kłócie w jajnikach…..

1. kukus Dodane ponad rok temu,

   Dziewczyny pomóżcie nie wiem co robić czy konsultować się z innym lekarzem czy wierzyć swojej lekarce. Chodzi o to że jestem w 16 tyg. ciąży i od kilku dni odczuwam różne bóle, skurcze i kłucia w okolicy prawego jajnika. Jak na ostatniej wizycie powiedziałam o tym lekarce to stwierdziła że tak musi być bo macica się powiększa i uciska na pęcherz przez co się tak dzieje. I teraz nie wiem czy rzeczywiście mam jej wierzyć czy iść gdzieś indziej? poradźcie może któraś z Was tak miała.

   Odpowiedz
2. mamusiapaulinki Dodane ponad rok temu,

   Ja tak miał cały początek pierwszej ciąży. Nie mogłam siedzieć. Lekarka przepisała mi Duphaston i tak go sobie łykałam. Ciąże przeszłam ok (tylko w ostatnim miesiący zatrucie – ale to już pod stałą opieką lekarką w szpitalu). Na pewno wszytsko jest ok i zaufaj lekarzowi.

   Odpowiedz
3. sibi Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kukuś
   Dziewczyny pomóżcie nie wiem co robić czy konsultować się z innym lekarzem czy wierzyć swojej lekarce. Chodzi o to że jestem w 16 tyg. ciąży i od kilku dni odczuwam różne bóle, skurcze i kłucia w okolicy prawego jajnika. Jak na ostatniej wizycie powiedziałam o tym lekarce to stwierdziła że tak musi być bo macica się powiększa i uciska na pęcherz przez co się tak dzieje. I teraz nie wiem czy rzeczywiście mam jej wierzyć czy iść gdzieś indziej? poradźcie może któraś z Was tak miała.

   a ja bym poszła na twoim miejscu, bo skoro sie niepokoisz i masz dyskomfort równiez psychiczny – to dla uspokojenia nerwów bym sie wybrala do innego lekarza aby ewentualnie potwierdził opinie 1 lekarza–wtedy to juz napewno sie uspokoisz-no i dzidzius bedzie spokojniejszy w tobie.;)
   Ja niestety nie bylam w ciązy wiec nie wiem czy tak ma byc,dlatego ja osobiście bym skorzystała z porady innego lekarza.;)

   Odpowiedz
4. kata Dodane ponad rok temu,

   witam

   mój fiś postanowił wyleźć na ostatnią walkę (Fiś 6. Ostatnia krew)

   stwierdziłam że nie czuję zwykłej wściekłości PMSowej (przypomniałam sobie że to jedyny objaw przed@owy)

   odnotowałam też jakieś pojedyncze pomarańczowe :eek:plamienia i śluziki jak również takie dziwne nie-typowo-przedmałpowe napięcia

   ehhh pewnie się nie udało znowu a ja czekam na @ (pojutrze) i odpuszczam, idę się odchudzać bom spasiona, na basen będę chodzić

   Odpowiedz
5. arabellka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Kata
   witam

   mój fiś postanowił wyleźć na ostatnią walkę (Fiś 6. Ostatnia krew)

   stwierdziłam że nie czuję zwykłej wściekłości PMSowej (przypomniałam sobie że to jedyny objaw przed@owy)

   odnotowałam też jakieś pojedyncze pomarańczowe :eek:plamienia i śluziki jak również takie dziwne nie-typowo-przedmałpowe napięcia

   ehhh pewnie się nie udało znowu a ja czekam na @ (pojutrze) i odpuszczam, idę się odchudzać bom spasiona, na basen będę chodzić

   Kata nie poddawaj sie może wstretna @ nie przyjdzie!!! a tak dla pocieszenia to ja tez czekam na wstrecioche@ – wszystkie objawy juz sa wiec tylko jej patrzec… i tez sie chce poodchudzac bo:eek: szok po wakacjach efekt jojo do przodu 10 kg:eek: az wstyd sie przyznac….

   Odpowiedz
6. paszulka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kukuś
   Dziewczyny pomóżcie nie wiem co robić czy konsultować się z innym lekarzem czy wierzyć swojej lekarce. Chodzi o to że jestem w 16 tyg. ciąży i od kilku dni odczuwam różne bóle, skurcze i kłucia w okolicy prawego jajnika. Jak na ostatniej wizycie powiedziałam o tym lekarce to stwierdziła że tak musi być bo macica się powiększa i uciska na pęcherz przez co się tak dzieje. I teraz nie wiem czy rzeczywiście mam jej wierzyć czy iść gdzieś indziej? poradźcie może któraś z Was tak miała.

