Bylo to 3 tygodnie temu. Ksiadz zaczal kazanie o prawach, ktore przysluguja roznym grupom spolecznym. Powiedzial tez, ze w obecnym swiecie swoje prawa maja tez rozni zboczency i dewianci, np. homoseksualisci. Zagotowalam sie w tym momencie. Chcialam wiac wozek i wyjsc z kosciola. Jak mozna sie tak wyrazic? Jak mozna osoby o odmiennej orientacji seksualnej publicznie obrazac? Przeciez do kosciola chodzi masa ludzi, ktorzy swoje poglady buduja na pogladach ksiedza, ktorzy poczuli sie w tym momencie jeszcze bardziej wzmocnieni w tym, co mysla. To samo beda przekazywac swoim dzieciom, ktore tez byly w kosciele. Jestem bardzo rozczarowana. Przeciez orientacji seksualnej sie nie wybiera, przychodzi sie z nia na swiat. Wiec ksiadz ten powinien miec pretensje do Pana Boga, o to, ze osoby homoseksualne wyopsazyl w taka a nie inna orientacje. Chce wierzyc, ze to pojedynczy przypadek, ale obawiam sie, ze jednak tak nie jest. Jestem teraz w powaznym konflikcie, bo jestem osoba wierzaca i chodze do kosciola, ale nie moge sie pogodzic z homofobia kosciola. Nie bylam od tamtej pory w na mszy, na razie nie moge sie przemoc. Chcialabym wychowac moje dziecko na osobe otwarta i tolerancyjna na innosc, ale chcialabym tez ja wychowac w wierze. Jak te dwie rzeczy pogodzic? Najwyrazniej sie wykluczaja.
11.09.05
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Kazanie
Re: Kazanie
przekaż, wraz z pozdrowieniami. Ja tak mogę bez końca, a Ty?
Dawcio 15.10.04
Re: Kazanie
a bardzo dziękują i odwazjemniaja tym samym 🙂
a mi sie juz chyba znudziło
Re: Kazanie
W takim razie dziękuję. Za pozdrowienia i dyskusję oczywiście:)
Dawcio 15.10.04
Re: Kazanie
alez Olinjo, napisałas, że sa to ludzie z doktoratami, ja się chcę zapoznac z tematami ich prac doktorskich i uczelnia na której doktoraty zrobiłi, z tego co wiem, to sa to dane dostepne często nawet na stronach internetowych uczelni, mozesz mi te dane wysłac na priv, wtedy nie pojawia się an forum 😉
Re: Kazanie
PEDALSTWA?????!!!!!!!!
Wyobraź sobie taką sytuację….
Spotykasz na swojej drodze cudownego człowieka- kobieta, mężczyzna- obojętne. Swietnie się dogadujecie, jest Twoim najlepszym przyjacielem (przyjaciółką). Jest bardzo ważną osobą w Twoim zyciu.
Pewnego dnia dowiadujesz się, że jest homo. I co wtedy? Nazywasz go pedałem?
Tworzysz Grupę Wsparcia dla zboczeńców?
Zrywasz kontakty, bo przecież “pedały” to nie ludzie, coś gorszego, ktoś pozbawiony uczuć, ktoś chory, zboczony, ktos, kto nie potrafi kochać?
Juleczka (12.12.04)
Re: Kazanie
wierze ze to nie bedzie problem jesli twoj syn bedzie homosteksualista, przeciez go wyleczysz i po sprawie.
H.
Piotruś 08.11.2005
Re: Kazanie
Kosciol tez sie zmienia, tyle ze wolno. Z roznych powodow koscielnych ludzie byli przesladowaniu.
A co do leczenia z suksesem, jesli sa to mlodzi ludzie to niestety o wyleczeniu z sukscesem mozna powiedziec kiedy minie parenascie paredziesiat lat??? Bo co nazywasz wyleczeniem, ze ktos nie bedzie mial kontaktow z ta sama plcia i zacznie z przeciwna. Mysle ze wielu slabych homoseksualistow przeszlo etap ze sami probowali sie zmienic i moze nawet przez krotki czas udawali ze sa inni.
H.
Piotruś 08.11.2005
Re: Kazanie
wlasnei takie sytuacje mozna zobaczyc o wiele czesciej niz sytuacje ze dwoje homosteksualistow sie caluje
H.
Piotruś 08.11.2005
Re: Kazanie
nioo
kurde jakby mnie ktos chciał wyleczyć z heteroseksualizmu nie dałabym się
choć jak dłużej pomyslę to kto wie.. hihi – te chłopy coraz gorsze się robią;)
Aga i Wojtaś (..lipiec 2003.. )
Re: Kazanie
nie, nie i jeszcze raz nie.
