wyrzucanie jedzenia…

Dziewczyny, czemu marnujecie tyle jedzenia..przegladajac forum pare razy natkelam sie na posty takiej tresci: “nie smakowalo to wyrzucilam..bylo niedobre to wywalilam itp”.. Nie zal Wam tak wyrzucac pieniadzy??..przeciez taka zupka kosztuje..pomiajajac fakt, ze inne dzieci z checia by zjadly taka zupke..ech, brak mi slow.
Ula i Adaś + chłopaki(jeszcze w brzuszku)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: wyrzucanie jedzenia…

  1. Re: wyrzucanie jedzenia…

    E tam… Za co Cię linczować? Śliczna babka z Ciebie, tylko aktów nie zamieszczaj…

    • Re: wyrzucanie jedzenia…

      Hi hi, super !
      Jakby co, to ja Ci pierwszej pomocy udzielę, no bo przecież
      piguła jestem

      Ania Kamil i Tomcio

      • Re: wyrzucanie jedzenia…

        Kamelio, a skąd wiesz że mam?? hihi

        Ania Kamil i Tomcio

        • Re: wyrzucanie jedzenia…

          No, no… To pewnie pacjenci mdleją na Twój widok…

          • Re: wyrzucanie jedzenia…

            Mój mąż własnie patrzy na Twoje zdjęcie i mówi,że już jest chory
            SIOSTRO POMOCY-to On

            Monika i Basia (22.09)

            • Re: wyrzucanie jedzenia…

              Ja “stara dewotka” napisałam to na wyrost…

              • Re: OT koty

                masz rację, cóż wobec głodu kotów znaczą nogi i zdrowie mojego dziecka i jego kolegów i koleżanek…

                przesadziłaś 🙁
                a może zamiast wrzeszczeć na mnie wymyślisz jakiś sposób na to żeby te koty nie musiały mieszkać po śmietnikach?

                • Re: wyrzucanie jedzenia…

                  Obecnie nie pracuję
                  Nie nabijajcie sie już ze mnie
                  Całuski !!!!

                  Ania Kamil i Tomcio

                  • Re: wyrzucanie jedzenia…

                    My też nie dojadamy. Kuba zjada tyle, na ile ma ochotę Mąż też 🙂
                    Staram sie kupowac rozsądnie i nie wyrzucac jedzenia, ale nie hołduję zasadzie “lepiej zjeść i odchorowac niżby miało sie zmarnować”.
                    Zdarza mi się wyrzucać resztki, bo zwierzaków nie mam, a po moim osiedlu stada kotów (naprawdę) dokarmiane są przez staruszki (takie stare osiedle).

                    Aga i Kuba (25.06.2003)

                    • Re: OT koty

                      Sluchaj, ja nie wrzeszcze, nie wiem jak dochodzisz do takiego wniosku.
                      Nie rozumiem dlaczego to niby ja bym miala wymyslac jakies rozwiazania, przeciez to tobie koty przeszkadzaja, wiec rusz glowka.
                      Wiem, ze najprosciej takie biedne zwierzeta zaglodzic, zabic lub potopic, ale powiem ci, ze watpie aby bylo to dobre rozwiazanie. Bo tak jak juz pisalam w poprzednim poscie, koty nie potrafia mowic, ale natura tez potrafi sie buntowac (mam tu na mysli wlasnie pchly).
                      A co do twojego dziecka hmmm… dziwne, ze tak teraz uzywasz je jako tarcze ze tak powiem litosna, bo w poprzednim liscie bylas to TY i…dziecko. To Ty jestes odpowiedzialna za dziecko wiec jak juz pisalam rusz glowka, ale nie mysl sobie, ze zaglodzic slabsze istoty to jest wyjscie.

                      iwi27 i Natalka ur.06.11.2003

                      • Re: OT koty

                        Czekaj czekaj, a co ze szcurami, to też przeciez takie miłe futrzate zwierzątka. Je też mamy dokarmiać?
                        One też sa przecież takie biedne i nie umieją mówić.

                        wybacz, ale jeśli mam na do wyboru moje dziecjo narażone na choroby i pogryzienia i z drugiej strony wałęsające się koty to koty przegrywają. I jesli będę musiał to te sierściuchy zlikwiduje.
                        Jeśli ktoś potrafi je dokarmiać to niech się nimi zajmie na poważnie a nie tak na niby.
                        Może się nie znam, ale psujące się resztki z obiadu to żadne dokarmianie. Albo się bawimy na poważnie albo w cale.
                        Może Ty nie masz takich problemów, przypuszczam, że gdyby Twoje dziecko zostało zarażone jakąś chorobą przenoszoną przez te zwierzaki lub nawet zostało pogryzione przez pchły, dla których te kociaki sa wylęgarnią, zmieniłabyć zdanie.
                        Łatwo jest stać z boku i kazać “kręcić główką”.

