Wakacje czas ucieczek.
Stwierdzilam znikniecie kilku skarpetek. Nie wiem co je pchnelo do tego kroku – zadbane, wyprane, pachnace. Moze zle im bylo w parze? Kto to moze wiedziec, co w splotach takich skarpetek sie czai Zamotany
Pralka zostala przesluchana i nie przyznaje sie do porwania.
Po bezskutecznych kilkudniowych poszukiwaniach postanowilam poprosic o pomoc niezawodne forum.
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie…
Moze Wy tez macie jakies zaginiecia – podzielcie sie, wesprzyjcie moje w poszukiwaniach, niech nie czuje sie samotne, porzucone, wyalienowane ze swiata par 🙁
Oto portrety osamotnionych.
znak szczegolny dwie pumy (taz para!) gumowe fikajace na dnie stopy – na codzien tzw. funkcja antyposlizgowa
te udaly sie para patriotyczna – moze ulozyly sobie nowe zycie w monaco?
motyw zwierzecy, zniknal slon (w sumie dosc ciezko powinno mu sie poruszac) i cos blizej niedookreslonego przez rysownika
motyw kwiatowy
niestety to jedne z ulubioych Wiktorii wiec strata tym dotkliwsza
i absolutnie ukochana z baletnica. Baletnica ma sukieneczke w jedynym slusznym kolorze
mam nadzieje rozumiecie rozmiar pogromu skarpetkowego. dla mnei to juz skala pospolitego ruszenia. Moze jednak ktos gdzies sie natknal na zagnione?
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: poszukiwany/poszukiwana- kacik samotnej skarpety
A to wszystko przez dobrobyt, tym wszystkim skarpetkom w głowach się poprzewracało.
Kiedyś czyli jak byłam mała wszystkie były grzeczne i dobrze ułożone.
Skromne, szaro- bure, co najwyzej z jakimś paseczkiem. Były też bardziej nowoczesne- niebieskie, czerwone.
Teraz już nie nadążysz za takimi nowoczesnymi małolatami, nawet sukienki mają!
Na dodatek namówiły na ucieczkę bordową błażejową rękawiczkę. Biedne dziecko smutne przez miesiąc czasu chodziło w jednej, bo innych nie chciało założyć.
o rekawiczke tez mamy jedna.
rozowa z pacynka na kazdym paluszku.
musial byc niezly dym miedzy tymi ludzikami skoro jedna cala rekawiczka zdecydowala sie na dobrowolna emigracje
ale mojego uznania za blizej niedookreslone zwierze to sie czepialy.
a gdzi ema laty ta twoja krowa co?
baletnica nie puscila pary z ust
mimo prania, wirowania i wykrecania
wysuszyla sie, owszem
i nic
a skurczyla chociaz?
no i zmechaciła jak zwykle
nieciekawy widok
Twarda sztuka!
Zmaltretowana doszczętnie, straciła na urodzie…i nic?
bo moze to kalesony meskie tylko lubia przebieranki?
i dlatego nagla utrata blasku i powabu nie zrobila nich wrazenia Zamotany
No może…
Ciekawe jak to jest z kalesonami damskimi? :DZamotanyhmmm;)
hipopotam jak nic!
do legginsow pijesz?
one eksponowane na codzien, ostatnio do kolanka wystaja spod spodnic damskich, albo tuz przed kostka sie koncza, wtedy sasiaduja z jakim eleganckim buckiem – zadbane, wystawione na meski podziw. Dbaja o linie lajkra, o szyk polyskiem.
nie sadze zeby sfrustrowane byly 😀
no chyba ze te co w fitnessach pracuja hmmmhmmm
Ja też znajduję w upranych poszwach skarpety 😀
A na znajdowanie pary mam patent, sprawdza sie i nie jest czasochłonny. 😀
Otóż wrzucam takie bez pary do woreczka który mam upchnięty na półce za skarpetami. A jak już jest pełnawo i mam minutkę czasu vel ochoty to wyrzucam wszyskie i wołam młodą i szukamy par (nawiasem mówiąc fajna zabawa z dzieckiem :p) 😀
Polecam.
o tak 😀 😀
czad 😀 😀 😀
U nas tez brak kilku skarpet do pary 🙁
Moze założymy “Kącik samotnej skarpety”??? I bedziemy im pomagali w znalezieniu tej drugiej połowy.
mowisz – masz :D:D
przeniesiony do tematow i rozszerzony tytul 😉
to jest lepsze od kabaretu
Chciałam do konca wątek doczytac i dopiero skomentowaĆ…. niestety… po twoim poście wysiadłam 😀 😀 😀 😀 jesteście wielkie… chyba przesłucham swoje skarpety, a zaznań się nazbiera sporo…
boskie…..
u nas też albo grasuje jakiś potwór, albo też skarpetki maja tendencje ucieczkowe – wakacje w końcu….
:D:D:D
Znasz odpowiedź na pytanie: poszukiwany/poszukiwana- kacik samotnej skarpety