Jestem ciekawa czy duzo jest takich par ktore po kilku dniach znajomosci zdecydowaly sie pobrac…tak jak to bylo w moim przypadku…. Poznalam meza w dyskotece gdzie pracowalam i po kilku zaledwie spotkaniach postanowilismy sie pobrac co oczywiscie bylo wielkim szokiem dla otoczenia tymbardziej ze moj maz od parenastu lat na stale mieszkal w kanadzie…. A do polski przyjezdzal jedynie na wakacje…. No ale ja wtedy nie przejmowalam sie niczym bo wiedzialam ze to TEN…jestesmy juz 2,5 roku po slubie no i na razie nie narzekamy…chociaz przyznam ze bywalo trudno-musielismy sie przeciez dotrzec i nadal sie docieramy… Ale jestem szczesliwa….mamy juz 4 miesieczna coreczke….jedyny minus to to ze teraz mieszkam daleko od domu, znajomych i rodziny…przeprowadzilam sie do toronto… Ale sobie jakos radze z tesknota…
A jak wy? Czy tez tak szybko sie zdecydowalyscie?
pozdrawiam -ania
Strona 5 odpowiedzi na pytanie: szybkie zareczyny i jeszcze szybszy slub?
ja dokładnie 11 :), a 8 od oficjalnego “sparowania” 🙂
u nas oświadczyny po tygodniu znajomości, ślub po 8 miesiącach
wszyscy myśleli że powodem tak rychłego ślubu jest ciaza – odczekaliśmy pracą nad potomkiem pół roku po slubie
wiesz, u mnie wszyscy myśleli że jestem w ciąży nawet mój tato ! 😉
Maya urodziła się 5 lat po ślubie 😉
Ja 13 ;D
czyli jak ja po 5 miesiącach, to najszybciej z Was?
ooooooo 😉
Zuzelka faktycznie jesteś najszybsza. Tak czytając was to dochodzę do wniosku że u mnie wcale tak szybko nie było bo półtora roku po poznaniu się.
hej
no to ja chyba przebije wszystkich:)
Spotkanie pierwsze 7 sierpnia 2007
zareczyny 27 sierpnia 2007
slub 29 grudnia 2007, czyli po 4 miesiacach znajomosci. W ciazy tez nie bylam:)
To ja chyba przebiję wszystkich ale w drugą stronę 😉
Poznaliśmy się w 1994 roku
Spotykaliśmy się na stopie czysto koleżeńskiej
w 1996 roku przez miesiąc spotykaliśmy się jako para
potem ja poszłam na studia, K. studia właśnie skończył
i nasze drogi się rozeszły
Znów zaczęliśmy się spotykać jak kończyłam studia
Jesteśmy razem od marca 2001
Ale ślubu nie mamy do tej pory 😀
Edit: zaręczyliśmy się w lutym 2002 😀
Jak wam dobrze to tylko tak trzymać Ale faktycznie staż to macie spory.
a, mi dzisiaj mija 9 lat po ślubie 😉 a, w listopadzie 10 lat razem 😉
Ja się czasem zastanawiam czy ślub faktycznie jest wogóle potrzebny? Wiadomo, że ułatwia wiele rzeczy pod względem prawnym tak na chłodno myśląc ale jakoś nie czuje potrzeby ;p
To wszytsko zależy od osoby, jedni potrzebują ślubu i chca to przeżyć a inni nie. Dla mnie ślub był jednym z piękniejszych dni w życiu ale rozumiem jeżeli ktoś nie czuje potrzeby brania ślubu. Nie znam nikogo kto by sie zaręczył po kilku tygodniuach znajomości. Najszybciej to chyba moja siostra jak miała 20 lat się zaręczyła za chlopakiem po 6 mieisącach i to było dla mnie bardzo szybko. 🙂
Jak się nie czuje potrzeby, to nie warto ;P
Niestety często jest tak (przynajmniej wśród moich znajomych, nie mówię tu o Asiku), że niby ślubu nie potrzebują, a tak naprawdę, to Ona by chciała, ale nie chce naciskać na Niego, bo boi się że On ją zostawi. Jemu jest dobrze tak jak jest, bo w razie czego łatwiej się zmyć, myśl o ślubie go przeraża, bo będzie “uwiązany” do jednej kobiety, a nie jest pewien czy to ta jedyna. Ale że na razie Ona jest “w miarę” to On jej nie zostawi.
Zosiawgrochach – to poczytaj ten wątek. Rekordzistka w 4 miesiące od poznania była już po ślubie 🙂 (bez ciąży)
A my poznaliśmy się w sierpniu, w maju się zaręczyliśmy a w październiku się pobraliśmy i jesteśmy szczęśliwym małżeństwem od 4 lat
zuzelka83, piszesz o rekordzistce (4 miesiąc3), [przeczytałam cały wątek i znalazłam info o parze, która pobrała się już w 3 miesiące. I tak mi się raźniej zrobiło, my się znaliśmy prawie cztery długie miesiące zanim się pobraliśmy (ponad 2 tygodnie zanim zostaliśmy parą,kolejne 2 do decyzji o ślubie, po decyzji oficjalne zaręczyny, a jak zaręczyny, to jak najszybciej ślub, po to się przecież zaręczaliśmy). Na początku ostro się docieraliśmy, ale podobno to standard, dwa pierwsze lata są najtrudniejsze (wyczytałam to w mądrej książce o małżeństwie), i mniej więcej dwa lata było najpoważniejszych tarć, zakończonych sukcesem. Teraz jest z dnia na dzień coraz lepiej. 🙂
Zuzelka83, piszesz o rekordzistce (4 miesiąc3), [przeczytałam cały wątek i znalazłam info o parze, która pobrała się już w 3 miesiące. I tak mi się raźniej zrobiło, my się znaliśmy prawie cztery długie miesiące zanim się pobraliśmy. Strasznie nam się dłużyło.
WITAM
Poznalismy sie w sierpniu A w grudniu były zaręczyny trwalismy w tym stanie prawie 5 lat we wrzesniu 2009 r pobralismy się teraz cieszymy sie Naszym Najwiekszym Skarbem Filipkiem :Kocham: i za 4 msc bedziemy swietowac 2 rocznice slubu i docieramy sie nadal mimo ze znamy sie jak łyse konie nie jest łatwo 😀 ale mamy siłe przezwyciężyć wszystkie przeciwności 😉
ja przeprowadzilam sie z sopotu do swinoujscie po 6 miesiach znajomosci zareczylam sie po 7 miesiacach, a slub byl po roku i 10 miesiacach od pierwszego spotkania
poznalismy sie na wakacjach (na obozie z pracy rodzicow-mieszkalismy w tym samym miescie a rodziece pracowali w tym samym zakladzie ), w sume po z 3 miesiace bylismy para nastepne wakacje i znowu my, tym razem juz nam sie lepiej ukladalo razem i tak fajnie bo juz si eznalismy, zostalismy para po 4 latach zareczyny, po 6 latach slub ale juz po wyjezdzie za granice po roku rozlaki buuuuuu, i jestesmy na dzien dziesiejszy razem…………………..17 lat + dwoje dzieciaczkow
;-))))))))))))))))))))
Znasz odpowiedź na pytanie: szybkie zareczyny i jeszcze szybszy slub?