urodziny szkolniaków

W przedszkolu wyprawianie urodzin dla dzieci było łatwiejsze 😉
wystarczyło wynająć salę w figloraju i sprawa załatwiona.
Gdzie wyprawiacie urodziny Waszym szkolniakom?
Też w figlorajach?
W domu?
Może macie inne ciekawe, niepowalające ceną propozycje
Urodziny za niecały miesiąc więc czasu pozostało niezbyt dużo a pomysłów brak

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: urodziny szkolniaków

  1. Hitem okazał się eksperyment z masą nie niutonowską Super zabawa i niezły bałagan ale dzieci zachwycone 🙂

    • Bałagan jest zawsze, ale wart dobrej zabawy 🙂

      • animator na urodzinach

        Ja też wolę w domu. zastanawiam się nad wynajęciem animatora na urodziny. Są różne firmy oferujące takie usługi. Znalazłam np. w Warszawie taką firmę [moderacja] ale oni ruszają dopiero od czerwca

        • U nas nadal królują urodziny w domu, można powiedzieć, że zapoczątkowałyśmy modę na domówki wśród koleżanek J. 😀
          J. była wczoraj na tematycznych urodzinach u koleżanki, ofkors w domu
          temat przewodni top model 😀
          Mama koleżanki jest fotografką, więc robiła zdjęcia dziewczynom,
          były przebieranki, ubieranie manekina, ozdabianie balonów
          Był czad 😀

          • moja 11 latka w sobote wyprawiała urodziny
            przyszły 4 dziewczynki z klasy
            w sumie było 5 bab
            Filc w tym czasie poszedł z tatą do kina

            zamknęły się w pokoju
            grały w simsy i zdaje się przebierały i malowały paznokcie

            na karmienie wychodziły do salonu

            zrobiłam murzynka z białą polewą – do tego żółte świeczki
            żółte papierowe talerzyki i żółte serwetki – żeby było wiosennie

            pizza od Oetkera

            i lody Calypso

            żelki 1 paczka czipsów
            1 paczka paluszków słonych

            pepsi i sok pomarańczowy

            powiedziały, że lubią u D imprezy bo jest zawsze dobre żarcie 🙂

            • Mi się w sobotę szykuje impreza na kilkanaścioro
              Potrzymajcie kciuki proszę: ja niby weteranka, bo moja nigdy nie chciała urodzin “na zewnątrz” ale i tak

              • A mi się koncepcja wspólnych urodzin usr%$# i chyba dam się na domówkę i to o czasie – więc w letnie wakacje, połowy wiary nie będzie;) heh

                • Zamieszczone przez kurczak
                  Mi się w sobotę szykuje impreza na kilkanaścioro
                  Potrzymajcie kciuki proszę: ja niby weteranka, bo moja nigdy nie chciała urodzin “na zewnątrz” ale i tak

                  Ja ostatnio z racji współpracy z centrum w którym są organizowane m.in. urodziny mam takie połączenie domówki z imprezą zewnętrzną, tzn. dostaję salę za free i sama organizuję resztę… Mogę się wyżyć organizacyjno kreatywnie, płacę tak jak za domówkę i o 50% mniej sprzątania 🙂

                  • Urodziny dla dzieci w wieku szkolnym

                    Moja córka była ostatnio na urodzinach w Vip Kids Club (Berensona). Dziewczyny nagrywały program TV (przed kamerą). Były przebieranki, makijaże, wszystko to o czym mogą marzyć małe gwiazdy:). Mają też urodziny w stylu Hollywood, salon piękności, mini spa…..

                    • Moja znajoma zorganizowała swojej córce urodziny w Aqua Parku. dzieciaki miały mega zabawe, jednak nie pamiętam jak tam było wszystko zorganizowane 🙂

                      • Ja urodziny wyprawiałam mojemu chrześniakowi obok domu w ogrodzie. Było bardzo przyjemnie, pogoda idealna, a dzieci były bardzo zadowolone. Powiedzcie mi a jakie prezenty dostawały wasze dzieci?sami też coś oprócz przyjęcia im daliście? Bo ja z racji tego, że mały się tym interesuje podarowałam mu model samolotu do składania zakupiony w sklepie

                        • Zamieszczone przez Asik.
                          W przedszkolu wyprawianie urodzin dla dzieci było łatwiejsze 😉
                          wystarczyło wynająć salę w figloraju i sprawa załatwiona.
                          Gdzie wyprawiacie urodziny Waszym szkolniakom?
                          Też w figlorajach?
                          W domu?
                          Może macie inne ciekawe, niepowalające ceną propozycje
                          Urodziny za niecały miesiąc więc czasu pozostało niezbyt dużo a pomysłów brak

                          Wyprawianie urodzin w domu nie jest złym pomysłem należy tylko wymyślić jakieś zajęcie dla dzieci. Można też wyprawić urodziny w ogrodzie lub na kręgielnie wynająć jeden tor za nie drogą cenę.

