Usypianie

Witam was serdecznie.
Jestem mamą 3 miesięcznej Oliwki, która potrafi zasnąć tylko przy piersi. Napewno wiele z was ma taki sam lub podobny problem – zasypia bujane, z buteklą lub smoczkiem. Jedne z was są tak jak ja na etapie przemyśleń (odzwyczajać czy nie od takiego zasypiania i w jaki sposób by to zrobić, teraz czy jak będzie większe?). Inne właśnie przez to przechodzą, a jeszcze inne mają to za sobą.
Podzielcie się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami. Jak “stwożyć” samodzielnego śpiocha? Jak to jest z niemowlakiem a jak z dzieckiem w wieku roczku czy półtora?
Z góry dziekuje i pozdrawiam.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Usypianie

  1. Zamieszczone przez Efcia2004
    nie strasz. To zasypianie o 20 mija? 😀

    Za to mam pobudkę o 6 rano….

    No właśnie, ja o 6 rano byłabym nieprzytomna;).
    W roku szkolnym wstajemy przed 7, bo muszę zawieźć starszą do przedszkola i nasz rytm jest bardziej uregulowany. Dzieci wstają wcześniej i wcześniej chodzą spać… A teraz? Często mąż po pracy (po 18) zabiera je na dodatkowy spacer, wracają po 20, potem kolacja, kąpiel i robi się 21, albo i jeszcze później. Więc to nie jest chyba tak, że to zasypianie mija, to raczej przez nas – rodziców ;). I tak sobie jeszcze myślę, że jak Lenka śpi od 13 do 16 (ma jedną dzienną drzemkę), to pewnie o 20 i tak by nie zasnęła… hihi znalazłam sobie wytłumaczenie;).

    • Zamieszczone przez aniast
      Trochę tak 😉 Może ta jej lala miała niespokojny sen i Lena chciała ją ukoić? ;), ja też wredota nie pozwalam bawić się wyjącym ambulansem jak reszta domowników smacznie śpi-sama nie wiem co głośniejsze karetka czy zrozpaczony syn

      No! Druga piątka wczoraj (za dnia…) przebiła dziąsło i dziecko co prawda zasypiało porykując, ale za to spało od 21 do 9 bez pobudek!!! Jaka ja dziś jestem wypoczęta:). Także jest nadzieja :).

      • Zamieszczone przez ajax
        dziecko co prawda zasypiało porykując, ale za to spało od 21 do 9 bez pobudek!!! Jaka ja dziś jestem wypoczęta:)..

        O rety,jak ja Ci zazdroszczę!!! Nadia co prawda zasypia samodzielnie,ale budzi się o 4 czasem 5 rano i później z zasypianiem jest różnie:(

        • Zamieszczone przez Elinka78
          O rety,jak ja Ci zazdroszczę!!! Nadia co prawda zasypia samodzielnie,ale budzi się o 4 czasem 5 rano i później z zasypianiem jest różnie:(

          A w pokoju jest ciemno? Ja odkąd zastosowałam specjalne zaciemnienie;) sen Lenki znacznie się wydłużył, wcześniej potrafiła obudzić się po 6 i nie mogła zasnąć… ja przeciwnie:D.

          • Zamieszczone przez Elinka78
            O rety,jak ja Ci zazdroszczę!!! Nadia co prawda zasypia samodzielnie,ale budzi się o 4 czasem 5 rano i później z zasypianiem jest różnie:(

            W wieku Nadii, moje bliźniaki tak wstawali. Ale na szczęscie już im się odmieniło, wstają o ósmej, a ja ich wyjmuję z łóżeczek o dziewiątej. Tyle, ze im dostarczam
            w międzyczasie pokarm;)
            Ajax ma rację, dobrze zaciemnić pokój

            • Zamieszczone przez ajax
              A w pokoju jest ciemno? Ja odkąd zastosowałam specjalne zaciemnienie;) sen Lenki znacznie się wydłużył, wcześniej potrafiła obudzić się po 6 i nie mogła zasnąć… ja przeciwnie:D.

              u nas na dłuższy sen też pomaga zaciemnienie pokoju. Kuba budzi się ok 8ej, a jak jest jasno to o 6ej potrafi być na nogach 😮 dla mnie niewykonalne 😉

              • po 23 mój młodszy jeszcze biega -w chałupie ciemno a on ani myśli o spaniu- masakra-pewnie o 6-7 będzie pobudka –

                • Zamieszczone przez aniast
                  po 23 mój młodszy jeszcze biega -w chałupie ciemno a on ani myśli o spaniu- masakra-pewnie o 6-7 będzie pobudka -

                  Niesłychane. może w dzień za dużo śpi?

                  • Zamieszczone przez ulaluki
                    Niesłychane. może w dzień za dużo śpi?

