ospa?

W poniedzialek lekarz stwierdzil u Niny ospe ( bardzo prawdopodobne- 10 dni temu w przedszkolu przestrzegli mnie zeby ja obserwowac bo panuje ospa, od kilku dni goraczkowala, w kilku miejscach ma krostki- rowniez na moje oko wygladaja jak 100% wyprryski przy ospie) – dostalam tydzien zwolnienia na chore dziecie, a teraz siedze i sie zastanawiam czy oby na pewno ona chora…Goraczki juz nie miala ( ani w poniedzialek, a nic w nocy ni dzisiaj czyli we wtorek) na chora nie wyglada ( ma brzydki gesty katar, ale bez przesady 🙂 no i najwazniejsze zadnych wiecej wypryskow – jak miala wczoraj z 7 krostek to dzisiaj ma to samo- ja osobiscie nie spotkalam sie z przypadkiem aby przy ospie chory nie byl zasypany krostkami od stop po czubek glowy- myle sie? A moze jeszcze ja wysypie ( akurat jak minie ten tydzien na zwolnieniu tfu tfu…)A moze to tak cudownie leki dzialaja i ma ospe bez wysypki? ( bierze tabletki Heviran) Co o tym myslicie….?

Strona 7 odpowiedzi na pytanie: ospa?

  1. Zamieszczone przez Usianka
    Nam tez pediatra zabronila kąpać dopóki nie poodpadają krosty.
    U Emilki krosty w większosci odpadły.
    Andrzeju, nie wiem jak to robisz, ale u Emilki variderm gdy juz wysechł nie wykruszał sie. Tak naprawde smarowałam młodą punktowo dopiero, gdy wydawało mi sie, ze troche sie wytarł, chociaz D. twierdził ze sie nie wytarł 😉 Własciwie smarowałam co drugi dzien. Trzymasz ten variderm w lodówce? Dzisiaj próbowałam zmyc go mlodej z twarzy, bo odpadły jej 2 krosty i zostałą obwódka – jakos cięzko to wymyć.

    Spokojnych swiąt wszystkim ospowcom 😉

    U nas smarowanie jest dwa razy dziennie tyle tego jest i ciągle przybywa. Smaruję punktowo, maść w lodówce, choć wyjmuję przed posmarowaniem, żeby chociaż troszkę się nagrzała.
    Maść po wyschnięciu mimo, że zostaje na bąblu to część się wykrusza (może za dużo smaruję?)

    Trzecia doba wyprysków a ich ilość rośnie wykładniczo. Ciekaw jestem kiedy osiągnie jakiś constans co do ich ilości.

    No i przyłączam się do życzeń. Spokojnych Świąt.

    • Zamieszczone przez Reno
      Ula, ach jak przyjemnie jest udzielać rad i liczyć odpadające krosty 😀
      Zarezerwowałam Nadii izolatkę na jutro, w piątek u nas już nie przyjmują, tylko nagłe przypadki.

      Nadii dzisiaj wyczesałam włosy sposobem Figi (Figa, dzięki!), to działa.

      No włosy Basiulca będę potrzebować chyba całęj butelki odżywki ;))) Jak na razie śierdzący gąszcz!

      • Zamieszczone przez Usianka
        Nam tez pediatra zabronila kąpać dopóki nie poodpadają krosty.
        U Emilki krosty w większosci odpadły.
        Andrzeju, nie wiem jak to robisz, ale u Emilki variderm gdy juz wysechł nie wykruszał sie. Tak naprawde smarowałam młodą punktowo dopiero, gdy wydawało mi sie, ze troche sie wytarł, chociaz D. twierdził ze sie nie wytarł 😉 Własciwie smarowałam co drugi dzien. Trzymasz ten variderm w lodówce? Dzisiaj próbowałam zmyc go mlodej z twarzy, bo odpadły jej 2 krosty i zostałą obwódka – jakos cięzko to wymyć.

        Spokojnych swiąt wszystkim ospowcom 😉

        U nas punktowo sie nie dało (z wyjatkiem buzi). Jedno opakowanie na dzień!!!! Smaruje 3 razy dziennie i nie trzymam w lodówce! Pediatra poradziła mi na zmycie już całkowite najpierw chusteczki nawilżające!
        Matko mam już dość!

        • U nas jest najgorzej na buzi

          Natalia ma niecałe dwa lata i najgorzej wysypana jest buźka. Ospę ma już ponad tydzień, ale ślady jeszcze są i to sporo. Najgorsze, że nie chce się dawać smarować. Dzisiaj ją smarowałam na spaniu i obudziła się z histerią, zaczęła trzeć to w końcu dostało się do oczu. Koszmar, już nie wiem co mam z nią robić. Smarowałam tez fioletem, ale to nie tak ładnie wysusza jak “pasta”. Najwięcej takich brzydaków ma koło ust. Nawet jak uda mi się to posmarować to zaraz jest zlizane i wygląda gorzej 🙁

          • Jak tam aktualnie chorujący?

