Zaczynam nowy wątek. 🙂
Doszłam do wniosku, że nie ułatwiam Mikołajowi sprawy, bo bardzo ciężko mi określić co chciałabym dostać pod choinkę. Oczywiście lubię kosmetyki, perfumy, biżuterię, ale gdybym miała powiedzieć, ze to właśnie chcę, to nie byłaby prawda.
Czekam na książkę, którą chcę przeczytać, ale jej premiera planowana jest na 9 stycznia 2012…
Wymyśliłam tylko spodnie ciążowe, ale to ze względów praktycznych.
Czego chciałybyście dla siebie?
Też macie problem z określeniem swoich potrzeb, czy to hormony tak na mnie działają? 😉
104 odpowiedzi na pytanie: Święta, święta – CO CHCIAŁYBYŚCIE DOSTAĆ pod choinkę?
E….. nie mam problemów, gorzej z kasą na to co sobie wymarzyłam
To pisz!
Ps. Voucher na podróż, laptop i samochód i u mnie mile widziane, ale chodziło mi raczej o rzeczy realne finansowo… 😀
Oj, nie żartuj, że nie masz pomysłów. Ja bym miała kilka życzeń;-)
– mata do jogi
– porządne spodnie dresowe
– maszynka do pieczenia chleba
– kurs językowy za granicą
– kurs html
To tak na szybko. Jak bym chwilkę pomyślała to pewnie lista byłaby duuużo dłuższa;-)
Nie mam problemów z pomysłami:
– zestaw filmów z Presleyem (mam nadzieję, że już się pakuje )
– małą walizkę – kabinówkę czerwoną, pomarańczową lub błękitną – taką na 2-3 dni delegacji (rozwaliłam starą, a sama to kupię jakąś burą, żeby i mąż mógł z nią jeździć…)
– bilety do kina/teatru/na musical… itd
– koszyk do roweru
– torebkę Chloe Paddington
– radio z nawigacją do samochodu (stare mi odmawia posłuszeństwa…)
– książki Salmana Rushdie
– książki Pamuka
– kurs języka hiszpańskiego (z czasem na chodzenie )
… tyle na szybko bo muszę lecieć 😉
E nie… moje marzenie jest jedno i odkad Wacom wypuscił na rynek tablet Cintiq 24Hd…to czekam…. 🙂
Kosztuje ok. 10 tys pln…wiec pewnie troche poczekam 😉
Ale kiedyś jak Wacom wypuścił serięIntuos – to też sobie o takim marzyłam…i dostałam 🙂
Z pomniejszych moich zyczeń – nowy Corel Painter 12…juz mam!!!!!! Dostałam 2 dni temu 🙂 tylko czeka na wolna chwile meza zeby mi to zainstalował.
Chciałam nowy monitor Eizo (bo pracuję na dwóch, a drugi miałam nie Eizo, tylko jakiegoś trupa – taki, że jak brałam kolor z palety i przechodziłam na pierwszy malować to jakiś mega koszmar był). Dostałam ze dwa tygodnie temu
A tak poza takimi graficznymi/sprzętowymi pomysłami co bym chciala dostać…to reszta mi jest obojętna…ucieszę się tak samo z pary majtek jak i z ubijaczki do jajek. Jakas taka mało wymagająca jestem jeśli o resztę rzeczy chodzi…
edit – nowy biustonosz też byłby jak znalazł…uwielbiam dostawać bieliznę.
Książek nie lubię – bo czytam na telefoie i sciagam sobie to co mnie interesuje…
zawsze mile widziany jakis gadzet do kuchni, piekne swiece, swieczniki, zestaw eleganckich bieznikow, polarowy koc, jakas poducha na sofe….
ładną bransoletkę od męża – najchętniej z białego złota.
Wie, że chce bransoletkę, ale nie powiedziałam jaką. pewnie srebrną dostanę (białe złoto drogie), ale nie ma to dla mnie większego znaczenia.