                        Ja wiem, że ludzie kochają zwierzątka, ale efekt jest taki, że nie można wejść na trawnik bo trzeba potem czyścić buty, nie można pozwolić dziecku bawić się w piaskownicy bo może nagle zacząć bawić się kocią kupką, nie mogę wejść do piwnicy bo mnie pchły obskakują, lokatorzy na parterach zlikwidowali doniczki z kwiatami bo zamiast zapachu kwiatów mieli zapach kocich odchodów.
                        … i najciekawsze, że tych co tak kochaja te zwierzątka te problemy nie dotyczą…

                        Pozdrawiam
                        Tomek
                        tata Ali

                        • Re: OT koty

                          nie jesteś w mojej sytuacji i nie rozumiesz i życzę Ci żebyś nigdy nie była
                          ja już wymyśliłam i nawet wrowadziłam w życie, ciekawa byłam Twoich pomysłów, masz reację – jestem odpowiedzialna za swoje dziecko, ale nie odpowiadam za głupotę innych ludzi i ich brak odpowiedzialności za życie stworzeń

                          P. S.
                          ile emocji może wzbudzić jedna bardzo krótka informacja o pogryzieniu…

                          z mojej strony EOT

                          • Re: OT koty

                            alez oczywiscie! INNI sa zli, a ty jestes dobra. A ty myslisz, ze ci INNI jak mysla?

                            To prawda, ze nie odpowiadasz za glupote i brak odpowiedzialnosci tych “innych ludzi”, ale odpowiadasz za swoja glupote i brak odpowiedzialnosci, a tym jest moim zdaniem szukanie rozwiazania w cierpieniu tych slabszych. Juz od samego poczatku twojego “wystepu” w tym watku, bez zadnych skrupulow myslisz tylko i wylacznie egoistycznie. I to wlasnie wzbudzilo we mnie tyle emocji.

                            iwi27 i Natalka ur.06.11.2003

                            • DO TOOSTA I MAMYALI

                              Zignoruje twoje porownanie ze szczurami, bo wydaje mi sie bezsensowne, rozmawiamy o KOTACH i poco rozszerzac temat do szczurow, kretow czy nawet krokodyli, skoro problem z KOTAMI jet dosc obszerny!!!

                              Rozumiem, ze problem z walesajacymi sie kotami jest trudny. Ale co mnie wkurzylo w calej tej sprawie to to, ze pani Mamaala caly czas uwaza, ze jej dobro i wygoda sa wazniejsze. (DLACZEGO????, czy tylko dlatego, bo jest czlowiekiem?). Na poczatku wyskoczylA z pretesjami, ze ktos tam dokarmia bezdomne koty i dlatego ona i jej dziecko zostaja pogryzieni przez pchly. Bo coz znaczy (jak to wyrazila) glod innych stworzen wobec nog jej i jej dziecka. Nie moge zrozumiec jak mozna poruwnywac i wybierac wobec dwuch tych opcji? Kto wam dal to prawo wyboru? Dlaczego nie wybieracie miedzy zlem swojego dziecka, a zaopiekowaniem sie znalezieniem jakiegos DOBREGO wyjscia. Dlaczego zwalacie wine na innych? “Jes´li ktos´ potrafi je dokarmiac´ to niech sie˛ nimi zajmie na powaz˙nie a nie tak na niby. Moz˙e sie˛ nie znam, ale psuja˛ce sie˛ resztki z obiadu to z˙adne dokarmianie. Albo sie˛ bawimy na powaz˙nie albo w cale. ” “jestem odpowiedzialna za swoje dziecko, ale nie odpowiadam za g?upot? innych ludzi i ich brak odpowiedzialno? ci za?ycie stworze? “. Wy jestescie tacy sami !!!!! Ci ktorych “OBWINIACIE” mysla tak samo jak wy!!!!

                              Nie rozumiem zdania, ze jesli bedziesz musial to zlikwidujesz siersciuchy, nawet wole sobie nie wyobrazac co masz na mysli. Choc pewna jestem, ze wprowadzisz swoja grozbe w czyn, bo latwo jest przeciez zlikwidowac slabszych od siebie!

                              Ja wiem, z˙e ludzie kochaja˛ zwierza˛tka, ale efekt jest taki, z˙e nie moz˙na wejs´c´ na trawnik….. Czyli co? czyli gdy ludzie zaczna nienawidzic zwierzatka to wtedy bedzie mozna wyjsc na trawnik???

                              Problem lezy w tym, ze wy wszyscy patrzycie jeden na drugiego i zwalacie wine na innych, siedzicie i robicie glupie miny, a gdy juz macie dosc to wtedy wkraczacie w CZYN RADYKALNY, czyli tepienie tych slabszych!!!!!
                              To jestescie WY LUDZIE!!!! Ci ktorzy maja wieksze prawa i ktorych dobro jest wazniejsze od dobra innych istot. Ci ktorzy macie prawo wyboru!!!!!! ehhhh az plakac mi sie chce…..

                              iwi27 i Natalka ur.06.11.2003

                              • Re: DO TOOSTA I MAMYALI

                                Dlaczego tak emocjonalnie?