            Reno, byłas na kontroli? Wszystko ok? Wszystkie krostki juz odpadły?
            Komanczera – jak Basiuta?
            Andrzej, czy Mateusza juz wiecej nie wysypuje?
            U nas jeszcze zostało kilka krosteczek (głownie te we włosach – niektórych wczesniej nawet nie znalazłam – dopiero po umyciu włosów okazało się, za je przegapiłam). Do przedszkola w związku z tym jeszcze nie puszczam, ale chodzimy na spacery.
            Po odpadnięciu krostek Emilka ma jeszcze takie różowe plamki – czy mam je czymś to smarować?

            • Nadia też jeszcze ma parę strupków, tak ok. 6. To różowe chyba zblednie, ponoć nie wolno wystawiać na słońce (z tym akurat nie ma problemu teraz… ). Nadia była dwa razy na dworze, teraz siedzimy bo codziennie śnieżyce, w taką pogodę nie dam sobie rady z dwójką dzieci.

              • Zamieszczone przez komanczera

                Krostek przybywa z godziny na godzinę, 3 dzień ospy, a mi już ręcę odpadają od ciągłego smarowania i sprawdzania.
                Wysypana jest strasznie!!!!!! Pęcherze robią się w ciągu paru godzin, jak na razie zaliczone 2 strupy, w tym rozdrapany na czole buuuuuu.

                A więc jednak dopadło Basię… Trzymam kciuki za to, żeby szybko było lepiej. Nikoli póki co nie puszczam do przedszkola, dziś dzwoniłam ale mówią że dalej dzieciaki się sypią, teraz ponoć zwłaszcza maluchy. Dziś mija 14 dni odkąd Mała siedzi w domu, myślę, że już się nic nie wykluje…
                A tak w ogóle to chyba zabiorę ją z tego przedszkola…
                Pozdrawiam 🙂

                • Zamieszczone przez Usianka
                  Jak tam aktualnie chorujący?

                  Reno, byłas na kontroli? Wszystko ok? Wszystkie krostki juz odpadły?
                  Komanczera – jak Basiuta?
                  Andrzej, czy Mateusza juz wiecej nie wysypuje?
                  U nas jeszcze zostało kilka krosteczek (głownie te we włosach – niektórych wczesniej nawet nie znalazłam – dopiero po umyciu włosów okazało się, za je przegapiłam). Do przedszkola w związku z tym jeszcze nie puszczam, ale chodzimy na spacery.
                  Po odpadnięciu krostek Emilka ma jeszcze takie różowe plamki – czy mam je czymś to smarować?

                  Basiuta hmm z pola bitwy…
                  krostki przemienione w strupy, ilości masakryczne…..
                  swędzące, ale znośnie.
                  malowane varidermem 2 x dziennie.
                  Basiulcowy smród – nie kąpany od 12 dni.
                  włosy – hmmm sklejony gąszcz kołtunowy

                  a poza tym gada, gada, gada i chce do przedszkola!!!!
                  A mama chce do pracy na min. 8 godzin !!!!

                  • Zamieszczone przez Bey
                    A więc jednak dopadło Basię… Trzymam kciuki za to, żeby szybko było lepiej. Nikoli póki co nie puszczam do przedszkola, dziś dzwoniłam ale mówią że dalej dzieciaki się sypią, teraz ponoć zwłaszcza maluchy. Dziś mija 14 dni odkąd Mała siedzi w domu, myślę, że już się nic nie wykluje…
                    A tak w ogóle to chyba zabiorę ją z tego przedszkola…
                    Pozdrawiam 🙂

                    Wiem, ze u nas w grupie jeszcze 3 dzieci ma ospę, ale takiej jak Basia nie ma nikt.
                    Normalka co roku o tej porze jest wysyp ospy.

                    A skad takie zamiary?

                    • Zamieszczone przez komanczera

                      A skad takie zamiary?

