LAPARO/HISTERO – komu pomogło zobaczyć II kreski?

Postanowiłam założyć wątek ku pokrzepieniu serc kobiet, które laparoskopię lub histeroskopię przechodziły/będą przechodzić. Dziewczyny, wpisujcie swoje historie – jak długo się starałyście, jaka diagnoza, gdzie zabieg przeprowadzono i kto go wykonał, jak przebiegał (może któraś z dziewczyn skorzysta) jak długo po zabiegu zaczęłyście starania i kiedy nastąpił CUD?
Myślę, że Wasze historie pomogą napełnić serca staraczek nadzieją i dodadzą optymizmu, może nawet zmniejszą strach przed zabiegiem, wiem, że każda kolejna pozytywna historia pomaga uwierzyć, że i Nam po laparo/histero się uda!
Pozdrawiam i zapraszam do podzielenia się doświadczeniami!
Szpilka.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: LAPARO/HISTERO – komu pomogło zobaczyć II kreski?

  1. Zamieszczone przez paulkatlen80
    Ja z tego co pamiętam miałam drożne jajowody. Miałam jeszcze takie badanie robione na drożność- chyba HCG. Polegało to na wlaniu do środka jakiegoś płynu który na rentgenie świeci i pokazuje czy przepływ jest ok. Tak to zapamiętałam
    Właściwie jeżeli cię stać to możesz spróbować w klin lecz niepł.
    Właśnie policzyłam mój m oddawał 9 razy nasienie do badania i mrożenia.
    Pamiętam że nasza pani dr wspomagała mojego m wit A 400mg a ja wmuszałam w niego przepiórcze surowe jajka bo podobno wysokobiałkowe są
    A taki stary dr do którego chodziłam na samym początku tej drogi kazał po stosunku leżeć z tyłkiem w górze

    Oj to mąż się naprodukował a z tyłkiem w górze też już leżałam, a dziś umówiłam sie na 17 lutego do kliniki niepłodności i biorę sie ostro za siebie:)

    • Zamieszczone przez paulkatlen80
      Ja też mam Blankę z 2007 r

      aa tego nie wiedziałam, wiem, że Ulamisiula tez ma

      ja ten płyn przed laparoskopia miałam wlewany

      • Zamieszczone przez Becia25
        ja miałam udrazniane, pobrali wycinki do histopatologi, a co wyszło to nie pamietam, ale chyba ok

        co do lekarzy to ten czarny miał okulary czy nie
        bo ja chciałam sie zapisać do tego młodego, wiem gdzie pracuje, ale nie mam tam nr

        NIe nie miał okularów chyba to był dr Zubik czy jakoś tak.

        • wetnę się w Wasz wątek dziewczyny, ale ja się starałam 6 lat i brałam tony hormonów, stwierdzone pco, dwa razy zabieg HDT, w końcu laparo i odpust pół roku. Po tym czasie jeden cykl z clo i jest ta bidulka na świecie, ma już 3 miesiące i każdej z Was będę powtarzać NIE PODDAWAJCIE SIĘ KOCHANE!!!!! Trzeba wierzyć i wierzyć i wierz… i trzymam kciuki za II grube krechy u każdej staranki. To tyle, dobrej nocki, przepraszam za wcinkę, buziole

          • hmmm czytam i mam nadzieje, ze mi histero pomoze… mam miec to robione, ale nie wiem jeszcze kiedy, na razie gin mnie skierowal i czekam na list ze szpitala. U mnie problemem jest zbyt waska szyjka macicy, tak sie ludze, ze moze jak beda musieli ja poszerzyc to badania to ona juz zostanie szersza?? no nic zobaczymy.. na razie nei swiruje jak bede znala date badania to bedzie stres

            • Zamieszczone przez cola
              wetnę się w Wasz wątek dziewczyny, ale ja się starałam 6 lat i brałam tony hormonów, stwierdzone pco, dwa razy zabieg HDT, w końcu laparo i odpust pół roku. Po tym czasie jeden cykl z clo i jest ta bidulka na świecie, ma już 3 miesiące i każdej z Was będę powtarzać NIE PODDAWAJCIE SIĘ KOCHANE!!!!! Trzeba wierzyć i wierzyć i wierz… i trzymam kciuki za II grube krechy u każdej staranki. To tyle, dobrej nocki, przepraszam za wcinkę, buziole

              Nie przepraszaj witaj sąsiadko zza miedzy- Kutno niedaleko
              Zapraszam do wybijania z głowy głupotek starającym się

