Moje słodkie rękodzieło

W związku z powtarzającymi się prośbami postanowiłam umieszczać swoje wariacje na temat tortów w stylu angielskim w tym wątku.
Mam nadzieję, że oglądanie zrobionych przeze mnie tortów sprawi Wam przyjemność 🙂
Chętnie odpowiem również na wszelkie pytania związane z tym tematem.
Na początek przypomnienie tego co już było w kolejności powstawania 😉

Strona 15 odpowiedzi na pytanie: Moje słodkie rękodzieło

  1. Zamieszczone przez Tosia…
    Nie wzięłyście jednego pod uwagę dziewczyny… niektórzy lubią się uzewnętrzniać..

    A ja się teraz zastanawiam nad sobą.. chyba się poryczę w kącie bo zamówiłam na roczek Zuzy truflowy tort w białej czekoladzie i nie wiem czy będzie kolorystycznie pasował do pastelowych perłowych balonów i różowych serpentyn.. Tragedia normalnie.

    a tam serpentyny….. do oczu dziecka trzeba dobrac…. co by na portretach było git….:)

    • Zamieszczone przez M_M
      Oj Tosiu, dlugo czekalas na te okazje, prawda?

      Nie sądzilam, ze tak dlugo nosisz w sobie zal za fakt, ze nie tolerowalysmy Twoich niestosownych wypowiedzi na naszym wspolnym i ze podziekowalysmy Ci za Twoj udzial na nim. Bo nie jest prawda ze sama odeszlas. Nie bylas tam juz po prostu mile widziana, o czym Ci mniej lub bardziej bezposrednio napisalysmy. Razem z Toba odeszla Meme… Nie dziwi wiec fakt, ze i tu jestescie razem.

      Tosiu i Meme, rozwalajcie kolejny watek swoim sarkazmem i zlosliwosciami.

      hmmm
      jeśli dobrze pamiętam to Ty zaczełaś się żalić w tym wątku…
      mam prawo wypowiedzieć się na ten temat…
      rozumiem, że boli Cie moje odmienne zdanie
      zazdroszczę Ci, że masz tylko TAKIE problemy

      • Dziewczyny:Nie nie::Nie nie::Nie nie:
        Proszę o przeniesienie żalów na priv i zakończenie złośliwości

          • Zamieszczone przez Kate123
            Dziewczyny już przestańcie, bo się przez Was popłakałam

            .

            • Zamieszczone przez M_M
              Przykre, ze Cie to smieszy tak bardzo, ze az placzesz. Mnie Twoj tort i reakcje, jakie wywolal tez przyprawil o placz. Wydawalo mi sie, ze Twoje przeprosiny sa szczere. Ale po Twojej obecnej radosci widze, ze chyba tak nie jest.
              Fakt jest taki, ze maz sie zagotowal na ten niebieski kolor, ktorego nie cierpi, a ja mialam nadzieje, ze go szybko zjedza, zeby juz nas nie denerwowal. NIestety, nie zjedli.

              Zaczelam czytac i myslalam, ze zaczyna sie “przestancie”, a konczy sie, “bo
              faktycznie spapralam sprawe robiac inny krem, inne smaki, inne kolory.

              a tak już pomijając wszelkie “złośliwości” itp nie pomyślałaś może, że Wasz Synek może lubić niebieski kolor???

              • Zamieszczone przez M_M
                Ja sie nie zale. Ja wyrazam opinie, ze zamowilam jedno, dostalam drugie. Dobrze, ze Wy takie tolerancyjne lub niedbale, ze bierzecie wszystko, co Wam daja.
                Oj Tosiu, ale Cie boli ta banicja. Kto by pomyslal…

                wiesz nie uważam się za niedbałą… Nie znasz mnie więc takie komentarze zostaw dla siebie…
                może powinnaś jeszcze raz przeczytać posta jakiego napisałaś i się zastanowić w jaki sposób ujełaś to co Ci nie spasowało….

