[Zobacz stronę]
to tak pierwsze z brzegu
duzo jest artykulow na ten temat, wirus ten wystepowal juz w latach 70 -tych, byly wtedy szczepionki i byly komplikacje po nich
ale osobiscie od samego poczatku czuje ze to jest w jakims stopniu zaplanowane, u nas wlasnie zaczynaja juz szczepic
i nie wyobrazam sobie ze szczepienie moglyby byc przymusowe
nigdy nie bralismy zadnych szczepionek przeciw grypie,
jeszcze ten podzial na grupy, tym damy lepsze-bezpieczniejsze a tym damy z rtecia
jestem ciekawa waszego zdania
Strona 31 odpowiedzi na pytanie: o grypie
Smoki ciesze sie ze juz lepiej!!! Oby juz dzis pieknie jadl i goraczki nie mial. Trzymam kciuki!!!
Ciekawam jeszcze czy Ewa sobie poradzila z tym cholerstwem u Krzysia
Jak reszta zagrypionych?
Moja rutinoscorbin tylko lyka.
Mam w domu ibum forte, myslelam ze to takie same wielkoscia, dlatego tak myslalam ze nie da rady polknac, ale jak sa mniejsze to kupie nurofen. Dzieki.
A moja tran pije w syropie, pewnie kapsulke by rozgryzla bo uwielbia smak tranu, naturalny jej kupuje.
Ja na sam zapach mam odruch wymiotny. A ona by butle wypila jak bym nie schowala
…to pocieszające…czekam zatem do 5-tej doby,
u nas dziś 4-ta
i rano 38,5 i rośnie 🙁
Jeszcze tylko jeden dzien. Wytrzymasz!!!
no to zacznę od tego
tfu, tfu, tfu
ok. 2 w nocy jeszcze było 38,4
nad ranem 36,6
teraz 36,1
nie podawałam jeszcze leków p/gorączkowych, tylko wspomagacze (rutinoscorbin, wit. C, biostatic i biotyk)
lekki kaszel, ale dzieć nie wygląda na chorego
ale tak czy inaczej w tym tyg. już do szkoły nie pójdzie;
Ewa to trzymam kciuki aby tak juz pozostalo
oby nic sie nie rozwinęło.
oby
mnie insteresuje żeby on był w sobotę zdrowy
bo na noc do cioci miał wybyć
a my na imprezę
miejmy nadzieje ze to juz za wami
gdzie idziecie sie bawic?
🙁
łączę się w bólu
młody w nocy wymagał nurofenu
rano 38.6 i dałam juz pracetamol bo dziecko mega ryczące, marudne,leżące, bolą nas gardła
w sumie W. dzisiaj wygląda gorzej niz wczoraj
Trzymam kciuki
Zdrowia wszystkim chorującym
Ewa, wielkie dzięki za rozpiskę dot. podawania ibuprofenu.
Litry słodkiego lepkiego syropu
to cos do czego coraz trudniej P. namówić.
A prochy łyka od dawna, więc kupimy ten błękitny sprint 😉
Dzięki!
do Marcina
Aniu, naprawdę współczuję
wzięło Was ostro 🙁
ale może już odpuści
a polecam się
moje też większość już łyka, ale zawsze przy nas (kontrola pełna)
choć biotyk woli mieć wysypany z kapułki na język
Wszystkim chorującym zdrówka życzę!
Moje dzieci są już zdrowe ale do końca tygodnia posiedzą w domu. Wczoraj nie wytrzymałam już i pojechałam do pracy, bo zaległości i papiery się nazbierały. Zostawiłam dzieci z mężem.
Wróciłam późno, położyłam się z lekko bolącym gardłem, ale dziś już ok.
Chyba już mamy wszyscy chorobę za sobą.
Pat leży w polarowej bluzie pod kocem. Ma szkliste oczy. Gorączka 35,5.
Oby to wyleżał dziś.
Mnie boli głowa.
Karabella nie dajcie się
a ja coraz powazniej rowazam podanie antybiotyku
A która to doba Aniu???
W styczniu miałam z Igim taką jazdę i po 5 dobach podałam antybiotyk. Po dwóch kolejnych był zdrów jak ryba. Nie wiem, czy to zasługa antybiotyku, czy tak poprostu miało być. Ale bałam się już o niego. 5 dni leżał przy mnie na kanapie zasypiał, budził się i tylko pił. Nawet nie wykrzesał z siebie odrobiny sił na jakąkolwiek zabawę.
Pat pod kocem. Bez zmian.
Misiek dalej w okolicach 38 stopni bez zbijania
Zwykle o tej godzinę dawałam już druga dawkę od rana.
Aniu u mnie zaczęło się poprawiać po 5 dniach
Znasz odpowiedź na pytanie: o grypie