              • ineskhan- ciebie też witam. przyłącz się jeżeli masz ochotę i poczekamy razem na twoje dwie kreski

                • ineskhan - a tak z innej beczki- masz dietowy suwaczek- można wiedzieć jaką dietkę stosujesz bo ja bym chętnie ze 20 kg zgubiła

                  • dziekuje 🙂 ja juz jestem na zawzietych, ale ostatnio sytuacja nieco sie zmienila i musze miec histero, dlatego chetnie poczytalam wasze przezycia i mam nadzieje, ze wiecej dziewczyn sie wypowie, ja na pewno opowiem co i jak 🙂
                    a co do diety, stosuje wlasna diete hehe prawie codziennie rano( czasami mam lenia) biegam albo tancze przez pol godzinki, nie jem zwyklego chleba tylko kruchy np wasa, poza tym jem wszystko normalnie, oprocz slodyczy, no i jem duzo warzyw o i owocow, nie podjadam miedzy posilkami jem 3-4 razy dziennie np rano: 2 kromki wasy, 2 slaskie kielbaski, cienkie, keczup i kawa z mlekiem, czasami salatka do tego, lunch salatka owocowa, jogurt, kanapka z wasy z szynka i warzywkami, przekaska po poludniu banan i jablko i kolacja czyli moj obiad: ryz, mieso mielone z warzywami i duzo salatki, robie rozne salatki, z feta z mozarella, oliwkami, czasami z majonezem, z oliwa, jigurtem zeby sie nie nudzilo. Jesli w miedzy czasie czuje ze jestem glodna, jem owoca jakiegos, albo jogurt, pije kawe bezkofeionowa albo jakas herbatke.

                    • Zamieszczone przez ineskhan
                      dziekuje 🙂 ja juz jestem na zawzietych, ale ostatnio sytuacja nieco sie zmienila i musze miec histero, dlatego chetnie poczytalam wasze przezycia i mam nadzieje, ze wiecej dziewczyn sie wypowie, ja na pewno opowiem co i jak 🙂
                      a co do diety, stosuje wlasna diete hehe prawie codziennie rano( czasami mam lenia) biegam albo tancze przez pol godzinki, nie jem zwyklego chleba tylko kruchy np wasa, poza tym jem wszystko normalnie, oprocz slodyczy, no i jem duzo warzyw o i owocow, nie podjadam miedzy posilkami jem 3-4 razy dziennie np rano: 2 kromki wasy, 2 slaskie kielbaski, cienkie, keczup i kawa z mlekiem, czasami salatka do tego, lunch salatka owocowa, jogurt, kanapka z wasy z szynka i warzywkami, przekaska po poludniu banan i jablko i kolacja czyli moj obiad: ryz, mieso mielone z warzywami i duzo salatki, robie rozne salatki, z feta z mozarella, oliwkami, czasami z majonezem, z oliwa, jigurtem zeby sie nie nudzilo. Jesli w miedzy czasie czuje ze jestem glodna, jem owoca jakiegos, albo jogurt, pije kawe bezkofeionowa albo jakas herbatke.

                      Twój nick wydawał mi się znajomy- a zaglądam czasami na zawziętki – chociaż już raczej czwartej ciąży nie planuje, kibicuje innym.
                      Co do diety- ja staram się nie jeść słodkiego, chleba jem mało a jak już to z b.serem lub warzywem- pomidor, ogórek- tylko ruchu mi brak a w domu bieżnia stoi 24.02 mój synuś kończy roczek- tego dnia zmienię suwaczek i wezmę się poważnie za siebie. zawsze byłam laską a teraz buuuuuuu szkoda gadać. nie wiem czy będę umiała stworzyć nowy bo jeżeli chodzi o komputery to czarna masa ze mnie

                      • podbije troszke temacik, jestem swiezo po histeroskopii.. wczoraj dokladniej 🙂 a wiec wszystko w porzadku, wedlug lekarzy, wszystko zdrowe i czyste. Pobrali wycinek do biopsji. wczesniej lekarz podejrzewal, ze moge miec polipa, bo moja szyjka macicy byla zbyt waska, ale polip wykluczony no a ja mam nadzieje, ze moja szyjka juz nie bedzie za waska 😉 starac mozemy sie od zaraz, lekarz powiedzial, ze kiedy bede gotowa, histero mialam robione podczas @, pomimo mojego ostatniego podlamania i braku nadzieji na cokolwiek, jestem teraz pozytywnie nastawiona i mam nadzieje, ze histero pomoze mi zajsc w ciaze, ze moze ta waska szyjka byla przeszkoda… lekarz byl super, powiedzial, ze jesli dalej bede miala takie okropne bole @owe to mam sie zglosci prosto do niego i on mi laparo zrobi.. teraz czekam na list od ginekologa i wtedy tak na prawde dowiem sie wszystkiego no i wyniki biopsji tez beda.
                        Szpileczko mam nadzieje, ze tez podzielisz sie swoimi doswiadczeniami, bo to juz jutro

