Popołudniowy sen dwulatków…

Od pewnego czasu wieczorne zasypianie stało się koszmarem… Maciek wstaje, gada, kręci się…wcześniej zasypiał sam w swoim łóżeczku, teraz wymusza na nas przeniesienie go do naszego i tam po godzinie kotłowania się zasypia…zazwyczaj ok 22.00.
Wstaje między 7.00 a 8.00 i w ciągu dnia ok 13.00 spi ze dwie godzinki.
Nie wiedząc za bardzo skąd ten problem z zasypianiem doszlismy do wniosku, że może Maciek nie potrzebuje dodatkowego snu w ciągu dnia??
Czy wszystkie dwulatki korzystają z drzemki popołudniowej??
Czy może nadszedł czas z tym skończyć??

Beata i Maciek (11.02.2004)

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Popołudniowy sen dwulatków…

  1. Re: Popołudniowy sen dwulatków…

    Julka juz od dobrych dwóch miesięcy nie spi w ciagu dnia.
    Czasami gdy jestem w pracy zasypia ok 16.00-17.00,osoba opiekująca się nia ma spokój a ja potem walczę z nią do północy.

    Patryk 8 lat i Julia 28.07.2003

    • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

      U nas podobnie. Jeśli Ninka śpi w dzień to wieczorem ciężko jej zasnąć, ale są dni kiedy trudno jej wytrzymać bez popołudniowej drzemki i po prostu musi sie położyć. Jeśli widzę że nie jest zmęczona to nie namawiam jej na spanie. W takie dni zazwyczaj po 20 już śpi. Ostatnio coraz więcej jest dni bez drzemki. Myślę że jeszcze trochę i Nina całkiem z niej zrezygnuje.

      Monika & Nina (2 lata )

      • 1 dzień bez popołudniowego snu

        Bardzo Wam dziękuję za odpowiedzi 🙂

        Dzisiaj chcieliśmy przetestować godzinna drzemkę, ale Maciej się zbuntował i wcale nie zasnął…
        Postanowiliśmy więc pójsć na żywioł i sprawdzić jaki wieczór będzie bez popołudniowego spania.
        I przyznam się, że rewelacja.
        O 19.30 dziecię ciągneło do łazienki, na kapiel…o 20.00 smacznie zasnęło samodzielnie w łóżeczku.

        Szkoda by mi było rezygnować z tej drzemki…to chwila odpoczynku dla nas… Ale dla Maciejkowego dobra chyba z nią skończymy…wieczory są znacznie spokojniejsze.

        Pozdrawiam.

        Beata i Maciek (11.02.2004)

        • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

          eJa jak Hubert mial ok. dwoch lat zrezygnowalam z dziennej drzemki. Powodem bylo wlasnie pozne wstawanie. teraz spi od 20-8 i jest ok.

          • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

            Michas ma 2,5 roku i nadal spi ok 2 godzin ok 12. Nigdy nie mial problemow ze spaniem i od 6 mieisaca zycia spi od 8 do 7-8 rano. Z drzemek pewnie zrezygnujemy (jesli sam nie przestanie) jak pojdzie do przedszkola. Na razie chodzi na 2,5 godzinki, po poludniu do przedzszkola (jest taka mozliwosc w Niemczech dla 2-latkow) i tam szaleje wiec pewnie dlatego idzie grzecznie spac o 20 i nie mamy problemu.

            Michal 20.07.03. fasolka(15.04.06)

            • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

              Jagoda nadal spi od ok 14 do 17

              Klara4.11.05Jagoda1.8.03

              • agnieszkaagatka Dodane ponad rok temu,

                Odnośnie smoczka

                Gratuluje, że udało Wam się zrezygnowac ze smoczka. U nas dziś drugi dzień walki z odwykiem. Napisz mi co wymyśliłaś, aby zrezygnować ze smoczka i jak długo się męczyliście z jego utratą.

                Agnieszka i Agatka ( 4-4-2004)

                • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                  My tez chyba rezygnujemy, młody chodzi spac około 23 – 24. Wiec dzisiaj pierwszy raz bez spania po południu
                  uuu jaki stary wątek, teraz zauwazyłam

                  • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                    Julka jeszcze przed drugimi urodzinkami podziękowała za spanie w dzień, ale za to idzie spać koło 19. Wstaje w okolicach 8.
                    Bywają dni, że zaśnie w dzień – zazwyczaj około 16, śpi ze 2 godziny, a potem mamy problem z zaśnięciem – zasypia koło północy.

                    Gacka i Julka 01.03.2004

                    • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                      Moja Pola wstaje tak ok 8…ma drzemke popoludniowa ok 12.30 i spi max do 15 a potem o 20 zasypia jak aniolek-chyba-bo ja zamykam drzwi i wychodze wiec moze sobie lezy jeszcze… Ale nie placze wiec ja nie zagladam.

                      AGA i +sierpniowy syneczek

                      • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                        Liwia nie śpi zwykle w dzień, chociaż ostatnio zdarzyło się kika razy. Różnie, sama o tym decyduje.


