Dziewczyny mam do Was pytanie co mam robić?
Opisze sytuacje:
Natalka oględa TV a raczej bawi sie zerkając w telewizor leci jakiś film o normalnej godzinie przykładowo o 16:00 nie po nocach.
Jest film o policjantach.
Glina strzela do jakiegoś przestepcy ten umiera a Natalka pyta
“mama co to? bach, bach”
Wiem, ze chodzi jej o tego zastrzelonego faceta?
Że bron i tamten się nie rusza bo nie zyje.
Co mam odpowiadać??
Jak wytłumaczyć 20 miesięcznemu dziecko o co chodzi??
Wiecie głupieje w takich sytuacjach.
Napiszcie jak odpowiadacie waszym dzieciom w takich sytuacjach jak pytają o smierć ( nie tylko o ten film chodzi )
Bo ja nie mam bladego pojęcia co mam mówic
Edysia & Natalka 19 m-cy
Strona 10 odpowiedzi na pytanie: Trudne pytania
Re:… ech…
Ale co innego jest odpowiedzieć, że “nie oglądaj takich rzeczy przy dziecku”, a co innego ochrzanić ją za to że córka ma w pokoju tv.
Czy to znaczy, że jeśli osoba jest mniej inteligentna i nie potrafi sobie poradzić tak dobrze jak te inteligentniejsze, to powinna zostać zlinczowana?
Ania i
Re:… ech…
I chwała Ci za to.
Jesteś jednak wyjatkiem, bo co po niektóre mamy na tym forum słyna z czytania tekstów poza tekstem wymyślaniu dodatkowych watków historii i rozwlekania zupełnie nieistotnych szczegółów oraz robienia z nich problemu równemu prawie wybochowi IV wojny światowej.
ja sie juz do tego przyzwyczaiłam, chociaz czasami głeboko się zastanawiam co nimi kieruje i po co wypisuja takie pierdoły?
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
Szpilki ale ty wycinasz teksty z całego kontekstu wypowiedzi.
Robiąc tak faktycznie mozna sie pogubić…
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
No własnie Pola
telewizor gra prawie cały czas.
Moze nie roumiesz dokładnie co znaczy prawie w mojej wypowiedzi? Bo prawie to nie znaczy non sptop jak mi to chcecie wmówić
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
czemu dodajesz nienapisane teksty do mojej wypowiedzi?
Jak chcesz to Ci wytłumacze i nie bedziesz sie musiała zastanawiać jak to takie skomlikowane a moje zycie codziennie budzi takie niesamowite zainteresowanie
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
Super…to juz przynajmniej 3 mamy zrozumiały dokładnie to co napisałam i tak jak napisałam.
jest tak jak piszesz – dokładnie i nie widze w tym temacie powodów do takiej “afery” hehe
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
Ale Aniu juz Ci tłumaczę.
Po prostu dawno nie było na forum tematu gdzie by mozna było sie wyładować… a że w moim poście niektóre mamy znalazły cos czym mozna “burze” rozpętac to się zaczeło.
Ja dalej nie rozumie, ze sie mozna takiej dupereli jak telewizor czepiać??
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
Ok, Aga, ale zwróci uwage na jedna kwestię.
jezeli autor postu pisze, tak jak ja teraz, zeby nie ciagnąć tematu posiadania przez dziecko TV w pokoju bo nie o to pytałam w poście, moje stanowisko jest niezmienne w temacie i nie ma sensu go drążyć – to kulturalne i inteligentne osoby dają spokój dalszym dyskusją.
A tu widzisz co sie dzieje….z takiej pierdoły jest zrobiona sprawa rangi światowej i dawaj…jaka ta Edysia zła bo dziecku telewizor kupiła, o rany jak ona moze pozwalac Natalce samej bajki w pokoju ogladać, a czemu oglada a ile… A po co…
Wiesz Aga ręce opadają, czytam i sie smieje z tych debilnych debat na, co, po co i dlaczego a jaki ten TV jest szkodliwy…..
Ło matko – mozna paść trupem czytając te odpowiedzi.
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
najbardziej w postach Edysi podoba mi sie to, ze zadajac jakiekolwiek pytanie na forum oczekuje tylko i wylacznie odpowiedzi jakiej sama by udzielila…innych stanowisk, innych rad kompletnie nie przyjmuje, neguje wszystko bo ona i tak wie lepiej….3 mamy jak to zauwazyla zgodzily sie z nia w kwestii tv wiec puszcza do nich usmieszki;) a wszystkie inne sa “niektorymi mamami”;)
po jakiego jej wogole odpowiadac i doradzac w czymkolwiek?