Nie zrywam z nim/nią kontaktów, nie przestaję się przyjaźnić, moje uczucia w stosunku do tej osoby nie zmieniają się.
Ale to jest zupełnie inna sytuacja, niż ta, o której pisałam.
Z tą osobą przez jakiś czas łączyły mnie bliskie więzi i gdy zdecydowała się ona powiedzieć mi o swojej orientacji sexualnej, to szanuję ją, przede wszystkim szanuję za odwagę.
I o ile ta osoba nie całuje się przy mnie ze swoim partnerem/partnerką wszystko jest ok, natomiast jeżeli doszłoby do takich scen, powiedziałabym mu/jej, że nie życzę sobie tego.
Jeśli ta osoba na prawdę byłaby mom przyjacielem, to zrozumiałaby. A być może i ona nie mogłaby patrzeć jak z moim mężem okazujemy sobie miłość więc i to bym zrozumiała.
Ale przedstawiona sytuacja jest abstrakcją.
Jak już pisałam nie wyzwałabym syna od pedała i nie wyrzuciła go z domu.
Natomiast jeśli nie znam osoby a wiem, że jest ona homoseksualistą, to jest to jej sprawa, do czasu, kiedy nie pokazuje tego całemu światu chwaląc się swoją odmiennością.
Dawcio 15.10.04
Re: Kazanie
ok, ale to samo dotyczy osób hetero
nie każdy czekając na autobus, ma ochotę widzieć liżącą się parę
Juleczka (12.12.04)
Re: Kazanie
zgadzam się. Obnoszenie się z tym jest neismaczne. Choć jak już mówiłam – nastolatkom można wybaczyć, dorosłym już trudniej.
Dawcio 15.10.04
Re: Kazanie
ja nie.
natomiast nagminnie spotykam takie pary hetero.
Nina (2l. i 10m.)
Re: Kazanie
pytanie tylko czy on chciałby sie leczyć.
Byc może byłoby mu ze swoja innoscia dobrze i nie chciałby tego zmieniać – i co wtedy? Siłą na leczenie?
a jeśli chciałby Ci przedstawić kogos na kim mu zalezy (mężczyzne oczywiście)? a jesli chciałby razem ze swoim partnerem tworzyć część Waszej rodziny?
co wtedy?
wpuściłabys ich do domu i traktowała normalnie czy powiedziałabys synowi że swojego partnera zostawiał w domu?
Nina (2l. i 10m.)
Re: Kazanie
Heteroseksualni tez sie tak zachowuja, z tym ze do ich widoku jestesmy przyzwyczajeni, bo sie to czesciej zdarza. Mysle, ze obrzydzenie bierze sie stad, ze wyobrazamy sobie siebie w takich sytuacjach, a ze nie odpowiada to naszej orientacji seksualnej, to wydaje nam sie to oblesne.
Nie musi sie to nikomu podobac. Ja tez nie patrze z zachwytem na obsciskujace sie pary, obojetne, czy homo czy hetero.
11.09.05
Re: Kazanie
nic na siłę. Jeśli juz nic by nie pomogło i mój syn stwierdziłby, że tak zostanie – trudno. Czy wpuściłabym do domu jego partnera? Tak. I poprosiłabym ABY PRZY NAS POWSTRZYMALI SIĘ OD OKAZYWANIA SOBIE UCZUĆ.
Dawcio 15.10.04
Re: Kazanie
a przed znajomymi udawalibyscie że to tylko syna kolega?
ech….
Nina (2l. i 10m.)
Re: Kazanie
nie. Ale to zależałoby od syna. Jeśli chciałby, aby nikt nic nei wiedział, wówczas mówilibyśmy, że to kolega, jeśli syn nie wstydziłby się tego, to nieukrywałabym prawdy, ale serce by mnie bolało i neizaakceptowałabym tego stanu.
Dawcio 15.10.04
Re: Kazanie
czyli nie zaakceptowałabys faktu że syn jest homoseksualistą.
Wychodzi na to że Emalka ma rację.
Przykre.
Nina (2l. i 10m.)
Re: Kazanie
przykre jest to, że są osoby, które nei potrafią czytać ze zrozumieniem i choćbym nei wiem ile i jak pisała, to i tak w ich głowach zakoduje się jedno.
Dawcio 15.10.04
Znasz odpowiedź na pytanie: Kazanie