   Z mojego doświadczenia wynika, że Twoja lekarka ma rację. Też tak miałam.
   Jeśli nie boli Cię bardzo, stwierdzono, że ciąża jest we właściwym miejscu i nie ma plamień to nie ma co się nakręcać. Dla uspokojenia możesz pójść do innego gina, ale… pewie powie Ci to samo… 🙂

   Odpowiedz
7. paszulka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Kata
   witam

   mój fiś postanowił wyleźć na ostatnią walkę (Fiś 6. Ostatnia krew)

   stwierdziłam że nie czuję zwykłej wściekłości PMSowej (przypomniałam sobie że to jedyny objaw przed@owy)

   odnotowałam też jakieś pojedyncze pomarańczowe :eek:plamienia i śluziki jak również takie dziwne nie-typowo-przedmałpowe napięcia

   ehhh pewnie się nie udało znowu a ja czekam na @ (pojutrze) i odpuszczam, idę się odchudzać bom spasiona, na basen będę chodzić

   A ja robię jedno i drugie. Czekam na dzidzię i staram się schudnąć… problem tylk taki, że jem mało i nie chudnę…. to po hormonach, które przez pół roku brałam i ciągle we mnie siedzą… a bardziej w kosć mogę sobie dać odchudzając się jak poddam się zupełnie lub urodzę drugie dziecko… zawieszenie trwa!! 🙂

   Odpowiedz
8. nadii Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez paszula
   a bardziej w kosć mogę sobie dać odchudzając się jak poddam się zupełnie lub urodzę drugie dziecko…

   To pierwsze to wypluj!!! Pozwalam na odchudzanie poporodowe :D.

   Odpowiedz
9. paszulka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez nadii
   To pierwsze to wypluj!!! Pozwalam na odchudzanie poporodowe :D.

   😀 😀 😀

   Odpowiedz
10. nadii Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez paszula
    😀 😀 😀

    Rozumiem, że szczeżuja oznacza potwierdzenie, że tylko poporodowe odchudzanie zastosujesz :D.

    Odpowiedz
11. paszulka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nadii
    Rozumiem, że szczeżuja oznacza potwierdzenie, że tylko poporodowe odchudzanie zastosujesz :D.

    Teraz się zdrowo odżywiam…. mało jem, ale zdrowo… poza tą colą, którą właśnie popijam, ale kawy już nie chcę… a sennie jakoś bardzo…
    Poza tym odżywiam się wg diety oczyszczjącej wątrobę.. jak tylko się da… a tam drobne głodówki są zalecane…
    Jem tylko śniadanie i coś małego jak wracam do domu… nie chudnę wcale… ale jakoś nie mam apetytu za bardzo… morfologia w normie mimo, że gorsza niż wcześniej, ale to przez te wszystkie witaminy… już je odstawiłam, więc organizm wróci do normy… 🙂

    Odpowiedz
12. nadii Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez paszula
    Teraz się zdrowo odżywiam…. mało jem, ale zdrowo… poza tą colą, którą właśnie popijam, ale kawy już nie chcę… a sennie jakoś bardzo…
    Poza tym odżywiam się wg diety oczyszczjącej wątrobę.. jak tylko się da… a tam drobne głodówki są zalecane…
    Jem tylko śniadanie i coś małego jak wracam do domu… nie chudnę wcale… ale jakoś nie mam apetytu za bardzo… morfologia w normie mimo, że gorsza niż wcześniej, ale to przez te wszystkie witaminy… już je odstawiłam, więc organizm wróci do normy… 🙂

    Na efekty w postaci zrzuconych kg trzeba troszkę poczekać. No ale najważniejsze, że nie głodzisz się na siłę, tylko zdrowo odżywiasz. To na pewno zaprocentuje w postaci braku tłuszczyku, zdrowej wątroby, dobrej morfologii i… ciiiiii :D.
    Moja wątroba cierpi katusze przez tę chorobę. Niestety leki nie koniecznie jej służą :(. No ale myślę, że jeszcze tak ze 4-5 dni i chyba będę mogła ogłosić, żem zdrowa :D.