                        Ania i Liw

                        • Re: Popo?udniowy sen dwulatków…

                          Bianka od tygodnie nie spi w dzien, a wieczorem idzie spac okolo 7-7:30. Przesypia nocki do 8 rano.

                          • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                            Moj synek spi w ciagu dnia cale bite 3 godz, a potem lata do 10 lub 10.30, ale potem pada, ale obok musi lezec tata, bo inaczej nie zasnie. Mnie wygania z pokoju niewdziecznik, po calym dniu spedzonym ze mna, ma mnie juz dosc :((((

                            Marta, Kasper 2l 2m i Kevin 7m

                            • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                              przeczyatałam wszystkie posty i musze stwierdzic ze nie mam na co narzekac – Bartek wstaje wczesnie – 6.30 a po zmianie czasu 7.30-8 a potem śpi w dzien po 3 godz (odkąd sie zrobiło ciepło i lata po dworzu). A na noc zasypia ok 21. Jak nie śpi w dzien to sie nie da z nim wytrzymac.

                              Ania, Grześ i Bartuś 13.12.2003 i czercowa dzidzia

                              • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                                Od jakiegos miesiaca Kubus nie spi w ciagu dnia. I dobrze mi z tym (choc ciezko bylo sie przyzwyczaic) chodzi spac o 19, budzi sie miedzy 6-7.

                                Pozdrawiam

                                Kubus luty’04
                                Lilka sierpien’05

                                • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                                  Marysia młodsza os Maćka a nie śpiw południe już kilka miesięcy – nie chce i już! Jak nie to nie 🙂 Wstaje też między 7 a 8 rano ale zasypia nawet o 19.30. A już 20 to nie mam dzieci! Muszę powiedzieć że bardzo nam to z mężem odpowiada.:) Czy jeszcze coś zrobić, czy pobyć ze sobą…. Luzik!

                                  Jula(02.02.02) Marysia(04.05.04) i Nowa Nadzieja

                                  • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                                    Pewnie większość osób poradziło CI wcześniej w dzień kłaść Maciusia. Moja Emi śpi od 12:30 2 godzinki i jakoś wieczorem usypia, ostatnio teżgorzej, bo nie o 20:30 a np. o 21, ale to jeszcze do zniesienia.
                                    O własnie zauważyłam, że Emi śpi raptem pół godziny wcześniej niż Maciuś, to niewielka różnica. ALe może jednak? Spróbuj go w dzień kłaśćwcześniej lub budzić po godzinie snu. Bo myślę, że jeszcze drzemki potrzebuje, ale może wystarczy krótsza.


                                    Dagmara i Emilka (21,5 mies.)

                                    • Re: Odnośnie smoczka

                                      u nas był to przypadek.w sobote wieczór przegryzł dwa smoczki…czwórki wychodziły i tak szlifował że przeżarł…
                                      płacz był że “dudusie mają ała”.zasypiał z tymi przeżartymi w rękach,co chwile wkładał do buzi i wypluwał mówiąc “fuuuu dudusie maja ała”
                                      tak zasnął. Na następny wieczór stwierdził że “dudusie pójda do kosza” tak też zrobił -wyrzucił.przy zasypianiu troche marudził,szukał sobie długo miejsca aż wreszcie zasnął z rogiem podusi w buzi.zasypiał tak kilka wieczorów az mu przeszło.zapomniał o smoczku raz na zawsze.obyło sie bez histerii.jedyne co sie pogorszyło to pory zasypiania -kiedys “ze smokiem”zasypiał ok 21-szej a w te pierwsze dni “bez” nawet o północy…długo trwało az się unormował.
                                      ale ciesze sie że nam się udało bo strasznie nie lubie widoku dużego dziecka z “nuplem” w buzi.
                                      powodzenie zycze….

                                      Monika i Marcinek (15.01.04)

                                      • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                                        u nas Smyk sam zrezygnował, nie chciał spać i koniec. Poleżeć owszem, ale spać za nic. I nic na siłę.

                                        Kiedy spał popołudniami zasypiał około 22 a teraz 20 – kilka minut po i Smyka nie ma. Spokój i cisza. Można spokoje oglądnać jakiś film.

                                        : Majka i Smyk (ur. 08.10.2003)

                                        • Re: Popołudniowy sen dwulatków…

                                          A co bedzie w przedszkolu??? Dadam, ze pytam z czystej ciekawosci, bo ostatnio zebralam sobie z gazet informator o wszystkich przedszkolach w Poznaniu i zdziwiona bylam, ze niemal w 3/4 3-latki maja obowiazkowa drzemke, w prywatnych jest lepiej bo albo nie ma wcale, albo jest lezakowanie, a w tle slychac bajki, mozna przegladac ksiazeczki itp. Tak sie tylko zastanawiam czy w rzeczywistosci jest inaczej czy nie daj Boze zmuszaja dzieci do spania??? Jak to ja mam w zwyczaju martwie sie na zapas i rok przed czasem 😉

                                          Claudia i Klaudia (14.10.04)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Popołudniowy sen dwulatków…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general