Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia

NO wiec mamy dzialke i doszlismy do wniosku ze szkoda cisnac sie w mieszkanku no i chcemy sie wybudowac. Projekt bedzie robil maz, ja robie wizualizacje i szukam inspiracji, bo juz sama nie mam sily przegladac setki projektow.

No i jakbyscie widzialy parterowy domek bez poddasza uzytkowego z dachem dwuspadowym ew kopertowym (ale raczej nie bardzo, ma byc jak najtaniej), w srodku salon, 3 pokoje (sypialnie) + gabinet aha no i obowiazkowo garaz w bryle budynku to plis – zarzuccie jakims linkiem. Aha domek jak najmniejszy jaki jest mozliwy przy takich wymaganiach tzn raczej nie wiekszy niz 150 metrow juz z garazem. W sumie gabaryty obojetne, bo dzialke mamy 26*28 ta czesc do budowanie wiec zmiesci sie wszystko praktycznie.

Dzieki 😉

od moderatora: ponieważ wątek miejscami odbiegał od tematu padła propozycja, żeby zostawić tylko część merytoryczną – temat jest bardzo ciekawy i na pewno przyda się wielu osobom, a zdecydowanie łatwiej będzie z niego korzystać bez tych wszystkich offtopów 🙂

Wersja pełna jest . Zablokowana, żeby się wątki nie pomieszały. Do dyskusji zapraszam tutaj.

Strona 58 odpowiedzi na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia

  1. Zamieszczone przez majowamama
    ino się kruszy lekko po pewnym czasie, no nie? 😉

    nie kruszy się
    wszystko zależy od gęstości
    my walniemy 60kg/m3, bo po tym chodzic zamierzamy, żeby np śnieg zrzucic 😉
    pianę się pokrywa jeszcze takim zabezpieczaczem np elastomer

    • Zamieszczone przez lettka
      Widzę, że jesteśmy na podobnym etapie. My dach zaczynamy jutro 😉
      Trochę się cykamy, bo izolujemy materiałem mało popularnym – pianą poliuretanową

      My umówieni jesteśmy na rozpoczęcie dachu po majówce. :-).

      Jak do tej pory jesteśmy zadowoleni z tego w jakim czasie dom powstaje, trudno za to na tym etapie konstrukcyjnym o obniżanie kosztów; bardziej jest to trzymanie się kosztorysu.

      • Zamieszczone przez swiki
        Aha i robimy rekuperacje – moj malz nawet najwiekszy przeciwnik rekuperacji zdecydowal sie i stwierdzil ze nie ma sensu robic u nas kominow skoro robimy taka konserwe z domu. (tzn to tak na 99% z ta rekuperacja ;))

        O, a mój mąż zwolennik rekuperacji, sporo informacji na ten temat przeczytał, właściwie to był prawie zdecydowany…. długo debatowaliśmy nad tym, ale ponieważ mocno trzymamy się kosztów, zdecydowaliśmy, że jednak nie.

        • Zamieszczone przez rena12
          chyba nie do końca rozumiem o czym piszesz – ale nie o to chodzi::))

          mieszkanie w bloku moim zdaniem łatwiej kupić ale też łatwiej sprzedać a dom trzeba budować ze świadomością, że to na dłuuugie lata i jeśli już się decydujemy na budowę to niech to bedzie coś co będzie nam się podobało i dobrze służyło za 15-20 lat

          nie wiem jak ze sprzedażą domu, ale z tego co słyszałam mieszkania w bloku (większe) 4 pokojowe nie tak łatwo sprzedać (nawet przez rok). Być może zależy to od miasta….

          • Letka: no pianka to nie nowosc ale jako izolacja szczegolnie na dach to chyba nowosc.. ja widze co dzieje sie z pianka wokol okien i pewnie to inny mocniejszy material ale jakos nie przekonuje mnie.