                a jeśli chodzi o Marcówkowo… każda z nas ma wolną wolę i nie każdy musi lubić moherowy nastrój…
                i żeby było jasne – nie mam zamiaru nikogo obrazić – myślę że każdy będzie wiedział o co chodzi

                • Zamieszczone przez M_M
                  Ja sie nie zale. Ja wyrazam opinie, ze zamowilam jedno, dostalam drugie. Dobrze, ze Wy takie tolerancyjne lub niedbale, ze bierzecie wszystko, co Wam daja.
                  Oj Tosiu, ale Cie boli ta banicja. Kto by pomyslal…

                  Strasznie mnie boli, normalnie wyję z bólu.. Taki CIEKAWY wątek mnie omija.. straszne to.. idę sobie żyły mydłem w płynie podciąć.

                  Ciapa, to już koniec z mojej strony. 😀

                  • co prawda to prawda rybka pływa w wodzie a nie w kropli wody.
                    widziałam wiele tortów z rybka mini mini i tam one tez sa niebieskie.

                    • Zamieszczone przez M_M
                      Przykre, ze Cie to smieszy tak bardzo, ze az placzesz. Mnie Twoj tort i reakcje, jakie wywolal tez przyprawil o placz. Wydawalo mi sie, ze Twoje przeprosiny sa szczere. Ale po Twojej obecnej radosci widze, ze chyba tak nie jest.
                      Fakt jest taki, ze maz sie zagotowal na ten niebieski kolor, ktorego nie cierpi, a ja mialam nadzieje, ze go szybko zjedza, zeby juz nas nie denerwowal. NIestety, nie zjedli.

                      Zaczelam czytac i myslalam, ze zaczyna sie “przestancie”, a konczy sie, “bo
                      faktycznie spapralam sprawe robiac inny krem, inne smaki, inne kolory.

                      Moje przeprosiny były szczere, ale nic nie poradzę na to, że komentarze dziewczyn mnie rozbawiły.
                      Wybacz M_M, ale czasu nie cofnę, i tak jak napisałam wcześniej mogę tylko JESZCZE RAZ przeprosić za to co się stało.
                      Nie jestem pracownikiem żadnej cukierni, nie kończyłam w tym kierunku żadnej szkoły, torty robię bo to lubię i jeżeli ktoś chce u mnie zamówić to nie odmawiam. Cieszę się, jeżeli uda mi się zrobić tort, który smakuje i jest mi naprawdę przykro, że w Twoim przypadku tak nie było. Zrobiłam go najlepiej jak umiałam, ale najwidoczniej muszę jeszcze potrenować robienie kremów maślanych (za którymi nie przepadam).
                      Pomyśl tylko, że taki tort w cukierni kosztowałby Cię przynajmniej 3 x więcej i też nie miałabyś gwarancji, że będzie dobry.

                      • Ach, jeszcze jedno.. no nie mogłam się oprzeć 😉

                        Ze specjalną dedykacją dla niezadowolonej M_M

                        • Zamieszczone przez M_M
                          Przykre, ze Cie to smieszy tak bardzo, ze az placzesz. Mnie Twoj tort i reakcje, jakie wywolal tez przyprawil o placz. Wydawalo mi sie, ze Twoje przeprosiny sa szczere. Ale po Twojej obecnej radosci widze, ze chyba tak nie jest.
                          Fakt jest taki, ze maz sie zagotowal na ten niebieski kolor, ktorego nie cierpi, a ja mialam nadzieje, ze go szybko zjedza, zeby juz nas nie denerwowal. NIestety, nie zjedli.

                          Zaczelam czytac i myslalam, ze zaczyna sie “przestancie”, a konczy sie, “bo
                          faktycznie spapralam sprawe robiac inny krem, inne smaki, inne kolory.

