Jechałam dziś z J. na szczepienie.
Podjechałyśmy sobie pod przychodnię,
zaparkowałyśmy na parkingu (dość małym) i poszłyśmy do lekarza.
Nie było nas może 15 min., może nawet mniej.
Wracamy, otwieram samochód, J. wsiada
a ja widzę, że cały zderzak od strony J. obtarty
Ofkors żadnej karteczki za wycieraczką nie było
W* mnie złapał porządny.
Ale podchodzi do mnie facet, który czekał w samochodzie zaparkowanym obok na powrót dziecka ze szkoły.
I mówi, że wszystko widział i nawet zapisał nr rej. samochodu sprawcy.
Za chwilę podchodzi drugi, parę minut wcześniej podjechał pod przychodnię i też widział całe zdarzenie
I też spisał nr rej.
W szoku byłam, że jednak ludzie interesują się tym co się dzieje obok,
że nie ma takiej totalnej znieczulicy.
Okazało się, ze to jechał jakiś młody gówniarz,
jak mnie zarysował to się nawet nie zatrzymał, tylko dodał gazu i odjechał.
Najgorsze jest to, że tacy ludzie nie mają żadnego poczucia odpowiedzialności,
kompletne olewanctwo
Nie wymagam dużo, wystarczyłaby kartka z numerem telefonu itp.
Każdy jest tylko człowiekiem i każdemu może się coś takiego przydarzyć.
Czemu trochę odpowiedzialności za swoje czyny to dla niektórych aż taki duży problem? 🙁
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: na parkingu :(
żebyście przypdakiem nie dostali mandatu za stan samochodu.
bo u mnie się przyczepili kiedyś jakiejś rysy. że to może podczas jazdy
spowodować rozsypanie szyby. mandacik był jak złoto.
Dziewczyny… jest taka jedna fajna opcja… ignoruj.
Lub “Raportuj”
Asik nic nie mów na temat odpowiedzialnosci:-(
ostatnio aż za dużo mamy z nią do czynienia ;-(
współczuję problemu:-(
Asik… przykro mi, bo wiem jak to wkurza… 🙂
to by wiele wyjaśniało
może miałeś piane na py… na twarzy 🙂
popłakałam się ze śmiechu
a nie uczyli Cie, ze przekrecanie nickow to nic innego jak s*ysynstwo i prostactwo? internetowe mamusie…
lepiej patrz, co masz na swoim pysku
agresja rodzi agresję, czym tu się chwalić?
Asiu przykro mi z powodu auta, mam nadzieję że sprawca poniesie jakąś karę za swój czyn.
powtarzanie bezsensownych sentencji nic nie da – nie niesie za soba glebszego sensu. Pisze, co ja w takiej sytuacji robie, nie zeby sie chwalic.
dziewczynko wyluzuj… bo się spocisz 🙂
idz do lozeczka juz, chlopczyku
Jesteś po pedagogice czy po socjologii…..?
Nie sądzisz, że Twoje słowa w podpisie mogą kogoś urazić?
PS. Osobiście skończyłam zarządzanie, żeby nie było 😉
Ja sie zastanawiam co w takim razie tu robisz?
Socjologia czy Pedagogika?
Praca semestralna?
nie sądze. Takie sa realia uczelni. Czy WPROST tez obraza wszystkich piszac, ze dana uczelnia jest slaba? Wy to zaraz oburzone, ze ktos Wam ubliza (albo wydaje sie Wam, ze ubliza), ale to co piszecie, to juz nie widzicie.
Moment.
1. Po pierwsze, o ile mi wiadomo, to nie mam rozdwojenia jaźni, a za wszystkich też się nie wypowiadam, lecz wyłącznie za siebie – więc bardziej wskazana byłaby liczba pojedyncza.
2. Nie jestem oburzona, mój post miał charakter żartobliwy z zadanym jednocześnie pytaniem o Twoje zdanie na temat tego, jak może być odebrany Twój podpis. Nie napisałam też nigdzie, że mi ubliżono. Zapytałam wyłącznie, czy nie sądzisz, że Twoje słowa mogą kogoś urazić. W domyśle – kogoś, kto skończył jeden z wymienionych przez Ciebie kierunków.
3. “Wprost” nie pisze też, że dana uczelnia jest kiepska, tylko przedstawia pewien ranking – oparty na zebranych danych statystycznych.
Których?
Na jakiej podstawie tak twierdzisz?
Mogę mówić wyłącznie za siebie.
Dlatego też powiem od siebie, że osobiście mam wrażenie, że Ty nie rozumiesz tego, co czytasz.
Jak dla mnie pomiędzy “urazić” a “obrazić” jest spora różnica.
Podobnie jak pomiędzy używaniem słowa “sk…. Nstwo” a kulturalnym zachowaniem.
Może przydałoby się trochę tej socjologii….?
Pewne zjawiska społeczne są dość przewidywalne.
No, chyba, że taki właśnie efekt chciałeś osiągnąć. 😀
W internecie nazywa się to, o ile się nie mylę, “trollingiem”.
EDIT:
PS. Widzę, że podpis zniknął….?
Czemu?
Mam z policji dane sprawcy
numer jego polisy ubezpieczeniowej
Dzwoniłam do jego ubezpieczyciela
w piątek przychodzi rzeczoznawca wycenić szkodę
Zobaczymy co mi powie ciekawego 😉
no proszę 🙂
ja mam znowu porysowane drzwi… 3x, naszczęście to ciągle te sam e drzwi…
mąż mówi, że czas pojeździć po miejscach gdzie ludzie popełniają błędy.. typu… na jednokierunkowych z prawego pasa skręcają w lewo… i poszukać łoś&goła na lakierowanie
Przyznaj sie, ze na ubezpieczalni jedziesz 😉
jeszcze nie jest tak źle, ale…….. trzeba sobie znaleźć jakiś sposób na zycie;)
Znasz odpowiedź na pytanie: na parkingu :(