[Zobacz stronę]
to tak pierwsze z brzegu
duzo jest artykulow na ten temat, wirus ten wystepowal juz w latach 70 -tych, byly wtedy szczepionki i byly komplikacje po nich
ale osobiscie od samego poczatku czuje ze to jest w jakims stopniu zaplanowane, u nas wlasnie zaczynaja juz szczepic
i nie wyobrazam sobie ze szczepienie moglyby byc przymusowe
nigdy nie bralismy zadnych szczepionek przeciw grypie,
jeszcze ten podzial na grupy, tym damy lepsze-bezpieczniejsze a tym damy z rtecia
jestem ciekawa waszego zdania
Strona 51 odpowiedzi na pytanie: o grypie
Smectę i Lakcid zaleciła lekarka.
Może faktycznie teraz przestanę podawać Vibovit i Cerutin.
Do tej pory dawałam profilaktycznie, jest tydzień po odstawieniu antybiotyku.
Babcia na pewno ugotuje jej ryż z marchewką.
Dietę ma już dawna, bo przechodziła jelitówkę. I te kupy dopiero się unormowały.
Na biegunkę czy tak po prostu?
Biegunki nie ma, ale jak codziennie nie zje owocu to na drugi dzień od razu zatwardzenie owoce z kompotu nie są surowe – ale za to stosunkowo dużo cukru mają.
no niestety, czy jak bym dzisiaj na porannej dawce skończyła… chyba i tak bym się bała
Przeciwirusowo brałam groprinosin po kontakcie telefonicznym bo tylko to w chacie miałam a nie miał kto zaczołgać się do lekarza, ale miałam mieć na uwadze tamiflu -lekarz zapewniał, ze dostępny w aptece-nie sprawdzałam
Aniu wspólczuję Malutkiej
Ja chyba bym dawała wszystko co lekarz zalecił – smecta to taki lek nie lek a jelita osłoni, Lakcid bo takich biegunkach przyda się, Vibovit i Cerutin zalecany oddzielnie ale profilaktycznie- chyba lekarka świadoma, ze organizm w trakcie walki, może uznała, ze uboga dieta, wzmożone zapotrzebowanie organizmu więc wieksza dawka witamin na krótki okres przyda się
Oby jak najszybciej poszło precz
Ooo to mnie zdziwiłaś. Zawsze wpajano mi, ze w trakcie infekcji posiłki wysokoenergetyczne – tj warzywa, owoce które wzmagają działanie układu odpornościowego Nabiał(głównie o mleko chodzi) rzeczywiście lepiej sobie darować
Właśnie zadzwoniłam do mamy, znów jest ponad 39 stopni
Od rana leży tylko i drzemie, jest bardzo słabiutka.
A ja słyszałam, że właśnie nic surowego nie wolno dawać. Ale tu chodzi chyba głównie o biegunkę, bo przy innej infekcji to owoce jak najbardziej.
Hehe bo Wy o niebie ja o chlebie
Przy biegunce oczywiście surowe owoce nie wskazane, ja o przeziębieniach czy tam tytułowej grypie pisałam
Tak właśnie skojarzyłam jak napisałaś o infekcji 🙂
A Smoki pisała chyba w kontekście biegunki.
Czy w kontekście antybiotyku?
Weronika nie ma antybiotyku
wiem że szalała sezonówka ale trzech pediatrów wyrażało zdziwienie w kwestii przebiegu Jaśkowej grypy, dlatego się zastanawiam
a pytanie dręczy bo jeżeli wtedy przeszedł to teraz byłby na nią prawdopodobnie uodporniony, a ja miałabym jeden stres mniej
Qrcze, na pewno przy antybiotyku nie powinno sie podawać owoców i soków i ograniczyć mleko lub dawać takie bez laktozy.
A tego to nie słyszałam
Coś mi się tylko o uszy obiło, żeby leku mlekiem nie popijać, ale owoce?
Moja ciągle na sokach jedzie, tylko takich własnej roboty rozrobionych z wodą
Niestety nie da się mieć mniej stresu tak do tego podchodząc – jeśli wtedy miał świńską, teraz może załapać sezonówkę lub zupełnie inny niż grypa wirus – no po prostu nie da się uciec przed infekcjami
Zdrówka w każdym bądź razie życzę
Jesteś tego pewna? Bo ja znam zupełnie inną wersję
tak na szybko wygooglane – żadne to źródła naukowe
źródło:
źródło:
Też nie byłam tego do końca świadoma, jakiś czas temu na wątku sierpniowym 2008 rocznika wypłynęło w związku z kwestią strasznie odparzonego dupska po antybiotyku. Naszej Weronice robią się krwawe rany mam nadzieję, że nie będę musiała testować czy jak się zastosujemy do tego, to będzie lepiej
Leków ogólnie nie powinno się popijać żadnymi mlekami, sokami itp. Inne wchłanianie, reakcje zachodzą itd. – no chyba, ze na leku wyraźnie zaznaczone -przyjmowac w trakcie posiłku
Tylko nie ma tam nic o diecie przy antybiotykoterapii
Mleko podaje się przy zatruciu lekami – przedawkowaniu by zwymiotować*
* nie jest to porada lekarska, jak ktoś ma objawy zatrucia to na pogotowie jechać! to z harcerskiej samarytanki
Moje głównie sokiem popijają albo herbatką
Czas coś zmienić.
Znasz odpowiedź na pytanie: o grypie