Witam,
w mojej rodzinie jest świeżo upieczona mama. Jeszcze przed porodem umówiła się ze swoją mamą czyli babcią maleństwa, że babcia po porodzie będzie im pomagać. W dniu porodu babcia przyjechał i czekała w domu na świeżo upieczonych rodziców. Okazało się, że dzidzia dostała zółaczki i że wyjdą za tydzień. Pojechała do domu. W dniu wypisu córka zadzwoniła i powiedziała, że wychodzą. Babcia rzuciła wszystko i w przeciągu 2 godzin pojawiła się w szpitalu gdzie razem z ojecem dziecka odebrali dzidzię i mamę. Siedzi u nich juz miesiąc, sprzata, gotuje, pierze, córka ściąga wieczorem mleko, a babcia wstaje w nocy karmi je i uspokaja, no i podpiera się nosem ale twierdzi, że córce trzeba pomóc. A córka nie potrafi nawet zwykłego obiadu przygotować, ciagle jest zmęczona, chora, nie buja dziecka bo jest za ciężkie i będzie bolał ja kręgosłup. Tata dziecka zasypia w pracy, a księżniczka musi się wyspać żeby mieć mleko… Normalnie chyba to nienormalne???
Pzdr
Zbulwersowana
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mama egoistka
Rozumiem Majowamamo, ze masz inne zdanie na ten temat. Twoje prawo.A ja mam inne zdanie i tez mam do tego prawo. I nie powinno Cie to dziwić. Dziękuję CI za jego wyrażenie. Własnie tych opinii jestem ciekawa.
Jetem ciekawa czy uważacie, ze to co robia jest słuszne czy nie. I ciekawa jak to sie skończy, czy przyniesie więcej złego czy dobrego. C o tym sądzicie?
Od razu czaro-biało! Minie to i każdy o tym zapomni, że miało to taki czy inny wymiar. Każdy bedzie pamiętał, że babcia pomagała w trudnych pierwszych miesiącach.
O ja! poproszę o wypożyczenie tej babci!!!:)
Aktualnie padam na nos po 3 kompletnie bezsennej nocy a nie ma na serio nie ma mi kto pomóc.
🙂
😀
babcia sama sobie córke wychowała
jaką chciała taką ma
zięć wziął – widziały gały co brały
z tym wyspaniem to ma dziewczyna racje hmmm
Figa,no pewnie, zawsze sa rozne punkty widzenia i postrzegania. Nigdy niewiemy jak jest naprawde,nawetjak cos dotyczy nas osobiscie. Bo wobec siebie tez nie jestesmy obiektywni. ALe idac tym tropem to powinnismy nic nie mowic albo toczyc niekonczace sie dysputy filozoficzne. CO na marginesie tez jest ciekawym sposobem spedzania czasu 😉 Moj post jest dotyczy stanu przedstawionego,ale czy faktycznego? 😀
szpiiilki 😀 ale dalas, no pewnie, z egoistycznego punktu widzenia….. to tez bym chciala zeby ktos mi do dzieci w nocy wstawal 😉
ALe serio – kto tu wtedy jest matka? Ta co urodzila daje mleko, czy tenco wstaje w nocy i sie opiekuje? Wszystko zalezy jak dlugo to bedzie trwalo
A ja już gdzieś to widziałam! I też wszystkim pasował taki układ kiedy to babcia robiła przy dziecku wszystko a mama leżała całe dnie i jedynie karmiła. I z (kilku letniej)obserwacji wiem że taki układ nie jest zdrowy, a to dlatego że póżniej babcia uważa dziecko za swoje i wtrąca się w jego wychowanie(a raczej rozpuszczanie). Cierpi dziecko, bo gdy nagle taka mamusia odcina pempowinę od swojej mamy(babci) sama nie wie jak być już mamą dla swojego dziecka,bo zatraciła instynkt. Rośnie rozpuszczony przez babcie dzieć, a rodzic nie ma na niego prawie żadnego wpływu. Dlatego myśle że im wcześniej babcia zrozumie, że ma tylko pomagać i mądrze doradzać, a nie wyręczać we wszystkim,tym lepiej. Takie jest moje zdanie!
laski, coscie tak (niektore) wsiadly na ta milke…?
dziewczyna przedstawia sytuacje (jasne, ze subiektywnie, trudno zeby inaczej, aczkolwiek jak rozumiem pisze tez o faktach, nie tylko swoich ocenach), pyta co sadzimy… post jakich wiele – dlatego nie kapuje tych reakcji
a co do wykorzystywania babci, to jasne; z jednej strony ma to na wlasne zyczenie, ale z drugiej – jesli ktos jest Wam bliski i widzicie, ze ktos inny te osobe wykorzystuje, to Was to nie rusza? nie zastanawiacie sie, co zrobic?