            Magdzik: no wlasnie wszystko zalezy jak chce sie obnizac koszty, my rezygnujemy zupelnie z kominow, wiec tu kilka tysiecy ktore dajemy wlasnie na rekuperacje. Nie wstawiamy okien w lazience, pom gosp wiec tu kolejne zaoszczedzone pieniazki wiec podsumowujac wyjdzie na rekuperaacje wlasnie. Rezygnujemy z kominka ktory pewnie rozpalany bylby tylko kilka razy w roku i to dopiero oszczednosc. NO i pewnie sama rekuparacja spowoduje ze ogrzewanie wyjdzie taniej wiec w przyszlosci rowniez oszczednosc.
            Kolejne – najprawdopodobniej bedzie nam ja zakladal gosc, ktory wogole tym sie nie zajmuje i z zawodu jest elektrykiem i zakladal ja sobie sam w domu – podobno sam material to zaledwie kilka tysiecy na taki maly domek cos okolo 3 a reszta to montaz… (nie wiem tu pewna nie jestem)

            • Swiki; oczywiście rekuperacja jest najbardziej opłacalna przy wysokich kosztach ogrzewania domu,
              więc przy tym Waszym ogrzewaniu elektrycznym rozumiem argumentacje :-).

              Koszt rekuperacji, mąż sprawdzał w dwóch firmach: porządna rekuperacja na nasz dom (139 m), to kilkanaście tysiecy, w drugiej wycena rekuperacji to 30 tys….

              • Zamieszczone przez Magdzik1
                Swiki; oczywiście rekuperacja jest najbardziej opłacalna przy wysokich kosztach ogrzewania domu,
                więc przy tym Waszym ogrzewaniu elektrycznym rozumiem argumentacje :-).

                Koszt rekuperacji, mąż sprawdzał w dwóch firmach: porządna rekuperacja na nasz dom (139 m), to kilkanaście tysiecy, w drugiej wycena rekuperacji to 30 tys….

                pytanie – czy jest sens ją zakładać w domu, w którym się planuje mieszkać przejściowo…
                czy to będzie faktycznie oszczędność na przestrzeni kilku lat? nie wydaje mi się.

                • Zamieszczone przez Magdzik1
                  O, a mój mąż zwolennik rekuperacji, sporo informacji na ten temat przeczytał, właściwie to był prawie zdecydowany…. długo debatowaliśmy nad tym, ale ponieważ mocno trzymamy się kosztów, zdecydowaliśmy, że jednak nie.

                  mój podobnie, z tym, że dokladnie to nie mam pojęca z jakiego powodu
                  cos o kanałach i kosztach utrzymania opowiadał

                  • Zamieszczone przez bruni
                    pytanie – czy jest sens ją zakładać w domu, w którym się planuje mieszkać przejściowo…
                    czy to będzie faktycznie oszczędność na przestrzeni kilku lat? nie wydaje mi się.

                    no wlasnie wychodzi ze to bedzie oszczednosc na samym pozatku juz, bo mozemy zrezygnowac wtedy z kominow zupelnie, zrezygnowac z mikrowentylacji w oknach i zrezygnowac z kilku okien wiec to juz kilka tysiecy oszczednosci (jakies 5-6 tys) podobno (?? i tu nie jestem tego pewna) rekuperacja daje ponad 50 % oszczednosci (a nawet i wiecej jakies przyklady pokazuja ze przy gazie normalnie ponad 4 tys przy rekuperacji ponad tysiac wiec 3 tys roznicy) wiec biorac pod uwage ze my tylko na prad to w jednym sezonie powinnismy kilka tysiecy zaoszczedzic (niby) wiec by wyszlo ze po pierwszej zimie jestesmy na zero a potem juz tylko oszczedzamy. (ogrzewanie pradem okolo 1000 zl miesiecznie pradem wiec nigy przy rekuperacji powinno wychodzic ponizej 400 zl)
                    Nie wiem… zobaczymy – napewno stratni na tym nie bedziemy najwyzej wyjdziemy na zero i tyle.

                    A my tez myslelismy ze koszty utrzymania sa duze, ale malz klient ma rekuperacje i wlasnie on malza przekonal i ze podobno tylko raz na 3 miesiace wystarczy filtry jakies wymienic ktore grosze kosztuja i tyle, a podobno wtedy jak widzi sie ile syfu jest na tych filtrach to docenia sie ze to sie ma.

                    • Mamy wyceny rekuparacji:
                      1 oferta – 10500 zl brutto za wszystko
                      2 oferta 14 000 netto na jakims innym systemie (jakies cienkie rurki)

                      czekam dalej na wyceny ogrzewania i rekuperacji z innych firm.