                        • Zamieszczone przez ineskhan
                          podbije troszke temacik, jestem swiezo po histeroskopii.. wczoraj dokladniej 🙂 a wiec wszystko w porzadku, wedlug lekarzy, wszystko zdrowe i czyste. Pobrali wycinek do biopsji. wczesniej lekarz podejrzewal, ze moge miec polipa, bo moja szyjka macicy byla zbyt waska, ale polip wykluczony no a ja mam nadzieje, ze moja szyjka juz nie bedzie za waska 😉 starac mozemy sie od zaraz, lekarz powiedzial, ze kiedy bede gotowa, histero mialam robione podczas @, pomimo mojego ostatniego podlamania i braku nadzieji na cokolwiek, jestem teraz pozytywnie nastawiona i mam nadzieje, ze histero pomoze mi zajsc w ciaze, ze moze ta waska szyjka byla przeszkoda… lekarz byl super, powiedzial, ze jesli dalej bede miala takie okropne bole @owe to mam sie zglosci prosto do niego i on mi laparo zrobi.. teraz czekam na list od ginekologa i wtedy tak na prawde dowiem sie wszystkiego no i wyniki biopsji tez beda.
                          Szpileczko mam nadzieje, ze tez podzielisz sie swoimi doswiadczeniami, bo to juz jutro

                          No to oby histero przyniosło skutek!!!!

                          • Zamieszczone przez ineskhan
                            podbije troszke temacik, jestem swiezo po histeroskopii.. wczoraj dokladniej 🙂 a wiec wszystko w porzadku, wedlug lekarzy, wszystko zdrowe i czyste. Pobrali wycinek do biopsji. wczesniej lekarz podejrzewal, ze moge miec polipa, bo moja szyjka macicy byla zbyt waska, ale polip wykluczony no a ja mam nadzieje, ze moja szyjka juz nie bedzie za waska 😉 starac mozemy sie od zaraz, lekarz powiedzial, ze kiedy bede gotowa, histero mialam robione podczas @, pomimo mojego ostatniego podlamania i braku nadzieji na cokolwiek, jestem teraz pozytywnie nastawiona i mam nadzieje, ze histero pomoze mi zajsc w ciaze, ze moze ta waska szyjka byla przeszkoda… lekarz byl super, powiedzial, ze jesli dalej bede miala takie okropne bole @owe to mam sie zglosci prosto do niego i on mi laparo zrobi.. teraz czekam na list od ginekologa i wtedy tak na prawde dowiem sie wszystkiego no i wyniki biopsji tez beda.
                            Szpileczko mam nadzieje, ze tez podzielisz sie swoimi doswiadczeniami, bo to juz jutro

                            No to do roboty, tylko spokojnie żebyś męża nie wyeksploatowała.
                            Trzymam kciukasy za dwie tłuściutkie testowe kreseczki.

                            • Dziekuje :*

                              • Dzięki Ines 😀 trzymam przeogromne , żeby po histero COŚ się ruszyło

                                To i ja napiszę jak u mnie 🙂 miałam laparo, histero i HSG za jednym zamachem 🙂 dokładnie 28.03!