PS: moja mama bardzo mi pomagala po urodzeniu Mata i strasznie jej jestem wdzieczna
mysle, ze nie naduzywalam jej pomocy – ale jakby tak bylo, to pewnie moja siostra by na to nie patrzyla spokojnie
i tak samo jak ja bym nie pozwolila jej wykorzystywac nikomu (a ona jest za dobra, wiec o to nie tak trudno)
Czy ktos te babcie zmusza?
Nie sadze, by ktos tu mogl powiedziec, jak to sie skonczy 😉
W ogole – co my wiemy… hmmm
A moż to ty nieobiektywnie oceniasz mój post i mnie przy okazji? Prosiłam o konkretną dyskusję, to czy lubie czy nie lubię nie ma tuaj nic do rzeczy. Sama widzisz, ze zdania są podzielone i wiekszosć osób stara się umtywować swoje spostrzeżenia, natomiast twoje posty nic nie wnoszą do tego o co pytałam. Napisałaś wcześniej, że ludzie są różni i maja swoje zdanie, więc szanuj to że ja mogę mieć inne niż twoje (i nie tylko jajak widać).
Leo napewno nie mozna powiedzieć jak ta konkretna sytuacja sie skończy ale różne ludzie mają doświadczenia: patrz dorka, a z doswiadczeń innych można korzystać. Po to chyba forum?
dla mnie nie jest normalne, ale dla innych może
fajnie sobie córka babcie wychowała 😉
Tak jak napisałam Majowamamo masz prawo do własnego zdania ale przyjmij, ze niektórzy mają inne. Jak ktoś tutaj stwierdził być moze nie jestem obiektywna bo jestem jakoś tam w tą sytuację uwikłana ale moje uczucia do tej czy innej osoby są moje i tyle, mogę ja lubić kochać i szanować albo nie ale moze misie nie podobać jej postępowanie. Nie oceniaj osoby ale sytuację i postępowanie. Większość postów które się tutaj pojawiają jest oceniana przez osoby nieznane i doradzaja osoby nieznane nieznanym. Skoro Ci to nie odpowiada to skad twój odzew na mój i inne posty?
Pozdrawiam
własnie zastanówmy się czy to że dziewczyna wykorzystuje tak babcię to jest dobre czy złe??
Dla jednych taka sytuacja będzie normalna ponieważ uważają ze to jest obowiązek babć, dla innych nie normalną bo babcie mogą pomóc ale nie muszą, bo swoje już odchowały.
wg ciebie miłka oceniła tamtą osobe, wg mnie ty zaszufladkowałas juz miłke.
Chyba masz rację, stąd te kontrowersje choć nadal uważam że z “pomocą” nie ma to wiele wspólnego. No i fajnie mi w tej szufladce, posiedzę i wyjdę. 🙂 🙂
Pozdrawiam serdecznie
wziales paniom rob na niom 😀
Kurczę, a może ona ma depresję po porodową?
A może problemy z laktacją i to ją dodatkowo podłamuje? I rzeczywiście cały dzień nic nie robi tylko odciąga, a położne ją nakręciły w szpitalu, że to jej wina, bo się stresuje i dlatego nie ma mleka….
Jakoś mi się nie chce wierzyć, że dziewczyna leży i przegląda kolorowe czasopisma, a babcia po domu zapie…. Coś tam musi być nie tak, dziewczyna się musi pozbierać, może z mamą muszą podyskutować – nie wiem. Jakoś nie potrafię jej tak z gruntu na podstawie Twojego opisu potępić, nie wierzę, że sytuacja jest tak prosta jak opisałaś.
Może dlatego, że mi też mama pomaga 🙂
Napewno nic innego nie robi poza karmieniem i w ogóle noce jej nie interesują. Może tak jak napisałaś i póżniej będzie ok. Narazie jest tak jak napisałam -no, bez czasopism
Znasz odpowiedź na pytanie: Mama egoistka