                      A oto nasz nowy dom (rzut)

                      • Swiki, ale czy warto rezygnować z okien? Mieszkać we własnym domu i mieć ciemną łazienkę? Łazienka z oknem to jest zupełnie inna bajka, inna klasa pomieszczenia. Pomieszczenie gospodarcze może mniej, ale też jest mi miło kiedy wchodzę do kotłowni ze światłem naturalnym. Przemyśl to jeszcze – dom ma być przejściowy – potem do sprzedaży? Jakbym w opisie domu przeczytała, ze w łazience okna nie ma, to bym się nawet nie pofatygowała pojechać żeby go obejrzeć. Tak marketingowo na to spójrz…
                        No chyba, że nie zamierzacie go sprzedawać, to inna sprawa.

                        • Zamieszczone przez magdzik22
                          Swiki, ale czy warto rezygnować z okien? Mieszkać we własnym domu i mieć ciemną łazienkę? Łazienka z oknem to jest zupełnie inna bajka, inna klasa pomieszczenia. Pomieszczenie gospodarcze może mniej, ale też jest mi miło kiedy wchodzę do kotłowni ze światłem naturalnym. Przemyśl to jeszcze – dom ma być przejściowy – potem do sprzedaży? Jakbym w opisie domu przeczytała, ze w łazience okna nie ma, to bym się nawet nie pofatygowała pojechać żeby go obejrzeć. Tak marketingowo na to spójrz…
                          No chyba, że nie zamierzacie go sprzedawać, to inna sprawa.

                          Ale i tak nie mamy mozliwosci wstawienia okna w laziene – budujemy sie w tym miejscu w granicy i tak wyszlo – mielismy wybor albo sypialnia bez okna albo lazienka 😉 A co do kupcow – wydaje mi sie ze wszystko zalezy od pieniedzy i za odpowiednia kote znajda sie chetni na wszystko, zwlaszcza ze okolica cudna jest 😉
                          A ruszyly dzialki na wprost (ostatecznie tam chcielibysmy mieszkac) do malz zadzwonila kobieta ze 10 lat temu dostala tam dzialke ale nie chcieli jej zrobic zjazdu ze wzgledu na tramwaj (ktory zlikwidowali niedawno) no i ma zgode i budowac sie bedzie – niestety nie chce sprzedac tej dzialki, ale bedziemy szukac wlascicieli pozostalych dzialkek jak tylko postawimy dom, zeby sie nie okazalo ze kasa na nowa dzialke bedzie potrzebna i w koncu nigdy sie nie wyprowadzimy z tej norki 😉

                          Edit: mielismy na dzialce jakies 50 ton kamienia – chcielismy go wywiesc – hehe masakra jakie kwoty za wywoz nam powiedzieli (po znajomosci) wiec budujemy ogrodzenie z kamienia 😉 Wyjdzie taniej a ogrodzenie i tak musi byc.

                          • tzn zaczynacie dopiero tutaj budowę a już szukacie nowej działki?
                            to nie jest łapanie kilku srok za ogon?

                            dla mnie strasznie to skomplikowane tu mieszkanie, tu dom taki na chwile dopiero zaczęty a ty już piszesz o nowej działce

                            łazienka bez okna wymaga mega wentylacji choć……..pomyślałam o praniu, ale przecież prania w niej nie będziesz przecież suszyć, ale wilgoć w łazience i tak straszna :

                            • Zamieszczone przez rena12
                              tzn zaczynacie dopiero tutaj budowę a już szukacie nowej działki?
                              to nie jest łapanie kilku srok za ogon?

                              dla mnie strasznie to skomplikowane tu mieszkanie, tu dom taki na chwile dopiero zaczęty a ty już piszesz o nowej działc e

                              łazienka bez okna wymaga mega wentylacji choć……..pomyślałam o praniu, ale przecież prania w niej nie będziesz przecież suszyć, ale wilgoć w łazience i tak straszna :

                              dla mnie to też kosmos
                              i jak juz kiedys pisałam
                              swiki Ty chyba lubisz utrudnienia w życiu co?:)podziwiam, ze Ci siew chce

                              • Jest takie powiedzenie: pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela a dopiero trzeci dla siebie
                                Może Swiki się tym kieruje 😉
                                Wybudują, pomieszkają, stwierdzą co było bez sensu, co trzeba zmienić
                                i wtedy wybudują dom swoich marzeń 🙂

                                • Zamieszczone przez Asik.
                                  Jest takie powiedzenie: pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela a dopiero trzeci dla siebie
                                  Może Swiki się tym kieruje 😉
                                  Wybudują, pomieszkają, stwierdzą co było bez sensu, co trzeba zmienić
                                  i wtedy wybudują dom swoich marzeń 🙂

                                  jak dla mnie strasznie drogie takie eksperymentowanie

                                  mnie nie byłoby napewno stać na stwianie takiego domku na próbę, a poza tym piszeci tu o jakiejś repo…., ocieplaniu jednym słowem inwestowaniu w ten dom ale skoro on tak na chwilę to po kiego?

