in vitro

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Jestem nowicjuszką jeśli chodzi o forum, więc proszę mi wybaczyć ewentualne błędy 🙂
Od 2001 roku staramy się o dzidziusia – bez skutków. Obecnie przygotowuję się do in vitro. Jestem w trakcie brania leków. Będzie się wszystko działo w Białymstoku (400 km od domu).
Proszę Was wszystkich o rady i sugestie dotyczące tego przeżycia. Z góry dzięki.

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: in vitro

  1. Re: in vitro

    szukając pozytywów….po takiej poniewierce Twoj dom wyda Ci sie bardziej luksusowy niz jakikolwiek hotel czterogwaizdkowy, Twoj mąż wyda Ci sie bliższy niz przed wyjazdem-nie bedziecie mogli się nacieszyc sobą. Ale przede wszystkim…..zacziea sie ziszczać to najwieksze marzenie:)
    powodzenia

    karkoj

    • Re: in vitro

      Ale się uśmiałam.
      Kobiety są strasznie dziwne, naprawdę.
      Trzeba nadążać za modą, bez względu na to co ona oznacza.
      Przynajmniej nikt mi nie powie w szpitalu – ale ona staromodna jest.
      Może z tego modnego pena, będą też wyjątkowo modne dzieci.

      Iza, prosze mi się tu odezwać. Jak tam twoja jajeczna ferma????? Mam nadzieję, zę wsyzstko u ciebie dobrze.

      Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

      • Re: in vitro

        Iza trzymam kciuki za dalszy przyrost pęcherzyków i oby jak najwięcej się zapłodniło

        POWODZENIA :))

        **
        49 cykl

        • Re: in vitro

          Ja się na tym za bardzo nie znam, ale to chyba super wyniki. Napisz co tam u Ciebie, bo ja co chwilę wchodzę na ten wątek i sprawdzam. Już zaczęłam męża denerwować, bo on siedzi przy kompie a ja cały czas “ja tylko na sekundę” 🙂
          A tak poza tym, to dzielna z Ciebie babka!

          ELA

          • Re: in vitro

            Melduję się! Uffff…….. w końcu udało mi się dostać na forum. Chciałam wczoraj na bieżąco wszystko zrelacjonować, ale nie mogłam wejść no, ale nic straconego…

            Dziewczynki! Punkcję mam w niedzielę, czyli jutro!!! Zaczynam panikować…. i to bardzo….
            Poszłam wczoraj na usg i był dr Domitz, bo mój profesorek wyjechał i pierwsze moje zdanie brzmiało, że tak strasznie mnie bolą jajniki. On na to: “nie dziwię się, przy takim poziomie estradiolu…” a wynosił on…. uwaga, uwaga…. 2577!!!! byłam w szoku zrobił mi usg i się okazało, że pęcherzyki poszalały i tak: JP 1×15; 2×19; 1×21; 1×22; 1×24
            JL 1×17; 1×18; 1×19; 1×20; 1×21
            mówił, że jest ich nawet ładna ilość, ale moje endometrium jest ciut za grube, bo wynosiło 19mm. Zobaczymy jutro ile jajeczek się wykluje.

            Wiecie co ja sobie myślę? Myślę sobie, że gdyby robili usg codziennie a nie co drugi dzień, to mogłabym mieć punkcję już dzisiaj. I jeszcze widzę, że ten doktorek inaczej by mnie leczył niż ten profesorek. Hmmm…. nie wiem co o tym myśleć… narazie to zostawię…

            Nie robiłam już zastrzyków z gonalu i menopuru tylko z diphereliny i o 20.30 musiałam ukłuć się ovitrelle. Od dzisiaj 2×1 antybiotyku Unidox przez 5 dni, a od jutra, po punkcji 3×1 utrogestan przez dni 16.

            Dzisiaj przyjeżdża mój mężuś, z czego jestem bardzo szczęśliwa Wczoraj dostał ode mnie ciut po uszach i bardzo się zdenerwowałam, ale już mi przeszło. Poszło oczywiście o pracę, bo wyobraźcie sobie, on o godz. 22.30 jeszcze tyrał a na domiar złego miał zamiar jechać dzisiaj w trasę, która zajęłaby mu około 10h w obie strony i potem kolejna trasa do mnie. Myślałam, że go uduszę. No, ale nie pojechał, wyperswadowałam mu to No, wyżaliłam się…

            Kolejną relację zdam Wam w poniedziałek mam nadzieję, że nie macie mi za złe, że tak ciągle jestem na tapecie 😐 Hmmm, bierze mnie już coś… tfu… 😐

            Gabi ale z Ciebie pani modna ale masz rację, lepiej się już zaopatrzyć, bo później to nie wiadomo jak będzie. Ja na same leki w Toruniu wydałam 1920zł a po przyjeździe tutaj dodatkowo 660zł :((

            Dobra koniec tych smutków, bo widzę, że coś ze mną nie tak…

            Pozdrawiam i ślę całuski!

            zaczęło się….