                      Sypie się ta grupa, do której chodzi Nikola, mnóstwo dzieci odeszło, ale się nie dziwię. Kompletnie nie odpowiada mi wychowawczyni (żadnej sensownej rozmowy z nią nie ma, same jakieś banały, frazesy powtarza, jakaś taka mało dojrzała), a i tak cały rok więcej jej nie ma jak jest, dzieciaki jadą na zastępstwach. Totalny bałagan, nie mogę doprosić się żadnych informacji na temat dziecka, od dwóch miesięcy nie mogę nawet ustalić ile mam zapłacić za tańce… Ja naprawdę rozumiem, że ciąża ma swoje prawa, ale to kurcze prywatne przedszkole i prowadzenie grupy powinno jakoś wyglądać.
                      W tatmym roku prowadziła grupę pani Beata – byłam zachwycona, taki pedagog z prawdziwego zdarzenia, dzieci robiły naprawdę postępy, a teraz stoją w miejscu…

                      Jest od roku prywatne przedszkole na moim osiedlu, byłam dziś z Małą i zapisałam ją już. Dyrektorka zrobiła na mnie bardzo miłe wrażenie (w przeciwieństwie do dyr. Kamienobrodzkiej, fuj ;-P), pani prowadząca grupę też, jest nawet koleżanka Nikolki z grupy z Piotrusia Pana, którą rodzice zabrali jakiś czas temu.
                      Zobaczymy.

                      • Zamieszczone przez Bey
                        Sypie się ta grupa, do której chodzi Nikola, mnóstwo dzieci odeszło, ale się nie dziwię. Kompletnie nie odpowiada mi wychowawczyni (żadnej sensownej rozmowy z nią nie ma, same jakieś banały, frazesy powtarza, jakaś taka mało dojrzała), a i tak cały rok więcej jej nie ma jak jest, dzieciaki jadą na zastępstwach. Totalny bałagan, nie mogę doprosić się żadnych informacji na temat dziecka, od dwóch miesięcy nie mogę nawet ustalić ile mam zapłacić za tańce… Ja naprawdę rozumiem, że ciąża ma swoje prawa, ale to kurcze prywatne przedszkole i prowadzenie grupy powinno jakoś wyglądać.
                        W tatmym roku prowadziła grupę pani Beata – byłam zachwycona, taki pedagog z prawdziwego zdarzenia, dzieci robiły naprawdę postępy, a teraz stoją w miejscu…

                        Jest od roku prywatne przedszkole na moim osiedlu, byłam dziś z Małą i zapisałam ją już. Dyrektorka zrobiła na mnie bardzo miłe wrażenie (w przeciwieństwie do dyr. Kamienobrodzkiej, fuj ;-P), pani prowadząca grupę też, jest nawet koleżanka Nikolki z grupy z Piotrusia Pana, którą rodzice zabrali jakiś czas temu.
                        Zobaczymy.

                        No to faktycznie nie zastanawiałabym sie!!! Pewnie chodzi o Pania Magdę?
                        A Pani Dyrektor wybacz, nie będę rzucać taboretami, szkoda słów.
                        Nam się trafiła Pani Ewelina i gdyby nie ona to….

                        • Zamieszczone przez Usianka
                          Jak tam aktualnie chorujący?

                          Andrzej, czy Mateusza juz wiecej nie wysypuje?

                          Nie – krostek już nie przybywa (trzeciego, czy czwartego dnia jak smarowałem (punktowo, hehe 🙂 ) to doliczył do 170 (!)
                          Teraz przysychają i bledną te co są. Jedne szybciej, inne wolniej. Dziś mija tydzień od rozpoznania choroby. Jeszcze jeden pełen tydzień w perspektywie do przesiedzenia w domu, a tak mu sie już nudzi. Chociaż wczoraj odwiedził go kolega (uodporniony). Mat był zachwycony, bawili się fantastycznie. A ja dziś pierwszy dzień w pracy (masakra).

                          P. S. No i zaniosłem wreszcie wypełnioną kartę do przedszkola, bo termin koniec marca tuż tuż, a trochę głupio byłoby, gdyby przez chorobę czy brak czasu ojca Mat “nie zdał” do 5-latków 🙂

                          • Czym smarować czerwone ślady po strupkach?
                            Boję się, że to już pozostaną blizny 🙁

                            • Zamieszczone przez Dziej
                              Nie – krostek już nie przybywa (trzeciego, czy czwartego dnia jak smarowałem (punktowo, hehe 🙂 ) to doliczył do 170 (!)
                              Teraz przysychają i bledną te co są. Jedne szybciej, inne wolniej. Dziś mija tydzień od rozpoznania choroby. Jeszcze jeden pełen tydzień w perspektywie do przesiedzenia w domu, a tak mu sie już nudzi. Chociaż wczoraj odwiedził go kolega (uodporniony). Mat był zachwycony, bawili się fantastycznie. A ja dziś pierwszy dzień w pracy (masakra).