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re: Trudne pytania
nie od dzis to wiadomo;)
Ala i Gosia (16.12.2003)
Wyjaśniam…..
Pola ale ja znam te wszystkie argumenty i czytałam rózne artykuły jeszcze na studiach i wierz mi nie jestem głupia i gdyby na prawde moje dziecko za duzo ogladało telewizji było by to szybko skrócone.
Nie pisałam ile gra TV w moim domu bo było to mało istotne jak dla mnie ale jak juz takie to wazne to napisze:
Pisze godziny od do dla ścisłości czyli tylko w tym czasie jest włączony telewizor.
7:30 – 8:00 – Ntalka oglada bajki
ok 9:45- 10:00 włączam Vive lub MTV a w tym czasie przygotowuje sie do spaceru z małą.
I to tyle….
Potem jak Natalka śpi od około 13:00 do 14:00 ogladam swój serial jak ona jeszcze nie uśnie albo zazwyczaj budzi się wczesniej oglada go a raczej zerka… wtedy widziała ta scene o której pisałam…
Potem TV jest włączany około 17:00 ja ogladam Klan a potem Plebanie – chyba mozna to przy dziecku?
Potem sa wiadomości i dobranocka dla Natalki.
I Mała idzie spać…ok 20:00
A jak spi to ja z mężem oddajemy sie sesją TV do wieczora i tyle. Czasem od 20:00 do nawet pierwszej w nocy.
Tak to mniej wiecej u nas wyglada.
jak to dużo dla niektórych, no cóż przykro mi ale ja nie mam zamiaru tego modyfikować.
Dla ścisłości i dla wścipskich dodam, ze w weekendy mała jeszcze oglada teleranek czy jak się to nazywa dla dzieci rano…i tam są Domisie itp….
Ni o w sobote po obiedzie włączamy jakis film czy bajke taka 1,5 godziny na DVD w stylu Shreka czy inną podobna ( król lew czy inna…)
Jak to jest taki ogrom TV to mnie prosze powiesić.
Edysia & Natalka 20 m-cy
Re:… ech…
Polu jednak do Edysi cos TRAFIA;)
w jednym z pierwszych postow pisala:
Gra cały czas i chyba grać będziedla mnie to rowna sie temu ze gra non stop…
a w ostatnim poscie tv gra juz tylko w okreslonych godzinach;))
naprawde cos trafia;)
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re:… ech…
nie Edysiu, bo wątek nie jest własnościa autora i dopóki nie jest zamknięty to dyskusja może sie toczyć w dowolnym kierunku, niezależnie od tego czego oczekuje autor, taki urok for internetowych i nie tylko ;), w życiu realnym możesz opuścić grono dyskutantów, tu masz jeszcze inne wyjście: możesz poprosić smoki o zmaknięcie wątku, ale dla mnie to byłby juz akt desperacji
czy mam rozumieć, że osoby wypowiadające sie w kwestii TV w pokoju dziecka uważasz za debili?
Re:… ech…
Alu, czy Ty naprawdę nie rozumiesz, że mi nie chodzi o to, że zgadzam się w kwestii tv, tylko o to jak Edysia jest traktowana?
Ja uważam, że żadna z nas nie ma prawa żeby ją osądzać. Niech będzie najgłupszą, niedouczoną, pyskatą, wredną……babą na świecie a nam nic do tego.
Tak jak już raz napisałam. Razi mnie brak tolerancji na czyjąś inność. I tylko to próbuję przez cały czas pokazać.
