chcialabym sie was poradzic bo nie wiem co robic… a mianowicie jestem po wszystkich badaniach jak i maz i stwierdzono u nas nieplodnosc nazwe zapomnialam (przyczyna nieznana)
staramy sie ponad 2 lata, bedziemy miec inseminacje.
gin. przepisal mi clostilbegyt i mam brac od 3dc do 7dc po 2 tabletki i przy 8-10dc mam sie do niego zglosic i te dni wypadaja mi na 22grudnia czyli 9dc a on przyjmuje wlasnie w poniedzialek 22 grudnia i w czwartek 25grudnia ale wypadaja na swieta wiec klinika bedzie zamknieta i tu pytanie czy moge brac te tabletki w tym miesiacu bez monitoringu czy raczej poczekac do nastepnej miesiaczki i wtedy zaczac juz po swietach z monitoringiem… czy moga mi zaszkodzic te tabletki bez obserwacji bo czytalam ze moze wyjsc torbiel lub cos innego jeszcze
pomozcie!!!
Strona 20 odpowiedzi na pytanie: pytanie o clostilbegyt?
Dziewczyny pisały, że okres po Clo miały bardzo krótki, lekki – zaledwie plamienie. A ja w mój drugi dzień @ ledwo żyję – zalewa mnie strumieniami. Wczoraj było lekko, troche pokapało, a dziś masakra. Nie wiem, co się tam dzieje – boli mnie brzuch i leci ciurkiem!
Ja mam każdą @ taką!! 🙁
Różnie reagujemy na clo. Jeśli Tobie nie zubożyło endometrium tzn, że jest co się złuszczać… może dlatego!!
dzieki dziewczyny 🙂 kochane jestescie bo zawsze mnie pocieszycie 🙂
mam nadzieje, ze owulka bedzie-w sumie zawsze ja czuje… wiec czekam… ostatnio mialam tak silne bole ze bylam pewna ze to to…. tylko oczywiscie nie wyszlo 🙁
a testy zaczne robic od dzis 🙂
To chyba dobrze, co?
Tak się nastawiałam na to Clo, takie miałam nadzieje. Ech…chcę wierzyć, że nie udało się przez to zapalenie i antybiotyki. I że ten cykl już będzie lepszy.
Dziś do pokoju nauczycielskiego zeszły się wszystkie dziewczyny w ciąży – a jest ich u nas aż 5 – wszystkie już z brzuchami widocznymi. Ledwo tam wytrzymałam. Ogarnęła mnie taka rozpacz i żal – tym bardziej, że uświadomiłam sobie, że jakbym nie poroniła, to za niecały tydzień – 23 czerwca – rodziłabym już moją dzidzię.
Uciekłam od nich jak najszybciej i całą droge do domu ryczałam w aucie…
Ile ja bym dała, żeby to sie już skonczyło….
i jeszcze jedno…lekarz powiedział, ze nie będzie mnie oszukiwał, ze są duze szane na zajscie w ciaze w tym cyklu ale ze jakies tam są pomimo tego torbiela…. Ale jakos tak niedowieżam z jakiej racji miałabym zajsc w ciąże skoro pęchrzyk nie pękł
$$(‘#comment_pictures_list_2328886 a.lightbox’).each(function(v) {v.onclick = function() {myLightbox.start(this); return false;}});
No ja wczoraj się dowiedziałam, że kolejna koleżanka w pracy jest w ciąży. Z drugim dzieckiem. Jej pierwsze jest młodsze od Basi. Druga do mnie dzwoniła, zeby dowiedzieć się jak to przyjęłam. Ale właśnie ja tak nie przeżywam ani w za pierwszym razem jak i teraz.
CO do poronienia to czasem trzeba zaufać naturze… czasem dobrze, że za nas decyduje… znacznie gorzej jest stracić bardzo zaawansowaną ciąże a nie mówię juz zupełnie o stracie dziecka. Już zresztą o tym Ci pisałam. Miałaś dużo szczęścia, że tak było jak było. Poczytaj wątek Kasiejki…. niesamowite naprawdę!! NIech to Ci doda siły i wiary!!!
Czasem duże pęcherzyki pękają później 😉 Jeśli to pęcherzyk z tego cyklu!! Mnie za starań o Baśkę rosły do wielkości 3 cm…i z takiego jest Baśka!! 🙂 Nie zapomnijcie się kochać co 2-3 dni… tak na wszelki wypadek!! 😉
Dzięki Paszula – to naprawdę niesamowita historia. Ja jestem jednak już okropnym potworem, bo nie potrafię sie cieszyć ciążami innych kobiet, nie moge patrzeć na brzuchy. A ciąża najlepszej przyjaciółki mnie rozbiła kompletnie. Miałysmy razem nosić – ona jest w 5mcu a ja poroniłam…
Moja potworność mnie dobija, ale nie potrafię się jej pozbyc.