    Odpowiedz
13. paszulka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nadii
    Na efekty w postaci zrzuconych kg trzeba troszkę poczekać. No ale najważniejsze, że nie głodzisz się na siłę, tylko zdrowo odżywiasz. To na pewno zaprocentuje w postaci braku tłuszczyku, zdrowej wątroby, dobrej morfologii i… ciiiiii :D.
    Moja wątroba cierpi katusze przez tę chorobę. Niestety leki nie koniecznie jej służą :(. No ale myślę, że jeszcze tak ze 4-5 dni i chyba będę mogła ogłosić, żem zdrowa :D.

    Sądząc po ilości postów w dniu dzisiejszym blisko Ci do ogłoszenia żeś zdrowa!! 😀
    Pojedz trochę wiesiołka, bo on dobrze wątrobie robi i rano przed śniadaniem jakieś 15-30 minut dwie szklanki z sokiem z cytryny… to dobrze działa!! 🙂

    Odpowiedz
14. nadii Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez paszula
    Sądząc po ilości postów w dniu dzisiejszym blisko Ci do ogłoszenia żeś zdrowa!! 😀

    Co to to niestety nie :(. Choć chciałabym żeby było inaczej. Po prostu korzystam z tego, że mogę już siedzieć i w końcu zrobić coś innego niż leżenie i walczenie z własnymi płucami.

    Odpowiedz
15. paszulka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez nadii
    Co to to niestety nie :(. Choć chciałabym żeby było inaczej. Po prostu korzystam z tego, że mogę już siedzieć i w końcu zrobić coś innego niż leżenie i walczenie z własnymi płucami.

    No to zdrowiej. Jeszcze troszkę poleż a poprawi Ci się szybciej.
    Baśka przespała cały dzień i całą noc i dzisiaj już zdrowa prawie!! Skubana, co?
    Trzymam kciuki za Twoje płuca!! I Ciebie też!!
    Uciekam już do domku.
    Bzi

    Odpowiedz
16. nadii Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez paszula
    Baśka przespała cały dzień i całą noc i dzisiaj już zdrowa prawie!! Skubana, co?

    Skubana no. Ja też bym tak chciała!!! Prawo młodości… :D.

    Odpowiedz
17. nadia1979 Dodane ponad rok temu,

    ja dodoam tylko,że po trzech dniach spóźnienia dostałam okres 🙁 tak trasznie bolący, ze z bólu mdlałam, wymiotowałam i wszystko na raz…

    Odpowiedz
18. marita77 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Nadia1979
    ja dodoam tylko,że po trzech dniach spóźnienia dostałam okres 🙁 tak trasznie bolący, ze z bólu mdlałam, wymiotowałam i wszystko na raz…

    Ja też miewam takie okresy. Teraz biorę castagnus i jest lepiej. Zawsze przed okresem brałam nospę 2×2 ( lub aspirynę), żeby rozrzedzić krew a na ból Ketonal forte. To dopiero pomagało mi normalnie funkcjonować. Teraz zauważyłam poprawę i mam nadzieję, że już do tego nie dojdzie.W pracy krzywo już patrzą na mnie, bo jak okres to zwalniałam się z pracy.

    Odpowiedz
19. nadia1979 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez marita77
    Ja też miewam takie okresy. Teraz biorę castagnus i jest lepiej. Zawsze przed okresem brałam nospę 2×2 ( lub aspirynę), żeby rozrzedzić krew a na ból Ketonal forte. To dopiero pomagało mi normalnie funkcjonować. Teraz zauważyłam poprawę i mam nadzieję, że już do tego nie dojdzie.W pracy krzywo już patrzą na mnie, bo jak okres to zwalniałam się z pracy.

    no włanei te bolące okresy nie pozwalają normalbie funkcjonowac!!! bój jest okropny!!!! a na raz zjadlam 4 apapy i no-spę. Zawsze mam bolące okresy aletaki jak ten to długo juznie miałam zeby mdlec z bólu

    Odpowiedz
20. arabellka Dodane ponad rok temu,

    dziewczyny mocno Wam współczuje z powodu tych cięzkich okresów:eek:szok trzymajcie sie dzielnie kobitki!! u mnie to standardzik troszke bola zderzaki i ciagnie podbrzusze i tyle objawow…- własnie nadchodza:mad:@ sie czai za rogiem eh..

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• ...
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: kłócie w jajnikach…..