Poród

mam takie moze glupie pytanie ale jak wazne dla mnie…otoz jestem w ciazy i za 2 m-ce bedzie porod(…),maz sie wacha byc ze mna przy porodzie bo twierdzi ze wszystko widac i nie wie jak zareaguje,natomiast znajoma twierdzi ze nic nie widac bo cale krocze jest zasloniete chusta,niewiem co mam myslec,kogo sie poradzic wiec prosze tutaj o odpowiedz,jak to jest na prawde, z gory dziekuje 🙂

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Poród

  1. Zamieszczone przez zadziorka
    obojetne jest Ci czy twoj mąż zobaczy Twoją niewymowną cala we krwi i rozciągnieta do granic mozliwosci??? Ja sama bym tego nie chciala zobaczyc a co dopiero jakby moj bylo nie bylo “kochanek” miał to zobaczyć….

    dokładnie jest mi to obojętnie to jest poród a nie pokaz mody.. wszystko co ludzkie….
    jednak on sam mówi, że nie chce tam patrzeć

    • Zamieszczone przez aga0411
      dokładnie jest mi to obojętnie to jest poród a nie pokaz mody.. wszystko co ludzkie….
      jednak on sam mówi, że nie chce tam patrzeć

      no to mamy odmienne zdanie…mi nie wszystko co ludzkie… pomyslalas o tym ze kobietom w czasie porodu zdarza sie zrobic kupe??

      • Zamieszczone przez zadziorka
        no to mamy odmienne zdanie…mi nie wszystko co ludzkie… pomyslalas o tym ze kobietom w czasie porodu zdarza sie zrobic kupe??

        oczywiście, dlatego jestem zdecydowana na lewatywę.
        jeżeli miałabym brać wszystko pod uwagę to pewnie rodziłabym sama

        • Zamieszczone przez aga0411
          oczywiście, dlatego jestem zdecydowana na lewatywę.
          jeżeli miałabym brać wszystko pod uwagę to pewnie rodziłabym sama

          jesli moge sie wtrącic…to ja rodziłam z mezem i uwierzcie mi nie wyobrazam sobie porodu bez niego to baaardzooo duzo daje jak jest ktoś bliski przy tobie zwłaszcza maz…moj był do samego konca i twierdzi ze nic nie widzial w taki stresie z takimi emocjami nie zwreaca sie na takie rzeczy uwagi wierzcie mi w tedy mysli sie zeby urodzic a ie czy on tam zaglada.. Na poczatku nie chcial isc bo bal sie ze moze mu sie obrzydzi ale n ie mowi ze nawet nie zwracal na to uwagi nic nie widzial choc nie bylam niczym przykryta oprocz koszuli

          • Zamieszczone przez kkurka
            jesli moge sie wtrącic…to ja rodziłam z mezem i uwierzcie mi nie wyobrazam sobie porodu bez niego to baaardzooo duzo daje jak jest ktoś bliski przy tobie zwłaszcza maz…moj był do samego konca i twierdzi ze nic nie widzial w taki stresie z takimi emocjami nie zwreaca sie na takie rzeczy uwagi wierzcie mi w tedy mysli sie zeby urodzic a ie czy on tam zaglada.. Na poczatku nie chcial isc bo bal sie ze moze mu sie obrzydzi ale n ie mowi ze nawet nie zwracal na to uwagi nic nie widzial choc nie bylam niczym przykryta oprocz koszuli

            no to dokładnie było jak u mnie,ja tylko jestem przeciwnikiem by mąż zaglądal z tamtej strony,nic więcej…

            • Zamieszczone przez zadziorka
              no to dokładnie było jak u mnie,ja tylko jestem przeciwnikiem by mąż zaglądal z tamtej strony,nic więcej…

              ja nie powiedziałam, że chciałabym, żeby tam zaglądał, tylko jakby już zajrzał i zobaczył wszystko to nie byłby to dla mnie taki dramat.

              • Zamieszczone przez zadziorka
                no to dokładnie było jak u mnie,ja tylko jestem przeciwnikiem by mąż zaglądal z tamtej strony,nic więcej…

                a ja mysle ze raczej zaden facet w takiej sytuacji nie chce tam zagladac i raczej tego nie zrobi:)

                • Zamieszczone przez aga0411
                  ja nie powiedziałam, że chciałabym, żeby tam zaglądał, tylko jakby już zajrzał i zobaczył wszystko to nie byłby to dla mnie taki dramat.

                  ee noo pewnie ze nie ja tez bym nie dramatyzowala jak w koncu by zajrzal to nie z naszej winy nie heheheh wiec tez bym sie tym nie przejela w koncu to natura trudno

                  • Zamieszczone przez kkurka
                    ee noo pewnie ze nie ja tez bym nie dramatyzowala jak w koncu by zajrzal to nie z naszej winy nie heheheh wiec tez bym sie tym nie przejela w koncu to natura trudno

                    chyba, że spojrzy raz z ciekawości, ale już drugi raz nie bedzie chciał 😀

                    • Zamieszczone przez aga0411
                      chyba, że spojrzy raz z ciekawości, ale już drugi raz nie bedzie chciał 😀

                      nooo raczej na pewno hehe padl by z wrazenia

                      • ja byłam dwa razy w ciąży i przy obu porodach był mój mąż byłam przykryta i nic nie było widać a moje zdanie jest takie że lepiej żeby mąż był przy porodzie bo wtedy lepiej cie traktuja takie ja miałam odczucie.
                        A tak na marginesie::::
                        niech wie że to nie jest tak łatwo urodzić i niech widzi jaki to ból.

