Dziewczyny napiszcie proszę jak udało się
Wam pożegnać pampersy. Mam teraz dwa tygodnie urlopu i chciałabym moją szesnastomiesięczną córcię nauczyć na nocnik. Ma kupiony zwykły z Puchatkiem, problem polega na tym, że sama sadza na nim lalkę i mówi “sisi”, ale sama nie chce na nim siadać. Zaczęłyśmy na poważnie dzisiaj trening, dostała nowe majteczki… i przychodzi nie zadowolona gdy ma już nasikane, a gdy zaczyna wołać “sisi” i ją sadzam, żeby dokończyła na nocniku to ucieka. Zdaję sobie sprawę, że będzie długo trwała ta nauka, ale może macie w rękawach jakieś dobre metody
Strona 10 odpowiedzi na pytanie: Pożegnanie pampersów
Dokładnie, starszej córce pieluchę zdjęliśmy w drugie urodziny, nie zakładaliśmy ani na noc, ani na spacer (no, ale to było lato…) – nocnych wpadek było zaledwie kilka.
Z młodszą poszło w sumie gładko, ale na długie spacery pieluchę zakładam… na noc też (w nocy sporo sika).
P. S. Pamiętam, że gdzieś czytałam, że przy odstawieniu pieluch w nocy chodzi nie tyle o gotowość dziecka, co o hormon zagęszczający mocz nocą. Dlatego często lekarze uważają nocne “moczenie” się nawet 7-letniego dziecka za dopuszczalne.
dawno nie było mnie w tym wątku, no ale dziś coś skrobnę..W grudniu nie udało się przez dwa tygodnie mojego urlopu, ze dwa lub trzy razy zrobiła siku do nocniczka, a potem jak wróciłam do pracy, to wiadomo- dziecię raz u babci, raz u cioci, raz w domku i nic nie udało się osiągnąć. Teraz jestem na chorobowym i korzystając z faktu, że mogę poświęcić jej cały mó czas, zaczynamy trening od nowa. Może coś więcej teraz podłapie, a już zakupiłam też nocnik do babci i jak wrócę do pracy, to już pod okiem babci dalej będziemy trenować
Dziewczyny,
życzę wszystkim powodzenia 🙂
Sama się zastanawiam czy zaczac odpieluszanie mojego Mikusia. Ma już ponad 1 rok i 8 miesięcy Starszego odpieluszałam na 2 urodziny.
Witam
Jestem tutaj nowa, także przepraszam za błędy!!Jeśli chodzi o odpieluszanie to akurat jestem w temacie ponieważ już od dwóch dni moja prawie 2- letnia córka chodzi bez pieluch. Tylko mam małe zmartwienie, bo mała nic sobie z tego nie robi jak sie zleje!!Wysadzam ja na nocnik ale od dwóch dni udało jej sie zrobic siusiu tylko raz oczywiście było wielkie WOW i brawa i te sprawy, nawet zrobiła papa siuśkom i poszłyśmy wylać do toalety i sama spuściła wodę!!Nawet w ogóle nie woła. Sama nie wiem czy jest na to gotowa. Raz nawet łaziła z mokrymi gaciami chyba z pół godziny i nic nawet nie jęknęła że ma mokro i nie pokazała że jej to przeszkadza!!Oczywiście na noc jej zakładam bo leje bez umiaru, na popołudniową drzemkę też. dziewczyny co robić!!Na pewno się nie poddam teraz bo jak już zaczęłam to trzeba to do końca doprowadzić. Mam na dzieje ze na swoje drugie urodziny( 02.04) będzie już na dobre odpieluszona!!!
MAM DOKLADNIE TEN SAM PROBLEM. PROBOWALYSMY 2 TYG,ALE ZADNEGO REZULTATU.WIEC PPOCZEKAM JESZCZE MIESIAC I SPROBUJEMY JESZCZE RAZ.ALE WAM ZYCZE POWODZENIA!!
Witajcie.
Jak pisałam wczoraj odpieluszam moja córkę juz od dwoch dni, dzisiaj jest w zasadzie 3 dzien. MASAKRA!!!Juz mam dość- ona całkowicie nic nie kuma. Leje pod siebie cały dzień- ani razu nie zawołała.Raz tylko jak zsikała sie to złapała sie za krok i mowi- o jeju!Sziedzi na nocniku po 5-10 min czasami a jak wstanie za chwilkę robi w majty!!Myslałam ze dzisiaj bedzie lepiej niż wczoraj a tu całkowita porażka!!Jestem złamana. Chyba sobie odpuszczę na miesiąc!
Żaba ja bym się tak szybko nie poddawała. Jak już zaczęłaś, to jednak warto wytrwać, chyba, że wywołuje to u dziecka spory opór. Ja jak już zdjęłam pieluchę, to nie zrażało mnie to, że 3 pierwsze dni były idealne, a potem córce się chyba znudziło i zaczęły się wpadki… Zmieniłam majteczki, ścierałam kałuże i powiem, że było warto:). Minęły już ponad 2 m-ce odkąd zaczęłam naukę, a pojedyncze wpadki (np. raz na tydzień) ciągle się jeszcze zdarzają… jak jest zaabsorbowana zabawą, gośćmi, itp. – ja się tym zupełnie nie przejmuję, mimo, że starszą córkę odpieluszyłam z dnia na dzień i to również na noc, a tej młodszej na noc ciągle zakładam pieluchę…
Początki rzadko są łatwe, życzę wytrwałości:).
Trzy dni to baaaardzo krótko, więc nie ma się co załamywać.
