Na wiosnę będziemy szpileczki- Jesień 2012

Zapraszam do nowego wątku
proszę o przyszpilenie

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Na wiosnę będziemy szpileczki- Jesień 2012

  1. przeczytałam moje posty
    nie napisałam wam, że w poniedziałek moja waga nie wynosiła 65 kg tylko 67,2 kg!!!
    nie wiem czy to wina okresu czy obżarstwa weekendowego 😉

    no i poniedziałek i wtorek starałam się wytrwać jakoś
    środa – ciężki dzień, pierwszy dzień kapuścianej, dałam radę
    a dzisiaj waga 66,8 kg coś ruszyło
    cholera! w poniedziałek to nie był błąd wagowy
    ja wcale nie ważę 65 kg!
    masakra!!!

    także proszę o poprawienie w tabelce, że startuję z wagą większą, 67,2

    takie wagi to ja od ciąży nie miałam!
    po porodach ze szpitala wychodziłam z wagą 66

    ćwiczyłam a6w dwa dni
    nie dam rady, ból głowy mam przy tym koszmarny i nie wiem czemu?

    • Zamieszczone przez banita
      ja się nie trzymam, nic a nic
      muszę się zmobilizować, bo inaczej bedzie tylko gorzej
      ehhhh….
      może jakieś tabletki wspomagające zakupię
      Snoopku ta dieta kapuściana fajna, poczytałam sobie
      tylko do pracy nie da rady, skoro zupa na śniadanie czasem jest
      Bania – murzynek pycha, nie dziwię Ci sie 🙂

      trzymajcie się wszystkie

      ja biorę błonnik

      mam jeszcze figurLine czy jakoś tak, nowe opakowanie kiedyś kupiłam
      ale na razie zostaję tylko przy błonniku
      chociaż myślałam by kupić chrom, podobno on zmniejsza parcie na słodkie?

      • martwi mnie coś
        od poniedziałku jak zaczęłam się oszczędzać
        to codziennie boli mnie głowa
        są momenty że nic nie czuję
        a są momenty że ból jest straszny
        takie fale
        przy a6w się nasilały
        wczoraj kładłam się spać z bólem
        dziś wstałam z bólem
        wzięłam nurofen, a ból i tak czuję

        • Zamieszczone przez Snoopy.
          martwi mnie coś
          od poniedziałku jak zaczęłam się oszczędzać
          to codziennie boli mnie głowa
          są momenty że nic nie czuję
          a są momenty że ból jest straszny
          takie fale
          przy a6w się nasilały
          wczoraj kładłam się spać z bólem
          dziś wstałam z bólem
          wzięłam nurofen, a ból i tak czuję

          Jesteś na kapuściance?
          Ja ją robiłam ze 4-5 razy (tak co jakieś 2 lata mnie nachodzi ;)).
          Pierwsze 2-3 dni boli głowa.
          Potwornie boli głowa.
          Pamiętam, że jak pierwszy raz czytałam o tej diecie to otwarcie pisali, że należy się spodziewać migren – ale to było gdzieś w 1997 roku, teraz to już chyba jest oczywiste, że na diecie źle się czuje ;)…

          • Zamieszczone przez kurczak
            Jesteś na kapuściance?
            Ja ją robiłam ze 4-5 razy (tak co jakieś 2 lata mnie nachodzi ;)).
            Pierwsze 2-3 dni boli głowa.
            Potwornie boli głowa.
            Pamiętam, że jak pierwszy raz czytałam o tej diecie to otwarcie pisali, że należy się spodziewać migren – ale to było gdzieś w 1997 roku, teraz to już chyba jest oczywiste, że na diecie źle się czuje ;)…

            o! widzisz
            nie miałam pojęcia o tym
            dzisiaj drugi dzień dopiero
            kiedy ból mija?

            ile zgubiłaś kg?

            • Powiem Wam że ja niejedną dietę przerobiłam i po latach mogę wreszcie śmiało powiedzieć że u mnie najlepiej sprawdza się zmniejszona ilość kalorii, na dukanie i innych cudownych dietach- ogromne bóle głowy, omdlenia, duszności… No i pogorszone wyniki tarczycy :/
              Tak więc aby schudnąć na stałe a nie na chwilę, wolę zmienić styl życia, mniej nierozsądnego podjadania, a więcej myślenia o tym co zjadam no i więcej ruchu 🙂 Od ponad roku zbierałam się do tego by przejść na dietę i cholewka muszę wytrwać, bo mnie już szlag trafia jak nie mogę zapiąć bluzki bo mi biust wypływa, albo muszę wszystkie stare spodnie sprzedać bo mi brzuch wypada teraz mam tak moment że spodnie 40/38 mi z tyłka spadają a 36 wchodzą, ale jeszcze widać że są za ciasnawe i wyglądam jak pół d**y za krzaka jak mi wszystko na tyłku wisi
              Snoopy moja mama x lat temu była na tej diecie kapuścianej, pamiętam że baaardzo schudła i długo sie jej ta waga trzymała, ale pamiętam też że miała na początku bóle głowy, więc może póki tak Cię głowa boli, odstaw na razie ćwiczenia?

