ZANIM ZALOZYSZ NOWY WATEK napisz/przywitaj sie TU!

Dopiero teraz postanowiłam napisać bo psychicznie sobie nie radzę już sama ze sobą.
Mąż daleko więc Wy mi pozostajecie.
Zacznę od początku.
Okres zawsze miałam w terminie czyli po 30 dniach. Sprawdzałam w swoim kalendarzu, że od ubiegłego roku spóźnił ( jeśli tak to można nazwać ) 1 dzień i tylko jeden raz.
W kwietniu miałam planowo czyli 5 i od tego czasu cisza. Okresu nie widać testów nasikałam już chyba z 5 i każdy innej firmy. Kreska jedna bardzo wyraźna a tej drugiej nie widać. To już 42 dzień cyklu. Temperatura raczej niska ( 35,8-36,7).
Jutro chce iść do lekarza bo w piątek lecę do męża i chce wiedzieć co się dzieje.
Objawów wskazujących na ciążę raczej brak. No może piersi są trochę inne niż zwykle.
Z jedną i drugą córką testy wyszły bardzo szybko bo w dzień spodziewanej @.
Trzecie dziecko to teraz dla mnie nie jest szczyt marzeń jednak gdyby było to trzeba będzie podjąć trudy macierzyństwa po raz kolejny.

Już nie wiem co mam myśleć o tej całej sytuacji 🙁 życie w niepewności jest okropne.

Pozdrawiam musiałam się komuś wyżalić. Liczę na zrozumienie.

A może któraś z was miała taką sytuację i co z niej później wynikło ( podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: ZANIM ZALOZYSZ NOWY WATEK napisz/przywitaj sie TU!

  1. Zamieszczone przez marcelka1707
    cześć dziweczyny ja też trzymam za was wszystkie kciuki,mam nadzieje że mi też w końcu sie uda staram się już pięc cykli i jak narazie nic, trzymajcie kciuki, czekam na odp.

    hej 🙂 ja również mam na imię Żaneta. staram sie troszeczke dluzej bo 14 cykli.jestem na 4 cyklu z clo- efektow nie widac:( ciagle mam nadzieje:) z mezem zdecydowlaismy ze jesli @ przyjdzie w tym cyklu to idziemy na IUI:)
    tak wiec –oby nie przylazla!!!!

    tobie tez zycze powodzenia imienniczko:)!!!

    • Zamieszczone przez kropka83
      hej 🙂 ja również mam na imię Żaneta. staram sie troszeczke dluzej bo 14 cykli.jestem na 4 cyklu z clo- efektow nie widac:( ciagle mam nadzieje:) z mezem zdecydowlaismy ze jesli @ przyjdzie w tym cyklu to idziemy na IUI:)
      tak wiec –oby nie przylazla!!!!

      tobie tez zycze powodzenia imienniczko:)!!!

      Trzymam żebyś długo wrednej @ nie zobaczyła!

      • Wielki Powrót Mój

        Witam was serdecznie. Mam dwóch synków i staramy sie z mężem o jeszcze jedno szczęście.Dwa razy urodziłam i dwa razy zachodziłam w ciaże bardzo mozolnie (miałam pproblemy z zajściem ) o pierwszego synka staraliśmy sie ponad trzy lata a o młodszego ponad rok czasu.I wydaje mi sie że teraz tez mam ten sam problem niestety to już prawie 4 miesiące starań i nic. Moje cykle to 28 dni tak wiec łatwo obliczyć dni płodne i mimo tego dzidzi nie ma….. Co robić ?Może żle obliczam juz sama nie wiem?…. Pozdrawiam was i ściskam .Kasia.

        • Zamieszczone przez karola01
          Trzymam żebyś długo wrednej @ nie zobaczyła!

          dzieki karolko:) moze wkoncu sie uda:)

          • Heja 🙂

            Jestesmy z mezem juz prawie 3 lata po slubie, ale dopiero niedawno zdecydowalismy sie zaczac starac. Jestem po dwoch nieudanych cyklach (wiosna), zabiegu usuwania nadzerki w miedzy czasie (lekarka stwierdzila, ze z nia na pewno nie zajde) i teraz jednym nieudanym 😉

            Strasznie sie nakrecilam poprzednio, bo jak na zlosc mialam tajemnicze objawy i spozniona @. Oczywiscie srogo sie zawiodlam…