            • Re: in vitro

              izuś suuuuuuuuuuper!!! trzymamy kciukasy!!!
              trzymaj się tam na zesłaniu

              17 cykl starań, 28 listopada – zabieg usuwania żylaków powrózka u mężyka

              • Re: in vitro

                iza badz na tapecie, kibicujemy Tobie, Twoim jajeczkom, jutro bedziemy trzymac kciuki za punkcje i w ogole trzymamy kciuki.
                dzieki Tobie mamy relacje z in vitro na zywo;)
                pozdrawiam

                czekam….

                • Re: in vitro

                  Iza, dzielne szalone jaja! Niech sie wykluje jak najwiecej i trzymam kciuki za pomyslne randez vous jajek z chlopakami mezusia!!!!

                  A tak swoja droga jak czytam ilez to rozniastych lekow musisz w siebie wpompowac to az nie chce mi sie wierzyc….biedne jajniki i w ogole…. Mam nadzieje, jednak ze nic nie dzieje sie na darmo i final bedzie taki jaki ma byc-jedyny sluszny 🙂

                  Trzymaj sie!!!!

                  nasza córeczka

                  • Re: in vitro

                    Trzymam kciuki za niedzielę!!
                    Ciesze sie, ze maz w końcu przyjeżdza…juz chyba troche za długo siedzisz sama.
                    Co do Twojego wiszenia na tapecie….teraz jestes najważniejszą osobą na forum, musisz wisieć i musisz nas informowac na bieżąco o tym co sie dzieje, bo chyba wszystkie umieramy z niecierpliwosci.
                    powodzenia Izo…..i nic sie nie bój, nie panikuj, wszystko bedzie dobrze.
                    całuski

                    karkoj

                    • Re: in vitro

                      Iza trzymam kciuki za punkcję, potem żeby ładnie się zapładniały komóreczki i po transferku zostały z Tobą

                      *
                      49 cykl

                      • Re: in vitro

                        Iza,

                        Musi być dobrze. Ciężko mi pisać bo mam zaciśnięte kciuki bo dzisiaj niedziela i Twoja punkcja! Ale pojutrze transfer i będziesz już tylko liczyła czas do pozytywnego testu a potem słodkie 9 m-cy 🙂
                        i pamiętaj, że będziesz też miała armię mrozaków

                        BUUUZIAK

                        Marti z aniołkiem i wielką nadzieją

                        • Re: in vitro

                          Trzymaj się Iza! Będę trzymała kciuki w niedzielę.

                          ELA

                          • Re: in vitro

                            Iza, trzymam kciuki, to już dzisiaj.
                            Myślę o tobie cały czas i mam nadzieję ze wsparcie naszego całego kącika ci pomoże i niedługo będziesz nas informować ile waży twój dzidziuś.

                            Trzymam mocno i za punkcje i za transferek. Czekamy na relacje.

                            P. S. Bardzo wysoki ten estradiol, ale myślę, ze będzie wszystko dobrze.
                            Poleguj sobie w tym cudownym hoteliku i odpoczywaj, niech twoj mąż – pracus się tobą opiekuje.
                            Całuski.

                            Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                            • Re: in vitro

                              Iza, jak to czytam to już jesteś po punkcji 🙂 Czekam na dalsze wieści jak transferek się udał? 🙂 To dobrze że jesteś na tapecie 🙂 Każda ma swój czas, Twój jest teraz 🙂
                              Buziaczki mooooocne

                              bambamkowe marzenie

                              • Re: in vitro

                                Witajcie kochane dziewczynki!

                                Wczoraj punkcja… ból straszny… ale lekarz spisał się na medal, nawet mnie zaniósł po tym do mojego męża. Był to dr Domitrz. Siostra, która była przy tym, gdy zobaczyła, że mój mąż musi mnie zostawić na chwilkę, bo musi iść oddać swoich żołnierzyków, od razu do mnie przyszła, usiadła, otarła łzy, powiedziała wiele miłych i dobrych słów. Opieka była naprawdę rewelacyjna. Nawet mój mąż mówił, że ów doktor rozmawiał z nim, pytał jak długo się staramy i takie tam.

