Prezent na wesele?

Zostaliśmy zaproszeni na wesele do córki znajomych ( nie rodzina )
I mamy problem, ile się teraz na wesele daje pieniędzy?
Był ktoś ostatnio?

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Prezent na wesele?

  1. Zamieszczone przez aoh
    Ewka znow nie na temat przewodni wątku
    Edysia Cie w końcu zbanuje :D:D

    jak by to delikatnie napisac

    mam to w nosie

    • Zamieszczone przez EwkaM
      jak by to delikatnie napisac

      mam to w nosie

      w ktorej dziurce?
      czy w obu?

      • Zamieszczone przez aoh
        w ktorej dziurce?
        czy w obu?

        bardziej w lewej

        • [INDENT]

          Zamieszczone przez bruni
          savoire vivre weselny traktuje to nieco inaczej i ja się temu zdecydowanie przychylam. nie znoszę dzieci na weselach. to nie jest miejsce dla nich.

          [/INDENT]A ja uwazam, ze wesela, sluby, komunie, i inne uroczystosci zwiazane z rodzinnymi tradycjami swieckimi czy koscielnymi powinny byc organizowane tak, by moglyby byc na nich dzieci. Rozumiem- wieczor panienski, kawalerski- to co innego, ale wesele bez dzieci?? Ja do dzis wspominam wesele mojego wujka, jako dzieci, jak spalysmy z kuzynka na materacach z boku sami i sikalysmy do wielkiego gara sluzacego nam za nocnik, hehehhe W zeszlym roku w pazdzierniku bylismy u kuzynki, oczywiscie z dziecmi. Okazalo sie, ze nocleg jest 200m od sali weselnej, wiec nie chcac psuc sobie czy innym zabawy, odsylajac dzieci do pokoju (wiadomo, ze z nadzorem)- polozylismy dzieciaki przy stoliku na materacu- spaly jak susly, mimo glosnej muzyki- i tez beda mialy co wspominac ;-))

          Co do pytania w temacie- my dalismy 500zl. Tez przez weselem zalozylam temat tu, z prosba do dziewczat. Mysle, ze kazdy powinien dac tyle, ile uwaza i na ile go stac.

          • Zamieszczone przez agat79

            A ja uwazam, ze wesela, sluby, komunie, i inne uroczystosci zwiazane z rodzinnymi tradycjami swieckimi czy koscielnymi powinny byc organizowane tak, by moglyby byc na nich dzieci. Rozumiem- wieczor panienski, kawalerski- to co innego, ale wesele bez dzieci?? Ja do dzis wspominam wesele mojego wujka, jako dzieci, jak spalysmy z kuzynka na materacach z boku sami i sikalysmy do wielkiego gara sluzacego nam za nocnik, hehehhe W zeszlym roku w pazdzierniku bylismy u kuzynki, oczywiscie z dziecmi. Okazalo sie, ze nocleg jest 200m od sali weselnej, wiec nie chcac psuc sobie czy innym zabawy, odsylajac dzieci do pokoju (wiadomo, ze z nadzorem)- polozylismy dzieciaki przy stoliku na materacu- spaly jak susly, mimo glosnej muzyki- i tez beda mialy co wspominac ;-))

            Co do pytania w temacie- my dalismy 500zl. Tez przez weselem zalozylam temat tu, z prosba do dziewczat. Mysle, ze kazdy powinien dac tyle, ile uwaza i na ile go stac.

            moja wyobraźnia zaczyna pracować

            • Zamieszczone przez bruni
              nie wiem czemu tak bardzo chcesz zabierać dzieci?
              ja jak wychodzę na wesele to z założeniem, że ide sie dobrze bawić, a nie latac za swoimi dzieciakami i sie nimi opiekować.

              Ja sie ma komu zostawic, to pewnie, ze opcja super, zwlaszcza, jak idzie sie do znajomych na wesele. Inaczej, gdy jedzie sie gdzies, nie jest na miejscu, a cala rodzina bawi sie na weselu, i wtedy ciezko kombinowac, gdzieby tu dzieci podrzucic.