            Osiagnelam stadium, w ktorym poczulam, ze nie dam rady funkcjonowac w takim stresie, wiec owszem staramy sie dalej, ale postanowilam nie bzikowac wiecej i prezentowac stoicki spokoj

            Zobaczymy jak dlugo wytrzymam 😀
            Mysle, ze jakis czas tutaj z Wami zostane 🙂

            Owocnych staran zycze Wam i sobie tez

            P. S. I jeszcze zapomnialam dodac (choc normalnie nie wierze w takie rzeczy i raczej jestem “mocno stapajaca”, snil mi sie dzis w nocy pozytywny test, ale druga kreseczka byla niebieska 🙂
            Oby ten sen byl proroczy (i to chyba tyle w kwestii stoickiego spokoju, hehe) 😀

            • cześć dziewczyny znowu mam problem byłam u mojego ginekologa i stwierdził że mam jakąś torbiel lub wodniaka na prawym jajniku, bardzo sie boje bo dużo o tym czytałam, to może utrudniać zajście w ciąze,a jużsie troche staramy i wszystko na nic.mam problemy z trądzikiem,przetłuszczają mi sie włosy,mam czesami silne bule brzucha,we wrześniu jade do wrocławia do kliniki na badania bardzo się boje co bedzie dalej,czy bede mogła mieć jeszcze dzieci, czy powinnam sie tak tym martwić,co robić……?

              • Witam wszystkie forumowiczki

                Zarejestrowalam sie wczoraj i dzis chcialam sie oficjalnie przywitac.
                Korzystam z Waszego forum od kwietnia jako bardzo dobrego zrodla informacji, ale odnalazlam tu tyle pozytywnej energii, ze zapragnelam stac sie czescia tego forum. Mam 29 lat i pomimo usunietego laparoskopowo potworniaka jajnika jestem dzis mama 2 letniej ksiezniczki. Ciaza byla dla nas jak grom z jasnego nieba bo przytrafila nam sie w drugim cyklu po operacji, choc testy owulacyjne bezlitosnie wykazywaly brak owulacji. Na duphastonie i fenoterolu dobrnelam szczesliwie do konca. Cora przyszla nam na swiat w 39 tyg z 9 pkt apgar i jest zdrowa. Problemy z ciaza zawsze zrzucalam na karb tego ze to tak szybko po operacji. Po odkarmieniu cory przeszlam na pigulki i wszystko bylo okey do kwietnia tego roku kiedy po zmudnych badaniach wlasciwie na wlasna reke odkrylam ze przyczyna moich problemow jest wysoki kortyzol. Po kolejnych zmudnych badaniach wykluczono wszelkie paskudztwa od nadnerczy po przysadke mozgowa i pani prof endokrynolog do ktorej trafilam stwierdzila ze kortyzol to reakcja krzyzowa na piguleczki i trzeba sie zdiagnozowac pod katem PCO, kortyzol oczywiscie slicznie spadl, pco wykluczone no ale lh do fsh 0,56 i testosteron i androgeny w gornych granicach normy. Ale ze jestesmy uparci to idziemy za ciosem i jak juz pigulki out to chcemy druga dzidzie. Staramy sie narazie 2 cykl z moim ginkiem odlozylismy testosteron na polke bo po tym kortyzolu mi sie przytylo i probujemy na femifertilu i castaganusie jak sie przez pol roku nie zaciazy to lece do ginka i bedziem kombinowac. Troche sie rozpisalam przepraszam juz koncze i pozdrawiam