O łancuszku z białego złota z diamentową zawieszką nie śmiem marzyć;)
bransoletkę lilou
skórzaną czerwoną torebkę
fajny krem
coś do makijażu
książkę
bon do kosmetyczki
Długo by wymieniać
Nie lubię dostawać rzeczy “domowych” typu: garnki, talerzy, coś do kuchni.
ja bym chetnie dostala
– ubrania – moj maz ma super gust 🙂
– bielizne
– bizuterie kocham ja dostawac
– puzzle takie 3000 elementow
– jakas ksiazke np. arabska zona
– bon na metamorfoze (ale mikolaj chyba nigdy sie nie domysli)
nie lubie dostawac jakis bzdurnych swieczek, ramek na zdjecia, kurzołapów bo nie czesto pasuje do mojego wystroju mieszkania i nie mam co z tym pozniej zrobic
ale najchętniej do fasolke
ja bym chciala taki wyjazd tylko we dwoje – ale, ze moj Mikolaj w zyciu na to nie wpadnie, to sama juz wykupilam weekend w Kazimierzu (11 lutego)
p.s.
ksiazki sa u mnie zawsze mile widziane 🙂
U mnie dokładnie na odwrót 🙂
Uwielbiam dostawać rzeczy domowe i do kuchni – pewnie dlatego że spełniam się jako pełnoetatowa kura domowa, uwielbiam pichcić itp.
Natomiast to co Ty wymienilas jako ze chcialabys dostać… całkowicie mi to zbedne.
Ksiazka to jeszcze… Ale cala reszta… do grupy “nietrafione prezenty” 🙂
najchetniej wezme trzy dni wolnego od zycia – spie do ktoej chce, czytam ksiazki w lozku, pale fajki, pije wino, nikt mnie nie kontroluje, nikt nie pyta o obiad
glupie zyczenie i niby proste
a jakze niewykonalne:(
chciałabym dostać obiektyw do aparatu(niewykonalne raczej, ze względów finansowych):(
ewentualnie twardy dysk do kompa(ale tego mąż mi nie kupi bo jest przeciwny temu,że ja przy kompie lubię posiedzieć)
drukarkę?(stara ma prawie 9 lat,działa,ale nie dogaduje się z windows 7 i trudno się z nią obejść)
a tak poza tym,to wszystko jedno,mogą być i garnki i patelnia i właściwie to wszystko jedno 🙂
Biżuterię mam i nie noszę,więc tego na bank bym nie chciała:)Nie oglądam filmów.OOOO już wiem:mógłby być bon do empiku na książki 🙂
o tym to nawet nie marzę:)bo nie ma szans 🙂
siostro:D
i listę Twoją mogę skopiować po małych modyfikacjach
bo nie branso od lilou a naszyjnikos by mi się widział:D
torebkę też chcę- ale nie skórzaną jednak a goshico:D
i kremik na pyszczek jakiś niu też mi się chce,
i jakąś wypasioną paletkę cieni też bym przygarnęła 😀
dobre książki,
moje ulubione wino choć na razie nie mogę z wiadomych względów
karnet na siłownie
tortownice małą cieple kapcie
z niematerialnych by choć raz każdy po sobie posprzatał i choc jedną przespana noc 😉
1. blondynka na językach – hiszpanski – obie edycje
2. kieszonkowy slownik hiszpansko polski albo hiszpansko angielski
3. lilou ze 4 sztuki
4. bilet na kube
5. dobe snu
6. miesieczny kurs hiszpanskiego w katalonii
kindle!!!!
Moje najwazniejsze marzenie? zeby dziec moj ktoregoś dnia ozdrowial..
jedno marzenie mi sie spelniło.. F mowi dosyc zrozumiale dla otoczenia.
i corke bym chciala kiedyś miec..
i gofrownice…
i swoj dom..
Początkowo chciałam zażyczyć sobie lilou, ale stwierdziłam, że raczej nie warto wydać 100zł na kawałek sznurka z blaszką 😉
Ja wierzę, że wszystkie marzenia niematerialne się kiedyś spełnią, więc podczas świąt jakoś skupiam się na materialnych. Chcemy trochę ożywić związek z moim mężem, więc na gwiazdkę dostanę fajną bieliznę. Fajnie, że kupuje mi prezent zarówno dla siebie jak i dla mnie 🙂
zasadniczo czytam wasze mikolajowe prosby i w sumie widze, ze moje jakies takie nijakie
ale jak sobie przypomne, ze poprosilam juz mikolaja o bilet na koncert red hot chili peppers, to wracam do pionu
mam nadziej, ze dostane
niech by nie…
Znasz odpowiedź na pytanie: Święta, święta – CO CHCIAŁYBYŚCIE DOSTAĆ pod choinkę?