Tak po przeczytaniu postu Gablysi (bardzo trafne spostrzezenie), i kilku innych wnioskuje, ze na forum tj. i w necie ogolnie sa dzieci idealne. cyt Gablysie[QUOTE]Na tym naszym forum… to same geniusze. Dobrze, ze w realnym świecie dzieci rozwijają się zgodnie z logiką….
Dwa lata czytać i pisać umieją, półtoraroczne dzieci układają układanki z 50 puzzli, roczne i połtoraroczne jeźdżą na rowerze…. a jutro zaczną składać samoloty i nimi latać.
ot taki nasz internet… przecież i tak nikt tego nie sprawdza.
Moje dzieci mają 3,5 roku a wczoraj Olaf naprawił sam skrzynię biegów w mercedesie…. i to automatyczną…. a Melka przyprowadziła zabłąkanego Słonia, który zgubił mamę….
[/QUOTE]
czesto czytam, ze dziecko tygodniowe trzyma glowke wysoko, a dziecko 3-4 miesieczne odwraca sie samo z brzucha na plecy, ze dzieci sie same myja, same wycieraja, kiedys jakas mama pisala, ze jej dziecko samo sprzata i scieli lozko(3 latek) inna ze dziecko sobie kanapki robi.
I tak sobie mysle, ze wokol mnie dzieci sa strasznie przecietne bo w tym wieku tego nie robia.
ostatnio bylam na wizycie u doktor rehabilitacji i mowie, ze czytam to i tamto….i jej teoria: kobiety w necie wyolbrzymiaja wszystko, koloryzuja, tworza swiat idealny, tworza historie ktorych my i tak niezweryfikujemy i sobie spokojnie zyja,a u innych tworza zamet.
nie wiem,czy tylko ja mam takie odczucia,ale czesto i gesto wydaje mi sie to naprawde prawdziwe, ze kolorozywane sa niektore zdolnosci dzieciako:)
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: idealne dzieci internetowe
jak kogoś stac na to by jego dziecko chodziło w markowym ciuchach od stóp do głów to jego sprawa, a że czasem robi się z dzieciaka starego malutkiego, albo damę to uważam że przegięcie. Kacperku nie chodź tam bo się pobrudzisz, Madziu nie siadaj tutaj bo sukieneczka się pogniecie.
Pewnie spotkałyście się z czymś takim? Dla mnie dziecko to nie lalka, ubieram by jemu i mnie było wygodnie. Lubię go w koszulach takich męsko dziecięcych, do tego jakieś fajne portki. Ale wiem że to takie wizytowo na 5 minut, bo potem już jest ubabrany ciachem, oblany piciem i tyle. Po domu nosi jakieś starocia, bo zaraz gdzieś zahaczy i podrze.
Sama nigdy nie byłam taka wyjściowa jako dziecko ku ubolewaniu matki.
Butów np nie kupuję w Bartku bo dla mnie jakość już jest inna niż kiedyś, nie tylko moja opinia, za to kocham buty Baty. Ostatnio znalazłam buty w CCC, nie kupuję używanych butów ani bielizny. Ale sporo ubrań mamy z ciuszka, bo za małe pieniądze mam fajne ubrania, wyglądają i jakość lepsza niż kupione nowe o dziwo. Nie wiem jak wy ale kupując bodziaki po kilku praniach – jestem maniaczką prania one wyglądają jak szmata.
Mam zboczenie na punkcie butów i patrzę czy się zgina gdzie trzeba i te inne punkty zdrowej stopy.
a tak na marginesie pocieszcie mnie że z tego wysokiego podbicia to wyrośnie ten mój dzieciuch co?
Mój Oluś chodzi w ciuszkach,które dostał w spadku i nie wstydzę się tego….. Nie stać mnie żeby kupiować w zara kids czy cocodrillo(zresztą nie zależy mi na tym) i nie uważam żeby przez to był gorszy
dużo ciuszków ma z tesco cherokee…któraś z Was słusznie napisała kupuje się to na co kogoś stać 🙂
chcemy mu kupić jedynie dobre butki ale tylko dlatego,że miał problemy z nóżkami 🙁
znam kogoś kto ubiera dziecko od stóp do glów w PUMA bo “fajnie się tak wygląda” no coments
No ale powiedz mi, co to komuś przeszkadza?
Jeśli go stać i tak mu się podoba to czemu nie?
Ani Twoje ubieranie, ani tego co ubiera dziecko w Pumie nie jest gorsze
Trzeba być tolerancyjnym w obie strony:)
Dokładnie!