              • Zamieszczone przez aoh
                Ewka znow nie na temat przewodni wątku
                Edysia Cie w końcu zbanuje :D:D

                No coś ty,
                nie przyzwyczaiłaś się, że zazwyczaj temat wątku gdzieś zanika
                i jest potem pisane “O Dupie Maryny” 😉
                Norma 🙂

                • Zamieszczone przez EwkaM
                  moja wyobraźnia zaczyna pracować

                  Hahaha, wiesz co,moja te, bo teraz sie zastanawiam, czy ten garnek w normalnych warunkach sluzyl do gotowania zupy, czy to poprostu dyzurny nocnik

                  • Ubiór

                    LASECZKI 🙂
                    a w czym się teraz na wesela chodzi?
                    Jakie kiecki są w modzie?
                    Może jakie linki do stron wrzucicie?

                    PS: Wesele na 160 osób, trzeba się ubrać 🙂

                    • Zamieszczone przez agat79
                      A ja uwazam, ze wesela, sluby, komunie, i inne uroczystosci zwiazane z rodzinnymi tradycjami swieckimi czy koscielnymi powinny byc organizowane tak, by moglyby byc na nich dzieci. Rozumiem- wieczor panienski, kawalerski- to co innego, ale wesele bez dzieci?? Ja do dzis wspominam wesele mojego wujka, jako dzieci, jak spalysmy z kuzynka na materacach z boku sami i sikalysmy do wielkiego gara sluzacego nam za nocnik, hehehhe W zeszlym roku w pazdzierniku bylismy u kuzynki, oczywiscie z dziecmi. Okazalo sie, ze nocleg jest 200m od sali weselnej, wiec nie chcac psuc sobie czy innym zabawy, odsylajac dzieci do pokoju (wiadomo, ze z nadzorem)- polozylismy dzieciaki przy stoliku na materacu- spaly jak susly, mimo glosnej muzyki- i tez beda mialy co wspominac ;-))

                      Co do pytania w temacie- my dalismy 500zl. Tez przez weselem zalozylam temat tu, z prosba do dziewczat. Mysle, ze kazdy powinien dac tyle, ile uwaza i na ile go stac.

                      agat, ja sobie nie wyobrażam sytuacji przez Ciebie opisanych na eleganckim weselu.
                      na moim własnym bym na to również nie pozwoliła.
                      na nasze wesele goście byli zaproszeni bez dzieci. wyrazilismy się jasno,
                      iż uważamy, że nie jest to impreza dla dzieci i juz.
                      czego zresztą tez dowodzą Twoje słowa – dzieci śpiące pod stołem.
                      myslę, ze lokal na tzw. “poziomie” również by sobie na to nie pozwolił.

                      A ja uwazam, ze wesela, sluby, komunie, i inne uroczystosci zwiazane z rodzinnymi tradycjami swieckimi czy koscielnymi powinny byc organizowane tak, by moglyby byc na nich dzieci.

                      ja tak nie uważam, bo widziałam co się czasem dzieje na weselach… nie są to imprezy dla dzieci na pewno.
                      ponad to dzisiejsze wesela mają juz nieco inną formę niż kiedyś, czyli na hurra dwie wsie, sala, bijemy prosiaka, gotujemy bigos, morze wódy i oby do rana…
                      jak idziecie ze znajomymi sie rozerwać, do klubu nocnego np, albo w miasto i pijecie alkohol, to też zabieracie dzieci i spia pod stolikiem?

                      • Zamieszczone przez Edysia

                        PS: Wesele na 160 osób, trzeba się ubrać 🙂

                        wrecz przeciwnie:)

                        ps. na smietniku masz watek o sukience na wesele:)

                        • Zamieszczone przez bruni
                          wrecz przeciwnie:)

                          ps. na smietniku masz watek o sukience na wesele:)

                          Ok, zaraz pójdę poczytać

                          • Zamieszczone przez bruni
                            agat, ja sobie nie wyobrażam sytuacji przez Ciebie opisanych na eleganckim weselu.
                            na moim własnym bym na to również nie pozwoliła.
                            na nasze wesele goście byli zaproszeni bez dzieci. wyrazilismy się jasno,
                            iż uważamy, że nie jest to impreza dla dzieci i juz.
                            czego zresztą tez dowodzą Twoje słowa – dzieci śpiące pod stołem.
                            myslę, ze lokal na tzw. “poziomie” również by sobie na to nie pozwolił.