              Noo a ja wczorajszy bilans skończyłam na ok 1400 kcal więc jest dobrze 😀
              Dziś póki co zjadłam 2 parówki na śniadanie plus chleb pełnoziarnisty z żurawiną
              obiad ( a tego wolę nie pisać co zjadłam bo mnie zabijecie )
              i Kinder country co by chęc na słodkie zaspokoić 😀
              zjem jeszcze tylko jałbko i na kolację chleb z żurawiną i szynką i zamknę się w jakiś 1200-1300…mam nadzieję

              • koralowa szacun! mnie przeraża to liczenie kalorii! masz jakieś tabele? czy skąd wiesz ile co ma, np ta kanapka z żurawiną?

                ćwiczenia odpuściłam już wczoraj, w połowie ćwiczeń myślałam że mi głowa pęknie

                a dukan fajnie waga leci i to kusi, ale ja po dukanie dorobiłam się kamieni w nerkach 🙁

                jak zleci mi trochę z wagi po kapuścianej, przejdę na ciemne pieczywo, bez ziemniaków, makaronu, bez słodyczy
                na razie to w grę nie wchodzi, bo oszukuję sama siebie próbowałam już kilka razy

                acha i kontrola “kogoś” jest mi potrzeba, meldunek tutaj też mi pomaga

                • i co ja mam napisać???
                  u mnie też bardzo trudno z dietą
                  ale jakoś staram się

                  dziś mam wyjście na babskiego drinka więc lekko nie będzie

                  • Zamieszczone przez Snoopy.
                    o! widzisz
                    nie miałam pojęcia o tym
                    dzisiaj drugi dzień dopiero
                    kiedy ból mija?

                    ile zgubiłaś kg?

                    Głowa bolała mnie najbardziej pierwszego dnia (zaczynałam w weekend, żeby móc przeleżeć), następny jeszcze coś, potem już coraz mniej.

                    Z kilogramami różnie.
                    Pierwszy raz zeszło mi 7 kg, ale potem przez 3 miesiące trzymałam ścisłą dietę i chodziłam codziennie na siłownię (2-3 godziny dziennie) i chudłam dalej. Potem już na siłownię nie ale codziennie ćwiczyłam około godzinę aerobic. W sumie przez rok zeszłam jakieś 10 kg.

                    Przy następnych kapuściankach już było tak, że pierwsze 3 dni schodziło mi 2-3 kg, a następne (dalej na diecie) 2-3 kg wracały.

                    Nigdy już nie miałam czasu (studia i co za tym idzie długie wakacje się skończyły ;)) powtórzyć maratonu z siłownią 🙁

                    • Zamieszczone przez Snoopy.
                      koralowa szacun! mnie przeraża to liczenie kalorii! masz jakieś tabele? czy skąd wiesz ile co ma, np ta kanapka z żurawiną?

                      tabele kaloryczne w internecie, jest taka fajna stronka: która sumuje wszystko to co zjedliśmy w ciągu dnia 🙂 Przez pierwsze dni jest ciężko, musiałam planować posiłki bo gdy jadłam cos zrobionego na ostatnią chwilę okazywało się że to bomba kaloryczna, a tak jem to co lubię, spaghetii z sosem pomidorowym i tuńczykiem np 🙂 Tylko jem tego mniej, pilnuję by nie zjeść więcej niż 200g a czasem nawet 150g makaronu, jem również frytki ale maksymalnie porcję 200g ( tak jak dzisiaj 😀 ) nie chcę się katować dietą, bo wiem że wtedy prędko bym ją skończyła, a tak chudnę pomału ale po jakiś szaleństwach żywieniowych nie wracają te paskudne kg 🙂

                      Na dziś już skończyła jedzenie, w sumie nie zjadłam tego jabłka bo nie miałam nawet kiedy 😉

                      • Wczoraj zapomniałam Wam napisać krótką rozmowę między mną a moim G który również się odchudza:

                        “Patrz kochanie schudłam już 3,2 kg, fajnie nie?
                        – ee tam, co to za osiągnięcie, mi został kilogram i wejdę w świat dwóch cyfr, to jest osiągnięcie” to mnie zmotywował ten mój chłop, co?