                • Witam wszystkie forumowiczki

                  Zarejestrowalam sie wczoraj i dzis chcialam sie oficjalnie przywitac.
                  Korzystam z Waszego forum od kwietnia jako bardzo dobrego zrodla informacji, ale odnalazlam tu tyle pozytywnej energii, ze zapragnelam stac sie czescia tego forum. Mam 29 lat i pomimo usunietego laparoskopowo potworniaka jajnika jestem dzis mama 2 letniej ksiezniczki. Ciaza byla dla nas jak grom z jasnego nieba bo przytrafila nam sie w drugim cyklu po operacji, choc testy owulacyjne bezlitosnie wykazywaly brak owulacji. Na duphastonie i fenoterolu dobrnelam szczesliwie do konca. Cora przyszla nam na swiat w 39 tyg z 9 pkt apgar i jest zdrowa. Problemy z ciaza zawsze zrzucalam na karb tego ze to tak szybko po operacji. Po odkarmieniu cory przeszlam na pigulki i wszystko bylo okey do kwietnia tego roku kiedy po zmudnych badaniach wlasciwie na wlasna reke odkrylam ze przyczyna moich problemow jest wysoki kortyzol. Po kolejnych zmudnych badaniach wykluczono wszelkie paskudztwa od nadnerczy po przysadke mozgowa i pani prof endokrynolog do ktorej trafilam stwierdzila ze kortyzol to reakcja krzyzowa na piguleczki i trzeba sie zdiagnozowac pod katem PCO, kortyzol oczywiscie slicznie spadl, pco wykluczone no ale lh do fsh 0,56 i testosteron i androgeny w gornych granicach normy. Ale ze jestesmy uparci to idziemy za ciosem i jak juz pigulki out to chcemy druga dzidzie. Staramy sie narazie 2 cykl z moim ginkiem odlozylismy testosteron na polke bo po tym kortyzolu mi sie przytylo i probujemy na femifertilu i castaganusie jak sie przez pol roku nie zaciazy to lece do ginka i bedziem kombinowac. Troche sie rozpisalam przepraszam juz koncze i pozdrawiam

                  • no i tak to jest jak sie pierwszy raz posta pisze wyszlo 2 razy

                    • malgosiabezjasia Dodane ponad rok temu,

                      Zamieszczone przez latszuk
                      Zarejestrowalam sie wczoraj i dzis chcialam sie oficjalnie przywitac.
                      Korzystam z Waszego forum od kwietnia jako bardzo dobrego zrodla informacji, ale odnalazlam tu tyle pozytywnej energii, ze zapragnelam stac sie czescia tego forum. Mam 29 lat i pomimo usunietego laparoskopowo potworniaka jajnika jestem dzis mama 2 letniej ksiezniczki. Ciaza byla dla nas jak grom z jasnego nieba bo przytrafila nam sie w drugim cyklu po operacji, choc testy owulacyjne bezlitosnie wykazywaly brak owulacji. Na duphastonie i fenoterolu dobrnelam szczesliwie do konca. Cora przyszla nam na swiat w 39 tyg z 9 pkt apgar i jest zdrowa. Problemy z ciaza zawsze zrzucalam na karb tego ze to tak szybko po operacji. Po odkarmieniu cory przeszlam na pigulki i wszystko bylo okey do kwietnia tego roku kiedy po zmudnych badaniach wlasciwie na wlasna reke odkrylam ze przyczyna moich problemow jest wysoki kortyzol. Po kolejnych zmudnych badaniach wykluczono wszelkie paskudztwa od nadnerczy po przysadke mozgowa i pani prof endokrynolog do ktorej trafilam stwierdzila ze kortyzol to reakcja krzyzowa na piguleczki i trzeba sie zdiagnozowac pod katem PCO, kortyzol oczywiscie slicznie spadl, pco wykluczone no ale lh do fsh 0,56 i testosteron i androgeny w gornych granicach normy. Ale ze jestesmy uparci to idziemy za ciosem i jak juz pigulki out to chcemy druga dzidzie. Staramy sie narazie 2 cykl z moim ginkiem odlozylismy testosteron na polke bo po tym kortyzolu mi sie przytylo i probujemy na femifertilu i castaganusie jak sie przez pol roku nie zaciazy to lece do ginka i bedziem kombinowac. Troche sie rozpisalam przepraszam juz koncze i pozdrawiam

                      Witamy na forum 😀

                      I od razu zapraszam na wątek Zawzięte, tam są pogaduchy dziewczyn, które starają się o dziecko. I oczywiście życzę szybciutkiego zaciążenia

                      • nie dziekuje

                        • malgosiabezjasia Dodane ponad rok temu,

                          Zamieszczone przez latszuk
                          nie dziekuje

                          A co to za odmowy chyba nie przeraża cię objętośc zawzietego wątku 😉

                          • Przeciez wiesz ze chodzi o zaciazenie a objetosc watku Zawziete

                            • Zamieszczone przez latszuk
                              Przeciez wiesz ze chodzi o zaciazenie a objetosc watku Zawziete

                              bez przesady 🙂 u nas jest super 🙂
                              a tak na marginesie to u nas się “dziękuje” nawet żeby nie zapeszyć 🙂