                            ja tak nie uważam, bo widziałam co się czasem dzieje na weselach… nie są to imprezy dla dzieci na pewno.
                            ponad to dzisiejsze wesela mają juz nieco inną formę niż kiedyś, czyli na hurra dwie wsie, sala, bijemy prosiaka, gotujemy bigos, morze wódy i oby do rana…

                            Ja też sobie nie wyobrażam dzieci na weselu a tym bardziej takich sytuacji a których pisze AGAT79
                            Sikanie do garnka – Rany
                            dlatego na naszym weselu dzieci nie było ani sztuki.
                            Zaproszenia były tylko dla dorosłych i jakoś
                            nikt nie miał do nas oto pretensji

                            • Zamieszczone przez Edysia
                              Ok, zaraz pójdę poczytać

                              Moze lepiej pogrzebac?? ;-))) (Skoro na smietniku- sorry, nie moglam sie oprzec)

                              • Jako, że ślub braliśmy 3 tygodnie temu, to mogę powiedzieć, że znajomi dawali od 200 do 400zł (zdarzyło się mniej, zdarzyło się więcej – ale to pojedyncze wyskoki). Prezent na ślub tylko po konsultacji z młodymi – my mieszkaliśmy przed ślubem 3 lata razem i mamy wszystko, czego w domu potrzeba. Dawanie ozdób jest ryzykowne, bo każdy ma inny gust… Dostaliśmy jedną ogromną ramkę do zdjęć, która nam nie pasuje kompletnie do żadnego pomieszczenia…

                                Chodząc do znajomych na wesele dajemy w prezencie 400zł. Przewaznie za imprezę płaci się 150-180zł od osoby, więc kwota w wysokości 400zł pokrywa młodym chociaż koszt wesela. Oczywiście, jeżeli gości na to stać!! Młodzi ucieszą się z każdej sumy 🙂

                                Wesele mieliśmy na 70 osób. I bardzo się cieszę, że były dzieci (5-8 lat). Pobawiły się, potańczyły i ok 21-22 rodzice odwieźli je do opiekunów (babć, niań itp.) albo wracali z nimi do domu 🙂 Nie wyobrażam sobie zaproszenia rodziców bez dzieci. To tak jak zapraszać znajomych bez osoby towarzyszącej, jeżeli taką na co dzień ma… Dzieci nikomu nie przeszkadzały, w sali nikt nie palił, nikt się nie narąbał jak świnia, złych przykładów dzieciaki nie miały skąd wziąć. Jeżeli ktoś nie wziął dziecka na wesele, to tylko z przyczyn zdrowotnych malucha.

                                • Zamieszczone przez bruni
                                  agat, ja sobie nie wyobrażam sytuacji przez Ciebie opisanych na eleganckim weselu.
                                  na moim własnym bym na to również nie pozwoliła.
                                  na nasze wesele goście byli zaproszeni bez dzieci. wyrazilismy się jasno,
                                  iż uważamy, że nie jest to impreza dla dzieci i juz.
                                  czego zresztą tez dowodzą Twoje słowa – dzieci śpiące pod stołem.
                                  myslę, ze lokal na tzw. “poziomie” również by sobie na to nie pozwolił.

                                  ja tak nie uważam, bo widziałam co się czasem dzieje na weselach… nie są to imprezy dla dzieci na pewno.
                                  ponad to dzisiejsze wesela mają juz nieco inną formę niż kiedyś, czyli na hurra dwie wsie, sala, bijemy prosiaka, gotujemy bigos, morze wódy i oby do rana…
                                  jak idziecie ze znajomymi sie rozerwać, do klubu nocnego np, albo w miasto i pijecie alkohol, to też zabieracie dzieci i spia pod stolikiem?