                                  • Zamieszczone przez rena12
                                    jak dla mnie strasznie drogie takie eksperymentowanie

                                    mnie nie byłoby napewno stać na stwianie takiego domku na próbę, a poza tym piszeci tu o jakiejś repo…., ocieplaniu jednym słowem inwestowaniu w ten dom ale skoro on tak na chwilę to po kiego?

                                    Ale skoro Swiki stać to niech sobie stawiają ten dom
                                    W końcu to wolny kraj,
                                    każdemu według potrzeb 😉

                                    • jasne jasne

                                      i według możliwości oczywiście

                                      • Dziewczyny – nie stac mnie wlasnie dlatego budujemy teraz dom “na chwile” bo byloby nas stac aktualnie tylko na dzialke marzen 😉 Dowiadywalam sie i dzialka taka jakbysmy chcieli to jakies 300 zl/ metr czyli minimum 300 tys musiemy dac za sama dzialke… 🙁 A tu za duuuuuuzoooo mniejsze pieniadze bedziemy mieli mniejsza dzialke z mniejszym domkiem ale jednak domkiem – 3 pokoje, salon, lazienka i wc w sumie jakies 90 metrow jest. Moze i ciasne, moze nie do konca tak jak by mialo byc (min ten brak okna w lazience ale w sumie teraz tez tak mamy i nikt nas nie pytal czy tak chcemy w wiekszosci blokow nie ma okna w lazience i to funkcjonuje) ale z kawalkiem dzialki a nie blokowisko gdzie nie ma wyjsc z dzieckiem…. A jak juz wychodze to caly czas musze spacerowac – ile mozna cohdzic w kolko (bo u nas nawet lawek niet – no ok jeden park ale tam hm….)

                                        Rekuperacja wynika z oszczednosci – wymurowanie kominow w domu to kilka tysiecy jak nic minimum wiec placimy niby dwa razy tyle co komin ale oszczedzamy wtedy tez na pradzie a to przy ogrzewaniu pradem wazne 😉
                                        POnadto rezygnujemy wlasnie wtedy z okna w lazience (rekuperacja powinna sobie poradzic z ta wilgocia) z okna w pom.gosp i mikrowentylacji w oknach – to tez kilka tysiecy zaoszczedzone jest. I wg tego co mowia to po pierwszej zimie powinna nam sie rekuperacja zwrocic (bo pozostaje ze zaplacilismy za nia zaledwie jakies 3 tys)

                                        Co do ciagniecia kilku srok za ogon – tu wlasnie wyluzowalismy, bo boimy sie, ze sie okaze, ze “nasze” dzialki sa na sprzedaz wiec poprostu poczekamy troche, ale widzimy ze cos zaczyna tam sie dziac wiec musimy poprostu kontrolowac co sie tam dzieje by nikt nam tego nie kupil. Jezeli nic sie nie pogmatwi to myslimy by zaczac szukac wlascicieli dopiero na nastepna wiosne.

                                        Co do tego ze mi sie chce 😉 Musialabym Was zaprosic do mnie na kilka dni – kopalniane kamienice, sasiadki siedzace cale dnie na lawkach i przezywajace ktora z kim w ciazy (i to niestety tak sie przesiaka tym klimatem ze nawet kolezanka w moim wieku cale dnie przesiaduje z nimi a mnie nie bawia takie opowiastki wiec mecze sie bo nie mam gdzie usiasc z dzieckiem na spokojneie by tego nie wysluchiwac)
                                        Kolejna rzecz – dzieci… no niestety wiele tu rodzin patologicznych (choc juz lepiej i tak jest) wiec zabawy maja przedziwne – nie chce by moje dzieci nasiakaly tym srodowiskiem, a jezeli czekalibysmy z budowa domu marzen, to dobre kilka lat by minelo, no napewno dzieciaki do podstawowki jak nic by poszly…:( Nie usmiecha mi sie to – balabym sie ich wypuscic z domu.
                                        No i place zabaw – o dziwo sa dwa ale oba jakies 300-400 metrow odemnie, no ale ok mozna dojsc 😉 ale….hm… dla mnie to plac nie zabaw co strachu dla rodzicow – chustawki porozwalane i wystaja dehcy to samo z domkami, zjezdzalnia zardzewiala, hustawki to samo…. a na ziemi syf, brud pelno kiepow, butelek i szkla…. No i meliniarze ktorzy strasznie upodobali sobie te lawki (bo sklep blisko…) i siedza i jada lacina popijajac niekoniecznie piwko (piwko to juz lepszy trunek…)

