[Zobacz stronę]
to tak pierwsze z brzegu
duzo jest artykulow na ten temat, wirus ten wystepowal juz w latach 70 -tych, byly wtedy szczepionki i byly komplikacje po nich
ale osobiscie od samego poczatku czuje ze to jest w jakims stopniu zaplanowane, u nas wlasnie zaczynaja juz szczepic
i nie wyobrazam sobie ze szczepienie moglyby byc przymusowe
nigdy nie bralismy zadnych szczepionek przeciw grypie,
jeszcze ten podzial na grupy, tym damy lepsze-bezpieczniejsze a tym damy z rtecia
jestem ciekawa waszego zdania
Strona 53 odpowiedzi na pytanie: o grypie
to nie polpasiec na 100%
tak orzeklo dwóch znajomych lekarzy – zaden nie jest dermatologiem, wiec na pytanie “a co?” rozlozyli ręce 😉
zycze zdrowia dla męża
zapisuje sie na wątek grypowy. Bartek od wczoraj gorączka i kaszel.
To kiedy sie zarazi Ala??? u was oba były chore czy tylko jedno? No i ile ta gorączka, Musze sie nastawic psychicznie….
Zwykłą grypą 1-3 dni. Świńską 5-10.
Moje dzieci chorowały na świńską a my (rodzice) nie złapaliśmy.
🙁
nas złapało rodzinnie – 1.5-2 doby wystarczyło by powalić wszystkich
oby reszta nie załapała
Zu pierwsze objawy zaczeła mieć w niedziele wieczorem
ja we wtorek wieczorem
mąż w środę
baardzo optymistyczne… cholera by wzieła…..
Bartek spi, znowu gorączka…A jak mu zbije to jest całkiem zdrowy, ciut pokasłuje.
może to inny wirus?
u nas gorączka, przynajmniej w pierwsze dni praktycznie niezbijalna
zdrowia
Zu w poniedziałek (1 dzień choroby) też się jakoś trzymała
jak miała ponad 39 st. to padała
jak gorączka schodziła do stanu podgorączkowego
to było ok
osłabienie organizmu przyszło we wtorek
i trwało kilka dni – przeleżała w łóżku
u nas spada migiem, w 20 min… Ale teraz mu nie mierzyłam, poprosu leży i spi, czerwony i nie ma siły. dostaje 6 ml calpol 250 (syrop) i po 15 min już chce wstawac i sie bawi, jak zdrowy…. Po kilku godzinach zaczyna sie pokładac. Juz dostał syrop 4 razy (od wczoraj )….
grypa… niegrypa… proszę nas wpisać 🙁
Matisiek kaszle od piątku, a dziś taki marny, wieczorem ponad 38 stopni.
Dałam już nurofen, śpi, czuję, że spada temp.
Ale….
mam taką schizę, że kładę się spać, on w nocy nagle gorączkuje, typu 40 stopni, a on nie przyjdzie, nie zawoła, nie obudzi mnie. Mam się nie kłaść spać?
Ta świadomość takich temperatur mnie dobija 🙁
No i walą się nam wszystkie plany na ten tydzień przedszkolne. Jutro pokaz strojów andrzejkowych, własnej produkcji, a mamy strój super 🙁
We wtorek pokaz magii w przedszkolu, rewelka, jestem współorganizatorem, muszę być 🙁
W środę bal andrzejkowy, ale to odpuszczę najłatwiej.
W sobotę egzamin na pas żółty w kung fu. Odroczony o rok!, bo rok temu tez chorował i nie podchodził, a teraz znów miałby nie zdawać?? On tak się stara… 🙁
Czy Moderator dopuszcza klnięcie w tym wątku czy muszę iść “na śmietnik”?
Zdrówka dla Matka co by choróbsko poszło precz a mały mógł z przyjemnosci korzystać
Jak moje mają temperaturę śpię(a właściwie czuwam)w łóżku z nimi
Moim jak temperatura narasta tempo oddechu się zmienia
Spokojnej nocy!
ja też tak zwykle robię
ode mnie też zdrówka i spokojnej nocki!!
Kotagus ja też na początku każdej choroby kiedy temperatury sa najwyższe mam schizę. Budzik i mierzę. Jak ma np 38 to budzik za 2 godziny a jak 39 to za pół. Potem chodzę jak zombie
PS> Poklnij sobie> ja nie widzę
Dziś klnąć nie będę. Bo w sumie noc spokojna, bezgorączkowa. Dałam tylko jedną kapsułkę Ibupromu Sprint Caps i działała. Spałam z Matiskiem i dobrze, bo puścił mu się w nocy taki katar, że nie mógł biedak oddychać, co chwilę budziłam go i smarkał. Więc dziś przepada mu pokaz strojów, ale myślę sobie, że jeżeli gorączka dziś nie wróci to może jutro na godzinę wezmę go do przedszkola na ten pokaz magii. No pomyślę, zobaczę. Najważniejsze, żeby do soboty wydobrzał.
Ja mogę z nim siedzieć do środy, w czwartek powinnam już być raczej w pracy… Kurcze, te problemy z opieką ;(
U nas identycznie [od sensacji gorączkowych młodszej mam schizę i w nocy jak się przebudzę to słucham i liczę jej oddechy]. Jak starsza miała wysoką gorączkę, to spała ze mną w łóżku i ją co chwilę sprawdzałam – z nerwów spać nie mogłam więc jakoś poszło.
To może nie będzie najgorzej, 3mam za to kciuki
Aktualizacja: mąż jak nowo narodzony, za to w sobote młode sie pochorowalo. Temperatura stadnardowa jak na nią, zbijana łatwo, ale nowością są koszmary. Ciut kataru, troche pokaslywania. Wczoraj byla prawie zdrowa, dzisiaj nawrót. Jesli bedzie to standardowa infekcja jutro bedzie po ptokach (oby).
Ciekawe czy ja sie obronie
W przedszkolu z 26 dzieci na sniadaniu byla czwóreczka
a ja jak mają 39 w nocy to wsadzam czopka albo daje syrop i ide spac 🙂
Moi z tych co i po pylarginie potrafią mieć powyżej 39.5, schizy nie mam ale czuwam
zazwyczaj nie zbijam niższej niż 39
Podziwiam!!! tak strasznie boję się szybkiego dojścia do 40st, że zbijam od 38 z haczkiem. U młodszej jak rośnie to galopująco, a jak jest wysoko, to trudno zbić
E nie ma co podziwiać, nie o to tu chodzi.
Ja bym im leki przedawkowała gdybym chciała niższą zbijać
Ponadto wychodze z załozenie, ze jak się dzieciak nie męczy, a gorączka nie jest bardzo wysoka to niezbijanie jej na dobre organizmowi wyjdzie
Zaufana mi lekarka twierdzi, ze swoim zaczyna zbijać jak mają powyżej 39.5 – no ale ona wie jak się zachować w razie gdyby coś nie tak
Znasz odpowiedź na pytanie: o grypie