Ja walczę z siusianiem jakieś 1,5 miesiąca i nadal nie chce wołać, raz zawołała przez ten cały czas. Wysadzam ją co chwilę na nocnik (mniej więcej co pół godziny), lub jak coś wypije. W domu chodzi cały czas bez pieluchy i czasami cały dzień się udaje, a czasami są np. dwie wpadki. Po południu śpi bez pieluchy, nie siusia, a w nocy, mimo, że wieczorem przed snem robi, to przeważnie pielucha rano jest mokra.
Aha, co do powiedzenia -o jeju, to moja Zosia siusia i w tym momencie mówi “siusiu”
Jak już zaczęłaś to trzeba być wytrwałym. Mnie też czasami ręce opadają, no ale w końcu musi zaskoczyć! Powodzenia!!!
Oj dziewczyny, współczuje…choć nadal uważam że dziecko może być nadal niegotowe…
a ja nie mam co zrobić z połową paczki pampersów, która nam została, może dodam w paczce gratis, jak będziemy sprzedawać łózeczko, bo mała już spi w “normalnym”.
no prosze!bykowa farciara z ciebie. A ja odkad zalozylm spowrotem pieluchy, zauwazylam ze maja zwraca uwage ze zobila kupke czy siku.informuje mnie o fakcie dokonanym…hmmm sukces to;-)?
nie farciara, dziecko dojrzało do majtek;)
a u Ciebie to na pewno krok do przodu…mam nadzieję ze szybko się z tym uporacie…:)
Ja pieluchy po starszej córce wysłałam potrzebującej dziewczynie (chyba nawet z tego forum…). Ale czasem mogą się jeszcze przydać, pamiętam, że kiedyś pojechaliśmy na wczasy i moja 3 letnia wówczas córka dostała silnej biegunki – pieluchy były jak znalazł.
Serdecznie witam wszystkie mamusie:)
Najlepszym czasem na oduczenie dziecka sikania do pieluszki jest lato, dlatego, że można zdjąć dziecku pieluszkę i założyć same majteczki. Dziecko będzie robiło siusiu – wiadomo, ale cała rzecz polega na tym że dzieci nie lubią dyskomfortu i po kilku razach zaczynają wołać siusiu.
Osobiście nie jestem zwolenniczką oduczania dziecka od pieluszki na siłę (chyba, że to jest konieczne).
Zacznijcie od grającego nocnika – maluszki to uwielbiają:)
Pozdrawiam i życzę powodzenia
możesz także zobaczyć artykuł:
z przykrością muszę stwierdzić ze nie zgadzam się z tym co napisałaś, nie uważam aby lato bylo najlepszą pora na oduczanie od pieluchy (oczywiście w moim przypadku), zrobiłam to w styczniu i uważam ze był to najlepszy pomysł, raz próbowałam w lato i skończyło się to totalną klapą, siki wpływały mi między dechy w podłodze… a tak założyłam majtki, getry/rajstopy i jak mała sikała (fakt, tylko przez dwa dni, bo w weekend pojęła o co chodzi) to wszystko wsiąkało w majtki i rajstopy, a nie leciało na podłogę…mała od razu czuła ze coś jest nie tak, ze ma mokro, a jak narobiła kiedyś na podłogę w lato, nawet tego nie zauważyła….
jeśli chodzi o nocnik, w naszym przypadku w ogóle nie wchodzi w grę… A grający tym bardziej, grający to sobie zakłada na głowę i nosi jak czapkę… A ta muzyczka z tego co czytałam, tylko dzieci denerwuje… Nie wiem czy dobrze, ze moja tylko i wyłącznie zrobi do w-c, bo może się kiedyś zdarzyć ze nie będzie gdzie jej wysadzić, a do nocnika nie zrobi…
Potwierdzam, że zima również jest dobra na odpieluszanie w moim przypadku też się sprawdza.
W sprawie nocnika to umnie jest inaczej. Gustaw każdego dnia sobie wybiera czy chce do nocnika czy do toalety.
🙂
Gaba np jak się kąpie, i chce siku, to nigdy nie zrobi do wanny, tylko mówi,że chce usiąść na sedes;)
a my mamy inny rodzaj sukcesu sikowego.polozylam ja dzis na drzemke i slysze ze marudzi i marudzi.wchodze i pytam co sie dzieje? a ona mi na to pokazujac pieluche SIU SIU. bylam szczesliwa,mysle ze zaczyna dojrzewac do odpieluszania,chyba zaczne znow od poniedzialku.
Grający nocnik straszył mi syna przy malwie nie popełniliśmy już tego błędu.czasami żal mi ze odpisluszona bo np.sklepie wola siku i gonie za kibelkiem :)ciekawe co będzie jak nas to złapie na spacerze 🙁
Malwa leje do wanny aż miło:)
Pozdrawiam wszystkie mamy,które odpieluszają lub te szczęściary, którym się udało-no i ogromne brawa dla wszystkich dzieciaków.
Nato-wybacz,że się podpinam pod Twój post,ale czytam to co piszesz z wielkim zainteresowaniem-moja Maja mniej wiecęj tak reaguje na próby odpieluszenia,jak Twoja Maja. Podłogi mamy posiusiane,na nocniku siedzi się super,ale siusia momentalnie po wstaniu z niego.Kiedy pytam gdzie idą siuśki-maja pokazuje na nocnik-więc trochę kuma.Wydaje mi się,że czas już jest najwyższy,żeby pożegnać pampka,ale dziecko chyba po mnie uparte i dlatego leje na podłogę Ostatnie 3 dni-wycieramy i wycieramy hmmm.
:Buziaki:dla imienniczki
Sprostowanie-ja na podłogę nie siusiam-ale uparta jestem bardzo
Znasz odpowiedź na pytanie: Pożegnanie pampersów