Pani powiedzialy mi, ze dzieci lezakuja bo taki jest wymog i 5 latki musza lezakowac.lezenie na dywanie czy na lezaczkach odpada, poniewaz jest to niezgodne z wymogiem sanepidu, by dzieci lezaly na podlodze lub na lezaczkach w tych samych ubraniach co chodza….
szukalam w necie i nic nie znalazlam, wrocilam zniesmaczona, zwlaszcza tym jak niektorzy rodzice wlaza pania w dupe….i poza tym wydalam 52 zl. na podreczniki….dla 5 latkow…
wiec, tak jak bardzo lubilam przedszkole Huberta tak teraz mam jakis niesmak…
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: sanepid a lezakowanie?
u Izy w przedszkolu mają takie lampy:cool:
hameryka 😀
Też uważam że leżakowanie powinno odbywać się we wlasnch ubrankach a nie piżamach. Nie wiem czemu ma służyć przebieranie dzieci do drzemki. W domu jej nie rozbieram w ciągu dnia do drzemki więc i w przedszkolu nie widzę powodów by to robić. Jeszcze żeby chociaż w majtkach zostawały. A tu muszą się do rosołu rozebrać. Któregoś dnia przyszłam po córkę jak wstała z leżakowania i zdążyła się już rozebrać z pizamki. Siedziała golusia na krzesełku. Nie bardzo mi się to podoba, xe każdy kto tam przechodził i wchodził do salki (a mają szybę w drzwiach) mógł ją oglądać:(
jak pewnie pamiętasz moja Zuzka była w zeszłym roku w przedszkolu krótko (tzn. zabierana była ok. 13 bezpośrednio po obiedzie), dlatego miałam takiego “cykora” jeśli chodzi o leżakowanie w tym roku (zmieniły się okoliczności i Zuzka zostaje w przedszkolu dłużej)
i muszę przyznać że jestem mile zaskoczona leżakowaniem – o dziwo moje dziecko lubi leżakowanie – może dlatego że mają to fajnie rozwiązane – dzieci kładą się na leżaczkach a pani czyta im bajki, trwa to pół godziny i te dzieci które zasną to śpią dalej, a te które nie śpią mogą wstać i cichutko się bawić żeby nie przeszkadzać innym – i to się sprawdza 🙂
a co Hubi nie lubi leżakowania, czy chodzi Ci bardziej o to “wycieranie dywanów wszystkimi częściami ciała”?
wow, chyba nie powiesz że w państwowym?
a mi się podoba pomysł przebierania w piżamkę, w domu też Zuzkę przebieram do spania;
ale u nas dzieci zakładają piżamki na majtki i uważam że to jest dobre rozwiązanie…
powiem:D
No ja bym tego właśnie po państwowym bardziej się spodziewała – ze 25 lat temu taka lampa to chyba był wymóg konieczny
u nas leżakowanie było w najmłodszej grupie na leżaczkach w piżamkach i nie przymusowe, dzieci, które nie chciały mogły się ciuchutko bawić. Teraz ospoczywają na karimatach…jeśli chodzi o podręczniki to były już w 4-latkach, teraz pewnie też będą, chociaż na razie cisza.
no to jestem w szoku, u nas napewno takich “wynalazków” nie ma
U nas leżakują tylko najmłodsze grupy. Średniaki już w ogóle, myją tylko zęby po obiedzie.
I całe szczęście 😀
u nas lezakuja 3 i 4 latki – lezakuja na lezakach i maja swoje pizdzamki /mozna tez dac swoja pudusie bo nie maja/
i ja osobiscie jestem z tego pododu b zadowolona – no ale moje dzieci wstaja przez caly rok o 5:30, wiec bez snu po poludniu nie daly by rady
Agnieszki juz to nie dotyczy – no i czasem zauwazam ze brakuje jej snu /czesto teraz dosypia po powrocie do domu/
u nas 3 latki lezakuja, normalnie w lozkach i pizamkach. I nie 15 min., tylko nawet 1,5 godz. (pani czasami Dawidka nie moze dobudzic:D)
Jak jest w starszych grupach nie wiem
u nas leżakuja wszystkie dzieci do kwietnia w czterolatkach. Leżakuja godzinę albo półtorej już nie pamietam. Śpia na leżaczkach w pościeli i przebrane w piżamki. Potem nie słyszałam, zeby leżakowanie odbywało się w jakiejkolwiek formie i nie wyobrażam sobie, zeby starsze dzieci zmusić do leżakowania, przecież one i tak maja sporo zajęć przy których sie wyciszaja, jak malowanie, lepienie, pisanie szlaczków, słuchanie bajek itp.
Maja poszła do przedszkola-jakos żyjemy.U nas 3 i 4 latki leżakuja w pościeli i w piżamkach nawet do 1,5 h .5 i 6 latki odpoczywaja na dywanie,słuchaja piosenek lub pani im czyta.
Uważam to za bardzo dobry pomysł!!!
U nas w pierwszej i drugiej grupie jest leżakowanie…w 3 – 5 już nie ma.
Znasz odpowiedź na pytanie: sanepid a lezakowanie?