O ile się nie mylę puma ma głównie ubranka sportowe więc bardzo wygodne dla malucha.
Mam, chce, kupuję co mi odpowiada, nie mam kombinuję w inny sposób
wiesz rodzice tego dziecka stale narzekają na brak pieniędzy ale młody chce to mu kupują
Ala była chodzącym ideałem… teraz rosną różki i wygląda co i rusz charakterek, ale to bardzo bystre i emocjonalnie cudowne dziecko… gdyby nie ta skłonność do intryg, haha.
Olaf… eh, ten to by sobie mógł przynajmniej siedzenie czasem sam podetrzeć… rasowy facet 😉 ale jak przyjdzie, przytuli się i jeszcze powie: “jesteś dobra mama”… serce rośnie.
Jestem bardzo zadowolona z mojej produkcji 🙂
Ty chcesz kupić dziecku “dobre buty” cokolwiek to dla Ciebie znaczy – chcesz je kupić, masz powody kupujesz daną rzecz nawet jak na co inne Ciebie nie stać
Rodzice tego dziecka mają swoje powody dla których wybierają takie a nie inne ubranka-ich dziecko, ich wybór i zakupy – też nie muszą mieć kasy na wszystko czego pragną
tyle,że tam dziecko decyduje co Oni mają mu kupić
zresztą masz rację ich wybór 😉
[usunięto na prośbę autora]
ech.. a kogo to obchodzi….
od słowa do słowa i jest nowa teoria
i nikt nie pamieta od czego się zaczeło i co było na poczatku… bo czytanie za zrozumieniem chyba boli…
Mam taki sam schiz w pracy i sory nie ogarniam tego…
[cytat usunięto na prośbę autora]
I to jest meritum sprawy:)
ale sobie poczytalam watek w chwili wolnej od pracy
nie mam jakichs glebokich przemyslen
oprocz tego, ze umiar we wszystkim jeszcze nikomu nie zaszkodzil
norma taka, ze pamiec ludzka ma tendencje do wybiorczego traktowania zdarzen, ale dziala to w obie strony
i tak z moim malkontenctwem pewnie do konca zycia bede wspomianc raczej fakt, ze moje starsze dziecko bylo przeokropnym niemowleciem model wyjaca-niespiacy (a pewna jestem, ze zamawialam odwrotny:D), a ze mlodszy to jednostka wybitnie nocniko-odporna
a chyba raczej powinnam byc dumna, bo mam adacha, ktory mowi w trzech jezykach i interesuje sie tablica mendelejeva nie mniej niz wyscigowkami i alka, ktory jako trzylatek ma tak niesamowity sluch muzyczny, ze powtarza melodie z wyjsciem poza tonacje bez mrugniecia okiem
pewnie, ze kiedy ktos co drugi swoj post poswieca cudownosci wlasnego potomstwa, to po jakims czasie przestaje nas to bawic
ale tak jak i w realu – nie kazdego traktujemy tak samo, jedni nas wkurzaja, z opinia innych sie liczymi, itp.
no i w necie latwiej troche naklamac, nie?
a na forum takim jak nasze przypadki uderzenia hormonow do mozgu i zalewu osrodka zdrowego rozsadku sachyba zdecydowanie czestsze niz na tematycznie innych forach:)
eee, tam
kazdy dzieciak idealny dla swej matki
gorzej jak zwykle chwalenie sie przechodzi w stan notorycznego zachwytu z tendencjami do niedostrzegania rzeczywistosci
wspolczuc tylko dziecku;)
nie przeszkadzaja mi dzieci (czy rodzice) od stop do glow odziane w dolce i gabbana
przeszkadza mi za to szufladkowanie dzieci (i rodzicow)
ten dobry material na kolege, bo ma pumy (albo przewrotnie, bo nie jest markowy), a tamten mniej
chce, zeby moje dzieciaki widzialy wartosc czlowieka a nie jego ciuchwo i zeby rozumialy, jest sie cool albo wiocha jako osobowosc
niezaleznie od wyznawanej religii, mody, pochodzenia itp.
selekcja od przedszkola 😉
kantalupa, podpisze się pod kazdym Twoim słowem, jeli pozwolisz
“Jak zobaczyłam 2-letnie dziecko całe ubrane w A….sa, to sobie pomyślałam, że jeszcze mu złotego łańcucha na szyi brakuje”
Ja miałam po prostu takie skojarzenie. To jakby miniaturka 20-latka.
