In vitro nadzieja po raz pierwszy

witam serdecznie
jestem nowa na tym forum, obecnie przygolowujemy sie do pierszedo in vitra. Strasznie sie boje i obawiam tego choc jednoczesnie ciesze sie gdyz wiem ze dla nas jest to jedyna nadziej na wlasne malenstwo.
Leczymy sie w Uk juz ponad 3 lata, ciesze sie, ze juz jestesmy blizej niz dalej.
Nasz problem dotyczy bardzo niskiej jakosci nasienia mojego meza i bez in vitro nie ma szans na naturalne poczecie… chetnie podziel sie swoimi doswiadczeniami i prosze o informacje dotyczace stymulacji, gdyz tu w UK pozostaj sama i strasznie sie boje tego co mnie czeka
pozdrawiam

Strona 15 odpowiedzi na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

  1. i ja tez, chociaż to retrospekcyjne bardziej było 🙂

    • AnkaKola za dzisiejszy dzień..by było tych jajeczek…
      Trzymaj się ciepło i daj zaś…jak poszło

      • Cześć,
        Dzięki Gosiaczku za już się melduję 😉 przespałam dziś cały dzień…. No ale wstać musieliśmy wcześnie bo do Newcastle ok 2 godzinek jedziemy. No i po tym dzisiejszym “dragu” mnie rozłożyło 🙂
        Denerwowałam się od wczoraj bardzo!!! Jak mówiłam już w piątek miałam 7 dość dużych pęcherzyków no ale Menopur 4×75 dalej brałam do soboty. W sobote zatrzyk Pregnylu 1×500. Wczoraj się wschłuchiwałąm w siebie. Nie czułam się już obrzmiała. Oczywiście w kółko myśli, że mi pewnie wszystkie popękały.
        Dziś zgłosiliśmy się w klinice o godz. 8.oo. Całą drogę prawie z mężem nie rozmawialiśmy (u mnie to nienormalne :)) No potem przemiłe pięlegniarki wszystko tłumaczyły krok po kroku. Ciśnienie początkowo dość wysokie 🙂 Bałam się bólu zupełnie niepotrzebnie!!! Bałam się, że nie bedę mieć jajeczek.
        Dostałam jakieś “głupiego jasia ” Było dość przyjemmnie Zrelaksowałam się. Cały czas byłąm przytomna. Nie mogę powiedzieć, że nic nie czułam bo czułam ale to raczej kłucie było niz ból. Cała impreza trwała chwilke. Mówinono mi ze moge nie pamietac pamietałam wszystko 😉 Potem godz kazano sie przespać. Oczywiscie nie mogłam. Potem znaleźli męża przysłali go do mnie. Dali nam herbatkę tosty 🙂 Głodna byłam strasznie.
        Ale do rzeczy!!! Przyszedł pan Embriolog powiedział ze mam 7 jajeczek (uff). Po zbadaniu próbki spermy męża podjęli decyzję o ICSI. Coś nie tak z morfologią 🙁 Mężuś był zawiedziony. Teraz pobolewa mnie nieprzyjemnie brzuch.Jutro mam dzwonić o 10.30 pytac czy się zaprzyjaźniły 🙂 Odezwę się jutro. Pozdrawiam serdecznie.

        • Aniu wspaniale wiadomosci i niech 7 bedzie dla Ciebie najszczesliwsza na swiecie
          I kciuki za zaplodnienie wszystkich komoreczek i piekny ich podzial

          • Dziękuję Bambamek !!!!

            • Za wspaniala 7 .Aniu zaczynaj owocnie ten rok a my za Toba.

              • No i super! Cały czas mamy siódemkę i niech tak się dalej trzymają !

                • Bardzo się cieszę ze dobre nowinki
                  Dzielna ta Twoja 7 byle tak dalej
                  Aniu daj znać jutro… cały czas trzymam

                  • to ja również trzymam mocno kciuki 🙂

                    napewno bedzie dobrze. 🙂
                    i czekamy na wiesci

                    • to za 7 zarodeczków czekamy na dobre wieści!!!

                      • Byłam dziś na badaniu krwi….
                        jeśli do 17 nie zadzwonią z kliniki to jutro zaczynam zastrzyki

                        • Zamieszczone przez gosiaczek028
                          Byłam dziś na badaniu krwi….
                          jeśli do 17 nie zadzwonią z kliniki to jutro zaczynam zastrzyki

                          wiec niech telefon zamilknie w dniu dzisiejszym
                          alez sie bedzie dzialo

                          • Dzięki dziewczynki za wszystkie słowa wsparcia 🙂
                            Gosia to troszkę stresik do 17.oo 🙂 ale nie zadzwonią wszystko będzie ok!!! Sama się planujesz kłuć tym razem? lol Swoją drogą to troszkę inaczej u Ciebie mi nie pobierali krwi – decyzja była tylko na podst USG.
                            A u mnie z siódemki została czwórka !!!! We czwartek transferek 😉
                            BUZIOLE

                            • Zamieszczone przez AnkaKola
                              A u mnie z siódemki została czwórka !!!! We czwartek transferek 😉 BUZIOLE

                              niech sie teraz sprawnie dziela maluchy i nadal mocno

                              • dzięki dziewczyny – dziś tak jak piszecie najlepiej telefon by dla mnie nie istniał, ale jestem dobrej myśli bo już przed 16…
                                Aniu to za Twoje 4 zarodki niech się ładnie dzielą…..
                                a co do zastrzyków to sama raczej nie dam rady z zastrzykami panikara jestem
                                zdam się jak ostatnio na męża mu to jakoś lepiej idzie
                                ,, też tak porównywałam jak Ty przechodzisz Tu w Uk wszystko i mamy troszkę inaczej pewnie to zależy od kliniki i od pacjenta np. Ty miałaś znieczulenie miejscowe na punkcji,, a mi robili ostatnio pod pełną narkozą nic nie pamiętam spałam jak dziecko,,, ale wiesz że liczy się efekt końcowy i za to trzymamy

                                • AnkaKola – no to świetnie – coraz bliżej do pozytywnej weryfikacji bety 🙂

                                  Gosiaczek – to strasznie równo idziemy. Ty też masz długi i zaczynasz dzień po mnie. Fajnie. Ciekawe czy się będzie podobnie układać.

                                  • dziewczyny dla Was i

                                    • dziewczyny ,,, coś ostatnio strasznie mnie jajniki kują ;-( i od paru dni mam delikatne brązowe plamienia na wkładce,, mam pytanie czy któraś z was też tak miała przy wyciszaniu? pierwszy zastrzyk zrobię dziś ale dopiero o 16,, trochę się martwię tym plamieniami gdyż ostatnio nic się takiego nie działo

                                      • Ja mam delikatne brązowe plamienia teraz, ale to raczej po biopsji, bo to raczej było dosyć ofensywne.

                                        • Gosiu ja przy drugim podejsciu tez przy wyciszaczach mialam plamienia. Lekarz sie tym, nie przejal i normalnie potem szlam ze stymulacja 🙂

                                          Buziaki

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: In vitro nadzieja po raz pierwszy

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general