                        • Zamieszczone przez koralowa
                          Powiem Wam że ja niejedną dietę przerobiłam i po latach mogę wreszcie śmiało powiedzieć że u mnie najlepiej sprawdza się zmniejszona ilość kalorii, na dukanie i innych cudownych dietach- ogromne bóle głowy, omdlenia, duszności… No i pogorszone wyniki tarczycy :/
                          Tak więc aby schudnąć na stałe a nie na chwilę, wolę zmienić styl życia, mniej nierozsądnego podjadania, a więcej myślenia o tym co zjadam no i więcej ruchu 🙂 Od ponad roku zbierałam się do tego by przejść na dietę i cholewka muszę wytrwać, bo mnie już szlag trafia jak nie mogę zapiąć bluzki bo mi biust wypływa, albo muszę wszystkie stare spodnie sprzedać bo mi brzuch wypada teraz mam tak moment że spodnie 40/38 mi z tyłka spadają a 36 wchodzą, ale jeszcze widać że są za ciasnawe i wyglądam jak pół d**y za krzaka jak mi wszystko na tyłku wisi
                          Snoopy moja mama x lat temu była na tej diecie kapuścianej, pamiętam że baaardzo schudła i długo sie jej ta waga trzymała, ale pamiętam też że miała na początku bóle głowy, więc może póki tak Cię głowa boli, odstaw na razie ćwiczenia?

                          Noo a ja wczorajszy bilans skończyłam na ok 1400 kcal więc jest dobrze 😀
                          Dziś póki co zjadłam 2 parówki na śniadanie plus chleb pełnoziarnisty z żurawiną
                          obiad ( a tego wolę nie pisać co zjadłam bo mnie zabijecie )
                          i Kinder country co by chęc na słodkie zaspokoić 😀
                          zjem jeszcze tylko jałbko i na kolację chleb z żurawiną i szynką i zamknę się w jakiś 1200-1300…mam nadzieję

                          to ile Ty masz wzrostu?
                          ja przy wadze 65kg w 38 nie wchodzę, o 36 nawet nie myslę
                          nawet 38/40 na mnie ciasnawe musze się 40 zadowolić

                          • 171 😀 ale u mnie mojej wagi w ogóle nie widać, mam po latach treningu tańca sporą masę mięśniową która trochę waży 😉 w 38 spokojnie wchodzę, bluzki niektóre 36 też wejdą 🙂 Kupiłam ostatnio sweterek w Fishbone r. 38 i jest za duży
                            Tylko ja mam piersi spore bo biustonosze noszę 70 E :/

                            • łeeee, to Ty do nas nie pasujesz :p

                              • wpadłam się pochwalić 😉
                                dzisiaj rano na wadze zobaczyłam 64,4 kg :Taniec:
                                mimo tego, że wczoraj wieczorem lampkę wina wypiłam i zjadłam z 10 zielonych oliwek

                                caluśki dzień dzisiaj trzymałam się diety
                                a parę minut temu zjadłam gorącego pączka (teściowa upiekła) ale bez lukru, bo jeszcze nie zdążyła polukrować :Młotek:

                                • Zamieszczone przez koralowa
                                  171 😀 ale u mnie mojej wagi w ogóle nie widać, mam po latach treningu tańca sporą masę mięśniową która trochę waży 😉 w 38 spokojnie wchodzę, bluzki niektóre 36 też wejdą 🙂 Kupiłam ostatnio sweterek w Fishbone r. 38 i jest za duży
                                  Tylko ja mam piersi spore bo biustonosze noszę 70 E :/

                                  ty lachon jesteś! co ty tu robisz???

                                  Zamieszczone przez banita
                                  łeeee, to Ty do nas nie pasujesz :p

                                  Zamieszczone przez banita
                                  to ile Ty masz wzrostu?
                                  ja przy wadze 65kg w 38 nie wchodzę, o 36 nawet nie myslę
                                  nawet 38/40 na mnie ciasnawe musze się 40 zadowolić

                                  ja przy wadze 65 kg w 38 z reguły wchodzę
                                  moim problemem są nogi, umięśnione bardzo, za bardzo, uda jak panczenistka mam, pozostałości po bieganiu za młodu, myślę ze one sporo ważą 😉
                                  często mam problem ze spodniami w udach za ciasne, często przez łydki nie mogę już przełożyć, kozaków długich muszę długo szukać być zapiąć w łydce