Tu nie chodzi o przyklaskiwanie komuś.
p.s. Widzę, że hasło “niektóre mamy” zrobiło się popularne 😉
Ania i
Re:… ech…
aż przeczytała wszsytko od początku, bo myśłałam, że cos przeoczyłam i nie dopatrzyłam sie ochrzanu, padło pytanie padła odpowiedź, ze dwa komentarze i raczej nieuprzejme odpowiedzi Edysi, ale to widocznie ja nie umiem czytac między wierszami ;))
nie bardzo rozumiem w jaki sposób na podstawie mojej wypowiedzi doszłaś do takich wniosków…
Re:… ech…
a wiesz dlaczego jest tak traktowana?
dlatego, ze kazde jej pytanie konczy sie jednym….Edysia nakazuje mamom ktore sie z nia nie zgadzaja byc cicho i nie kontynuowac tematu… A chyba nie takie sa zalozenia forum?
ja jej nie osadzam…. Nie tu na forum….osadzam ja sama sobie w glowie tzn moze nie tyle osadzam co mam jakies wyobazenie o jej osobie….jak o kazdej zreszta mamie na forum:)
tak na marginesie to jest chyba pierwsza “Edysiowa” dyskusja w jakiej uczestnicze;)
nie osadzam w tym watku jej tylko osadzam kwestie samodzielnego ogladania przez dziecko tv, kwestie tego ze nie wszystie programy sa dla dzieci i ze majac male dziecko trzeba sie liczyc z pewnymi “niedogodnosciami”, odpuscic sobie seriale, wiadomosci (mozna nagrac lub obejrzec wieczorne powtorki jesli sa) i inne programy w ktorych moga byc jakies “dorosle” sceny…
niech sobie Edysia bedzie “inna”, mi to ryba (chyba tak sie mowi?) ;)….. Ale strasznie nie lubie dyskutowac z osoba do ktorej nic kompletnie nie trafia….ktora nigdy nie zmieni swojego zdania bo “nie i juz”…..to nie pierwsza i pewnie nie ostatnia dyskusja w ktorej Dziewczyny przytaczaja slowa lekarzy, psychologow…. A Edysia i tak wie lepiej;) w nic nie wierzy:) itp…itd….
Poczytalam kilka dyskusji z Edysia w roli glownej i za kazdym razem schemat jest ten sam….popros Szpilki to pewnie podrzuci kilka linkow z ciekawych watkow;)
pozdrawiam:)
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re:… ech…
Aniu ale wlasnie o to chodzi, ze nikt jej nie ochrzanil tylko wlasnie “niektore mamy” pisaly: “nie ogladaj takich rzeczy przy dziecku”, “nagraj i obejrzyj pozniej”, “wylacz tv”… Na to Edysia sie strasznie obruszyla, ze nikt jej nie bedzie nakazywal co i ile ma ogladac;)
no i sie zaczelo:)
w watku nie ma przeklenstw, nie ma obrzazania….jedyne co jest to ironia i zlosliwosci…zarowno ze strony “niektorych mam” jak i Edysi:)
Ala i Gosia (16.12.2003)
Re:… ech…
Homo- byc może, ale co do sapiens to miałabym wątpliwości… 🙂
m.
Antoś 24.11.03
Re:… ech…
Ja już na prawdę nie mam siły odpowiadać 🙁
Po prostu NIE ZNOSZĘ kiedy się źle traktuje, poniża, obraża, żartuje – czy Bóg wie co jeszcze – inną osobę za to że jest inna, ma inne poglądy na życie, inaczej wychowuje swoje dziecko. Jeśli któraś z Was naprawdę sądzi, że Edysia krzywdzi swoje dziecko to są odpowiednie instytucje, które można powiadomić. A jeśli chcecie najpierw ją przekonać do swoich racji – to bardzo mi przykro, ale dobrze wiecie (same to potwierdzacie) że jej nie da się przekonać. Twierdzicie, że dyskusja jest bez sensu, to po co ją prowadzić?
Z Edysi na forum ciągle są żarty, prawie dowcipy się tworzy (tak jak o blondynkach ;)) a ja chyba tym razem już nie wytrzymałam i musiałam swoje 5 groszy wcisnąć.
Przecież to jest normalna dziewczyna, jeśli tak strasznie rażą kogoś jej tekty to dlaczego je czyta? Po to żeby potem się ponabijać? To chyba niezbyt dobrze świadczy o czytającym?
Chyba już wypadam z dyskusji. Co miałam powiedzieć, powiedziałam. Jeśli to nikogo nie obchodzi, trudno. Nie będę wszystkich na siłe przekonywać do odrobiny tolerancji.
Dzięki za dyskusję.
Pozdrawiam.
Ania i
Re:… ech…
i jak widać miało to wpływ na Twoją psychikę, niestety
Ewa i Krzyś (3 latka)
Znasz odpowiedź na pytanie: Trudne pytania