                                Ja nie dokarmiam kotów.
                                Uważam, że dokarmianie bezdomnych kotów prowokuje je do nadmiernego rozmnażania (jest źródło łatwej żywności) – wtedy problem bezdomnych zwierząt narasta.
                                Uważam, że jeśli ktoś chce dbać o zwierzę, to powinien wziąć je do domu, odrobaczać, odpchlać, leczyć, szczepić i co tam jeszcze ze zwierzakami robić trzeba. Dbać o niego, kupić kuwetkę, podawać witaminy.

                                Samo dokarmianie, bez innych dowodów dbałości, jest moim zdaniem uciszaniem sumienia lub działaniem nieprzemyślanym.

                                Takie jest moje zdanie.

                                Beata i Ptysia (30.01.03)

                                • Re: DO TOOSTA I MAMYALI

                                  “Uważam, że dokarmianie bezdomnych kotów prowokuje je do nadmiernego rozmnażania (jest źródło łatwej żywności) – wtedy problem bezdomnych zwierząt narasta.
                                  Uważam, że jeśli ktoś chce dbać o zwierzę, to powinien wziąć je do domu, odrobaczać, odpchlać, leczyć, szczepić i co tam jeszcze ze zwierzakami robić trzeba. Dbać o niego, kupić kuwetkę, podawać witaminy.

                                  Samo dokarmianie, bez innych dowodów dbałości, jest moim zdaniem uciszaniem sumienia lub działaniem nieprzemyślanym. ”

                                  właśnie to miałem na myśli pisząc, o dbaniu na poważnie.
                                  cieszę się, że przynajniej przez koleżankę zostałem prawidłowo zrozumiany.

                                  Pozdrawiam
                                  Tomek
                                  tata Ali

                                  • Re: DO TOOSTA I MAMYALI

                                    chyba ne do końca wiesz co sama napisałaś.
                                    Dlaczego porównanie do szczurów nie ma sensu? Jedno i drugie to piękne futrzane zwierzątka, dlaczego jedne się zwalcza, a drugie głaszcze? to co?, szczury mają bardziej gówniane public relation?

                                    “Ale co mnie wkurzylo w calej tej sprawie to to, ze pani Mamaala caly czas uwaza, ze jej dobro i wygoda sa wazniejsze. (DLACZEGO????, czy tylko dlatego, bo jest czlowiekiem?).”

                                    no tutaj to chyba kpisz normalnie?, znaczy co? mamy się usunąć bo na podwórku biegają jakieś zapchlone sierciuchy? Żartujesz sobie teraz z nas, tak?

                                    Ci, których obwiniamy to ludzie kompletnie nieodpowiedzialni. Mieszkanie w bloku nie jest odpowiednim miejscem dla zwierzaka, dokarmianie w nieodpowiedni sposób zwierząt dzikich bądź zdziczałych także.

                                    “Nie rozumiem zdania, ze jesli bedziesz musial to zlikwidujesz siersciuchy, nawet wole sobie nie wyobrazac co masz na mysli. Choc pewna jestem, ze wprowadzisz swoja grozbe w czyn, bo latwo jest przeciez zlikwidowac slabszych od siebie! ”

                                    a co tu jest do rozumienia, jak Cię komar ugryzie i nie zdąży odlecieć to co robisz?
                                    Nie czujesz wyrafinowanej hipokryzji w swoich słowach?
                                    Co właściwie chciałaś powiedzieć?
                                    Jaką wine zwalamy na innych?
                                    tak… wygoda moja i mojej rodziny jest ważniejsza… zwłaszcza kiedy chodzi i wygodę dzikich kotów.

                                    Pozdrawiam
                                    Tomek
                                    tata Ali

                                    • Re: OT koty

                                      “alez oczywiscie! INNI sa zli, a ty jestes dobra.”

                                      potwierdzam, moja żona jest dobrą kobietą, a tego kto twierdzi inaczej pozywam na miecze, topory, dzidy, nawet na gołe pięści. Niechaj stanie ze mną na ubitej ziemi albo przyzna, że łgarstwo popełnił okrótne. 🙂

                                      “… ale odpowiadasz za swoja glupote i brak odpowiedzialnosci, a tym jest moim zdaniem szukanie rozwiazania w cierpieniu tych slabszych.”

                                      jakoś nie zauważyłem, żeby moja żona męczyła te zwierzęta w jaki kolwiek sposób i przypawiała je o cierpienie, zatem wypraszam sobie takie zwroty w kierunku jej osoby.

                                      “Juz od samego poczatku twojego “wystepu” w tym watku, bez zadnych skrupulow myslisz tylko i wylacznie egoistycznie.”

                                      egoizm to troche więcej niż nie dać się pogryść pchłom, polecam rozmyślania w tym temacie.

                                      Pozdrawiam
                                      Tomek
                                      tata Ali

                                      • Re: wyrzucanie jedzenia…

                                        przesadzasz
                                        zresztą dziewczyny już wszystko napisały, nic dodać

                                        Kinga i Łucyjka (7 m-cy)

                                        • Re: DO TOOSTA I MAMYALI

                                          NO TO ZADBAJ TY TAK NA POWAZNIE!!! SKORO WIESZ JAK TO TRZEBA ROBIC!!!

                                          iwi27 i Natalka ur.06.11.2003

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: wyrzucanie jedzenia…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general