                                  • Zamieszczone przez koralowa
                                    tabele kaloryczne w internecie, jest taka fajna stronka: która sumuje wszystko to co zjedliśmy w ciągu dnia 🙂 Przez pierwsze dni jest ciężko, musiałam planować posiłki bo gdy jadłam cos zrobionego na ostatnią chwilę okazywało się że to bomba kaloryczna, a tak jem to co lubię, spaghetii z sosem pomidorowym i tuńczykiem np 🙂 Tylko jem tego mniej, pilnuję by nie zjeść więcej niż 200g a czasem nawet 150g makaronu, jem również frytki ale maksymalnie porcję 200g ( tak jak dzisiaj 😀 ) nie chcę się katować dietą, bo wiem że wtedy prędko bym ją skończyła, a tak chudnę pomału ale po jakiś szaleństwach żywieniowych nie wracają te paskudne kg 🙂

                                    Na dziś już skończyła jedzenie, w sumie nie zjadłam tego jabłka bo nie miałam nawet kiedy 😉

                                    fajna stronka! dzięki
                                    mam już plan jak będę działać po kauścianej

                                    • Pasuje pasuję, popatrzcie na moje BMI 😉 w liceum to byłam lachon 😀 kaloryferek na brzuszku, waga 45 kg, uuu kiedy to było 😉 z wagą walczę od kiedy tarczyca mi się zbuntowała i musieli mi zafundować radioterapię jodem co wiązało się z braniem sterydów i tak z wagi 55 kg przytyłam do 75 kg w 3 miesiące nie zmieniając nic w diecie, schudłam do 62 i…zaszłam w ciąże I jakoś nie umiałam się zmotywować do chudnięcia, zaakceptowałam nową siebie, ale coś we mnie pękło miesiąc temu 🙂

                                      Kurcze powiem Wam że te tabletki naprawdę działają! Dziś zjadłam tak:
                                      ś: 3 kromki chleba pełnoziarnistego + 3 plasterki szynki
                                      2ś: jabłko
                                      o: łosoś z przyprawami gotowany na parze+ 1,5 ziemniaka gotowanego na parze+ marchewka i 1/2 łyżeczki masła
                                      p i kolacja w jednym: kinder country
                                      w sumie o 18.30 zjadłam ostatni posiłek i mnie nie ssie z głodu więc mały sukces jest 😀 na weekend jadę w rodzinne strony i obawiam się że ciocia mi nie odpuści póki nie zjem obiadu ( dwa dania! ) tak więc weekend już spisuję na straty 😉 Tym bardziej że będzie moje kuzynostwo z którym na pewno wypijemy po piwku 😉 Kuzynka dwa tygodnie temu wyszła za mąż, jedziemy obejrzeć zdjęcia z weselicha, dopić wódkę weselną a i jadę im zrobić sesję ślubną, bo fotografa mieli jakiegoś hm…dziwnego 😉

                                      Tak więc miłego weekendu Wam życzę i nie złamania się w diecie 🙂

                                      • no i porażka 🙁
                                        nie wiem czy to wina tego jednego wczorajszego pączka
                                        czy to ta sytuacja o której kurczak pisała:

                                        Zamieszczone przez kurczak

                                        Przy następnych kapuściankach już było tak, że pierwsze 3 dni schodziło mi 2-3 kg, a następne (dalej na diecie) 2-3 kg wracały.

                                        ale dzisiaj na wadze 66,3 !!
                                        czyli co przez wczorajszy dzień przytyłam prawie 2 kg?!
                                        masakra 🙁

                                        wyjęłam zupę z lodówki, chciałam zagrzać na śniadanie
                                        nie dałam rady
                                        sam zapach wywołał u mnie już wstręt, myślałam że zwymiotuję prosto w ten garnek
                                        wylałam, nie dam rady już jej jeść
                                        na śniadanie zjadłam dwa kawałki czarnego chleba, jeden z chudą szynką, drugi z pastą z makreli (mojej produkcji)
                                        i humor lepszy mam od razu 😉
                                        mój B zakazał mi się odchudzać, powiedział że ma dość moich humorów, nerwów, czepialstwa
                                        faktycznie nerwowa jest bardzo

                                        kryzys mam? 🙁

                                        • Zamieszczone przez Snoopy.
                                          ty lachon jesteś! co ty tu robisz???

                                          ja przy wadze 65 kg w 38 z reguły wchodzę
                                          moim problemem są nogi, umięśnione bardzo, za bardzo, uda jak panczenistka mam, pozostałości po bieganiu za młodu, myślę ze one sporo ważą 😉
                                          często mam problem ze spodniami w udach za ciasne, często przez łydki nie mogę już przełożyć, kozaków długich muszę długo szukać być zapiąć w łydce

                                          mam wrażęnie, że piszesz o moich nogach 😀
                                          ja w 38 nie wchodzę 🙁

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Na wiosnę będziemy szpileczki- Jesień 2012

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general