                          • Zamieszczone przez Asik.
                            W przedszkolu wyprawianie urodzin dla dzieci było łatwiejsze 😉
                            wystarczyło wynająć salę w figloraju i sprawa załatwiona.
                            Gdzie wyprawiacie urodziny Waszym szkolniakom?
                            Też w figlorajach?
                            W domu?
                            Może macie inne ciekawe, niepowalające ceną propozycje
                            Urodziny za niecały miesiąc więc czasu pozostało niezbyt dużo a pomysłów brak

                            Można zabrać kolegów koleżanki na pizze, potem udać się na kręgielnie. Ale nie ma nic złego w tym aby zrobić w domu urządzić jakieś konkursy i inne zabawy.

                            • Zamieszczone przez olunia01
                              Można zabrać kolegów koleżanki na pizze, potem udać się na kręgielnie. Ale nie ma nic złego w tym aby zrobić w domu urządzić jakieś konkursy i inne zabawy.

                              Kilka imprez w domu już za nami,
                              więc temat mam opanowany 😉

                              • u nas jutro impreza w domu. znalazłam w necie:
                                Uczestnicy zabawy siadają w kółku, prowadzący włącza muzykę, w trakcie której dzieci podają sobie mały słoiczek (lub zawiązany woreczek), ze znajdującymi się w środku karteczkami, na których zapisane są różne zadania do wykonania, np. “zrób 10 przysiadów”, “opowiedz kawała”, “zaśpiewaj piosenkę” itp., kiedy muzyka milknie ta osoba, która trzyma w ręku słoik, otwiera go i czyta zadanie, które musi wykonać. Zabawa trwa do momentu opróżnienia słoika z kartek.

                                * Dzieci siadają w kręgu, jedno z nich wychodzi, a z pośród pozostałych wybiera się jedną osobę, tzw. “Dyrygenta”, który będzie miał za zadanie pokazywać całej grupie różne ruchy (np. klaskanie, machanie rękami, ruszanie głową itp.), a grupa go będzie naśladować, jednak dzieci muszą to robić dyskretnie i tak zerkać na “Dyrygenta”, aby osoba zgadująca nie spostrzegła się zbyt prędko kto nim jest.

                                * Dzieci siadają na krzesełkach, tworząc koło, jedna osoba nie ma krzesła i ona zadaje pozostałym pytania, np., “kto lubi jeść arbuza”, “kto lubi kolor różowy”, osoby których dotyczy pytanie muszą szybko wstać i przesiąść się na inne krzesło w tym momencie dziecko które zadawało pytanie szuka sobie miejsca siedzącego, jeśli mu się to uda, następne pytanie zadaje ktoś inny, jeśli nie to wymyśla kolejne pytanie i próbuje szczęscia jeszcze raz.

                                * Dzieci siadają w kręgu jedna osoba stoi do nich tyłem. Na jej sygnał, osoby siedzące w kółku podają sobie kolejno jakiś przedmiot, np. piłka, miś, poduszka itp. Kiedy ta osoba powie stop, dziecko, które w tym momencie trzyma zabawkę w ręku odpada. Zabawa trwa do momentu wyłonienia zwyciężcy.

                                * Dzieci ustawiają krzesła w kręgu, siedzeniami do zewnątrz (liczba krzeseł jest o 1 mniejsza niż liczba dzieci), które ustawiają się na zewnątrz koła, zostaje puszczona muzyka dzieci chodzą dookoła krzeseł gdy muzyka ustaje starają się szybko usiąść na najbliższym krześle. Komu się to nie udało ten odpada. Zabawa trwa się do momentu wyłonienia zwyciężcy.

                                * Do tej zabawy potrzebna jest nieparzysta liczba dzieci, jeśli jest o jedno więcej może ono zająć się obsługiwaniem sprzętu grającego. Dzieci ustawiają się w pary. Osoba, która stoi sama otrzymuje miotłę. Kiedy zostaje włączona skoczna muzyka wszystkie dzieci zaczynają tańczyć także osoba z miotłą, kiedy muzyka przestaje grać, dzieci szukają nowej pary, także i dziecko, które tańczyło z miotłą stara się zmienić partnera. Zabawa powtarzana jest kilkakrotnie żeby każdy miał okazję zatańczyć z miotłą.

                                * Prowadzący rozdaje dzieciom karteczki z wypisanymi na nimi słowami, np. balon, słońce, koń, jabłko, itp. Zadaniem dzieci jest wymyślenie jak największej liczby piosenek lub wierszy, które zawierałyby to słowo. Następnie należy odtworzyć dany utwór muzyczny lub słowny.