                              P. S. No i zaniosłem wreszcie wypełnioną kartę do przedszkola, bo termin koniec marca tuż tuż, a trochę głupio byłoby, gdyby przez chorobę czy brak czasu ojca Mat “nie zdał” do 5-latków 🙂

                              Andrzej, Emilka nie chodzi do przedszkola juz 3 tygodnie, ale znosi to wyjątkowo spokojnie. W poniedziałek wraca – nawet jesli zostanie jej we włosach jakaś krostka. I tak juz chyba wszyscy w grupie przechorowali swoje.
                              Musicie nosic wypełnioną kartę do przedszkola? U nas podpisywało sie tylko deklaracje pozostawienia dziecka w przedszkolu – po prostu tabelka z nazwiskami dzieci z grupy. Qrcze, moze cos sie zmieniło a ja nic nie wiem 😉 Jeszcze troche czasu zostało – dowiem sie w poniedziałek 😉

                              • Zamieszczone przez Neti
                                Czym smarować czerwone ślady po strupkach?
                                Boję się, że to już pozostaną blizny 🙁

                                wyzej o to pytałam – podobno niczym
                                u nas bledną bez mazideł

                                • Zamieszczone przez Usianka
                                  wyzej o to pytałam – podobno niczym
                                  u nas bledną bez mazideł

                                  Dziękuję a wydawało mi się, że czytam ten wątek na bieżąco 🙂
                                  Natalia ma takich czerwonych śladów jeszcze dużo (ale ona dopiero kończy ospę- 14-dzień).
                                  A co z maśćmi na blizny? Dominik ma dwie blizny po ospie na buzi 🙁

                                  • Zamieszczone przez Neti
                                    Dziękuję a wydawało mi się, że czytam ten wątek na bieżąco 🙂
                                    Natalia ma takich czerwonych śladów jeszcze dużo (ale ona dopiero kończy ospę- 14-dzień).
                                    A co z maśćmi na blizny? Dominik ma dwie blizny po ospie na buzi 🙁

                                    Hihi u nas też 14 dzień ospy i jeszcze daleka droga przed nami…..

                                    Jezeli coś zostanie, a sądzę, ze tak (na czole intesywnie drapane) to spróbuje potraktować Cepanem.

                                    • Zamieszczone przez Neti
                                      A co z maśćmi na blizny? Dominik ma dwie blizny po ospie na buzi 🙁

                                      blizny tzn? takie jakby dziurki?

                                      Osobiście uważam, ze u takiego malucha powinno to samoistnie zniknąć. Chorowałam na ospe po 5 klasie podstawówki, zostało mi wtedy kilka śladów, niektóre naprawde spore. Nawet nie wiem kiedy znikneły. Wydaje mi sie, ze mozna pozwolić skórze regenerowac sie samej, ale chetnie sie dowiem co inni o tym sądzą. Emilka ma z prawej strony noska niewielką “dziurke” po strupku ospowym, ma tez slad na brzuchu.

                                      • Zamieszczone przez Usianka
                                        blizny tzn? takie jakby dziurki?

                                        Osobiście uważam, ze u takiego malucha powinno to samoistnie zniknąć. Chorowałam na ospe po 5 klasie podstawówki, zostało mi wtedy kilka śladów, niektóre naprawde spore. Nawet nie wiem kiedy znikneły. Wydaje mi sie, ze mozna pozwolić skórze regenerowac sie samej, ale chetnie sie dowiem co inni o tym sądzą. Emilka ma z prawej strony noska niewielką “dziurke” po strupku ospowym, ma tez slad na brzuchu.

                                        TAK, Dominik ma takie dwie spore dziurki na buzi i to ciągle czerwone! Wiem, że były zdrapane i to strupek chyba po dwa razy! Natalka raczej nie drapie ale ma sporo takich czerwonych plamek i mam nadzieję, że to niedługo znikną! Chyba masz rację u takich małych dzieci to się pewnie skóra dobrze sama regeneruje.
                                        A co ze słońcem? Bo pogoda piękna i aż chce się już po trochę wychodzić z domu tylko co z buzią, unikać słońca?

                                        • Zamieszczone przez Usianka
                                          blizny tzn? takie jakby dziurki?

                                          Osobiście uważam, ze u takiego malucha powinno to samoistnie zniknąć. Chorowałam na ospe po 5 klasie podstawówki, zostało mi wtedy kilka śladów, niektóre naprawde spore. Nawet nie wiem kiedy znikneły. Wydaje mi sie, ze mozna pozwolić skórze regenerowac sie samej, ale chetnie sie dowiem co inni o tym sądzą. Emilka ma z prawej strony noska niewielką “dziurke” po strupku ospowym, ma tez slad na brzuchu.

                                          Ja mam dwie blizny ok.0,5 cm na twarzy, pod okiem i na policzku, niefajnie to wygląda!

                                          Przy okzji informuje, ze dzisiaj rano – 15 dzień ospy – odpadł pierwszy strupek!!! I jeszcze jakieś…. 500 sztuk przed nami 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ospa?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general