Ja już zdecydowałam. Po troszę kieruję się własnym egoizmem, po trosze chcę zapewnić dziecku jak najlepszy byt. Chcę mieć czas dla siebie, na rozwijanie własnych pasji, czytanie książek, dbanie o siebie, na zaangażowanie się w pracę. Chcę mieć też wystaczająco dużo czasu dla swojego dziecka, nie chcę żeby czuło niedostytu, chcę zapewnić mu odpowienie wykszttałcenie itp. itd…. Większość nie rozumie mojego poglądu. Szczególnie ludzie tzw. “starej daty” uważają, że nie ma większego szcześcia dla kobiety jak wychowywać gromadkę dzieci i zrezygnować z własnych przyjemności. Jedynaki są rozpieszczone- pada argument.
A jak u Was?
Iwona i Wiktoria (11.08.03) 
Strona 4 odpowiedzi na pytanie: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Re: hmmm?
nie, ale uważam, że każde dziecko kocha się inaczej, a dzieci bardzo szybciutko wyłapują te różnice i bardzo często odczuwają jako niesprawiedliwość. a potem na stare lata zostają w nich jakieś zadry i chociaż mają gdzieś tam na świecie kogoś z tej samej krwi i kości to jednak coś jest nie tak…
ale to jest moje zdanie. to są moje odczucia. i moja decyzja…
pozdrawiamy!
iza i kubuś (08.01.2004)
Re: jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków
Zgadzam się całkowicie.
Jak patrzę jak mój synek podbiega kilkadziesiąt razy dziennie aby przytulić czy pogłaskać braciszka to nie mam wątpliwości, że mój wybór był słuszny. I co więcej – chcę mieć na pewno jeszcze jedno dziecko. Myślę, że jest to największy prezent jaki można dzieciom dać. Do tego dużo wiary w siebie i miłości i na pewno sobie w życiu poradzą.
ALE!praedą jest też, że każdy powinien mieć tyle dzieci, ile chce. Matka, która chce mieć zdecydowanie tylko jedno lepiej aby miała 1 niż pretensje do drugiego, że odbiera jej czas i możliwości rozwoju. To na pewno nie odbije się pozytywnie na dziecku i nie będzie to taki model rodziny o jakim piszą zwolenniczki wielodzietności.
Pozdrawiam.
Lka.
Re: jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków
Podpisuję się pod tym apelem. Jestem jedynaczką i też planuję drugiego dzidziusia, choć trochę z nim na pewno poczekamy (jak się uda ).
To prawda, mnie też przeraża trochę myśl, że będę sama musiała się zmagać ze starością moich rodziców, którzy są mi najbliżsi (nie licząc córci i męża). Byłoby lżej z rodzeństwem.
Kinga i Łucyjka (03.02.2004)
Re: Jeżeli chodzi o jedynaków
A jak w wypadku zginą oboje z rodzeństwa? A mąż to co, się nie liczy, nei jest do niego miło się odezwać? Dzieci nie są dla nas, nie mamy ich po to, żeby nam kiedyś było lepiej.
Co do drugiej części się zgadzam – dobrze mieć rodzeństwo.
Pozdrawiam – jedynaczka, co chce mieć dwójke
Kinga i Łucyjka (03.02.2004)
Re: Tylko jedno dziecko czy wie˛cej?
Zazdroszce Ci ze masz juz 3. Ja chcialabym mi9ec jeszcze jedno, i nastepne i nastepne. Ale moja rzeczywistosc jest taka ze chyba 2 starczy. Chorba powazna mojego meza i duza roznica wieku. Ale 2 sama dam rade wychowac jakby cos sie stalo. I marze o jeszcze jednym czyli razem 2
Mammy i Grudniowe szczescie
Re: Tylko jedno dziecko czy wie˛cej?
Ja sie podpisuje pod 2. Przynajmniej pod 2. Mam coreczke a rodzenstwo bedzie za 3 laka
Caluski
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Byc może ale sama tak sie przedstawiłaś w swoim poście.
Ja nie potępiam twoich decyzji i szanuje czyjeś poglądy. Niestety dla mnie nie są słuszne.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: jeśli nie musicie to nie róbcie z dzieci jedynaków
Tak właśnie,dobrze napisane.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Masz rację Polu,ja nie rozumiem dlaczego nie mozna czytać ksiązek,kształcić sie,rozwijać swoich pasji itd. maja dzieci.
Zastanawiam sie tez tak jak ty dlaczego dzieci których jest dwoje i wiecej mają gorszy byt albo gorsze wykształcenie.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Dokładnie jest tak jak napisałas.A jak nam sie bardzo zachciało Emiśki po 13 i 10 latach. Teraz to jest dopiero super. Polecam taka różnice wieku.A jak by był chłopaczek dziewczynki bo rozpusciły.
LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.