                                * Dzieci siadają jeden obok drugiego. Jedno z nich wychodzi na środek i odwraca się tyłem do pozostałych, w tym czasie pozostałe dzieci naradzają się, kto zmienionym głosem zawoła po imieniu osobę stojącą tyłem, której zadaniem jest odgadnięcie kto to zrobił. Jeśli dziecko odgadło, siada na miejsce a zgadywała będzie teraz ta osoba, która wołała kolegę lub koleżankę. Jeśli jej się nie udało, to zgaduje jeszcze raz.

                                * Dzieci siadają jedno obok drugiego. Ręce mają wyciągnięte przed siebie przygotowane do klaskania. Pierwsze dziecko raz klaszcze w swoje ręce, potem następne, które siedzi z prawej strony i tak dalej. Jeśli któreś z nich zaklaska dwa razy, wtedy kolejność ulega zmianie, kolejka idzie w lewą stronę, jeśli ktoś inny klaśnie dwa razy, kolejność klaskania znów się odwraca. Zabawa trwa do momentu wyłonienia zwyciężcy.

                                * Dzieci stają w kręgu i wyciągają ręce przed siebie, wykonując nimi ruchy tak jakby podawały coś z jedenj ręki do drugiej (prawa ręka ugięta a lewa wykonuje ruch jakby zabierała jakąś rzecz ze swojej prawej dłoni i przekazywała to do ręki drugiej osoby siedzącej po lewej stronie. Tą rzeczą jest gwizdek. Jedna osoba wchodzi do środka. Jej zadaniem jest wyłapanie osoby, która w danej chwili trzyma gwizdek, jeśli ma ona problem z wychwyceniem gwizdka, można nim zagwizdać tylko trzeba to zrobić dyskretnie, kiedy ta osoba jest odwrócona tyłem, bo może łatwo to zauważyć. Osoba, w ręce której gwizdek zostanie przechwycony wchodzi do środka i teraz ona rozpoczyna poszukiwanie.

                                * Jedno dziecko staje plecami do pozostałych, a ktoś inny (dorosły lub inny uczestnik zabawy) opisuje jedną osobę z grupy, np.ta osoba ma włosy sięgające do ramion, są one koloru brązowego, jest ubrana w czerwony sweterek i czarną spódniczkę itp. Dziecko stojące tyłem musi zgadnąć o kogo chodzi. Kiedy zgadnie wybiera następną osobę, która ma się odwrócić. Trzeba pamiętać aby opis, dawał pozytywny obraz opisywanego dziecka.

                                * Prowadzący przygotowuje dla przykładowej liczby dzieci – 12-ście, 12 karteczek na 6 z nich wymyśla i zapisuje nazwy różnych zwierząt domowych, np. kura, krowa, koń itd…, na pozostałych 6 kopiuje te same nazwy. Następnie rozdaje je dzieciom, które zapamiętują je i chowają do kieszeni. Zadaniem ich jest naśladując głosem zwierzę, które wylosowali odnalezienie swojego partnera, np. dziecko wylosowało kurę więc gdacze i w ten sposób szuka nasłucąc odgłosy wydawane przez inne dzieci gdakania “drugiej kurki”. Dzieci, które odnalazły swoją parę ustawiają się po drugiej stronie sali.

                                * Prowadzący przygotowuje dwa rodzaje różnych karteczek, na jednych zapisane są imiona bajkowych postaci, np., “Królewna Śnieżka”, “Czerwony Kapturek” na drugich różne sytuacje, np., “szedł sobie drogą a tu nagle zatrzymał się przed nim jadący z naprzeciwka samochód….”, “mama przed wyjściem z domu kazała jej posprzątać całe mieszkanie, lecz ona kiedy tylko zamknęły się drzwi…”. Dzieci (pojedynczo lub jedna osoba z grupy, jeśli nastapił taki podział) losują jedną karteczkę z imieniem i drugą, przedstawiającą daną sytuację i zadaniem ich jest w określonym czasie, np. 15 minut wymyśleć jakąś historyjkę na ten temat. Po upływie ustalonego czasu przedstawiają swoje opowiadanie na forum.

                                * Przygotowujemy trasę wyścigu, zaznaczamy linię startu, mety i ustawiamy kilka torów przeszkód Dzieci dobierają się w pary. Jedna osoba z każdej pary ma zawiązane oczy, zadaniem drugiej jest takie posterowanie jej aby jak najszybciej doszła do ustalonej linii mety. Na hasło “Start dzieci z zawiązanymi oczami ruszają w drogę, sterowani przez ich przewodników, które pierwsze dojdzie do mety ta para wygrywa.

                                * Dzieci dzielimy na kilka grup, każdej z nich rozdajemy karteczkę, na której napisana jest, np., jakaś cecha określająca charakter człowieka ( bojaźliwy, pracowity, leniwy, odważny), jego stan samopoczucia ( wesoły, smutny, zły, groźny, zamyślony, rozmarzony bojący się), zadaniem grup jest odegranie scenki bez użycia słów, w której zostanie przedstawiona dana cecha.

