[Zobacz stronę]
to tak pierwsze z brzegu
duzo jest artykulow na ten temat, wirus ten wystepowal juz w latach 70 -tych, byly wtedy szczepionki i byly komplikacje po nich
ale osobiscie od samego poczatku czuje ze to jest w jakims stopniu zaplanowane, u nas wlasnie zaczynaja juz szczepic
i nie wyobrazam sobie ze szczepienie moglyby byc przymusowe
nigdy nie bralismy zadnych szczepionek przeciw grypie,
jeszcze ten podzial na grupy, tym damy lepsze-bezpieczniejsze a tym damy z rtecia
jestem ciekawa waszego zdania
Strona 50 odpowiedzi na pytanie: o grypie
39,5 dałam Ibufen.
Czy jeśli Ibufen mogę podać 4 x dobę i tak samo Panadol, to razem na zmianę mogę podać 8 razy na dobę?
Strasznie szybko rośnie ta gorączka.
trzymajcie się dziewczyny
poczytaj o Gorączce
i trzymajcie się
Noc czuwania.
Jednak dopadło nas 40,3. Pomogło połączenie paracetamolu i nurofenu, a zanim zaczęły porządnie działać, chłodne okłady pod kolanami.
Kurcze, mam nadzieję, że antybiotyk zadziała.
W sumie nawet nie wiem, kiedy należy się upominać o zmianę w razie braku poprawy. Po 3 dawce? 4?
Ależ wymęczone dziecko, nawet przez sen wygląda na zmęczoną. 🙁
teraz ja siedze i sie telepie. Narazie 38.6 i okropny bol miesni. Taki, ze moge tylko lezec w pozycji pol siedzacej z cieplym laptopkiem na kolanach. Zaliczone wymioty ( a jakze!) i tak sobie dumam swinska czy normalna? Czuje sie brzydko mowiac strasznie do dupy.
Trzymaj się. Tak możesz dodać jeszcze paracetamol w maksymalnej dawce ale w przypadku takiej wysokiej gorączki lepiej jest podawac te leki równocześnie czyli Ibufen + Paracetamol. Jest lepszy efekt i dłużej się utrzymuje.
Dawid miał wyraźną poprawę już po 2 dawce antybiotyku a po 3 gorączka zniknęła.
To kciukam!!!
Tak, wyjdzie na to, że co 2h można dać coś na zbicie.
Antybiotykowi daje się średnio 3 dni na pierwsze efekty, nawet po tych 3 dniach dopiero może być widoczna poprawa.
Kluchy, anna.pl, dagi - 3majta się!!!!
A u nas wczoraj w przychodni normalny ruch, zero ścisku i wszędobylskich prychaczy, ufff
Powiedzcie czy jest możliwe żeby świńska grypa była w Polsce wcześniej niż dopiero od czerwca i czy można sprawdzić że się przecjodziło/nie przechodziło. Może to głupie ale mnie dręczy bo mój Starszak na przełomie stycznie i lutego mieł grypę…. ale jaką, temperatura 40 stopni, dzieć zmarnowany na całego, przeciwgorączkowo nurofen na zmianę z paracetamolem najczęściej jak można oraz chłodne kąpiele. Gorączka spadła po 9-ciu dniach!!! Dodam że potwierdzaliśmy badaniami krwi że to infekcja wirusowa a nie bakteryjna. Do tej pory nawet przy zapaleniu płuc tak nie było (taka wysoka gorączka potrafiła wystąpić ze trzy razy w ciągu jednej chorby pozostałe zapalenia przebiegały bez tej adrenaliny).
Swoją drogą byłam wtedy w 2-3 miesiącu ciąży… załapałam tylko zapalenie gardła i spędziłam dwa tygodnie na zwolnieniu ale gorączki przy tym nie miałam, dzieć urodził się o czasie i zdrowy. M wtedy nie załapał nic. Chyba gdyby u Synka to była świńska grypa to wszyscy byśmy polegli….
Ale zagadnienie mnie dręczy i najbardziej boję się o dzieciaki
Misiek + Dawid raczej mieli świńską. Ja i mąż jesteśmy zdrowi.
brałam lek przeciwirusowy, biorę też antybiotyk,juz jest dobrze, we wtorek do roboty
Tak najlepiej podawać naprzemiennie leki na bazie ibupromu z lekami na paracetamolu-trzeba ze 3h przeklulac sie od dawki do dawki
łączenia obu leków o jakim pisze Smoczyca nikt jeszcze mi nie zalecił- ale zalecili 1/3 pyralginy gdyby zbijanie naprzemienne nic nie dawało
Tutaj EwkaM wrzuciła teorię – mnie przez telefon na pogotowiu powiedzieli, ze w wyjątowych sytuacjach dawki te można podwoić – o ile chory nie ma problemu z nerkami
Trzymam za szybką poprawę
U nas właściwie tak samo
Kluchy, anna.pl, dagi, Ciacholki, Kasiaaaa ZDRÓWKA
Orientacyjnie – byłam wczoraj w przychodni – rzekła bym pustki
W podanym przez Ciebie okresie szalała sezonówka
Nie wiem czy jeszcze teraz jest szansa na sprawdzenie co wtedy się działo- bo nie wykluczone, ze w międzyczasie nawet bezobjawowo Wasze organizmy ze świńską się uporały
Zastanawiam się dlaczego tak dręczy pytanie co to było? Przecież z punktu widzenia pacjenta/a nawet lekarza nie ma znaczenie który to wirus – leczenie jest identyczne
Ania a Ty cały czas na antybiotyku?
pytam w kwestii sobotniego spotkania???
no i co przeciwwirusowego brałaś??
Dzięki dziewczyny.
U nas noc okropna, o ile Panadol działa dość dobrze, to Ibufen prawie wcale.
Wieczorem jak dałam Ibufen to temp trochę spadła, ale już ok 2 w nocy Weronika zaczęła marudzić, popłakiwać, wiercić się.
O 3.30 miała 38,5, poczekałam i o 4.30 znów 39,5
Dałam Panadol, ale zanim zaczął działać to myślałam, że dzieciak mi się zagotuje. Normalnie majaczyła, nie spała, wołała mnie, a ja byłam obok, ciągle mówiła, że czegoś nie chce, na coś w powietrzu pokazywała
Normalnie koszmar. W sumie może ze 3 godzinki pospałam.
Rano jak ją przenosiłam do mamy to był zimna i spała jak zabita.
Do tego okropna biegunka, normalnie 7 pieluch w nocy zmieniłam
Ale taka dziwna, jak płatki owsiane, tylko taka szaro-zielona.
Pije baaardzo dużo, przesikała z rana pieluchę i łóżko…
Aha podaję jej Cerutin, Smectę, Lakcid, Vibovit i syropy od gorączki.
Dawać coś jeszcze? A może to za dużo na chory brzuszek?
Bardzo, bardzo dobrze i już kit z przesiuraniem, dobrze że chce pić.
Zdecydowanie za dużo. Zostawiłabym leki p/goraczkowe i Lakcid.
Do jedzenia nie zmuszaj a jak je to np kaszkę dziecięcą bezmleczną itp Zero surowych owoców, warzyw, soków, nabiału i słodkich herbatek.
Misiek i Dawid też mieli biegunkę
A elektrolity? Nam kazali podawać, jak Ka miał grypę zołądkową.
No właśnie, tak trzeba, a jaki owoc można podać? Pytam, bo jak D nie zje to się potem skupić nie może i są jazdy a ma antybiotyk
Jak pije tak dużo, że pielucha nie wytrzymuje to chyba się obejdzie…
Znasz odpowiedź na pytanie: o grypie