moje ulubione byty mam z ccc… w sumie chyba 3 pary 🙂
ale dla dzieci nie. bo jakos nic fajnego nie widziałam ale musze sie przejechac po cos na wiosne…
nic dodac nic ująć…..
co go genialnosci….dzisiaj rano Ala pyta – mamusiu, dlaczego jak spie to mam takie brudy (pokazała na nos) i mierdzi? (tu na buzie). No i dzieciak zakazl mi umyc sobie zęby. wczoraj nie myła bo zasnela znienacka. W niej mnie zachwyca taka ciekawosc i spostrzegawczosci i ocena. To pewnie normalne ale Bartek taki nie jest. On sie moze zapyta o cos ale jakos nie docieka i sam wniosków nie wysuwa.
Ona ogladając ksiązke i widząc dwa pieski od razu mówi ze ” to mama, to dziecko, a gdzie tata?, w pracy?” A jak sie na obrazku usmiechją dzieci i jedno ma usmiech taki ze widac ząbki to Ala mówi ” o tu dziwczynka ma ząbki a ta nie ma, pewnie nie myła i jej wypadły”. I robi to juz od małego, nawet jak słabo mówiła sama zawsze wynajdywała przyczyny tego co na tym obrazku. Moze bedzie umysł analityczny po tatusiu….
GENIUSZ MI ROSNIE…
ale sama sie ubrac nie potrafi. Pamiętam jak byłam na urodzinach dzieckowych i była dziewczyka o miesiąc od Ali starsza. Miały wtedy ok 1,5 roku. tamta gadała zdaniami (Ana idzie do lasu) po czym ubrała sama spodenki dla lalek, do kolan jej weszły. Moja wtedy ani be ani me… A rajstop sama nadal nie załozy a juz dwa lata mineły.
to o moim męzu…. on ma słaba pamięc. Na początku znajomosci myslałam ze on kłamie i koloryzuje. ale po tylu latach wiem ze on szczegóły zapomina ale dopowiada sobie sam i potem to co dopowiedział zapamiętuje. Ja sie zawsze smieje ze jak on opowiada to mu wszysko rosnie :). Serio, ceny, czas, długosc, waga – rosnie lub maleje w zaleznosci od potrzeb, co więcej im wiecej razy cos opowiada tym mu bardziej rosnie 🙂 (w miare zaokrąglania) :). na szczęscie ma wstrętną pamięc zewnętrzną i weryfikatora miar i wag w moje osobie. i ja koryguje….:). I to nie jest celowe. on to tak pamięta. serio
Teraz to pewnie wszystkim mówi ze B. czyta. za kilka lat będzie opowiadał ze czytał juz w przedszkolu. A za 20 lat to, ze czytał sam jako 4 latek (no bo wtedy sie idzie do przedszkola).
Ja tak weryfikuje jego wspomnienia z dziecinstwa.
Kiedys opowiadał ze miał wypadek jak miał 8-9 lat – wstrzas mózgu, pękniecie podstawy czaszki i lezał miesiąc w szpitalu. (Potem jego tata powiedział ze miał wstrząs mózgu i lezał tydzien :). I od tego wypadku cos mu sie z tą pamięcia porobiło. Tak mu sie juz myli 2-3 lata wstecz. Np mylą mu sie rózne wyjazdy, czasem zapominał czy gdzies był ze mną czy ze swoją byłą :). (ale to sporadycznie i powiedziął ze to dlatego ze jemu sie wydaje ze zawsze tylko ze mną wsządzie jeżdził :))
A co ciekawe ma super analityczny umysł i oglądając tabele z liczbami z exela na kilka stron potafi wskazac ze cos sie nie zgadza i gdzies jest bląd. I geberalnie super myslenie strategiczne i analityczne… Tylko to co w przeszłosci to mu tak “rosnie”
za godzinke ma operacje kolanka… prosze o kciuki
tylko mojemu meżowi rosnie z czasem a niektórym mamom na bieżąco :). Niedługo jak któras napisze ze jej dziecko w wieku 1,5 mies mówiło bedziemy przkowywac archiwa aby dowody odszukac 🙂
Zaciśnięte 🙂
kurcze zaczelam watek, zniklam na weekend i mam nauczke by nie zakladac watku na weekend…. Nie mam czasu nadrobic;(
to ci streszcze – wszystkie dzieci są geniuszami ale nasze bardziej 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: idealne dzieci internetowe