                                Od początku: Operację miałam jako 2 z planowanych, o 7.00 rano przyszła pielęgniarka z tabletką “głupiego jasia” przyniosła piżamkę szpitalną, kazała się przebrać i czekać, aż po mnie przyjadą. Przyjechali dopiero przed 8.00, więc trochę stresu się najadłam tym czekaniem. Przed salą pielęgniarka założyła mi wenflon, po wjechaniu na salę kazali mi przeskoczyć na fotel ginekologiczny () a byłam pewna, że operować mnie będą na łóżku… No i profesor w ramach żartu coś tam tam gadał, że późno przyjechałam (jak mnie przywiązywali) że pewnie poszłam sobie na kawę zamiast na salę operacyjną była godzina 8.00, potem tylko widziałam jak anestezjolog wstrzyknęła jedną strzykawkę, potem drugą… i obudziłam się na sali pooperacyjnej Już bez tej rurki w gardle i bez cewnika, strasznie się wiłam, bo mnie okropnie bolało, więc zaraz dostałam kroplówkę z tramalem i się popłakałam, aż przyszła pielęgniarka zapytać czy mnie jeszcze boli () ale to poprostu puściły mi nerwy. Zapytałam, która godzina, było po 10.00, więc długo to trwało… Na pooperacyjnej leżałam chyba z godzinkę, dostałam jeszcze jakieś 2 kroplówki i przewieźli mnie na moją salę – jak mnie wieźli przed oddziałem czekał M – zapytał czy może wejść, piguła mu pozwoliła – posiedział chyba 10 minut. Cały dzień nie spałam, nie bolało za bardzo, leki przeciwbólowe dobrze działały generalnie całkiem spoko. Następnego dnia czekałam tylko na obchód i śniadanie (po dwóch dniach niejedzenia… ) Profesor na obchodzie popatrzył na mnie, po czym ciężko westchnął, i stwierdził, że endometriozę miałam wszędzie… na pęcherzu, w otrzewnej, między jelitami, dosłownie wszędzie – to była najdłuższa i najbardziej męcząca operacja tego dnia. I dlatego mam 4 dziurki na podbrzuszu – jedna na kamerę (w pępku) a 2 na wysokości jajników – musiał zrobić kolejną nad sklepieniem łonowym bo nie mógł wszędzie dojść. HSG wykazało oba jajowody drożne, histeroskopia nie wykazała żadnych zmian na macicy – wszystko tam piękie i ładnie dziwił się tylko że mam bardzo grube endo – w 6 dc – 9 mm…. No ale taka moja uroda. No i zastosował żel na zrosty podczas operacji – Hyaloobarrier Gel i ta przyjemność kosztowała mnie 650 zł ale nic, na zdrowiu nie można oszczędzać! No i prof. jeszcze powiedział, że podczas operacji przeciął mi więzadła krzyżowe, co ma na celu zmniejszenie mojego bólu Zaraz po obchodzie było śniadanie (jeszcze nigdy w życiu bułka z masłem nie smakowała tak wyśmienicie ) i do domu! Dostałam zwolnienie z pracy do 20.04, a M dzisiaj ma odebrać wypis ze szpitala. Generalnie czuję się dobrze, jeszcze jestem wypełniona dwutlenkiem węgla – ciągle się ze mnie wydobywa Chodzę w pozycji lekko zgiętej, bo brzucho ciągnie, straszny ból sprawia mi siusianie, bo w końcu cały pęcherz był porośnięty endo no i plamię krwią. A jeszcze musiałam oddać psa do teściów, bo niestety nie mogę na niego krzyczeć – zbyt duży wysiłek – a ciągle skacze mi po łóżku no i M śpi na materacu, bo boi się, że może mnie w nocy gdzieś niechcący uderzyć w brzuch. Tyle! Ale się rozpisałam, cały elaborat, nikomu się pewnie nie będzie chciało czytać 🙂

                                Teraz czekam do końca tego cyklu i w przyszłym zachodzę 😀

                                • No to Szpila teraz zachodzisz jak nic! Zabieg miałaś na Polnej w Poznaniu? Domyliłam się po opisie.

                                  • Zamieszczone przez Olesia
                                    No to Szpila teraz zachodzisz jak nic! Zabieg miałaś na Polnej w Poznaniu? Domyliłam się po opisie.

                                    Ja swoje zabiegii też miałam robione na Polnej u dr. Bronzerta

                                    • Zamieszczone przez Szpilka
                                      Dzięki Ines 😀 trzymam przeogromne , żeby po histero COŚ się ruszyło

                                      To i ja napiszę jak u mnie 🙂 miałam laparo, histero i HSG za jednym zamachem 🙂 dokładnie 28.03!