                                Komóreczek jajowych pobrali mi 16 sztuk to nawet sporo… zobaczymy ile było dojrzałych i ile się zapłodni….
                                Transfer mam w środę o godz. 9.30… pomyślcie wtedy o mnie…

                                Po punkcji (trwała prawie 30min) leżałam tylko godzinkę i wychodziliśmy, bo trzeba było być na czczo, a ja byłam bardzo głodna więc w 2 godzinki się uwinęliśmy.

                                Punkcja trwała tak długo, bo musieli wzywać jeszcze jednego lekarza, bo nie mogli się dostać jeszcze do jakiegoś jajeczka. Jeden mnie dusił, a dugi pobierał. Do tego krwawiłam jak na uboju i tamowali krew uciskając… po pierwsze strasznie bolało a po drugie to nic przyjemnego zobaczyć lekarza całego ubabranego twoją krwią…
                                Przepraszam Was za drastyczne opisy.
                                Ja mam taki głupi, wrażliwy organizm, że szok…

                                Wiecie, jak mój mąż, który podchodzi do wszystkiego z dystansem i opanowaniem mówi, że on myśli, że się uda, to znaczy chyba, że się uda
                                Wrócił wczoraj do domu, ale jutro przyjedzie ponownie, tym razem pociągiem, żebyśmy mogli razem wrócić 🙂 No i będzie przy mnie przy transferze, w końcu razem powinniśmy “zachodzić”

                                Dziewczynki! Dziękuję Wam z całego serca za wszystkie ciepłe słowa i kciuki. To było i jest dla mnie wielką otuchą. Buziaki!!!

                                transfer w środę……

                                • Re: in vitro

                                  dusili Cie??? a bez duszenia nie da rady pobrac jajek?? teraz to chyba wystraszylas powaznie Gablysie i inne kobitki przygotowujące się do in vitro 😉
                                  Ale za to Cię nieśli…. Kochana…. Tobie się zachciało luksusow!!!!!

                                  bardzo mi przykro, ze sie tak nacierpialaś… Ale masz to za soba i jak narazie rezultaty tego calego pobierania fermy, wczesniejszego kłocia sie i reszty sa rewelacyjne :)… i tak bedzie dalej.
                                  Wszędzie ostatnio o Świętach… mam nadzieję, ze będziecie mieć wspaniały prezent 🙂

                                  trzymaj sie dzielnie tak, jak do tej pory
                                  całuski

                                  karkoj

                                  • Re: in vitro

                                    O matko huto!
                                    To w Białymstoku nie mają już środków do usypiania do punkcji???? Limity im się pokończyły??
                                    Pierwszy raz czytam taki opis punkcji.

                                    Trzymam za ciebie kciuki, mój boże, ktoś tam chyba na głowę upadł w tym Białymstoku.

                                    Mam nadzieję, że żywa przyjedziesz do Torunia….

                                    Trzymam mocno za środę.

                                    Weteranka-3lata za mną-czekam na 2 IUI

                                    • Re: in vitro

                                      Kobieto, alez sie musialas wycierpiec!!! Punkcja, na zywca, to sie TAK robi?!?!?! Biedula…:( I jeszcze wzieli i dusili cie…. 🙂 Ale dobrali sie do wszystkich jajeczek!!! 16 to bardzo dobry wynik, nieprawdaz :)?
                                      Kciuki obowiazkowo zacisniete 🙂
                                      Co prawda mialam dziergac sweterek dla mojej Malej, ale w takiej sytuacji zaczne we czwartek :):):)

                                      Ciekawe jak bedziecie razem “zachodzic”? 😉

                                      Pozdrawiam!!!!

                                      nasza córeczka

                                      • Re: in vitro

                                        Ale Cię wymęczyli. Naprawde jesteś dzielna! I jeszcze masz czas, żeby nam to tutaj tak dokładnie opisać.
                                        Już sobie zakodowałam – w środę o 9:30 trzymam kciuki.
                                        Jesteś już coraz bliżej swojego Maleństwa. Ale super!

                                        ELA

                                        • Re: in vitro

                                          o rany izuś ale miałaś punkcję, ale nic to już po! trzymaj się, trzymam kciuki za jajeczka i za transfer, buziole…

                                          17 cykl starań, 28 listopada – zabieg usuwania żylaków powrózka u mężyka

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: in vitro

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general