysle – to juz sama nie wiem czy moje oba na 100% zgloszone
                            bo np. w ksiazeczce rodzinnej mam wpisanego tylko starszego – nie mam pojecia dlaczego
                            dzizas musze to posprawdzac w tym ch.. zusie

                            Tysia, a jak przyjmowałaś się do pracy to nie wypisywałaś deklaracji, że chcesz dzieci zgłosić?

                            • ja ostatnio nie moglam odebrac recepty wystawionej bez poswiadczenie ze przysluguje mi lek refundowany

                              • Zamieszczone przez Piggy
                                Tysia, a jak przyjmowałaś się do pracy to nie wypisywałaś deklaracji, że chcesz dzieci zgłosić?

                                nie mam pojecia

                                moze chlop wypisywal – bo starszy syn na 100% u niego byl zglaszany (i ogolnie wiem, ze wolelismy, zeby to u niego bylo, a nie u mnie)

                                • Zamieszczone przez Piggy
                                  Tak jest, ale jeśli dziecko jest zgłoszone do ubezpieczenia rodzica to już jest obowiązek przedstawienia dokumenty, który to ubezpieczenie potwierdza.
                                  A jeśli rodzic jest ubezpieczony to chyba też ma obowiązek to dziecko zgłosić do swojego ubezpieczenia…

                                  Teraz dziecko a dziecko – w każdym wieku można podpiąć dziecko pod ubezpieczenie, takie ćwierćwieczne też -> może o takie stare barany pani w rejestracji miała wołać papierki?

                                  Zamieszczone przez tysia.
                                  i jak tak siedze i mysle – to juz sama nie wiem czy moje oba na 100% zgloszone

                                  Ja też nie wiem, nie pamiętam – ale widzę że watro temat zgłębić i sprawdzić.

                                  • przy podjęciu pracy trzeba zgłosić cw kadrach chęc ubezpieczenia dziecka czy tez mczłonka rodziny w ZUS
                                    i kadrowa na drukach ZUS wysyla zgloszenie
                                    wpisuje to do legitymacji jesli się ma takową
                                    jesli nie masz legitymacji, masz prawo żądać w kadrach potwierdzenia ubezpieczenia czyli swego RMUA i na dziecko czy tez czlonka rodziny ZCNA
                                    ale najpierw musisz zglosic że chcesz ubezpieczyc dziecko, bo rownie dobrze moze byc ubezpieczopne u męża

                                    lekarz ma prawo zażądać takich dokumentów
                                    ja przy wizytach musialam okazywać legitymacje-swoją ubezpieczeniową legitymację i legitymację czlonka rodziny oraz dowod
                                    masz 7 dni na doniesienie tych papierkow lub legitymacji do lekarza

                                    • U nas obowiązuje tylko podbita książeczka “rodzinna”, bo jak tam się ma wpisane dziecko to znaczy, że jest zgłoszone do ubezpieczenia.

                                      Plus stosowne zaświadczenia jeżeli są jakieś choroby przewlekłe uprawniające do większych ulg. Takie zaświadczenie jest ważne rok.

                                      Byłam na wizycie wczoraj.

                                      • Zamieszczone przez malinka82
                                        przy podjęciu pracy trzeba zgłosić cw kadrach chęc ubezpieczenia dziecka czy tez mczłonka rodziny w ZUS
                                        i kadrowa na drukach ZUS wysyla zgloszenie
                                        wpisuje to do legitymacji jesli się ma takową
                                        jesli nie masz legitymacji, masz prawo żądać w kadrach potwierdzenia ubezpieczenia czyli swego RMUA i na dziecko czy tez czlonka rodziny ZCNA
                                        ale najpierw musisz zglosic że chcesz ubezpieczyc dziecko, bo rownie dobrze moze byc ubezpieczopne u męża

                                        lekarz ma prawo zażądać takich dokumentów
                                        ja przy wizytach musialam okazywać legitymacje-swoją ubezpieczeniową legitymację i legitymację czlonka rodziny oraz dowod
                                        masz 7 dni na doniesienie tych papierkow lub legitymacji do lekarza

                                        czyli mam isc do zusu po druk ZCNA?

                                        Zamieszczone przez smoki
                                        U nas obowiązuje tylko podbita książeczka “rodzinna”, bo jak tam się ma wpisane dziecko to znaczy, że jest zgłoszone do ubezpieczenia.

                                        Plus stosowne zaświadczenia jeżeli są jakieś choroby przewlekłe uprawniające do większych ulg. Takie zaświadczenie jest ważne rok.

                                        Byłam na wizycie wczoraj.

                                        a figa 😉
                                        pisalam tutaj wyzej, ze u mojej sis syn wpisany w ksiazeczke, a okazalo sie, ze do zusu nie bylo wyslane

                                        • Ja z młodą na wizycie byłam we czwartek, musiałam pokazać dowód ubezpieczenia, a że mam z UP to tam też mam napisane, że ubezpieczam dziecko, to nie musiałam innych dokumentów pokazywać.

                                          Dziecko do ukończenia 6 miesiąca życia nie musi być ubezpieczane przez rodziców, podlega opiece państwa, ale mimo to (a miałam ze sobą wydrukowaną ustawę) pani przy zapisywaniu Oli do przychodni żądała ode mnie ubezpieczenia. Wykłócałam się z nią i ostatecznie wygrałam. Ale to tylko potwierdza nieznajomość przepisów przez panie z rejestracji.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: dziecko/lekarz/dokumenty

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general