                                      Od początku: Operację miałam jako 2 z planowanych, o 7.00 rano przyszła pielęgniarka z tabletką “głupiego jasia” przyniosła piżamkę szpitalną, kazała się przebrać i czekać, aż po mnie przyjadą. Przyjechali dopiero przed 8.00, więc trochę stresu się najadłam tym czekaniem. Przed salą pielęgniarka założyła mi wenflon, po wjechaniu na salę kazali mi przeskoczyć na fotel ginekologiczny () a byłam pewna, że operować mnie będą na łóżku… No i profesor w ramach żartu coś tam tam gadał, że późno przyjechałam (jak mnie przywiązywali) że pewnie poszłam sobie na kawę zamiast na salę operacyjną była godzina 8.00, potem tylko widziałam jak anestezjolog wstrzyknęła jedną strzykawkę, potem drugą… i obudziłam się na sali pooperacyjnej Już bez tej rurki w gardle i bez cewnika, strasznie się wiłam, bo mnie okropnie bolało, więc zaraz dostałam kroplówkę z tramalem i się popłakałam, aż przyszła pielęgniarka zapytać czy mnie jeszcze boli () ale to poprostu puściły mi nerwy. Zapytałam, która godzina, było po 10.00, więc długo to trwało… Na pooperacyjnej leżałam chyba z godzinkę, dostałam jeszcze jakieś 2 kroplówki i przewieźli mnie na moją salę – jak mnie wieźli przed oddziałem czekał M – zapytał czy może wejść, piguła mu pozwoliła – posiedział chyba 10 minut. Cały dzień nie spałam, nie bolało za bardzo, leki przeciwbólowe dobrze działały generalnie całkiem spoko. Następnego dnia czekałam tylko na obchód i śniadanie (po dwóch dniach niejedzenia… ) Profesor na obchodzie popatrzył na mnie, po czym ciężko westchnął, i stwierdził, że endometriozę miałam wszędzie… na pęcherzu, w otrzewnej, między jelitami, dosłownie wszędzie – to była najdłuższa i najbardziej męcząca operacja tego dnia. I dlatego mam 4 dziurki na podbrzuszu – jedna na kamerę (w pępku) a 2 na wysokości jajników – musiał zrobić kolejną nad sklepieniem łonowym bo nie mógł wszędzie dojść. HSG wykazało oba jajowody drożne, histeroskopia nie wykazała żadnych zmian na macicy – wszystko tam piękie i ładnie dziwił się tylko że mam bardzo grube endo – w 6 dc – 9 mm…. No ale taka moja uroda. No i zastosował żel na zrosty podczas operacji – Hyaloobarrier Gel i ta przyjemność kosztowała mnie 650 zł ale nic, na zdrowiu nie można oszczędzać! No i prof. jeszcze powiedział, że podczas operacji przeciął mi więzadła krzyżowe, co ma na celu zmniejszenie mojego bólu Zaraz po obchodzie było śniadanie (jeszcze nigdy w życiu bułka z masłem nie smakowała tak wyśmienicie ) i do domu! Dostałam zwolnienie z pracy do 20.04, a M dzisiaj ma odebrać wypis ze szpitala. Generalnie czuję się dobrze, jeszcze jestem wypełniona dwutlenkiem węgla – ciągle się ze mnie wydobywa Chodzę w pozycji lekko zgiętej, bo brzucho ciągnie, straszny ból sprawia mi siusianie, bo w końcu cały pęcherz był porośnięty endo no i plamię krwią. A jeszcze musiałam oddać psa do teściów, bo niestety nie mogę na niego krzyczeć – zbyt duży wysiłek – a ciągle skacze mi po łóżku no i M śpi na materacu, bo boi się, że może mnie w nocy gdzieś niechcący uderzyć w brzuch. Tyle! Ale się rozpisałam, cały elaborat, nikomu się pewnie nie będzie chciało czytać 🙂

                                      Teraz czekam do końca tego cyklu i w przyszłym zachodzę 😀

                                      Ja przeczytałam i teraz trzymam kciuki za szybkie zaciążenie

                                      • oj bidulko

                                        teraz trzymamy kciuki za ujrzenie dwóch kreseczek.

                                        najlbardziej mi się spodobało to przecięcie więzadeł krzyżowych, oby już nie bolało

                                        • no szpileczko musialas swoje przejsc, ale paskudztwa sie pozbylas i teraz bedzie juz tylko dobrze 🙂
                                          a ja sobie uswiadomilam, ze tak na prawde przy histero to oni mi nie moga powiedziec, ze ja nie mam endometriozy i teraz sie juz boje.. bo jesli dalej bedzie mnie bolalo to mi laparoskopie beda robic dziewczyny co maja endometrioze, czy widac moze ja przy badaniu ginekologicznym albo na usg albo przy histero? czy tylko laparo moze ja uwidocznic?

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: LAPARO/HISTERO – komu pomogło zobaczyć II kreski?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general