Czyli Paszulko Twoja Baska jest z takiego niby torbiela???? w takim razie to prawdziwy cud 🙂 a poza tym biorę luteinę….wiec mam nadzieje, ze tą pomoze albo w ta albo w druga strone 😉
dzieki Paszula dalaś mi trochę nadziei 🙂
A tam zaraz potworem!! Jak to się nazywa w psychologii?! Samokrzywdzenie?! “Zrobię tak albo powiem, żeby jeszcze bardziej mnie bolało” Nie katuj się tak….potrafisz się pozbyć musisz tylko znaleźć sposób!!
🙂 Nic CI obiecać nie mogę, ale z drugiej strony fakty mówią same przez siebie!! Wszystko możliwe. Cuda się zdarzają a szczególnie na tym forum!!
no teraz ja sie tez zdenerwowałam bo własnie kończy MI SIE 3 MIESIĄC ZCLO 24 dc,miałam tylko 1 monitoring podczas 2 miesiąca brania clo,czyli praktycznie byłam bez monitoringu,też sie boję czy nie mam torbieli,czasem czuję lekkie ciągniecie z lewej strony,mam nadzieje ze to nie torbiele. Najgorsze jest to ze mam w domu luteinę z przed paru miesięcy mogłam ją wziąsc,a tu jeszce 1 miesiąc do spotaknia z dr Biernat.Jak myslicie czy isc jeszcze do starej lekarki która twierdzi że można zajśc dopiero po skończeniu brania 3 miesięcy clo 3#1?
jeśli mam iśc na sprawdzenie czy nie mam torbieli to najlepiej w jakim dniu cyklu?jestem przed@. Może sobie kupię testy owulacyjne,rok temu je używałam. Może wiecie które są najbardziej pewne i skuteczne i ile kosztują?
Rok temu jak robiłam to owulacja mi wychodziła co drugi miesiąc,w 15 dc,nic z tego nie wyszło,nawet nogi do góry.Ale miałam wtedy dużo torbieli-endometrioze.Jak miałam laparoskopie 7 miesięcy temu to powiedziano że powinnam teraz szybko zajśc a tu nadal nic
Karinka nie wiem czy dobrze zrozumiałam tsh,ft3 i ft4,testosteron robi sie obojętnie w jakim dniu?pozdrawiam
sorki znaczy sie Paszula,[pozdrawiam
Klaudia – te hormonki w dowolnym dniu. Myślę, że jak czekasz na @ to na razie się wstrzymaj z badaniem. Poczekaj na następny cykl i wtedy monitoruj. Chyba, że jeszcze zdążysz na monitoring, to można sprawdzić, czy są jakieś torbielki czy nie – może nawet jak były to się wchłonęły. Nie panikuj., To podstawa!
Tak tylko na monitoring musze isc do starej lekarki,tej co NIE KAZE CHODZIĆ,ona twierdzi że za bardzo o tym sie mysli jak sie chodzi na monitoring to co mam ją zmusić,albo bezczelnie chodzic.u dr Biernat mam wizyte dopiero w połowie lipca a będe miała wtedy ok.23 dc
. TO JESLI BEDE CHODZIC DO NIEJ NA MONITORING TO W JAKICH DNIACH NAJLEPIEJ PRZY CYKLU 29 DNI?A MOŻE TESTY OWULACYJNE,JAKIE SA NAJLEPSZE?
Widzę że masz tak samo jesli chodzi o @,tez mam ją mocna,nigdy tak ze mnie nie lecialo jak przy clo,al etak myśle że to chyba nie jest żle.
Bo kiedys miałam bardzo słabe okresy przez torbiele.
Pytałam sie dziś o wiesiołek,cholera jest dosyc drogi,29 zł,na co on działa,bo na ulotce doczytałam sie tylko że są mniej uciążliwe @?
te zioła chyba tez zamowie przez internet,tylko ze jeszcze nie mam konta,moze popytam jeszcze w zielarskich
Dziewczyny właśnie dzwoniłam do pani,i zamówiłam zioła ks. Sroki,odrazu z testami owulacyjnymi,dojdą za 3 dni,mam nadzieję że zdązą zanim dostanę@. Ta pani mówiła że 10 lat sie starała,tylko one pomogły. Tam pisze że te zioła pomagaja na plamienia przed miesiączką, zastanawiam sie że ja czesto tez mam jakies jasno brązoweplamienia,własciwie to juz przyzwyczaiłam sie juz do wkładek,może to jest tez powod niepłodności moje,jak myslicie,albo taka juz moja uroda. Chyba musze zrobic te posiewy-ale da sie zrobic odrazu badanie czystosci pochwy i z kanalu szyjki macicy,oraz chlamydie?
Jeszcze sie pytałam tej pani od ziól o olej z wiesiolka,mówiła że lepiej dziala na śluz siemię lniane,jak sie piję w okresie owulacyjnym,jak myślicie co jest lepsze,bo akurat siemie mam w domu
Obojętnie w jakim!! 🙂
cześc Paszula. Masz jakies wątpliwości czy tak trzeba robic te badania?
Znasz odpowiedź na pytanie: pytanie o clostilbegyt?