??
równie dobrze możesz być sfrustrowana i zaganiana mając jedno dziecko i pracująć zawodowo…
proszę o tolerancję w dwie strony, bo nieładnie mówić “nas obrażają” obrażając jednocześnie innych.
p.s. ja uważam, że każdy powinien mieć tyle dzieci, ilu jest w stanie poświęcić czas… nie każdy jedynak to rozpuszczony egoista i nie każde dziecko mające rodzeństwo jest super uspołecznione. Niektórzy wręcz w ogóle nie powinni mieć dzieci, bo im tylko w zyciu przeszkadzają…
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Dostałam dzięki, zabierałam się żeby na niego odpisać, ale prezes zawalił mnie robotą (niedobry be !)
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Pola!
Wszuystko zależy jak stoi czyjaś sytuacja materialna(zapewnienie dziecku wykształecenia) i jak bardzo możesz liczyć na pomoc męża (czas na rozwijanie własnych zainteresowań). Ja na pomoc męża nie mogę liczyć bo pracuje od samiutkiego rana do wieczora żeby zapewnić nam jako taki byt. A podejrzewam, że przy drugim dziecku musiałby…. chyba pracować w nocy. To tyle
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
Re:??
Pisząc “sfrustrowana” miałam na mysli siebie, nie mogę pojąć w którym miejscu znalazłaś obrazę dla poglądów innych. Jeżeli masz odczucie że Cię obraziłam, to możesz być pewna że nie było to moim zamiarem.
Iwona i Wiktoria (11.08.03)
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
oj ma, ma
jedno dziecko to niezbyt dobrze z mojego pktu widzenia
Marcel 21.02.04
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Chciałabym mieć conajmniej dwoje, a mężowi jak na razie wystarczy jedno Ale mam nadzieję,że tylko na razie i niedługo podzieli moje zdanie i będzie małe bobo.
Ela i Adaś 16.08.2003
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Pola, a które stwierdzenie sprawiło, że poczułaś się dotknięta? Przecież to, co pisała Ivo było bardzo subiektywne i odnosiło się tylko i wyłącznie do JEJ stanu posiadania, i JEJ możliwości jego kreowania…
Kaśka z Natusią (2 lata + 2 miesiące 🙂
Re:??
Właściwie, to o takie zamiary Cię nie podejrzewałam :)), ale tak Ci “samo wyszło”, bo wszystkie “kury domowe” mogły poczuć się urażone tym “sfrustrowana”.
Więc dla jasności – TY nie mogłabyś poświęcić pracy zawodowej czy własnych przyjemności dla dziecka/dzieci, bo czułabyś się wtedy sfrustrowana i niezadowolona, niespełniona…???
nie oznacza to jednak, że kobiety decydujące się na “zawodowe bycie matką” muszą z tym czuć się źle…? bycie matką “na etacie” nie jest równoznaczne z niedbaniem o siebie, swoje zainteresowania itd.
Nie podoba mi się tylko, że w obronie swoich poglądów, wyciągane są kontrargumenty nieprzyjemne dla “drugiej strony” (takie właśnie uogólnianie) – nie mam tu na myśli konkretnie Twojej wypowiedzi, ale te “po Twojej stronie”… czasem wychodzi tak przypadkiem, a czasem autor tak chciał… ale to już tylko autor wie, co miał na myśli i ja sie w to zagłębiać nie będę :)) i tak trochę chyba namąciłam…
Pozdrawiam… i bynajmniej się nie obraziłam… ja mam swoje zdanie i się go trzymam :)) i faktycznie bywam sfrustrowana… ostatnio może zaniedbana, ale gdy nie miałam dzieci i byłam “piękna i młoda” takie dni też mi się zdarzały… macierzyństwo to ciężki kawałek chleba :)) ale polecam 🙂
oj już kończę, bo jakieś głupoty zaczynam pisać…
pozdrawiam raz jeszcze 🙂
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
Witam
Ja chcę mieć dwójkę a może nawet trójkę dzieci, ale rozumiem mamy które zdecydowały się tylko na jedno dziecko – to bardzo indywidualna sprawa i każdy ma prawo wyboru.
Asia mama Oleńki (ur.22.07.2002)
Re: Tylko jedno dziecko czy więcej?
A ja chce jedno ale szczeze mowiac ja nie jestem psychicznie gotowa na dwoje i to chyba nie egoizm tylko cos mi mowi ze jedno wystarczy.
Oczywiscie nie wieze w stwierdzenia ze dla dziecka w doroslym zyciu to rodzenstwo bedzie super, bo znam wielu ludzi ktozy ze swoim rodzenstwem nawet nie utrzymuja kontaktow i to od lat to nie jest regula ze rodzenstwo zyje w zgodzie i sie kocha.I takich ludzi naprawde nie jest malo na swiecie
W to ze moje dziecko po mojej smierci zostanie samo no coz jesli nie umre zbyt mlodo to przeciesz ona bedzie miala juz swoja rodzine i swoje dzieci no wiec nie zostanie sama.
Kazda z nas powinna sama zdecydowac na ile ja dzieci stac i to nie tylko materialnie ale i psychicznie.
Co prawda nigdy nie mozna niczego przewidziec i moze za pare lat tez bede gotowa na drugie dziecko ale na razie NIE !
Pozdrawiam
Gia mama Rami
Znasz odpowiedź na pytanie: Tylko jedno dziecko czy więcej?