                                  Wiesz, obojetnie jakiej klasy lokal “na poziomie”, czy nie – ten kto placi- stawia warunki i tak jest na calym swiecie!. Wiadomo, jezeli ktos organizuje “lansiackie” wesele w stylu imprez konferencyjnych- tylko ze w lansiarskich sukniach i smokingach, nie zyczy sobie dzieci, bo “przeszkadzaja”- bo co?? Sukienke poplamia z wypozyczalni i trza bedzie placic?? Bo zjedza za duzo?? Za malo na to, co sie za nie placi?? Troche to wszystko dziwne. Kiedys bylo to nie do pomyslenia, zeby zaprosic na rodzinna uroczystosc, mniej badz bardziej huczna z zastrzerzeniem, ze bez dzieci!

                                  NIe, jak ide ze znajomymi, badz do znajomych, nie musze brac dzieci- ale spotkania sticte rodzinne nie powinny stawiac rodzicow w sytuacji, w kroej poprostu rezygnuja z pojscia na proszone przyjecie tylko dlatego, ze nie maja co zrobic z dziecmi.

                                  • Zamieszczone przez agat79
                                    NIe, jak ide ze znajomymi, badz do znajomych, nie musze brac dzieci- ale spotkania sticte rodzinne nie powinny stawiac rodzicow w sytuacji, w kroej poprostu rezygnuja z pojscia na proszone przyjecie tylko dlatego, ze nie maja co zrobic z dziecmi.

                                    wesele, to nie jest spotkanie stricte rodzinne…
                                    na pewno nie.

                                    • Zamieszczone przez Edysia
                                      Ja też sobie nie wyobrażam dzieci na weselu a tym bardziej takich sytuacji a których pisze AGAT79
                                      Sikanie do garnka – Rany
                                      dlatego na naszym weselu dzieci nie było ani sztuki.
                                      Zaproszenia były tylko dla dorosłych i jakoś
                                      nikt nie miał do nas oto pretensji

                                      Zaznaczam, ze sikania do garnka odbywalo sie w latach 80 ;-)))

                                      A o spaniu moich dzieci na materacu- wesele bardzo eleganckie, w palacu, wieczorowe kreacje- nikt zlego slowa nie powiedzial- kelner w smokingu pomagal dmuchac materac- wiekszosc gosci nawet nie zorientowala sie, ze tam spia dzieci- i o to wlasnie chodzi!!!! Nooo, chyba ze dla kogos bardziej apetycznym widokiem jest podchmielony wujcio dzemiacy w sledziowej salatce (ktos wspomnial o alkoholu), niz widok fajnie bawiacych sie dzieci, ktore w pewnym momencie poprostu ida spac!!

                                      • Zamieszczone przez agat79
                                        Zaznaczam, ze sikania do garnka odbywalo sie w latach 80 ;-)))

                                        A o spaniu moich dzieci na materacu- wesele bardzo eleganckie, w palacu, wieczorowe kreacje- nikt zlego slowa nie powiedzial- kelner w smokingu pomagal dmuchac materac- wiekszosc gosci nawet nie zorientowala sie, ze tam spia dzieci- i o to wlasnie chodzi!!!! Nooo, chyba ze dla kogos bardziej apetycznym widokiem jest podchmielony wujcio dzemiacy w sledziowej salatce (ktos wspomnial o alkoholu), niz widok fajnie bawiacych sie dzieci, ktore w pewnym momencie poprostu ida spac!!

                                        Dla mnie wesela nie są miejscem dla dzieci.
                                        Już nie mówiąc o tym, że ja bym sie dobrze nie ubawiła + na co mam tak męczyć dziecko.
                                        Jepiej dla niej by sie wyspała w domu we włąsnym łóżeczku niż bawiła na weselu wśród pijanych gości.

                                        • Zamieszczone przez Edysia
                                          Dla mnie wesela nie są miejscem dla dzieci.
                                          Już nie mówiąc o tym, że ja bym sie dobrze nie ubawiła + na co mam tak męczyć dziecko.
                                          Jepiej dla niej by sie wyspała w domu we włąsnym łóżeczku niż bawiła na weselu wśród pijanych gości.

                                          Takie eleganckie wesele i tyyyylu pijanych gosci?? Jakos gryzie sie jedno z drugim.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Prezent na wesele?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general