                              • bede pamietac

                                • witam. Jestem tutaj nowa 🙂 mam na imie Beata 🙂

                                  staramy sie o dzidziusia od stycznia, niestety z naszych staran jak narazie nici. jestesmy mlodzi (23-24) wiec wiem ze jeszcze wszystko przed nami. ale… cykl zaczal sie 7 sierpnia (27-28 dni), z moich obliczen owulacja byla w zeszla sobotę 21.08 kochalismy sie od czwartku 🙂 do niedzieli raz, dwa razy dziennie, od tamtej pory boli mnie w dole brzucha, ból cos jakby brzuch byl zagazowany, rowniez cos w stylu przedmiesiaczkowego bolu. piersi zaczely bolec mnie we czwartek 26.08 zawsze bolaly mnie jakies 4-5 dni przed okresem. a dzis dodatkowo kłuje mnie lewy jajnik. nie chce sie nkrecac, ale to by znaczylo zagniezdzenie…. okolo soboty dopiero nastepna miesiaczka. nie mam z kim porozmawiac, pomyslalam ze tu znajde pomocna dłon… boje sie ze uronilam sobie cos, albo tylko wmawiam sobie te oznaki…. czekam do soboty zeby zrobic test.

                                  pozdrawiam serdecznie

                                  • Cześć wszystkim!

                                    Mam na imię Agnieszka, na swoim koncie mam 28 wiosen.
                                    Trafiłam na Wasze forum szukając informacji w internecie i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobało

                                    Podobnie jak część z Was staram się o upragnione maleństwo.
                                    Cieszę się, że jest takie miejsce, gdzie można zasięgnąć porady bardziej doświadczonych osób, podzielić się swoimi wątpliwościami, czy po prostu się wygadać. 🙂

                                    Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

                                    • Zamieszczone przez Nanaga
                                      Cześć wszystkim!

                                      Mam na imię Agnieszka, na swoim koncie mam 28 wiosen.
                                      Trafiłam na Wasze forum szukając informacji w internecie i muszę przyznać, że bardzo mi się spodobało

                                      Podobnie jak część z Was staram się o upragnione maleństwo.
                                      Cieszę się, że jest takie miejsce, gdzie można zasięgnąć porady bardziej doświadczonych osób, podzielić się swoimi wątpliwościami, czy po prostu się wygadać. 🙂

                                      Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

                                      witam na forum i życzę owocnych starań 🙂

                                      • Zamieszczone przez beatka69
                                        witam. Jestem tutaj nowa 🙂 mam na imie Beata 🙂

                                        staramy sie o dzidziusia od stycznia, niestety z naszych staran jak narazie nici. jestesmy mlodzi (23-24) wiec wiem ze jeszcze wszystko przed nami. ale… cykl zaczal sie 7 sierpnia (27-28 dni), z moich obliczen owulacja byla w zeszla sobotę 21.08 kochalismy sie od czwartku 🙂 do niedzieli raz, dwa razy dziennie, od tamtej pory boli mnie w dole brzucha, ból cos jakby brzuch byl zagazowany, rowniez cos w stylu przedmiesiaczkowego bolu. piersi zaczely bolec mnie we czwartek 26.08 zawsze bolaly mnie jakies 4-5 dni przed okresem. a dzis dodatkowo kłuje mnie lewy jajnik. nie chce sie nkrecac, ale to by znaczylo zagniezdzenie…. okolo soboty dopiero nastepna miesiaczka. nie mam z kim porozmawiac, pomyslalam ze tu znajde pomocna dłon… boje sie ze uronilam sobie cos, albo tylko wmawiam sobie te oznaki…. czekam do soboty zeby zrobic test.

                                        pozdrawiam serdecznie

                                        Ciebie rowniez witam:) zycze rowniez powodzenia w staraniach. tak jak pisalas jestescie mlodzi a wiec moze niedlugo cos wam zaowocuje:)tego wam zycze:) i trzymam
                                        stracie sie od stycznia to jeszcze nie tak dlugo i mysle ze nie ma sie co przejmowac i dac sobie troche czasu. dopiero po roku staran nalezaloby zglosic sie do specjalisty.
                                        wiem ze trudno jest o tym nie myslec jesli sie chce bardzo dzidzie. my staramy sie ponad rok i dalej nic. juz czasem fisiuje ale jestem dobrej mysli.
                                        i nie poddam sie

                                        • czesc dziewczyny chyba sie udało,okres spóznia mi sie już pięć dni ,starałam sie pół roku i chyba sie udało trzymajcie za mnie kciuki.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ZANIM ZALOZYSZ NOWY WATEK napisz/przywitaj sie TU!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general