Niby córka choruje na ospę jako druga, więc coś powinnam mieć już jakieś doświadczenia. Jednak syn miał pierwszego dnia wysyp 6 krostek, na drugi dzień doszło następne 6, na trzeci jeszcze z 10 i po chorobie…
Tymczasem córce pierwsze krostki wyszły 25 grudnia. Wczoraj wydawało mi się, że już nie ma miejsca na ciele bez krostki, ale dzisiaj rano okazało się, że się myliłam… Doszły krosty na poduszkach stóp, na ustach, w gardle i we włosach… Wysypy ma 2 razy dziennie – nad ranem i po południu.
Jak długo jeszcze to może trwać? Czy wiecie, jak długo wyskakują krosty przy ospie?
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Jak długo wyskakują krosty przy ospie?
U młodego najpierw przez 3 dni wyglądało na przeziębienie: gorączka (ale poniżej 38,5 st), katar, osłabienie. Dopiero potem go wysypało (leciutko – wszystkiego może ze 20 -30 krost). Młoda zaczęła dokładnie 2 tygodnie później – zaczęło się od 2 krostek, na drugi dzień poszło lawinowo z gorączką…
U nas młody po dwóch tygodniach chorowania w domu szykował się wreszcie do przedszkola. Rano zaspaliśmy i szybciutko pomagałam mu się ubierać. Kiedy zdjął piżamkę, zamarłam bo zobaczyłam krosty. Dobrze się stało z tą moją pomocą, bo zawsze sam się rano ubiera i gdybym mu nie pomogła tego ranka poszedłby z tą ospą! U młodszego wyszły krosty po niecałych dwóch tygodniach. Przed wysypem był bardziej marudny i miał stan podgorączkowy. Jak długo wyskakują krosty przy ospie? To zależy od dziecka!
Na razie “tylko” kaszel + katar. Temperatura nie przekracza 38 st. Z teorii naszej Pani doktor wynika, że nie powinien był się zarazić. Zobaczymy.
Radek zadowolony, bo antybiotyku nie dostał. To zawsze jest dramat z połykaniem tych zawiesin: wymiotuje i w ogóle cały cyrk jest, żeby zażył.
On bardzo wali po wątrobie. Nasza pediatra powiedziała stanowczo NIE, gdy zapytałam o niego. Powiedziała, że jeśli będzie bardzo swędziało, to mamy podawać Clemastin.
I u nas pojawiła się ospa. Wczoraj wieczorem synek stwierdził, że pogryzły go komary, a dzisiaj już ma więcej krostek. Dobrze, że na razie nie ma gorączki. Czekamy też aż Małą wysypie (2 lata) – lepiej jak razem to przejdą.
U nas wysypywało przez 5 dni. Trzy tygodnie bez przedszkola. Po czterech tygodniach dopiero zniknęły krostki.
Zastanawiam się, czy u nas to w ogóle ospa. Dwa dni temu synowi wyszły krostki, ale na buzi. Na drugi dzień zniknęły, a na plecach pojawiły się kolejne cztery podejrzane. Żadnej gorączki. Lekarka mówiła ze żadna wysypka nie wychodzi w głowie tylko ospa. Sama już nie wiem… Może ospa może mieć tak łagodny przebieg?
U nas ospa zakończyła się zapaleniem płuc. Starsza córka poszła do przedszkola i przytargała jakiegoś wirusa. U niej kaszel i katar, u Malutkiej – zapalenie płuc (powikłanie po ospie). Ponad tydzień siedziałyśmy w szpitalu. Teraz Starsza siedzi w domu (przynajmniej do wiosny), żeby Malutką oszczędzić… Zauważyłam, że bardzo wielu rodziców to praktykuje. Starsze dzieci nie chodzą do przedszkola, żeby młodszych nie narażać na choróbska.
Nasza ospa na szczęście już się skończyła i nie widzę, żeby dzieci były po niej mniej odporne. Na szczęście. Od zakończenia ospy półtora miesiąca temu tylko Zu miała ze 4 dni katar i stan podgorączkowy.
I my dołączamy do klubu biedronek
Czym lepiej smarować – Pudrodermem czy Gencjaną?
Do lekarza idziemy dopiero jutro
Jakieś rady?
Co z myciem?
Asiku! Jak dla mnie tylko Gencjana. Pod Pudrodermem nam się porobiły koszmarne ropniaki. Lekarka przestrzegała, ale ja nie chciałam słuchać.
Kąpałam normalnie. Ale krótko. Chyba ciut fioletu sypałam (nadmanganian potasu).
Szukam ratunku, a w zasadzie odpowiedzi na pytanie przez ile dni wyskakują krosty przy ospie. Syn ma 4 lata. Pierwsze krostki pojawiły się w środę wieczorem. Od razu pojechaliśmy do przychodni. Zalecono nam leczenie objawowe – puder, paracetamol na gorączkę i Neosine na wszelki wypadek. Jako, że jest alergikiem dostaje codziennie rano dawkę Aeriusa, który ma łagodzić w tym wypadku świąd.
Dziś synek ma już całą masę krostek w różnym stadium rozwoju. Ma je na całym ciałku, łącznie z podeszwami stóp i w buzi. Przez cały czas utrzymuje się gorączka. W ciągu dnia znacznie spada: tak do 37 st., ale wieczorem i w nocy skacze do 39 stopni. Wydaje mi się, że ten skok sygnalizuje nowy wysyp, ale głowy za to nie dam. Od początku choroby pokasłuje. Lekarz mówi, że jest to przy infekcji wirusowej normalne. Kąpię go w nadmanganianie i smaruję pudrem, który szału nie robi. Dziś mija trzecia doba od pierwszego wysypu. Mam kilka pytań na które szukam odpowiedzi.
Moją córkę wysypywało mniej więcej tydzień. Codziennie nowe krostki. Temperatura też utrzymywała się koło tygodnia. Ja podawałam dodatkowo Zyrtec.
Znasz odpowiedź na pytanie: Jak długo wyskakują krosty przy ospie?