                    Rzeczywiście wczoraj przysnął ponoć na 1h15 w dzień (wstał o 6), chyba kolacje przestane im dawać bo dostają po niej turbodoładowania – nie mam pojecia o której Wojtek wczoraj przysnął – ostatni raz zerknęłam na zegarek była 23.30, my już w łóżku drzemaliśmy – on latał z pełnym uśmiechem po ciemnej chałupie między łóżeczkiem a naszym spaniem, ja przysnęłam pilnując jego, jak się przebudziłam spał u siebie

                    • Zamieszczone przez aniast
                      Rzeczywiście wczoraj przysnął ponoć na 1h15 w dzień (wstał o 6), chyba kolacje przestane im dawać bo dostają po niej turbodoładowania – nie mam pojecia o której Wojtek wczoraj przysnął – ostatni raz zerknęłam na zegarek była 23.30, my już w łóżku drzemaliśmy – on latał z pełnym uśmiechem po ciemnej chałupie między łóżeczkiem a naszym spaniem, ja przysnęłam pilnując jego, jak się przebudziłam spał u siebie

                      uuu dobre!!

                      • Zamieszczone przez Aneta24
                        u nas na dłuższy sen też pomaga zaciemnienie pokoju. Kuba budzi się ok 8ej, a jak jest jasno to o 6ej potrafi być na nogach 😮 dla mnie niewykonalne 😉

                        Dla mnie też:D Toż to środek nocy!

                        • Zamieszczone przez ajax
                          Latem chyba trudniej, co? Julkę też trudno wieczorem do łóżka zagonić, zasypia koło 22, pamietam czasy, że dzieci “nie było” od 20… ech…

                          u nas nigdy nie było tak że dziecka nie bylo o 20 hmmm
                          kiedys, dawno temu zasypiała o 21

                          a teraz to z reguły 23, zdarza sie ze po 23 jeszcze wyłazi z łóżka, jęczy, chodzi pić, siusiu itd

                          od kilku dni ma być w łóżku o 21.30, czytamy i potem kokosi się tam bez prawa wyjścia
                          wczoraj zasneła 22.30 czyli wcześnie w sumie jak na nią

                          • Zamieszczone przez oliweczka
                            Jakiś tydzień przed skończeniem 4 mcy zaczęłam ją uczyć spać samodzielnie.
                            Kładłam do kołyski, jak płakała (a płakała bardzo) to brałam na ręce i uciszałam, kiedy przestawała płakać, odkładałam z powrotem. I tak w kółko, aż sama wreszcie nie zasnęła, wyczerpana płaczem i brakiem snu.
                            Bardzo bałam się wieczornego zasypiania, a ona dostała cyca i zasnęła na 4 godziny! Pierwszy raz w jej krótkim zyciu spała tak długo. W nocy jadła i od razu odkładałam do kołyski. Byłam w szoku.
                            Najgorsze były pierwsze 2-3 dni, później już trochę mniej płaczu i nerwów.
                            Dzisiaj zasypia w swoim łożeczku, z pieluszką w rączkach – nie mówię, że bez płaczu. Owszem, czasami płacze bardziej, czasami nawet nie piśnie. Zawsze wtedy próbuję nie interweniować, ale kiedy widze, że zaczyna się denerwować coraz bardziej, podchodzę, poprawiam ją, pogłaskam i odchodzę. W cięższych przypadkach biorę na chwilę na ręce.
                            I śpi teraz znacznie dłużej – czasami potrafiła nawet 3 godz.
                            Warto nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania. Ja normalnie zaczęłam oddychać, bo wczesniej byłam tak potwornie przygnębiona, że nic mi się nie chciało – stres wypływał ze mnie każdą szparą.
                            I pamiętaj, że nauka samodzielnego zasypiania to nie kwestia dnia czy godzin – to cały proces, który w zalezności od temperamentu dziecka trwac będzie krócej lub dłużej – tygodnie, miesiące…
                            Decyzja, którą podjęłam wtedy była jedną z lepszych, to dziś mogę powiedzieć.
                            Nie zwlekaj zbyt długo, bo im później, tym stres wiekszy.
                            Twoje dziecko jest już na tyle duże, że możesz zacząć próbować, jeśli oczywiście się zdecydujesz.
                            Ja polecam z własnego doświadczenia 😉
                            I powodzenia życzę jakby co.

                            My w ten sposób nauczyliśmy Błazeja. Teraz ma 3 latka i jak idzie spać to nawet się upomina, że drzwi niedomknięte- moja mama niedawno kladła go spać i chciała być miła, więc zostawiła drzwi uchylone, a on ją upomniał, żeby zamknęła bo on chce spać. Super z tym spaniem mamy. Olaf w dzien w różnych miejscach zasypia, choć staram sie zeby łóżeczo przeważało. Wieczorem zasypia w łóżeczku i własciwie całą noc śpi w łóżczeku. Często się budzi na jedzenie, zmianę pieluchuy, ale śpi w łóżeczku. Wiem, ze jeszcze troszkę i będzie spał jak Błażej 🙂

                            • Zamieszczone przez ajax
                              A w pokoju jest ciemno? Ja odkąd zastosowałam specjalne zaciemnienie;) sen Lenki znacznie się wydłużył, wcześniej potrafiła obudzić się po 6 i nie mogła zasnąć… ja przeciwnie:D.