                                * Prowadzący przygotowuje dla przykładowej liczby dzieci – 18-ście, podwójną liczbę karteczek, na których widnieją cyfry od 1 do 8 ( dwie kartki z cyfrą 1, 2, 3, 4… i tak do cyfry 8 ). Rozdaje je dzieciom, które przyczepiają je do ubrania tak aby były widoczne. Następnie wypowiada na głos jakąś cyfrę, np. 11 i dzieci z odpowiednimi liczbami łączą się w pary tak aby w sumie stworzyć cyfrę 11. Osoby z pary, której najszybciej uda się stworzyć podany wynik otrzymują 1 punkt. To dziecko, które uzbiera największą liczbę punktów – wygrywa.

                                * Zabawa?Środki transportu?.
                                Kolejno każdej osobie siedzącej w kręgu, przydziela się nazwę jakiegoś środku transportu (np. samochód, rower, motor, pociąg, itp.). Zabawa polega na tym, aby na komendę prowadzącego, np. samochody, wszystkie samochody zamieniły się miejscami. Natomiast kiedy padnie hasło : środki transportu? wtedy wszyscy wstają i zamieniają się miejscami. Tematyka zabawy może być różna, np.: owoce, kwiaty, zwierzęta itp.

                                * Dzieci siedzą w kręgu, pierwsza osoba wymyśla jakąś figurę, ciekawą postawę ciała, (może to być śmieszna minka), którą kolejna osoba musi powtórzyć i podać dalej. Zabawa trwa dopóki wszyscy nie wykonają danej czynności. Następnie pierwsza osoba przechodzi na koniec kolejki a kolejna wymyśla inny gest.

                                * Rozdajemy dzieciom balony, ich zadaniem jest ich nadmuchanie, a następnie za pomocą mazaka namalowanie na nich śmiesznej minki. Po zakończonej zabawie można wspólnie wybrać “najśmieszniejszy balon”, a na koniec pobawić się w odbijanie balonikiem w ten sposób, aby nie upadł on na podłogę.

                                * Dzieci siadają w kręgu, pośrodku kładą butelkę, jedno z nich zakręca nią i na kogo butelka wskaże, ten musi wykonać zadanie, które zada mu osoba kręcąca butelką, po wykonaniu zadania teraz ona wskaże następne dziecko, które będzie musiało wykonać określoną czynność, itd.

                                • Zamieszczone przez agnessa
                                  u nas jutro impreza w domu. znalazłam w necie:
                                  Uczestnicy zabawy siadają w kółku, prowadzący włącza muzykę, w trakcie której dzieci podają sobie mały słoiczek (lub zawiązany woreczek), ze znajdującymi się w środku karteczkami, na których zapisane są różne zadania do wykonania, np. “zrób 10 przysiadów”, “opowiedz kawała”, “zaśpiewaj piosenkę” itp., kiedy muzyka milknie ta osoba, która trzyma w ręku słoik, otwiera go i czyta zadanie, które musi wykonać. Zabawa trwa do momentu opróżnienia słoika z kartek.

                                  * Dzieci siadają w kręgu, jedno z nich wychodzi,…
                                  * Dzieci siadają na krzesełkach, tworząc koło,…

                                  * Dzieci siadają w kręgu jedna osoba stoi do nich tyłem….

                                  .

                                  Generalnie wszystko fajne, tylko problem z tym taki, ze wymaga sporo miejsca, u nas na 36 metrach krąg z 6-7 dzieci to jeszcze jakoś, ale na styk ze stołem, a juz krzesełka trudno wytrzaskać 😛

                                  • Zamieszczone przez Rodzice na 102
                                    Generalnie wszystko fajne, tylko problem z tym taki, ze wymaga sporo miejsca, u nas na 36 metrach krąg z 6-7 dzieci to jeszcze jakoś, ale na styk ze stołem, a juz krzesełka trudno wytrzaskać 😛

                                    jak nie można to nie musisz tak robić…
                                    ja wrzuciłąm, bo znalazłam w necie, pewnie komuś się przyda. Ja skorzystałam z 2 propozycji.

                                    • Agnessa, super te propozycje zabaw.
                                      Wiele z nich znam i mam wypróbowane bo
                                      swego czasu jeździłam z dzieciakami na kolonie i były potrzebne takie pomysły 🙂

                                      • Zamieszczone przez marnat
                                        Agnessa, super te propozycje zabaw.
                                        Wiele z nich znam i mam wypróbowane bo
                                        swego czasu jeździłam z dzieciakami na kolonie i były potrzebne takie pomysły 🙂

                                        🙂

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: urodziny szkolniaków

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general