                                        Takze 😉 Chyba wszystko jasne 😉 Gdybyscie mialy wizje – mieszkac w takiej okolicy jeszcze minimum 5 lat albo i wiecej i dopiero wtedy wybudowac dom marzen powoli jeszcze bo kasy brak albo wyniesc sie do malego domku w cudownej spokojnej okolicy na te pare lat za w sumie niewiele wieksze pieniadze niz warte jest miaszkanie (bo takie mamy plany, w sumie budowa ma nas kosztowac wiecej niz mieszkanie tylko o koszt dzialki – zobaczymy czy uda nam sie to zrealizowac – aaa mieszkanie tez musielibysmy remontowac juz i wsadzic w nie jakies 20-30 tys bo trzebabylo pokoj dla dzieci podzielic, kupic im meble, kuchnia sie sypie, odmalowac sciany wszedzie – panele jednak niekoniecznie sa ac4 i tez w salonie sa do wymiany jak nic….wiec tu tez kase musielibysmy niemala wsadzic – czynszu mamy 300zl + 200 przez caly rok ogrzewanie czyli w sumie 500 zl tez nie malo + prad – nie wiemy czy ktos podpiety nie jest bo jednak z tego co pisalyscie to placimy mega wysokie rachunki a wcale duzo wiecej pradu nie zuzywamy…) to hm… naprawde chyba kazda z Was podjelaby taka decyzje 😉

                                        Wybaczcie brak przecinkow – dzieciaki spia wiec chwilek wykorzystuje ale pisze bardzo na szybko i nie mam czasu sie cofnac i poprawiac.

                                        Krecik: no w sumie to troche masz racji – u mnie jak nic sie nie dzieje to nudno jest i zawsze cos wynajde by zycie sobie urozmaicic – tym razem trafilo na front nieruchomosci 😉 Czyli mozna powiedziec ze swiadomie “utrudniam” urozmaicam sobie zycie tTAK TAK hehe (moj malz juz czasem boi sie jak zaczynam mowic ze moze by….;))Stwierdzil ze mam za duzo czasu do myslenia i zdecydowanie nudzi mi sie w domu (pomimo ze 2 dzieci) wiec w sumie dal mi duzo wolnej reki przy budowainu tego domu i pomimo ze mam w domu projektanta i kierownika budowy to ja zalatwiam wiekszosc rzeczy (no malz zalatwicl super ekipe do budowy i tu sie nie wtracalam nic no i w koncu on zrobil projekt 😉 ja tylko zasugerowalam by kuchnie dac tam gdzie jest (bo on chcial tam sypialnie) ale juz reszte ekip i materialow zalatwiam ja. Zobaczymy co z tego wyjdzie heh. Dzis rozdzielilam prace dla murarza od plotu buhahahahhahahaa nie majac zielonego pojecia o tym jak co sie robi 😉 Wesole takie “szefowanie”

                                        • Zamieszczone przez Asik.
                                          Jest takie powiedzenie: pierwszy dom dla wroga, drugi dla przyjaciela a dopiero trzeci dla siebie
                                          Może Swiki się tym kieruje 😉
                                          Wybudują, pomieszkają, stwierdzą co było bez sensu, co trzeba zmienić
                                          i wtedy wybudują dom swoich marzeń 🙂

                                          też o tym słyszałam
                                          Mam jednak cichą nadzieję, ze nasz pierwszy dom będzie dla nas 😉
                                          Ze za dużo skuch nie wyjdzie….

                                          U nas już kończą dach, next week zamawiamy okna i wchodzimy do środka robić instalacje

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Prosty dom parterowy – Linki, zdjecia

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general