                              A jakież to masz specjalne zaciemnienie? Pytam, bo i mnie by się przydało takowe coś…

                              • Zamieszczone przez oliweczka
                                A jakież to masz specjalne zaciemnienie? Pytam, bo i mnie by się przydało takowe coś…

                                ja mam zwyczajne żaluzje 🙂 jak nie zapomnimy ustawić na noc na ciemno mamy dłuższe spanie rano 🙂 można też zasunąć zasłony jak ktoś ma.

                                • Zamieszczone przez oliweczka
                                  A jakież to masz specjalne zaciemnienie? Pytam, bo i mnie by się przydało takowe coś…

                                  Jeśli potrzebujesz ciemności polecam rolety antywłamaniowe, przy zaciągniętych ciemno jak w…

                                  • Napisał oliweczka
                                    Jakiś tydzień przed skończeniem 4 mcy zaczęłam ją uczyć spać samodzielnie.
                                    Kładłam do kołyski, jak płakała (a płakała bardzo) to brałam na ręce i uciszałam, kiedy przestawała płakać, odkładałam z powrotem. I tak w kółko, aż sama wreszcie nie zasnęła, wyczerpana płaczem i brakiem snu.
                                    Bardzo bałam się wieczornego zasypiania, a ona dostała cyca i zasnęła na 4 godziny! Pierwszy raz w jej krótkim zyciu spała tak długo. W nocy jadła i od razu odkładałam do kołyski. Byłam w szoku.
                                    Najgorsze były pierwsze 2-3 dni, później już trochę mniej płaczu i nerwów.
                                    Dzisiaj zasypia w swoim łożeczku, z pieluszką w rączkach – nie mówię, że bez płaczu. Owszem, czasami płacze bardziej, czasami nawet nie piśnie. Zawsze wtedy próbuję nie interweniować, ale kiedy widze, że zaczyna się denerwować coraz bardziej, podchodzę, poprawiam ją, pogłaskam i odchodzę. W cięższych przypadkach biorę na chwilę na ręce.
                                    I śpi teraz znacznie dłużej – czasami potrafiła nawet 3 godz.
                                    Warto nauczyć dziecko samodzielnego zasypiania. Ja normalnie zaczęłam oddychać, bo wczesniej byłam tak potwornie przygnębiona, że nic mi się nie chciało – stres wypływał ze mnie każdą szparą.
                                    I pamiętaj, że nauka samodzielnego zasypiania to nie kwestia dnia czy godzin – to cały proces, który w zalezności od temperamentu dziecka trwac będzie krócej lub dłużej – tygodnie, miesiące…
                                    Decyzja, którą podjęłam wtedy była jedną z lepszych, to dziś mogę powiedzieć.
                                    Nie zwlekaj zbyt długo, bo im później, tym stres wiekszy.
                                    Twoje dziecko jest już na tyle duże, że możesz zacząć próbować, jeśli oczywiście się zdecydujesz.
                                    Ja polecam z własnego doświadczenia

                                    Zaczęłam dokładnie tak robić. Czasami uśnie szybko a czasami trwa to nawet dwie godziny, ale jestem wytrwała. Dziękuje za wasze rady. Pozdrawiam.

                                    • Zamieszczone przez oliweczka
                                      A jakież to masz specjalne zaciemnienie? Pytam, bo i mnie by się przydało takowe coś…

                                      No ja to jakie, przecież to oczywiste hihi – koc piknikowy (taki z czarną “folią” po jednej stronie). Jako, że rolety nie dają satysfakcjonującego zaciemnienia kiedyś w akcie desperacji wynalazłam takie wyjście i na razie zostało. W przyszłości planujemy zmienić rolety na takie gumowane – super zaciemniają, albo na żaluzje drewniane… we will see :).

                                      • też wpadłam na ten pomysł z zaciemnieniem-kupilismy rolety podgumowane,ale niestety całkiem ciemno nie jest,a na okna dachowe z tego co wiem antywłamaniówek nie da się założyć. Może sie samoistnie polepszy spanko.poczekamy, zobaczymy

                                        • Zamieszczone przez aniast
                                          Jeśli potrzebujesz ciemności polecam rolety antywłamaniowe, przy zaciągniętych ciemno jak w…

                                          Właśnie mam antywłamaniowe i rzeczywiście ciemno jak wiadomo gdzie 🙂 – ale tylko w nocy i to jednak tylko jedno okno. Drugie mamy dachowe i, chociaż posiada stosowną roletkę, to jest ona: raz – cienka, dwa – żółta i za cholerę zbytnio zaciemniać nie chce 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Usypianie

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general