                          tu nie chodzi o to czy ci smakowało czy nie i czy sie tort podobał. Mógł ci sie nie podobac. Oczywiscie. Ale takie rzeczy załatwi sie wysyłając prywatną wiadomość. A nie na forum publicznym opowiadac jak to sie dziewczyna nie wywiązała i co zchrzaniła. I to jeszcze tak epatując swoja “tragedią”

                          Ja osobiscie jestem zwykle zadowolona z tego co dostaje. taki mam charakter….. Dobieranie tortu do zastawy to dla mnie abstrakcja… A ze niesmaczny to dobrze, mniej bym zjadła (wczoraj mama zrobiła smaczny i zezarłam 4 kawałki 🙁 i po dicie ) 🙂
                          Ale nawet jak zadowolona nie jestem to nigdy bym w taki sposób swojej opini nie wyraziła. Katy nie znam ale chyba nie miałabym smiałosci nawet napisac ze tort mi nie smakował. Powiedzialabym zdawkowo ze ok i więcej bym nie zamawiała. I tyle. Bo co osiągniesz takim punktowaniem błędów. Kata ma stresa, ty tez. Tort obiektywnie ładny, jest rybka, jest piesek, mysle ze dla roczniaka super… goscie tez stali nad tortem i gadali ze okropny???? bo ja byłam na 100 urodzinach i były rozne torty i maslane i czekoladowe babciowe z rózami, i malowane zelowo i rózowo niebieskie zamki z pianki….. ale takich jak robi Kata nie było :).

                          kurcze, duzo łatwiej jest byc zadowolonym z tego co życie przynosi. A z drugiej strony pewnie jestes szczęsliwa jak masz takie problemy jak kolor lukru

                          • Zamieszczone przez aborka
                            tu nie chodzi o to czy ci smakowało czy nie i czy sie tort podobał. Mógł ci sie nie podobac. Oczywiscie. Ale takie rzeczy załatwi sie wysyłając prywatną wiadomość. A nie na forum publicznym opowiadac jak to sie dziewczyna nie wywiązała i co zchrzaniła. I to jeszcze tak epatując swoja “tragedią”

                            Ja osobiscie jestem zwykle zadowolona z tego co dostaje. taki mam charakter….. Dobieranie tortu do zastawy to dla mnie abstrakcja… A ze niesmaczny to dobrze, mniej bym zjadła (wczoraj mama zrobiła smaczny i zezarłam 4 kawałki 🙁 i po dicie ) 🙂
                            Ale nawet jak zadowolona nie jestem to nigdy bym w taki sposób swojej opini nie wyraziła. Katy nie znam ale chyba nie miałabym smiałosci nawet napisac ze tort mi nie smakował. Powiedzialabym zdawkowo ze ok i więcej bym nie zamawiała. I tyle. Bo co osiągniesz takim punktowaniem błędów. Kata ma stresa, ty tez. Tort obiektywnie ładny, jest rybka, jest piesek, mysle ze dla roczniaka super… goscie tez stali nad tortem i gadali ze okropny???? bo ja byłam na 100 urodzinach i były rozne torty i maslane i czekoladowe babciowe z rózami, i malowane zelowo i rózowo niebieskie zamki z pianki….. ale takich jak robi Kata nie było :).

                            kurcze, duzo łatwiej jest byc zadowolonym z tego co życie przynosi. A z drugiej strony pewnie jestes szczęsliwa jak masz takie problemy jak kolor lukru

                            Aborka, ty nie podskakuj, bo samozwańczy strażnik moralności DI, Cię zbanuje i będzie cię bolało.. 😉

                            Ciapa- ja naprawdę staram się, no ale nie mogę skończyć.. Ale teraz już grzecznie piszę..

                            • no to sie posmialam
                              jakies niezadowolenie to sie powinno w kulturalny sposob zalatwiac a nie ze jak “sloma z butow”

                              kate mi tez sie raz zdarzylo ze klientka zamowila z masa cukrowa ale potem stwierdziala ze tego sie jesc nie dalo bo ona nawet nie wiedziala co to ten styl angielski no i jeszcze powinno 3 razy tansze niz w cukierni czyli czlowiek zadarmo powiniec robic
                              w sobote robie tort kolezance ale chce z bita smietana

                              • Zamieszczone przez Meme
                                eee tam knajpka
                                ja mam niebieskie ściany w pokoju

                                M_M chyba nie zauważyła, że w podpisie też ma niebieski – jak w mordę strzelił! 😉

                                Biedna dziewczyna, pewnie na niebo nie patrzy, bo w oczy kole itd.