                        • Mój mąż mimo że ja bardz chciałam aby był przy porodzie nei zdecydował się. Nie zmuszałam go skoro nie czuł się na siłąch ale było mi przykro
                          Tłumaczyłam że na parcie czy badania może wyjść, że nie musi na nic patrzeć i nie chcę aby patrzył, ważne było dla mnei towarzystwo przy skurczach – ot tak żeby odwrócić uwagę od bólu
                          No ale trudno 😉

                          W każdym razie ja niczym przykryta nie byłam

                          • Moj maz byl..i gdy wylam rzucajac sie na czworakach po lozku.w pieknej szpitalnej koszuli…resztkami sil powiedzialam mu, ze nakazuje mu WYMAZAC z pamieci ten obraz..i obydwoje sie smialismy(tzn u mnie to mniej przypominalo smiech:)) i wtedy poczulam, ze DOBRZE, ze jest ze mna w tym momencie!!

                            • Mój mąż był ze mną przy pierwszym porodzie.On wiedział że chce być zanim jeszcze dziecko było poczęte:)Przy każdej rozmowie o porodach czy dzieciach to podkreślał. Także nigdy nie było debat na ten temat. Był i pomagał rodzić od tamtej strony oczywiście,nic go nie zraziło i nie obrzydziło i nigdy chyba mu to do głowy nie przyszło. Jak małą położyli na brzuchu miał łzy w oczach.Do dziś podkreśla że to najcudowniejsze przeżycie być przy narodzinach swojego dziecka.Ja myślę że bez niego bym nie urodziła:). Teraz oczekujemy drugiego malca i wiadomo że znowu będziemy przeżywać to razem.Jestem szczęśliwa że oboje mamy takie samo zdanie na temat wspólnego porodu, jestem szczęśliwa że znowu będę mogła go mieć obok siebie w tych trudnych i szczęśliwych zarazem chwilach.

                              • Zamieszczone przez kkurka
                                nooo raczej na pewno hehe padl by z wrazenia

                                mój spojrzał akurat jak już Oli wychodził Dawida oczom pokazały się Olusia włoski drugi raz nie spojrzał

                                • Zamieszczone przez zadziorka
                                  no to mamy odmienne zdanie…mi nie wszystko co ludzkie… pomyslalas o tym ze kobietom w czasie porodu zdarza sie zrobic kupe??

                                  ja nie miałam wyboru heh

                                  • Zamieszczone przez agat79
                                    Moj sie zarzekal, ze bedzie, ale przy mojej glowie. A juz bedac przy porodzie tak sie przejal, ze sam odebral porod :-)))

                                    zupelnie jak moj!
                                    zaklinalam, zeby stal przy glowie
                                    oba porody odbieral
                                    tylko przy drugim juz mi bylo doprawdy wszystko jedno;)

                                    • A ja rodziłam bez męża i jestem zadowolona. Chciałam mu udowodnić, że dam sobie rade. A poza tym nie byłam niczym zasłonięta więc każdy mogł sobie zajrzeć jak rodzi się dziecko. Myślę, że to jest jednak okropny widok kobieta z rozłozonymi nogami, ponaciągane krocze i mnustwo krwi. Facet jest zawsze facetem i na pewno zajrzy z czystej ciekawości. Więc trzeba mężczyzn uświadomić, że poród to nie jest coś pięknego w sęsie fizycznym (w duchowym jak najbarziej), bo to naprawdę prawdziwa męczarnia i ogromny wysiłek. A zaufanie do mężczyzny to podstawowa sprawa.

                                      Znasz odpowiedź na pytanie: Poród

                                      Dodaj komentarz

                                      Angina u dwulatka

                                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                      Czytaj dalej →

                                      Mozarella w ciąży

                                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                      Czytaj dalej →

                                      Ile kosztuje żłobek?

                                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                      Czytaj dalej →

                                      Dziewczyny po cc – dreny

                                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                      Czytaj dalej →

                                      Meskie imie miedzynarodowe.

                                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                      Czytaj dalej →

                                      Wielotorbielowatość nerek

                                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                      Czytaj dalej →

                                      Ruchome kolano

                                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                      Czytaj dalej →
                                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                      Logo
                                      Enable registration in settings - general