                                • Zamieszczone przez Cait
                                  M_M chyba nie zauważyła, że w podpisie też ma niebieski – jak w mordę strzelił! 😉

                                  Biedna dziewczyna, pewnie na niebo nie patrzy, bo w oczy kole itd.

                                  nic dodać nic ująć

                                  • Całą tę sytuację trzeba rozpatrywać w trochę innych kategoriach.
                                    Kate to nie fabryka, która sztampowo trzepie tort za tortem z gotowych figurek. Ona uprawia sztukę. Bo ja tego inaczej nie potrafię nazwać – a wiem o czym mówię.

                                    Jeśli M_M chciała tortu idealnego, to chyba powinna sama go zrobić, bo obawiam się, że niektórych osób nawet najwyższe mistrzostwo nie zadowoli, a Kate jeszcze mistrzynią nie jest, choć jest na dobrej drodze do tego.

                                    Kasia, nie przejmuj się – czasem spotkasz na swojej drodze takie osoby – “jeszcze się taki nie narodził, coby wszystkim dogodził” 😉
                                    A ja trzymam kciuki za dalsze cuda!

                                    • Zamieszczone przez M_M
                                      Oj Tosiu, dlugo czekalas na te okazje, prawda?

                                      Nie sądzilam, ze tak dlugo nosisz w sobie zal za fakt, ze nie tolerowalysmy Twoich niestosownych wypowiedzi na naszym wspolnym i ze podziekowalysmy Ci za Twoj udzial na nim. Bo nie jest prawda ze sama odeszlas. Nie bylas tam juz po prostu mile widziana, o czym Ci mniej lub bardziej bezposrednio napisalysmy. Razem z Toba odeszla Meme… Nie dziwi wiec fakt, ze i tu jestescie razem.

                                      Tosiu i Meme, rozwalajcie kolejny watek swoim sarkazmem i zlosliwosciami.

                                      moze to nie miejsce, ale….

                                      teraz ja się wtrącę!!!

                                      chyba o czyms nie wiem!!!

                                      Mam nadziję, że piszesz TYLKO w swoim imieniu!!!

                                      ja to widze i czuję zupełnie inaczej…ZUPEŁNIE

                                      i naiwnie nie widziałam waszych rozgrywek

                                      ps współczuję podejścia do świeta twojego dziecka!!!

                                      • Zamieszczone przez kaktus…
                                        moze to nie miejsce, ale….

                                        teraz ja się wtrącę!!!

                                        chyba o czyms nie wiem!!!

                                        Mam nadziję, że piszesz TYLKO w swoim imieniu!!!

                                        ja to widze i czuję zupełnie inaczej…ZUPEŁNIE

                                        i naiwnie nie widziałam waszych rozgrywek

                                        ps współczuję podejścia do świeta twojego dziecka!!!

                                        🙂
                                        dzięki Kasia.

                                        • Zamieszczone przez kaktus…
                                          moze to nie miejsce, ale….

                                          teraz ja się wtrącę!!!

                                          chyba o czyms nie wiem!!!

                                          Mam nadziję, że piszesz TYLKO w swoim imieniu!!!

                                          ja to widze i czuję zupełnie inaczej…ZUPEŁNIE

                                          i naiwnie nie widziałam waszych rozgrywek

                                          ps współczuję podejścia do świeta twojego dziecka!!!

                                          Kasiu no i wyszło szydło z worka….
                                          M_M napisała wprost co i jak….
                                          pytanie tylko czy napisała to w imieniu Marcówkowa czy swoim

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Moje słodkie rękodzieło

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general